1

TOPOROWSKI

PUSZKIN W POLSCE

3

MARIAN TOPOROWSKI

PUSZKIN
W POLSCE

zarys bibliograficzno-literacki

PAŃSTWOWY
INSTYTUT WYDAWNICZI

4

Wszelkie prawa zastrzeżone.

All rights reserved

Manuskrypt otrzymano dnia 26. VIII. 1949

Druk 20 ark. ukończono 21. VII. 1950

Nakład 5350 egz.

Papier druk. sat. V. kl., 80 g form 82 x 104 cm

Printed in Poland

Drukarnia Nr 17 PKZG w Krakowie, Zwierzyniecka 2

790/49, M - 54734

Čëţńňđŕöč˙:

ALEKSANDER PUSZKIN

Portret Tropinina

5

DROGIEJ PAMIĘCI BRATA

STANISŁAWA TOPOROWSKIEGO

ODDANEGO DZIAŁACZA

KOMUNISTYCZNEJ PARTII POLSKI,

DŁUGOLETNIEGO WIĘŹNIA POLITYCZNEGO

KIELC I GRUDZIĄDZA

UCZESTNIKA I INWALIDY

WOJNY O WOLNOŚĆ LUDU HISZPAŃSKIEGO

JEDNEGO Z PIERWSZYCH PRZYWÓDCÓW

RUCHU OPORU WE FRANCJI,

ROZSTRZELANEGO PRZEZ HITLEROWCÓW

11 SIERPNIA 1942 ROKU

NA MONT VALÉRIEN POD PARYŻEM

7

SŁOVO OD AUTORA

Książka niniejsza jest wynikiem wieloletniej pracy, prowadzonej zresztą z dużymi przerwami i zawsze na marginesie stałych zajęć zawodowych. Jej podstawę stanowi zarys bibliograficzno-literacki pt. «Puszkin w polskiej krytyce i w przekładach», opublikowany przeze mnie w 1939 r. w dwutomowej księdze zbiorowej pt. «Puszkin 1837—1937» oraz wydany osobno w niewielkim nakładzie w tymże roku.

Nakład ten — zanim został rozpowszechniony — uległ zniszczeniu w czasie wojny, a sama książka stała się rzadkością bibliograficzną. Co prawda już w rękopisie wykorzystano ją częściowo do pewnych prac o podobnym zakresie i opublikowanych równocześnie. Po wojnie posługiwano się nią w odpisie maszynowym. Fakty te świadczyły bądź co bądź o przydatności pracy, a liczne pozytywne oceny zachęcały do jej wznowienia i uzupełnienia.

W obecnej postaci książka jest w znacznej mierze nowym, bardzo rozszerzonym opracowaniem tematu. Zawiera około pięćset nowych pozycji bibliograficznych, tj. o sześćdziesiąt procent więcej niż w edycji pierwotnej. Są to nie tylko materiały ostatniego dziesięciolecia, ale i wiele interesujących danych z okresów wcześniejszych, zwłaszcza z wieku XIX. Co najmniej dwukrotnie wzrósł komentarz i wybór cytowanych tekstów, zmieniając w ten sposób charakter książki.

8

Z początku bowiem celem moim była możliwie wyczerpująca bibliografia puszkinianów polskich. Dopiero w toku pracy powziąłem myśl «uczytelnienia» długiego rejestru tytułów przez dodanie nasuwających się uwag i wyjaśnień oraz przez zilustrowanie niektórych pozycji ciekawszymi tekstami. W ten sposób dojrzał zamiar stworzenia — na tle ścisłej bibliografii — literackiego obrazu dziejów Puszkina w Polsce.

Nie pozwoliły urzeczywistnić w całej pełni tego zamiaru trudności obiektywne. Poważną przeszkodą była niemożność zdobycia podstawowych nieraz książek i czasopism wskutek wojennych zniszczeń w bibliotekach polskich. Większość własnych notat zaginęła mi w czasie powstania warszawskiego.

Stąd powstały w książce pewne nierównomierności w komentarzach, a czasem i nieuchwytny może dla czytelnika brak jakiegoś tekstu, który warto by przytoczyć.

Materiał bibliograficzny poprzedziłem «Wstępem», który daje ogólny rzut oka na całość dziejów Puszkina w Polsce. Starałem się tu przede wszystkim zaakcentować momenty ważniejsze — pominięte nie tylko w bardzo pobieżnych artykułach autorów dawniejszych (Tretiak, Łoś, Kułakowski, Batowski), którzy operowali znikomym materiałem, ale nie dostrzeżone również w obszerniejszej pracy M. Jakóbca, drukowanej we wspomnianej księdze «Puszkin 1837—1937». W wielu wypadkach podaje «Wstęp» informacje uzupełniające się wzajemnie z rozrzuconymi w tekście bibliografii komentarzami autora.

W zakresie zebrania materiału starałem się — o ile to było możliwe — zgromadzić wszystko, co u nas z Puszkina przekładano i co o Puszkinie pisano. Monografia

9

bibliograficzna tego typu powinna dać pojęcie o zasięgu oddziaływania pisarza, o stopniu zainteresowania nim, o jego znaczeniu i roli w naszej kulturze. Ilość pozycji bibliograficznych ma tu swoistą wymowę i staje się jakością. Dlatego też uważałem, że pomijanie tych czy innych pozycji ze względu na ich małą wartość naukową, niski poziom czy tendencję pomniejszałoby i zniekształcało obraz zjawiska literackiego.

W toku pracy sam zostałem zaskoczony obfitością nowych pozycji; nasuwało to myśl zmiany układu książki, zwłaszcza jej części drugiej. Niewątpliwie przydałaby się tutaj pewna klasyfikacja materiału. Praca była jednak już zbyt daleko posunięta, a jej technika związana z układem edycji pierwotnej. Zresztą prosty układ chronologiczny jest uzasadniony chęcią pokazania, jak dane zjawisko życia literackiego rozwijało się w czasie. Nieliczne odstępstwa od porządku chronologicznego, jak na przykład umieszczenie pod datą rękopisu publikowanych nieraz o wiele później listów czy pamiętników — wydają się w tym wypadku usprawiedliwione.

W wyborze tekstów, cytowanych w całości lub w urywkach, powodowałem się różnymi względami. W odniesieniu do działu przekładów wchodziły w grę takie motywy, jak np. chęć pokazania rozwoju techniki tłumaczeń w różnych czasach czy zwrócenia uwagi na tłumacza zapomnianego, charakterystyczność lub niedostępność przekładu. Uważając jednak, że obraz dziejów Puszkina w Polsce byłby niezupełny bez wierszy wolnościowych — zamieściłem również i te najbardziej spopularyzowane przekłady.

Podobna różnorodność względów, zresztą tłumacząca się samym założeniem książki, decydowała o doborze

10

cytat1 w dziale literatury o Puszkinie. Ze szczególną skrupulatnością notowałem wiadomości i relacje, które ukazywały się w pierwszej połowie XIX wieku, a zwłaszcza za życia poety. Były to bowiem materiały najbardziej zapomniane, a nieraz i trudno dostępne. Wydobycie ich na jaw ukazuje w nowym świetle recepcję Puszkina w Polsce w okresie najwcześniejszym. Przypuszczam, że ta część książki może zainteresować nie tylko historyka literatury.

Praca niniejsza, oddana do druku w sierpniu ubiegłego roku, była jednak w miarę możności uzupełniana w korekcie materiałami, które się ukazywały do końca roku 1949. Siłą rzeczy nie obejmuje ona tak ważnych pozycji, jak np. zapowiedziany obszerny wybór przekładów z Puszkina («Czytelnik» wraz z «Książką i Wiedzą») lub pierwsze tomy zamierzonego 6-tomowego wydania jego dzieł.

Winienem podziękowanie osobom, które w ten czy inny sposób dawniej lub obecnie okazały mi pomoc w wykonaniu zadania, a w szczególności: Prof. Wacławowi Borowemu, Józefowi Chudykowi, Janowi Michalskiemu, Aleksandrowi Semkowiczowi, prof. Julianowi Krzyżanowskiemu, Juliuszowi Gomulickiemu i dr Wandzie Sokołowskiej za zwrócenie mi uwagi na niejedną ciekawą pozycję.

Warszawa, styczeń 1950.

11

WSTĘP

I naród w sercu mnie po wieczny czas utwierdzi
Za to, żem lutnią w swój nielitościwy wiek
Wysławiać wolność śmiał i wzywał miłosierdzia,
I szlachetności uczuć strzegł.

Puszkin: Pomnik

Gdybyśmy mogli porównać losy, jakie przechodziła u nas twórczość wielkich poetów obcych, to zapewne okazałoby się, że dzieje Puszkina w Polsce stanowią jedno z najbardziej ciekawych, choć i dramatycznych zjawisk naszego życia literackiego; zresztą nie tylko literackiego.

Puszkin był może jedynym poetą spośród swoich i obcych, którego w Polsce jeszcze za życia opromieniła legenda. Sława śmiałego piewcy wolności, zainteresowanie jego postacią i twórczością oraz upowszechnienie tej twórczości w przekładach i adaptacjach — to trzy zasadnicze wątki dziejów Puszkina w Polsce.

Twórczością autora antycarskich wierszy, przepięknych liryków i poematów interesowali się u nas od lat najdawniejszych poeci i krytycy, uczeni i działacze polityczni, a przede wszystkim szeroka opinia publiczna. Być może nawet, że pierwsze zainteresowania miały podkład bardziej ideowo-polityczny niż literacki. Patrioci polscy czasów Królestwa Kongresowego pozostający w kontaktach z rewolucjonistami rosyjskimi — mogli już dość wcześnie słyszeć o poecie, który rewolucjonizował opinię narodu rosyjskiego występując przeciw caratowi.

Jest rzeczą bardzo interesującą, że pierwsza polska relacja o Puszkinie mówi o nim jako o niezwykłym talencie,

12

którego «Muza nie znała, dobrze ukazów» i który dlatego został skazany na zesłanie. Ta wiadomość pochodzi z roku 1820, gdy autor ody Wolność miał dopiero 21 lat, i była podana przez Wincentego Pełczyńskiego w liście z Petersburga do członka organizacji filareckiej — Jeżowskiego.

Oczywista, że tego rodzaju wiadomości nie mogły wówczas ukazywać się w druku; było jednak dość okazji, aby docierały one do polskiego społeczeństwa, budząc zainteresowanie, sympatię, a wkrótce nawet kult poety. Nie tylko jednak informacje o poecie dochodziły tak wcześnie do społeczeństwa polskiego. Niewątpliwie i jego rewolucyjne utwory, o których mówił Mickiewicz, że «obiegały Rosję od Petersburga do Odessy w rękopisach, wszędzie komentowane, wielbione» — równie szybko przedostawały się do Polski.

Istnieje mało znany wiersz Maurycego Gosławskiego, żołnierza i poety powstania listopadowego, wiersz młodzieńczy, jeszcze nieporadny, napisany w roku 1826. Był to rok kaźni dekabrystów. Utwór nosi wymowny tytuł: Na śmierć Pestela, Murawjewa i innych męczenników rosyjskiej wolności. Jak Puszkin, zwraca się tu młody poeta do alegorycznej postaci «dziewicy Wolności», choć jego wezwanie nosi już inny charakter. Albowiem ta «wygnanka znad brzegów Wisły — dziś nadnewska męczennica» — opłakuje teraz tych Rosjan, którzy «legli za świętą ludzkości sprawę». Wiersz Gosławskiego jest jak gdyby echem czy epilogiem Puszkinowskiej ody Wolność i sprawia nieodparte wrażenie, że powstał pod jej wpływem.

Gdy mowa o dekabrystach, warto pamiętać, co o spisku dekabrystowskim, o jego powiązaniach z polskim ruchem rewolucyjno-wyzwoleńczym i o roli Puszkina mówił

13

Joachim Lelewel. Ten znakomity historyk, wielki patriota i działacz rewolucyjny wygłosił w roku 1834 w Brukseli publiczne przemówienie. Zostało ono później ogłoszone drukiem pt. Mowa miana w Brukselli 25 stycznia 1834 roku w rocznicę zrzucenia Mikołaja z tronu polskiego, tudzież na pamiątkę powstania rosyjskiego w roku 1825 i stracenia patriotów rosyjskich. Lelewel mówi tu obszernie o utworach poety rosyjskiego wymierzonych przeciwko caratowi, uważając Puszkina za inspiratora rewolucyjnych poczynań młodzieży rosyjskiej. Tę rolę Puszkina jako «przywódcy opozycji intelektualnej» przedstawi w parę lat później, już bardzo szczegółowo, Mickiewicz w nekrologu Puszkina.

Mimo iż za życia poety przetłumaczono dość dużo jego utworów na język polski, dawały się słyszeć narzekania na zbyt małą znajomość jego poezji. W roku tragicznej śmierci Puszkina, która wywarła w Polsce wielkie wrażenie, tłumacz jego nekrologu w piśmie «Wizerunki i roztrząsania naukowe» powiada:

«Nikt nie zaprzeczy i tej prawdzie, że jakkolwiek mało znaliśmy twory jego, z imieniem jednak tego poety aż nadto dobrze byliśmy oswojeni. Puszkin — i u nas był na ustach wszystkich...»

Podobnie stwierdzał tłumacz poematów Puszkina Leon Janiszewski, powstaniec 1831 roku, później zesłaniec kaukaski. W roku 1842 w przedmowie do przekładu Cyganów mówi on także o powszechnym uwielbieniu, jakim imię Puszkina otoczone jest w Polsce. Istotnie, gdyby tak nie było, skądżeby w dalekim wówczas Wrocławiu, w czwartym roku od śmierci poety ukazał się wiersz Do Puszkina polskiego demokratycznego literata, Piotra Dahlmana, który pisał:

14

Tak twój geniusz, Puszkinie, pośród ciemnej zimy,
Gdzie drzemał duch stężały milionów ludzi,

Zabłysnął — i gorejąc ognistymi rymy
Od Niemna do Kamczatki ludy ze snu budzi.

W wierszu tym autor wielbi Puszkina jako pieśniarza wolności przepowiadając mu, że on to z «Byronem płomiennym» i z «wielkim Polski wieszczem — w świetnej trójcy pobłyszczy nad wieków grobami». Nie był to ani pierwszy, ani jedyny wiersz polski poświęcony Puszkinowi. Wartość literacka tych utworów nie jest tu rzeczą istotną; są one ciekawe jako wyraz bezpośredniego wzruszenia odbiorców. Gdy jeden z pierwszych tłumaczy Puszkina — Ignacy Zenowicz — nazwie go we wstępie do wiązanki przekładów z 1830 roku wieszczem nieśmiertelnym, uczyni to w sposób tchnący szczerością i głębokim pietyzmem.

Tak to jeszcze za życia poety powstał w Polsce rodzaj mitu o nim. Zjawisko piękne, wzruszające i jedyne w swoim rodzaju. Wyjaśnia ono, dlaczego tak długo dawano u nas wiarę pogłosce, że Mickiewicz wyzwał na pojedynek zabójcę Puszkina. Wyjaśnia, dlaczego wśród licznego grona tłumaczów poety spotykamy tylu uczestników obu powstań polskich, zesłańców politycznych i działaczy demokratycznych; tłumaczy również, dlaczego aż pięciokrotnie przekładano w różnych okresach piękny wiersz Lermontowa Na śmierć poety, tłumaczy wreszcie i tę oryginalną, jedyną w swoim rodzaju rzeźbę, wykonaną pod koniec XIX w. przez polskiego więźnia politycznego w Nerczyńsku na Syberii — popiersie Puszkina ulepione z chleba. Najbardziej jednak wymowny był fakt, że nawet w umysłach tych, którzy nie znali dobrze twórczości Puszkina, istniało wzniosłe o nim wyobrażenie.

15

Mówiąc o micie, mieliśmy na myśli zespół pojęć rozpowszechnionych wśród szerokich kół społeczeństwa i wyrażających uczuciowy stosunek do poety. Ten pozytywny stosunek ulegał w różnych czasach ciężkim próbom, z których przecież wychodził odnowiony i pogłębiony. Jednocześnie stanowił on tło i punkt wyjścia dla bardziej określonych zainteresowań literackich i naukowych. I one zaczynają się również za życia poety.

Los chciał, że jednym z pierwszych Polaków i tym, który najbliżej zetknął się z Puszkinem i głęboko zainteresował jego twórczością — był Mickiewicz. On to już w 1827 roku w piśmie «Moskowskij Tielegraf» poddaje krytycznej ocenie pierwszy polski przekład poematu Puszkina — Fontannę bakczysarajską, ustalając przy tym elementarne zasady przekładów z literatury rosyjskiej. On w ogłoszonej w tymże roku w «Kurierze Warszawskim» korespondencji o życiu literackim Moskwy daje zwięzłą, żywą charakterystykę młodego Puszkina. «Obszerniej kiedyś o nim napiszę» — zapowiadał w tymże liście. Nie przeczuwał zapewne, że obszerniejsza relacja będzie jednocześnie wspomnieniem pośmiertnym o przyjacielu.

Nie ma potrzeby rozwodzić się nad znanym pięknym nekrologiem, drukowanym w «Le Globe». Utrwalił tu Mickiewicz obraz poety-rewolucjonisty i pisarza, który dokonał przewrotu w piśmiennictwie rosyjskim, tworząc literaturę narodową. Myśli te rozwijał w Collège de France w wykładach poświęconych Puszkinowi w Kursie literatur słowiańskich.

Ale jeszcze przed pierwszym wystąpieniem Mickiewicza ukazały się polskie artykuły krytyczne, zapowiadające pojawienie się w Rosji geniusza poetyckiego. Najpierw Stanisław Jaszowski w «Rozmaitościach» lwowskich,

16

nieco później Adam Rogalski we wstępie do przekładu Fontanny bakczysarajskiej informowali polskiego czytelnika o ukazaniu się romantycznych poematów Puszkina nie szczędząc im słów uznania. Obaj podkreślali oryginalność i niezwykły wdzięk Puszkinowskiej lutni. I jeden, i drugi poświęcili mu również pełne entuzjazmu strofy swoich wierszy.

Wkrótce dołączą się tutaj bardziej znane nazwiska: głośnego krytyka Michała Grabowskiego, Bohdana Zaleskiego, Ant. Edw. Odyńca, a także i Juliusza Słowackiego. Nie wszyscy pisarze pozostawią ślad swoich zainteresowań w drukowanych publikacjach. O zainteresowaniu Bohdana Zaleskiego Puszkinem dowiemy się np. z jego listów.

Grabowski, który zajął się Puszkinem jeden z pierwszych, dopiero w dwa lata po śmierci poety ogłosił obszerniejsze o nim studium. Szczególny nacisk położył w nim na Eugeniusza Oniegina, podkreślając elementy realizmu i swojskości tego poematu. «Niewielu dzisiejszych pisarzy — mówi Grabowski — zda mi się mieć prawo stanąć w równi ze znakomitym autorem Oniegina, a zwłaszcza jako z autorem Oniegina». Z korespondencji Grabowskiego dowiadujemy się ponadto, że bardzo namawiał on współczesnych literatów do przełożenia tego arcydzieła Puszkina na język polski. W listach swoich dołączał on nieraz odpisy ostatnio przeczytanych w czasopismach wierszy Puszkina, a nawet sam na gorąco je przekładał.

Stwierdzić trzeba rzecz zastanawiającą: prawie wszystkie wypowiedzi Polaków o Puszkinie, które ukazały się za jego życia i bezpośrednio po śmierci, były pełne jednomyślnego uznania i podziwu oraz odznaczały się dużą trafnością ocen. Nie wszystkie wypowiedzi

17

z tego wczesnego okresu możemy tu przytoczyć. Nie chcemy jednak pominąć Słowackiego. Nieoczekiwanie napotykamy w Beniowskim jakby mimochodem rzucone zdanie:

...Lecz język piękny, pełen dyjamentów
W Puszkinie...

Dopiero z sąsiednich strof Beniowskiego wynika, że Słowacki potraktował tu Puszkina nieomal jako symbol. Zapewne przykład losów poety nasunął Słowackiemu tych kilka strof poświęconych tragicznej sytuacji postępowej literatury rosyjskiej, której car był cenzorem, a szef żandarmów katem. Przeciwstawił tu Słowacki nie tylko pisarzy postępowych — literatom wstecznikom, którzy stali na usługach carskiego reżimu, ale w poetyckiej hiperboli widział on nawet jakby dwa różne języki rosyjskie i stąd to przeciwstawienie:

…Lecz język piękny, pełen dyjamentów
W Puszkinie — w panu Sękowskim podłości...

W czasach późniejszych nie wszyscy jak Słowacki i Mickiewicz potrafili odróżniać naród i największego poetę narodowego — od reżimu i ustroju, w którym żył poeta i kształtowała się literatura.

Nie zawsze również umiano oddzielić genialną i postępową twórczość Puszkina od jego wypowiedzi doraźnych, pod wpływem nastroju chwili czy oddziaływań środowiska lub w następstwie skomplikowanej sytuacji osobistej poety, uwięzionego w sidłach carskiej niewoli.

Nie był to zapewne przypadek, że anonimowy pamflet na Mickiewicza wydany w r. 1842 w Paryżu przez emigracyjnego publicystę Darasza zawierał również wulgarny wypad przeciw Puszkinowi. Autor pamfletu przeniósł swą nienawiść do caratu na całą literaturę rosyjską

18

i na ...prześladowanego przez carat Puszkina.

Niejednokrotnie wypominano Puszkinowi jego wiersz «Oszczercom Rosji» napisany w r. 1831. Istotnie w tym momencie poeta, zasugerowany i zatrwożony możliwością powtórzenia się inwazji z Zachodu w rodzaju napoleońskiej, nie dostrzegł rewolucyjnego znaczenia powstania polskiego i mylił się w jego ocenie. Mimo to stwierdzić trzeba, że niektórzy z późniejszych publicystów fałszywie i tendencyjnie tłumaczyli wiersz, jak gdyby nie widząc, że ostrze jego zwracało się nie przeciw walczącym o niepodległość Polakom, lecz przeciw politykom zachodnio-europejskim. Tendencyjna interpretacja była na rękę szowinistom obu narodów i utrudniała niejednemu sprawiedliwy sąd o poecie.

Zapominano przy tym, że geniusz jest także żywym człowiekiem i nie zawsze wolnym od obciążeń swej epoki i swojej klasy. Zdaje się, że te względy miał na myśli Mickiewicz kończąc swoje o Puszkinie wspomnienie: «Wady jego zdawały się zależeć od okoliczności i od społeczeństwa w którym żył, ale co było dobrego w nim, z własnego jego pochodziło serca».

Mickiewicz i Puszkin byli wiernymi przyjaciółmi, przekładali nawzajem swoje utwory, pisali o sobie w słowach pełnych szacunku1, a jednocześnie przeprowadzili ideową dyskusję na temat stosunków politycznych, które dziś należą do przeszłości. Możemy to zrozumieć. Obaj byli wielkimi patriotami i obaj czuli się związani z losami swych narodów, lecz przecież nie narody stanowiły wtedy o swoich losach. Tych niezwykłych przyjaciół łączył jednak wspólny ideał: «Mickiewicza — pisał Puszkin —

19

słuchaliśmy z zapartym tchem, gdy mówił o czasach przyszłych, gdy narody zapomną waśni — i w rodzinę wielką się połączą».

Komentowanie wymiany poglądów Mickiewicza i Puszkina stało się ośrodkiem zainteresowań polskich badaczy puszkinowskich pod koniec XIX w. — a zwłaszcza Włodzimierza Spasowicza i Józefa Tretiaka. Przedmiotem literackiej egzegezy były przede wszystkim takie utwory Mickiewicza, jak Pomnik Piotra Wielkiego i w ogóle Dziadów części III Ustęp oraz poemat Puszkina Jeździec miedziany. Zajmowano się też wiele stosunkiem obu poetów do Byrona. Ale zanim przyszło do tych gruntowniejszych historyczno-literackich studiów, ukazywały się sporadycznie wspomnienia i wypowiedzi o Puszkinie, a wśród nich od czasu do czasu — obszerniejsze szkice i opracowania.

Jedno z nich, zupełnie zapomniane, godzi się wspomnieć: był to essay wybitnego w swoim czasie krytyka — Juliana Klaczki — o Fontannie bakczysarajskiej, napisany i ogłoszony w Paryżu podczas wojny krymskiej. Studium to, poprzedzone pełnym finezji opisem Bakczysaraju, zawiera szczegółową literacką analizę poematu Puszkina. Przed Klaczką ten sam temat, choć bardziej ogólnie, omawiał inny znany pisarz — Edmund Chojecki.

Warto może podkreślić, że w drugiej połowie XIX w. miastem, gdzie stosunkowo często mówi się o Puszkinie, jest Kraków. Tu na Uniwersytecie Jagiellońskim w roku 1854 i 1857 wykłada o Puszkinie Hieronim Mecherzyński. Tu w r. 1874 — w ramach cyklu odczytów o literaturach słowiańskich — obszernie, śmiało i ciekawie mówi o Puszkinie Adam Honory Kirkor. (Prelekcje te ukazały się w wydaniu książkowym). W Krakowie

20

w r. 1886 głośnym echem odbiją się odczyty Włodzimierza Spasowicza na temat Mickiewicz i Puszkin przed pomnikiem Piotra Wielkiego. Wywołały one wiele głosów polemicznych; niektóre z nich powinny należeć raczej do historii dyplomacji niż do historii literatury. Jakże często wtedy kosztem sprawiedliwości wobec poety załatwiano bolesne sprawy polityczne.

Wreszcie w roku 1899, w stulecie urodzin poety, reprezentatywny i samorzutny obchód jubileuszowy odbył się także w Krakowie. Znamienne, że właśnie poza kordonem reżimu carskiego. W obchodzie zorganizowanym przez wybitnych uczonych humanistów, jak Kazimierz Morawski, Jan Baudouin de Courtenay, Karol Potkański, wzięli udział także najznakomitsi przedstawiciele literatury i sztuki, wśród nich: Stanisław Wyspiański, Jacek Malczewski i Władysław Żeleński.

Trzeba zauważyć, że pierwsze wielkie jubileusze Puszkinowskie w latach 1887 i 1899, aczkolwiek siłą rzeczy wywoływały wzmożony ruch literacki związany z imieniem poety, odbywały się w warunkach bynajmniej nie sprzyjających głębszemu poznaniu jego poetyckiego i społecznego oblicza. Jubileusze przypadły w okresie wzmożenia reakcyjnej polityki caratu, wyrażającej się na terenie Królestwa Kongresowego również ostrą akcją rusyfikacyjną.

Carat, który nie mógł sobie dać rady z Puszkinem żywym, z czasem usiłował wygrywać jego imię dla powszednich potrzeb reżimu. Oczywiście twórczość jego sfałszowano i okrojono na użytek klasy panującej. Jednym z licznych przykładów takich deformacji może być utwór Wieś («Dieriewnia»). Mocne strofy piętnujące ucisk i niedolę pańszczyźnianego chłopa zostały usunięte, tak że wiersz stracił zupełnie swój sens społeczny i rewolucyjny.

21

Po prostu zrobiono z niego sielankę wymarzoną przez pięknoducha. (W takiej unieszkodliwionej formie przekładał go w r. 1888 polski tłumacz Truszkowski).

W okresie jubileuszów usiłowano dla potrzeb carskich pedagogów wykorzystać ustalone sympatie Polaków dla poety. Pomylono się. Wszystkie oficjalne imprezy spotkały się na terenie Królestwa Kongresowego z oficjalną (o ile to było możliwe) odprawą. Ale ponad głowami urzędowych patronów pisarze tej miary, co Bolesław Prus, Eliza Orzeszkowa, Władysław Mickiewicz i wielu innych — złożyli hołd pamięci prawdziwego Puszkina, zwracając się bezpośrednio do Związku Pisarzy Rosyjskich.

I w samej Rosji przeciw reakcyjnym patronom Puszkina powstała opozycja. M. in. wystąpił wtedy z protestem rewolucjonista i zesłaniec syberyjski, poeta Bogoraz. Jego oskarżycielski wiersz przełożył natychmiast na język polski — tłumacz Puszkina Leo Belmont. Rewolucjonista rosyjski pisał pod adresem swej rodzimej, zakłamanej reakcji:

Kiedy zginął poeta, nie było was jeszcze,
Ale zgon ów sprawiły takie same ręce
I wasi to ojcowie te sieci złowieszcze
Dniem i nocą splatali, w których zginął w męce.

I wasi to ojcowie jako psy go szczuli,
Ze szczekaniem szli wszędy, kędy szedł wygnaniec,
I w mroku ciosem zdradnym na śmierć go zakłuli
Zmęczonego zagnawszy na przepaści kraniec.

…………………………

Dla nas drogim jest pieśniarz, co na harfie złotej
Grał ziemi i dźwiękami mógł dusze czarować,
I wiek nasz młodociany uczył swymi wzloty
Wieczne dobro i piękno kochać i pojmować.

22

To co u nas w wieku XIX mówiono i pisano o Puszkinie oraz ów rezonans uczuciowy i społeczny, jaki budziła jego poezja, nie wyczerpuje wcale tematu. W życiu literackim nie mniej istotną rolę grały przekłady jego dzieł na język polski.

I tu znów spotykamy się ze zjawiskiem znamiennym: zdaje się, że w żadnym języku świata nie było tylu przekładów z Puszkina co w polskim. W samym tylko wieku XIX przełożono ponad 100 mniejszych i większych utworów. Ale i ta liczba nie jest pełną miarą popularności autora Oniegina. Szereg bowiem utworów przekładali wielokrotnie różni tłumacze. W ten sposób licząc otrzymamy za wiek XIX około 200 różnych przekładów1. Oczywiście bardzo znaczna ich część daleka była od piękności oryginału. Fakt, że było ich tak wiele, dowodził raczej znajomości i rozmiłowania w poezji Puszkina niż uzdolnień tłumaczów. Jakże często wówczas lutnię północnego Apollina reprezentowały u nas skrzypki parafialnego grajka!

Nawet na lepszych przekładach tego okresu zdawał się ciążyć mrok niewoli, jak gdyby ściszający dźwięk i przyciemniający blask tej świetnej poezji, o której powie Brückner, że «celuje nieskazitelną pięknością klasyczną». Ale i w tych przekładach wnikliwy czytelnik odkryje swoisty urok zmiennych gustów epoki. W perspektywie bowiem historycznej problem przekładu nie jest zagadnieniem wyłącznie formalnym.

Spróbujmy przeczytać Rusałkę Rypińskiego (1827), gdzie — w naiwności ducha tłumacza — «śliczniuchna a blada» dziewica «milczkiem siada u brzegu». Trudno

23

powstrzymać uśmiech wobec takich niespodzianek, ale nawet formalistę rozbroi całość przekładu, który zachowując duży stopień wierności tak bardzo przypomina swoim słownictwem, budową zdań i obrazowaniem koloryt Świtezianki. Albo weźmy Wieczór zimowy w tłumaczeniu Jana Prusinowskiego z 1855 r. Czyż nie swojska, pełna prostoty nuta brzmi w tym wierszu, w którym poeta zwraca się do starej piastunki:

Tyś jest jedna towarzyszka,
Mej młodości zbiegłej w pędzie,
Łykniem z biedy — hej kieliszka!
A weselej sercu będzie!

Zanuć piosnkę: — jak ptaszyna
Plotła gniazdko za morzami; —
Zanuć piosnkę: — jak dziewczyna
Do krynicy szła z wiadrami...

Trudno w pobieżnym szkicu orzec, którego z tłumaczów lub które z przekładów liryki w XIX wieku należałoby wyróżnić. Można tu stosować rozmaite — nie tylko formalne kryteria. Najpłodniejszy tłumacz tego okresu — Sołtyk-Romański był jednocześnie najsłabszym. Drugi z kolei pod względem ilości przetłumaczonych utworów — Ignacy Despot-Zenowicz był w swoich udanych, pięknych tłumaczeniach niewątpliwie najlepszym, a w dodatku jednym z pierwszych (1830). Samuel Bogumił Linde był w ogóle pierwszym tłumaczem (1823), jest to jednak jedyny tytuł, aby go tutaj wspomnieć. Lecz wielu innych — nie mówimy już o Mickiewiczu — o nazwiskach znanych w literaturze, jak Odyniec, Kondratowicz, Bełza czy Gomulicki, lub mniej znanych, jak Benedykt Dołęga, Żeligowski czy Metelicki — ma swoje pozycje z tych czy innych względów godne uwagi.

24

Na pierwszy rzut oka wydawać się może dziwne, że w owym czasie nie spotykamy przekładów tzw. wierszy wolnościowych. A przecież kult Puszkina w Polsce — w okresie niewoli — mógł się zrodzić przede wszystkim na gruncie nastrojów rewolucyjnych, patriotyczno-jakobińskich, których wyrazem były właśnie owe tak głośne wiersze autora Sztyletu. Z największym jednak prawdopodobieństwem można przypuszczać, że przekłady tych zakazanych utworów istniały, lecz nie zachowały się do naszych czasów, ponieważ nie mogły być utrwalone w druku. Wyjątkiem a zarazem potwierdzeniem tego faktu są niedawno odkryte wśród rękopisów Ossolineum przekłady Bronisława Szwarcego. Tłumacz ten, członek Centralnego Komitetu Narodowego w 1863 r., aresztowany na parę tygodni przed wybuchem powstania, więziony 7 lat w twierdzy Szlisselburga, a później zesłany do Wiernoje, przełożył w latach 1869—1879 Pismo na Sybir, Sztylet, Mój rodowód i szereg przeciwrządowych epigramów. Kilka tych utworów cytujemy w niniejszej książce. W ten sposób ukazują się one po raz pierwszy w druku.

W wieku XIX, zwłaszcza w jego pierwszej połowie, wielką popularnością cieszyły się Puszkinowskie poematy: Fontanna Bakczysaraju, Jeniec Kaukazu, Bracia rozbójnicy i Cyganie tłumaczone po cztery, pięć i sześć razy! (Fontanna za życia Puszkina doczekała się trzech przekładów). Jeden raz przekładano Jeźdźca miedzianego i Poltawę (prozą) oraz Grafa Nulina. Ten ukazał się w niezgorszym spolszczeniu Ignacego Kułakowskiego. Miały również powodzenie niektóre z tzw. małych tragedii, jak Mozart i Salieri, Skąpy rycerz, Gość kamienny, oraz opowieści prozą, jak Córka kapitana czy Dama pikowa. Ogólnie biorąc, tłumaczenia poematów

25

dalekie były od adekwatności w dzisiejszym rozumieniu. Dobrze już było, jeśli — jak u Wojniłłowicza, Janiszewskiego czy Dobrzańskiego — pisane poprawną polszczyzną, i gładkim wierszem, spełniały rolę atrakcyjnej lektury i dawały pojęcie o treści utworów Puszkina.

Oprócz przekładów mieliśmy i próby adaptacji scenicznych. Tak np. Karol Hoffman udramatyzował poemat Cyganie; prawdopodobnie był on w tej formie grywany u nas w drugiej połowie XIX wieku.

Kilka pokoleń polskich, które wychowywały się na Bajarzu polskim Glińskiego, nie wiedziało nawet, że w czarodziejski świat baśni wprowadzał je m. in. i Puszkin. Gliński bowiem przyswoił — bez podania źródła — trzy baśnie Puszkina oraz jego poemat Rusłan i Ludmiła.

W wieku XIX usiłowano kilkakrotnie przetłumaczyć arcydzieło Puszkina — Eugeniusza Oniegina. Do najlepszych prób należał pierwszy przekład, dokonany w roku śmierci poety (drukowany w roku 1844) przez Benedykta Dołęgę. Tłumacz operując jedenastozgłoskowcem, nie używając męskich rymów, doskonale oddawał narracyjny tok tej wspaniałej «powieści wierszem». Niestety, przekład obejmował tylko pierwszy rozdział, i to nie cały. Całość Oniegina przełożył dopiero w roku 1902, a w poprawionej wersji w roku 1925, Leo Belmont. Przekład ten, mimo że niewątpliwie był pożyteczny, pozostawia jeszcze wiele do życzenia. Godzi się przypomnieć, że jego zasłużony tłumacz również w zakresie liryki wypełnił swymi niezgorszymi tłumaczeniami pewną lukę, jaka powstała na tym odcinku w pierwszych latach XX wieku.

Zdruzgotanie caratu przez Rewolucję Październikową i uzyskanie niepodległości przez Polskę wzmogło u nas jeszcze bardziej zainteresowanie twórczością Puszkina.

Znamienny pod tym względem był rok 1937 — stulecie

26

śmierci poety. Mimo politycznych utrudnień, mimo alarmów prasy reakcyjnej przestrzegającej przed — jak mówiono — «puszkinomanią», już sama ilość studiów, artykułów, przekładów, idących w dziesiątki i setki, świadczyła o żywiołowym zainteresowaniu poetów, krytyków, uczonych i czytelników twórczą osobowością poety.

W tym czasie zostały również przetłumaczone dwie biograficzne powieści o Puszkinie: Leonida Grossmana — Zapiski d’Archiaca (Śmierć poety) i Jurija Tynianowa — Puszkin.

Geniusz poety olśniewał nie tylko jego wielbicieli, ale i przeciwników. Dochodziło do tego, że bardzo daleki od idealizowania Puszkina prof. Zdziechowski pisał: «W zakresie liryki nie znam nic, co by tak kojąco działało na duszę jak poezja Puszkina — i właśnie z elegij jego wieje ów czar, czyniący jego imię jednym z najczarowniejszych w dziejach świata». Podobny sąd w odniesieniu do liryki Puszkina, wypowiedział wcześniej znakomity nasz filolog Aleksander Brückner w obszernym studium o Puszkinie z roku 1922: «Jest on lirykiem jeśli nie największym w świecie, to jednym z największych».

W okresie międzywojennym nastąpił zasadniczy przełom w zakresie poziomu i techniki przekładów z literatury rosyjskiej. Stało się to dzięki znakomitemu tłumaczeniu Jeźdźca miedzianego przez Juliana Tuwima. Nareszcie otrzymaliśmy przekład, który oddawał nie tylko treść lub nastrój, ale i cały artyzm Puszkinowskiej sztuki. Ten świetny tłumacz dał również piękny wybór liryki Puszkinowskiej w tomie Lutnia Puszkina. Przekłady Tuwima cieszyły się wielkim powodzeniem i nakłady ich były bardzo szybko wyczerpywane.

27

Obok przekładów Tuwima należałoby również zwrócić uwagę na tłumaczenia Włodzimierza Słobodnika (Mozart i Salieri i Domek w Kołomnie), Teodora Bujnickiego, Kazimierza Andrzeja Jaworskiego, Eugeniusza Morskiego (nie dokończony niestety przekład Fontanny), Jerzego Lieberta i wielu innych.

Z prozy ukazały się w tym czasie: Dubrowski, Dama pikowa i Murzyn Piotra Wielkiego w tłumaczeniu Antoniego Langego, Córka kapitana w tłumaczeniu Strumph-Wojtkiewicza oraz Poczmistrz w przekładzie Tadeusza Jakubowicza.

W roku 1938 Związek Zawodowy Literatów Polskich ogłosił konkurs na przekład określonego wiersza z literatury francuskiej, angielskiej, niemieckiej i rosyjskiej; z literatury rosyjskiej tematem konkursowym była bardzo piękna, lecz i trudna do przełożenia elegia Puszkina Do A. P. Kern. Okazało się, że największą ilość przekładów — bo aż 220! — uzyskał wiersz Puszkina.

W okresie międzywojennym powstał również ośrodek systematyczniejszych badań nad Puszkinem przy katedrze rusycystyki na Uniwersytecie Jagiellońskim. W pewnej mierze wynikiem działalności tego ośrodka było ukazanie się 2-tomowej zbiorowej księgi pt. Puszkin 1837—1937. Ta objętościowo największa publikacja puszkinowska w Polsce — zawierająca szereg prac, szkiców i przyczynków — ukazała się w druku tuż przed wojną w roku 1939 pod redakcją przedsiębiorczego puszkinologa, prof. Lednickiego.

Lecz dopiero w Polsce Ludowej stworzone zostały warunki dla wszechstronnych badań nad twórczością poety i powstała atmosfera sprzyjająca możliwie najpełniejszemu jej przyswojeniu. Bo trudno mówić o systematycznych, oryginalnych studiach polskich bez znajomości

28

i oparcia o wspaniały — edytorski, metodologiczny i materiałowy — dorobek puszkinologii radzieckiej.

Oczywiście mogły u nas powstawać przyczynki, oświetlające w oparciu o materiały polskie jakiś szczegół biograficzny lub problem historyczno-literacki, że wspomnę choćby znaczenie niektórych pamiętników i relacji polskich lub odkrycie np. zamysłu poety napisania większego utworu o Żydzie — Wiecznym Tułaczu, koncepcji ustalonej dzięki zapiskom Malewskiego, lub np. spostrzeżenie Krzyżanowskiego, że Alfons Puszkina jest rymowaną parafrazą pierwszego rozdziału romansu Potockiego Rękopis znaleziony w Saragossie. Działo się i odwrotnie. Bywał Puszkin zagadnieniem dla polonistów, jak świadczą o tym ciekawe spostrzeżenia niektórych badaczy (Birkenmajer, Harhala, Krzyżanowski) o wpływach prozy Puszkinowskiej w Ogniem i mieczem Sienkiewicza.

Wspólną domeną badań będzie jeszcze przez długi czas zagadnienie wzajemnych stosunków i literackich oddziaływań: Mickiewicz — Puszkin. Temat ten był dotychczas głównym przedmiotem zainteresowań naszych uczonych i mogłoby się wydawać, że gruntowne prace Tretiaka i Spasowicza, uzupełnione studiami Lednickiego i innych, wyczerpująco go z naszej strony oświetliły. Wysunięta jednak ostatnio przez M. Jakóbca hipoteza o genetycznym związku wiersza On mieżdu nami żil z Kordianem Słowackiego — świadczyłaby, że niejeden ciekawy szczegół można w tej materii dorzucić.

Przyjaźń ze Związkiem Radzieckim i udostępnienie archiwów rosyjskich umożliwiły ostatnio odkrycia tak ważne dla naszych badań nad Mickiewiczem, a częściowo i bardzo cenne dla naszej puszkinologii, jak znalezienie autografu i ustalenie autorstwa artykułu Mickiewicza

29

w «Moskowskim Tielegrafie» o przekładach polskich z Dmitrijewa i Puszkina.

Dopiero w Polsce Ludowej dzięki pogłębieniu metody marksistowskiej w badaniach literackich oraz dzięki kontaktom z nauką radziecką rzucono światło na Puszkinowską prozę, omówiono w szeregu artykułów Puszkinowską dramaturgię, znaczenie Puszkina w muzyce oraz wiele innych zagadnień przedtem zupełnie nie poruszanych lub traktowanych wręcz fałszywie. Sporo cennego pod względem informacyjnym materiału przyniósł rok jubileuszowy 1949, będący wielką manifestacją kultu poety.

Obok napisanego przed wojną melodramatu o Puszkinie Jarosława Iwaszkiewicza Maskarada — powstała teraz druga sztuka polska o założeniu bardzo ważkim — Wieczór w Michajłowskoje Stefana Flukowskiego. Wydarzeniem nie tylko teatralnym, ale i literackim było udramatyzowanie Oniegina w Teatrze Rapsodycznym. Wspomnieć również należy kilka pięknych inscenizacji w teatrach polskich (Mozart i Salieri, Gość kamienny, poszczególne sceny z Borysa Godunowa i inne) oraz wystawienie sztuki Bułhakowa — Ostatnie dni («Puszkin»).

Mocnym akcentem roku jubileuszowego, popularyzującym życie i twórczość poety wśród najszerszych mas, była Wystawa Puszkinowska urządzona równocześnie z wielką Wystawą Mickiewiczowską.

W dziedzinie przekładów dokonaliśmy w latach 1945—1949 wielkiego kroku naprzód. Do polskiego skarbca liryki Puszkinowskiej przybyło w tym czasie kilkadziesiąt nowych, pięknych wierszy w tłumaczeniach Tuwima, Jastruna, Stępniewskiego, Pollaka, Ważyka, Słobodnika i wielu innych. Zwłaszcza należy tu podkreślić poważny wkład Jastruna.

30

Po raz pierwszy został przełożony w całości — przez Seweryna Pollaka — monumentalny dramat Borys Godunow oraz Uczta podczas dżumy. Od tegoż tłumacza otrzymaliśmy uwspółcześnione przekłady pozostałych «małych tragedii» oraz prawie komplet literackiej prozy Puszkina z nie tłumaczonymi dotychczas utworami, jak Panna-włościanka lub Historia wsi Goriuchino1.

Nowe ciekawe próby przekładów Oniegina dokonane przez Juliana Tuwima i Adama Ważyka stworzyły pole do pouczających rozważań na temat problematyki przekładowej. Można się spodziewać, że niedługo otrzymamy przekład całości Eugeniusza Oniegina, odpowiadający współczesnym wymaganiom.

Z papierów pośmiertnych utalentowanego poety Władysława Sebyły opublikowany został przekład Baśni o królu Sałtanie. Ponadto Tuwim przetłumaczył Bajkę o popie i jego parobku Bałdzie oraz Bajkę o rybaku i rybce. Jak widać, nasz dorobek w zakresie przyswojenia

31

puścizny genialnego poety powiększył się ostatnio znakomicie i powiększa się z każdym dniem.

Nigdy jednocześnie tylu utalentowanych tłumaczów nie przekładało Puszkina. Dziś można by nawet mówić o poetyckiej grupie tłumaczów-puszkinowców. W coraz godniejszej szacie wstępuje Puszkin liryk, prozaik i dramaturg na polski Parnas. Znajdzie się tam w gronie najświetniejszych twórców literatury światowej, reprezentujących obok wartości narodowych ideały ogólnoludzkie.

32

33

Część pierwsza
PRZEKŁADY I ADAPTACJE
UTWORÓW PUSZKINA

35

1823

1. [LINDE SAMUEL BOGUMIŁ. «Jego wierszów przeymuiąca słodycz»]. Mikołaia Grecza... Rys literatury rossyyskiey z rossyyskiego przez Samuela Bogumiła Linde. Warszawa 1823.

Linde tłumaczy tu wiersz Puszkina «K portrietu Żukowskogo», przytoczony przez Griecza dla charakterystyki Żukowskiego, s. 333. Tłumaczy bardzo źle.

1824

2. [STANIEWICZ MODEST]. Nereis z Alexandra Puszkina. — Pieśń Czerkieska z Al. Puszkina [z «Jeńca Kaukazu»]. — Dziennik Wileński 1824, nr 11.

3. SŁOWIKOWSKI ADAM. Pieśń tatarska (z Poezji Alexandra Puszkina). — Dziennik Wileński 1824, nr 12.

1825

4. Elegia [«Riediejet obłakow letuczaja griada...»] z Al. Puszkina. — Dziennik Wileński 1825, nr 2.

5. GRABOWSKI MICHAŁ.

W liście do Bohdana Zaleskiego z dnia 8 grudnia 1825 roku (zob. poz. 362) Grabowski przesyła mu swój przekład wiersza: «Jesli żizń tiebia obmaniet...» (Do Eupraksii Wulff). Przekład raczej wolny, stanowi jednak pierwsze tłumaczenie na poziomie.

Jeśli cię nadzieje zwiodą
Ni się troskaj ni narzekaj;
Dzień żałoby przyjm z pogodą,
Dzień wesela przyjdzie — czekaj!

Żyjemy kosztem przeszłości,
Czas obecny smutny wszędzie;
Nic tu długo nie zagości
A co przejdzie miłym będzie.

36

1826

6. [ROGALSKI ADAM]. Fontanna w Bakczyseraiu. Poema Alexandra Puszkina. Przekład z rossyyskiego. Wilno, Józef Zawadzki własnym nakładem, 1826, s. XVIII, 2 nlb., 27, 1 nlb.

Przekład ten staje się historyczny dzięki recenzji Mickiewicza w czasopiśmie «Moskowskij Tielegraf», której autorstwo zostało niedawno (1947) ujawnione. Tekst drukowany w «Moskowskim Tielegrafie» ma nieco inną bardziej ostrą redakcję niż w odnalezionym ostatnio przez Fiszmana autografie tej recenzji. Oto ocena Mickiewicza według tekstu rękopisu opublikowanego w «Twórczości» (1947, nr 3):

«Wszystko cośmy powiedzieli o tłumaczeniu apologów można by zastosować i do przekładu Bakczysarajskiej Fontany Puszkina. Chociaż tłumacz ukrył nazwisko, widać jednak, że ten utwór jest również płodem poczynającego ale śmiałego pisarza — Dzieło Puszkina, jedno z najpiękniejszych w nowszej rosyjskiej li[tera]turze, przedstawia trudności inne[go] rodzaju niż apologi Dmitriewa. Wymaga w tłumaczu jeszcze więcej talentu i natchnienia. Moc stylu, bogactwo wyrażeń, harmonia wierszy oryginału zniknęły w tłumaczeniu, płynnym wprawdzie ale słabym i często nie wiernym. Nie będziemy przyta[cza]ć licznych przykładów weźmiemy jeden wiersz tylko w opisaniu wdzięków Zaremy.

Ujmujące twoje oczy
w lubym spojrzeniu figlarne

Wyraz figlarny dodany przez tłumacza używa się tylko w stylu burlesque, albo w niższej komedii, i sam jeden może zepsuć całe opisanie.

Nie tylko w wyrażeniach brak wierności i ścisłości, ale mechaniz[m] wierszy jest bardzo zaniedbany, rymy zbyt łatwe spadają najczęściej na przymiotnik, których dobrzy wersyfikatorowie bardzo oszczędnie używać powinni.

Wszakże mimo tylu uchybień, nie można zaprzeczyć tłumaczowi talentu, niektóre wiersze, całe nawet strofy pięknie są oddane. Np.

Aż dotąd miękkością dyszą,
Puste gmachy i ogrody,
Róże płoną, szumią wody,
Bujne winogrona wiszą,
I złotem ściany jaśnieją

37

Widziałem okna kratowe,
Te schronienia niedostępne,
Gdzie rozstawszy się z nadzieją,
Niżąc ziarna bursztynowe
Wzdychały żony posępne.

Widzimy, że przy pracy i większej w pisaniu wprawie tłumacz może literaturę polską dobrymi przekładami wzbogacić».

1828

7. [ŻABA NAPOLEON FELIKS]. Fontanna Bakczyserajska. Poemat tłomaczony z rossyjskiego z A. Puszkina. Przez N. F. Ż. W Warszawie w drukarni Jana Wróblewskiego przy ul. Krzywe Koło Nr 185, 1828, s. 71, nlb. 1.

Ponadto z Puszkina na s. 43—59: Dwaj bracia rozbójnicy.

8. [ŻABA NAPOLEON FELIKS]. Jeniec Kaukazu. Poemat w dwóch częściach tłomaczony z języka rossyjskiego A. Puszkina i wiersz oryginalny Wygnaniec świata w dwóch częściach. Warszawa 1828, s. 78.

Autorstwo przekładu ustalił Kirkor w 1874 r. Wszystkie przekłady Żaby są bardzo słabe.

1829

9. MICKIEWICZ ADAM. Poezye Adama Mickiewicza. Tom pierwszy. Wydanie nowe pomnożone. Petersburg. Nakładem Autora. Drukiem Karola Kraya. 1829, s. XL, 3—284.

«Przypomnienie» z Aleksandra Puszkina, s. 281:

Kiedy dla śmiertelników ucichną dnia gwary,
I noc, wpółprzejrzystą szatę

Rozciągając nad głuchej stolicy obszary,
Spuszcza sen, trudów zapłatę:

Wtenczas mnie samotnemu rozmyślań godziny
W ciszy leniwo się wleką,

Wtenczas mnie ukąszenia serdecznej gadziny
Bezczynnemu srożej pieką.

Mary wrą w myśli, którą tęsknota przytłacza,
l trosk oblegają roje;

38

Wtenczas i Przypomnienie w milczeniu roztacza
Przede mną swe długie zwoje.

Ze wstrętem i z przestrachem czytam własne dzieje,
Sam na siebie pomsty wzywam,

I serdecznie żałuje, i gorzkie łzy leję,
Lecz smutnych rysów nie zmywam.

Dalszy ciąg «Przypomnienia», nie opublikowany przez Puszkina, ogłoszony później drukiem z brulionowego rękopisu, przetłumaczy dopiero po stu dwudziestu latach Mieczysław Jastrun w roku 1949. Zob. pozycję 301.

10. CHODŹKO ALEKSANDER. Poezye Alexandra Chodźki. St. Petersburg 1829.

Zawiera: Czeczeniec (pieśń tatarska z Al. Puszkina), s. 276—277.

11. Cyganie. Poema A. Puszkina. — Dziennik Warszawski, tom XVII, 1829, s. 155—172.

Przekład prozą.

1830

12. ODYNIEC ANT[ONI] EDW[ARD]. Szal czarny z Alexandra Puszkina. — Melitele, noworocznik wydany przez Antoniego Edwarda Odyńca. Warszawa 1830. Rok drugi, s. 137—138. Toż [według Kołodziejczyka:] Nowy Parnas Polski. Poznań, oddział II, s. 43.

Rozpaczą, wściekłością i żalem miotany,
Poglądom dzień cały na szal krwią zbryzgany.

Przed laty, gdym jeszcze był płochy i młody,
Kochałem Grecsynkę przecudnej urody.

Przecudna dziewica łudziła mię wzajem,
Lecz krótko, ach krótko świat dla mnie był rajem!

Sprosiłem przyjaciół na ucztę wspaniałą,
Do drzwi mych Żyd podły zapukał nieśmiało.

«U ciebie — rzekł —goście godują weseli,
Greczynka z kim innym pieszczoty swe dzieli».

Z przekleństwem mu kiesę cisnąłem pod nogi,
Mój arab zą chwilę był gotów do drogi.

39

Jak wicher, jak piorun leciałem prsez błonie,
Wiatr świszcząc wokoło żal głuszył w mym łonie.

Lecz próg jej zaledwo ujrzałem z daleka,
Krwią serce zabiegło, łzą trysła powieka.

Jak wściekły pobiegłem w znajome ustronie,
Ormianin niewierną piastował na łonie.

Skry w ocsach mi błysły, miecz zagrzmiał, uderzył,
Nim usta od ust jej odchwycił — już nie żył.

Patrzalem z rozkoszą jak drżąca i zbladła,
Dłoń wznosząc na klęczkach do nóg mi upadła.

Pamiętam błagania, krwi strumień i jęki,
Zginęła Greczynka i miłość i wdzięki.

Z wściekłością szal czarny zerwałem z jej skroni,
I krew nim ciekącą otarłem z mej broni.

Niewolnik mój, skoro wieczorna mgła wstała,
W głębinę Dunaju powrzucał ich ciała.

Ach! odtąd mię piękność przywabia daremnie,
Ach! odtąd sen cichy uleciał ode mnie.

Rozpaczą, wściekłością i żalem miotany,
Poglądam dzień cały na szal krwią zbryzgany.

13. [ZENOWICZ IGNACY DESPOT]. Imionnik. St.-Petersburg. W drukarni woiennei, 1830, kart nlb. 44 (Z rossyjskiego z dzieł A. S. Puszkina, wolnie przekładał lub naśladował J.-G. D. Z. [Motto:] Traduttore, traditore).

Tomik zawiera następujące przekłady: 1. «Ty więdniesz, ale milczysz...» [«Ty wianiesz i mołczisz...»] 2. Spalony list 3. «O, dla czegóż w niej tak błyska...» [«Uwy, zaczem ona blistajet...»] 4. Zgasł już dzień słotny...» [«Nienastnyj dień potuch...»] 5. Do Fontanny Pałacu w Bachczyseraju 6. Czarny szal 7. Ptaszyna 8. Bryka życia [«Tielega żizni»] 9. Do K. A. B. 10. Do imionnika [«Jesli żizń tiebia obmaniet...»] 11. Dobry człowiek 12. Elégie [Przekład francuski wiersza [«Umołknu skoro ja...»]. — Imionnik jest drukiem bardzo rzadkim.

Przekłady Zenowicza, z wyjątkiem paru słabszych, należą do najpiękniejszych tłumaczeń liryki Puszkinowskiej w XIX w. Są bardzo wierne pod względem treści i formy, zachowują przy tym nastrói i ton

40

uczuciowy oryginału. Recenzje o «Imionniku» zamieściły w 1830 r. pisma: «Sjewiernyj Merkurij» nr 44 i «Le Furet» [Petersburg] nr 24 (według Mieżowa).

Wszystkie bardziej interesujące przekłady Zenowicza cytuje autor niniejszej pracy w szkicu «O nieznanym tłumaczu Puszkina». Wrocław, Ossolineum 1949.

Poniżej przytaczam przekład wiersza «Ty wianiesz i mołczisz...» (z Andrzeja Chénier) oraz francuski przekład elegii «Umołknu skoro ja... »

*

*    *

Ty więdniesz, ale milczysz; smutek cię pożera;
Na ustach twych dziewiczych mdły uśmiech zamiera.
Dawno igłą twą wzorów i kwiatów na płótnie
Nie ożywiałaś. Lubisz ty w milczeniu, smutnie,
Cierpieć. O na cierpieniu znam się ja dziewiczem!
Dawno me oczy w duszy twej czytały: niczem
Miłości nie utaisz: my kochamy sami;
Miłość, czułe dziewice, również miota wami.
Szczęsna młodzież! Lecz powiedz, co to za młodzieniec,
Błękitnooki z czarnym włosem? Ha! rumieniec?
Ja wiem, ja wiem o wszystkiem; mógłbym po imieniu
Nazwać go. Ale milczę, nie powiem nikomu.
On to, on brodzi wiecznie wkoło twego domu,
Wzrok ku oknu podnosząc: ty go czekasz w cieniu:
On idzie, i ty bieżysz, i znów pokryjomu,
Długo wślad zą nim patrzysz. Nikt w dzień świetnej jazdy,
W święto Maja, gdy między pysznemi pojazdy
Młodzi się na rumakach hasając rozbiegą;
Nikt zręczniej, śmielej koniem nie włada nad niego.

ELÉGIE

(Traduction libre de Pouchkine)

Je me tairai bientôt. Mais si dans mes douleurs,
Mon luth m’a répondu par des accords rêveurs;
Si mes jeunes amis, m’écoutant en silence,
Admiraient mon amour et ma longue souffrance;
Si toi même, oubliant un instant ta rigueur,
Tu ne haïssais plus les transports de mon coeur,
Et tantôt murmurais tout bas mon élégie;
Mais si je suis aimé... permets, o douce amie!

41

Que ton nom adoré vienne encore embellir
Le chant des mes adieux et mon dernier soupir,
Quand la tombe tiendra ma dépouille assoupie,
Accorde à mon trépas quelque attendrissement:
Dis alors: je l’aimais; il m’a dû son génie,
Et l’inspiration de son dernier moment.

14. «Topolka», almanach polski. Petersburg 1830.

W almanachu tym miał być zamieszczony przekład «Oniegina» oraz «Cyganów». Pozycję tę podaje Mieżow w «Puschkinianach» za czasopismem «Sjewiernyj Merkurij» z r. 1830, nr 71, s. 281—283; notatkę — zapowiedź o «Topolce» znajdujemy także w «Pamiętniku Płci Piękney» z r. 1830. Mimo to nie udało mi się w żadnej z większych bibliotek polskich znaleźć egzemplarza. Jest prawdopodobne, że «Topolka» nie ukazała się w druku.

1832

15. ODYNIEC ANTONI EDWARD. Poezye Antoniego Edwarda Odyńca. Poznań 1832, s. XII, 124, 2 nlb.

Na s. 43: Szal czarny z Aleksandra Puszkina.

1833

16. CHODŹKO ALEKSANDER. Czeczeniec, pieśń tatarska. Poezye Al. Chodźki. Poznań 1833, s. 55.

1834

17. JUCEWICZ LUDWIK ADAM. Pisma Ludwika Adama Jucewicza. Wilno. Nakładem i drukiem Manesa Romma. 1834, s. IV, 154.

S. l — 56: «Połtawa, Poema Aleksandra Puszkina». Przekład prozą, poprzedzony wstępem tłumacza.

18. [PRZECŁAWSKI JÓZEF EMANUEL]. J. PRZ. Dama Pikowa. — Tygodnik Petersburski, 1834, nr 23, 25, 27.

Przekład podawany dotychczas jako bezimienny, choć pod jednym z odcinków figuruje podpis. Ciekawa nota od tłumacza Jako motto rozdziału I: «dalekie naśladowanie oryginalnego godła».

19. [WITKOWSKI ADOLF]. Fontanna w Bakczysaraju. Poemat Alexandra Puszkina. Nowy przekład Adolfa W... Warszawa 1834, s. 45, 3 nlb.

Na s. 35 tłumacz pisze: «Chcąc dać poznać czytelnikom miejsce opisane w tym poemacie, umieszczamy tu: l. Wyjątek z ciekawej

42

i zajmującej podróży do Taurydy, wydanej przez Murawjewa-Apostoła 2. Wyjątek z listu samego autora do D...». Oba wyjątki wypełniają resztę książki.

1835

20. Kirdżali. (Powieść Puszkina). — Światowid... pod red. K. Krupskiego. Warszawa 1835. T. 1, s. 241—247.

1836

21. J. Z Elegia: Żądza sławy (z A. Puszkina). — Magazyn Mód, dziennik przyjemnych wiadomości, Warszawa 1836, nr 49.

1837

22. [MICKIEWICZ ADAM]. Przypomnienie z Aleksandra Puszkina. — Zbieracz Literacki i Polityczny (Kraków) 1837, nr 1.

23. ODYNIEC ANT. EDW. Szal czarny z Aleksandra Puszkina. — Zbieracz Literacki i Polityczny (Kraków) 1837, nr 27.

Przedruki tłumaczeń Mickiewicza i Odyńca oraz podane niżej przekłady Zenowicza mają zapewne charakter okolicznościowy: intencję uczczenia pamięci poety w roku tragicznej śmierci. Tu warto zaznaczyć, że przekład «Oniegina» przez Jurkiewicza (B. Dołęgę) drukowany dopiero w roku 1844 opatrzony jest notą: «Przełożył w roku śmierci Puszkina 1837 B. Dołęga».

24. [ZENOWICZ IGNACY DESPOT]. J.G.D.Z. Wspomnienia. [Wospominanije]. — Magazyn Mód, 1837, nr 13.

25. [ZENOWICZ IGNACY DESPOT]. J. G. D. Z. «Gdy twoje młodociane lata...» [«Kogda twoi mładyje leta...»].— Wianek (noworocznik). Warszawa 1837, s. 181—2.

26. Wizerunki i roztrząsania naukowe. Poczet nowy. Tomik 19. Wilno 1837, s. 67—104.

W czasopiśmie powyższym anonimowy tłumacz artykułu M. Polewoja [zob. poz. 395] cytuje — zapewne we własnym przekładzie — wiersze: «Dar naprasnyj, dar słuczajnyj...», Elegię «Biezumnych let ugasszeje wiesielje...» i kilka urywków z innych utworów Puszkina, ponadto zaś «Wospominanije» w przekładzie Mickiewicza.

43

1838

27. Cygany. (Przez Puszkina). — Rozmaitości Warszawskie, 1838, nr 12 i 13.

Pewne światło na autorstwo tego niezłego przekładu rzuca notatka redakcji w nrze 29 «...utwory poetyczne, od początku roku prawie bez przerwy w każdym numerze Rozmaitości umieszczane, zebrał i przesłał nam jeden z łaskawych czytelników... W. G. Ja...ski». Przekład ten nie jest jednak doprowadzony do końca.

28. DRAC JÓZEF EDWARD. Rusałka (z Alexandra Puszkina). — Magazyn Mód, dziennik przyjemnych wiadomości, 1838, nr 19.

29. L... Zimowa droga. Z rossyjskiego. — Gazeta Poranna, 1838, nr 157.

Tłumacz nie zaznaczył, że jest to wiersz Puszkina.

30. KAMIŃSKI MICHAŁ JULIAN. Wyjątki z poematu Alexandra Puszkina pod tytułem Cygani. — Wizerunki i roztrząsania naukowe [Wilno]. 1838, Poczet nowy 2, tom 4, s. 149—151 i 1839, poczet 2, tom 7, s. 134—138.

1839

31. A...T T...N B... ...SKI. Do*** z Aleksandra Puszkina.

[Do A. P. Kern] — Kwiatek (z Puszkina). — Świat Dramatyczny, Pismo czasowe 1839, tom. I, s. 43—44.

32. CZAYKOWSKI MICHAŁ. Kirdżali. Powieść naddunajska przez Michała Czaykowskiego. Paryż i Lipsk 1839. Tom I, s. 8 nlb., 256, tom II, s. 4 nlb., 285, 1 nlb. — Toż w 2 wyd. Lipsk 1863.

W przypisach do swego «Kirdżalego» pisze Czaykowski (tom I, s. 239):

«Aleksander Puszkin, wielki poeta Rosji, będąc w Bessarabji w roku 1821, widział Kirdżalego, i z tego wspomnienia napisał kilka słów umieszczonych w piśmie literackiem rossyjskiem Biblioteka do czytania, z roku 1834. To jego wspomnienie umieszczam w przypisach tomu drugiego, przez ostrożność aby czytelnik przedwcześnie nie dowiadywał się o niektórych wypadkach, zawartych w drugim tomie powieści».

W tomie drugim (s. 282—285) znajdujemy przekład «Kirdżalego» Puszkina z opuszczeniem części środkowej tudzież kilku zdań końcowych.

44

Zaznaczyć należy, iz przekład ten bardzo znacznie różni się od anonimowego, pełniejszego tłumaczenia drukowanego w «Światowidzie» w r. 1835.

33. Dama pikowa. Powieść z rossyjskiego. — Magazyn Mód, 1839, nr 50, 51, 52 i rok 1840, nr I, 2.

Bezimienny ten przekład nie jest przedrukiem z «Tygodnika Petersburskiego».

1841

33a. Dama pikowa. — Rozrywki umysłowe. Kraków 1841. Druk i nakład Józefa Czecha. T. III, s. 85—122.

34. [JUCEWICZ LUDWIK] LUDWIK Z POKIEWIA. Z Puszkina. [«Ja pierieżił swoi żełanija...»]. — Linksmine, Prace literackie, Wilno, druk. J. Zawadzkiego, 1841, s. 225.

Przekład z datą: 1832.

35. [JURKIEWICZ JAKUB] B. DOŁĘGA. Do *** (z Puszkina). [«Ja pomniu czudnoje mgnowienije...»]. — Rusałka na rok 1841 wydana przez Aleksandra Karola Grozę. Wilno 1841, s. 109—110.

Pamiętam cudne w mem życiu zdarzenie:
Tyś błysła w pierwszych chwilach mej młodości,
Jako przelotne niebieskie zjawienie,
Jako najczystszej geniusz piękności.

Gdym smutny dalszą drogą postępował,
I w próżnych związkach pił cierpień gorycze,
Długo mię głos twój anielski czarował,
Długo mi twoje śniło się oblicze.

Płynęły łata. — Srogi wicher losu
Rozproszył przeszłe duszy mojej troski,
I jam zapomniał dźwięk twojego głosu,
Twą postać miłą i twój obraz boski.

W bezludnej ciszy, w ciemnicy więzienia,
Leniwo moje chwile upływały;
Żyłem bez bóstwa, bez czci, bez natchnienia,
Bez łez, miłości, rozkoszy i chwały.

45

Ale nastało błogie odrodzenie:
Tyś znowu błysła urokiem światłości,
Jako przelotne niebieskie zjawienie,
Jako najczystszej geniusz piękności.

I znów me serce czuje zachwycenie,
Znowu w niem młodość potokiem zawrzała,
Znów dlań odżyły bóstwo i natchnienie,
I łsy i miłość i rozkosz i chwała.

36. KORSAK ADAM. Z Puszkina [«U Kłarissy dienieg mało…»]. — Magazyn Mód, 1841, nr 35.

37. POTOCKI WOJCIECH. Do Greczynki. Z Puszkina. — Biblioteka Warszawska, 1841, tom 3, s. 682—683.

1842

38. JANISZEWSKI LEON. Cygany. — Biblioteka Warszawska, 1842, tom 2.

Przekład poprzedzony pięknym wstępem o Puszkinie, gdzie po raz pierwszy mowa o tym, że Mickiewicz miał wyzwac na pojedynek d’Anthèsa. W swoim czasie chwalono ten przekład jako jeden z wierniejszych (Michał Grabowski, Diedow). Oto początek poematu jako próbka:

Po Bessarabii koczuje
Szumna cyganów gromada,
Już noc na ziemię zstępuje,
Wkoło step pusty, daleki,
Więc w polu na brzegu rzeki
Wędrowny tabor zakłada.
Pod nagimi niebiosami
Ich nocleg wesół, sny hoże;
Chwieją się między kołami
Porozwieszane rogoże,
I rodzina prsy ognisku
Krząta się koło wieczerzy.

39. JANISZEWSKI LEON. Cygany. Poemat Alexandra Puszkina. Przetłumaczył Leon Janiszewski. Oddruk z Biblioteki Warszawskiej. Warszawa [1842], s. 38, 2 nlb.

46

40. NOWOSIELSKI TEOFIL. Z A. Puszkina. (Wolny przekład). — Niezapominajki, noworocznik na rok 1842. Wyd. przez K. Korwella. Warszawa, s. 74—76.

Urywek z drugiej części «Jeńca kaukaskiego» od słów: «Zabudj mienia: swojej lubwi...» i następne 57 wierszy.

1843

41. N. P. Rusałka (Ballada z Puszkina). — Radegast, Pismo zbiorowe. Tom I. Wyd. A. H. Kirkor. Wilno 1843, s. 47—49.

42. ODYNIEC ANTONI EDWARD. Tłómaczenia. Wilno 1843, tom 5.

Z Puszkina «Baśń o złotym kogutku», s. 205—218. Przekład niezbyt udany.

43. SZYMANOWSKI MARCIN. Skąpy rycerz... Przekład wierszem miarowym Marcina Szymanowskiego. Scena druga. (Podziemia). — Jutrzenka (Diennica). Warszawa 1843, kwiecień, s. 5—7.

Tekst w języku polskim i rosyjskim.

44. [SZYMANOWSKI MARCIN]. Bronzowy jeździec. Powieść petersburska przez A. Puszkina. — Jutrzenka (Diennica). Warszawa 1843, maj, s. 117—125.

Tekst rosyjski obok polskiego; przekład prozą. Nazwisko tłumacza podaję za M. W. Diedowem.

45. WOJNIŁŁOWICZ KSAWERY EDWARD. Tłómaczenia Ksawerego Edwarda Wojniłłowicza. Wilno 1843, s. 60.

S. 5: „Antoniemu Edwardowi Odyńcowi Z uczuciem prawdziwej wdzięczności za przyjacielskie rady poświęca tłómacz.” S. 7—43: Jeniec Kaukazu. S. 45—60: Bracia rozbójnicy. Tomik ładnie wydany zawiera tylko tłumaczenia z Puszkina. Są one niezbyt ścisłe pod względem formalnym, jak świadczą przytoczone fragmenty (początek każdego poematu), ale pisane wierszem gładkim, poprawnym, mogły dobrze zapoznać czytelnika z treścią utworów.

Z «JEŃCA KAUKAZU»

U drzwi aułów bezczynnie, spokojnie
Siedzą górale i półgłosem gwarzą:
O trwogach bitew, o minionej wojnie,
I nowe laury, nowe walki marzą.

47

Ten chwali dzielność karabachskiej broni,
Ten wielbi słodycz wpół-dzikiej rozkoszy,
Tamten wspomina bystrość swoich koni
Na których wichrem spokój wrogów płoszy,
I cięcia szaszek nigdy niezawodne,
I trafność zawsze śmiertelnego strzału,
I córy gór swych jak niebo pogodne;
Ich wdzięk uroczy w minutach zapału,
Chytrość Uzdenów z wiecznie chmurnym czołem,
I wsi pokryte zniszczenia popiołem.

Z «BRACI ROZBÓJNIKÓW»

Nie stado kruków na żer się zlatuje
Gdzie zgniłych kości biały stos połyska,
Nad Wołgą w nocy, około ogniska
Szajka zbójecka wesoło koczuje.
Jakiż tam chaos rodu i plemienia,
Jak rozmaity ten tłum najezdniczy,
Z chaty wieśniaczej, z klasztoru, z więzienia,
Oni się razem zbiegli dla zdobyczy.
Żadne tu prawo pęt swoich nie wkłada,
Jeden cel wspólny wszystkich sercem włada,
Tu znajdziesz Żyda, Baszkira, Tatara,
Ujrzysz Cygana i znad Donu wody
Kozaka wzniosłej i dumnej urody:
Nic im nie znaczą imię, ród i wiara;
Mord i pożoga, to węzły jedyne,
Co ściśle łączą tę krwawą rodzinę.

1844

46. [JURKIEWICZ JAKUB] DOŁĘGA B[ENEDYKT]. Eugenjusz Oniegin. Księga I. Przełożył w roku śmierci Puszkina 1837... — Rocznik Literacki. Rok drugi. Petersburg 1844, s. 216—232.

Pierwsza (datowana z roku 1837!) i najlepsza próba przekładu «Oniegina» w wieku XIX. Dołęga był w swoim czasie niewątpliwie predestynowany do przetłumaczenia całości «Oniegina» — niestety, poprzestał na przetłumaczeniu czterdziestu strof I rozdziału i widać zabrakło mu oddechu. Przytaczam strofy: I, II oraz IX — X, XI, XII.

48

I

Mój Stryj staruszek dobry i poczciwy
gdy szczerze na śmierć zaczął się sposobić,
pozyskał u mnie szacunek prawdziwy,
bo nie mógł nad to nic lepszego zrobić.
Niech drudzy z tego biorą oświecenie: —
ale mój Boże co za utrapienie,
na troskliwości czułej i pomocy
przepędzać z chorym całe dnie i nocy!
Jakże to niecne, jak bezczelne łgarstwo —
żywego trupa zabawiać rozmową,
smutnie do gęby nosić mu lekarstwo,
poduszki ciągle poprawiać pod głową,
I wzdychać, myśląc w gwałtownej potrzebie:
«Kiedyż nareszcie diabli wezmą ciebie!»

II

Tak, lecąc pędem w kolasie pocztowej,
rozważał w duchu jeden wietrznik młody,
który z najwyższej woli Jowiszowej
miał wziąć po krewnych mnogie wsie i grody.
Ty, co Rusłana dzieje i Ludmiły
wdzięcznie przyjąłeś czytelniku miły,
dozwól bymć zaras bez ubocznej treści
tej bohatera przedstawił powieści!
Oniegin z dobrych mych przyjaciół liku,
na brzegach Newy zrodził się i chował;
gdzie i ty może luby czytelniku
także się rodził lub tylko bytował!
I mnie tam niegdyś płynął czas najsłodziej;
lecz ostra północ zdrowiu memu szkodzi.

IX, X

Jak wcześnie mógł on płeć piękną uwodzić,
skrywać nadzieję, zawiścią oddychać,
ujmować słodko, zaufanie rodzić,
udawać boleść, kląć, łzy ronić, wzdychać!

49

być naprzemiany czułym, obojętnym,
dumnym, pokornym, zimnym lub namiętnym!
Jak on rozczulał postawą kamienną!
Jak on czarował wymową płomienną!
W serdecznych pismach jak on był niedbały!
Wybranej duszą kochanek prawdziwy,
jak on jej umiał poświęcić się cały!
Jak on w spojrzeniach był ognisty, tkliwy,
skromny, zuchwały, — a które czasami
wrażały miłość posłusznemi łzami!

XI

Jak on przybierać umiał postać nową,
źartem niewinność trwożyć i zadziwiać,
przerażać nagle rozpaczą gotową,
rozmowę wdzięcznym pochlebstwem ożywiać,
imać rozkoszne chwile zapomnienia,
dziewiczej cnoty czyste uprzedzenia
siłą ognistej mowy pokonywać,
żebrać litości, względów oczekiwać,
wymagać pierwszej czułości zadatku,
podsłuchać serca pierwsze uderzenie,
błagać, nastawać, dręczyć, — a w ostatku
zjednawszy długim trudem zezwolenie,
w cichej ustroni drżącej niewinności
tłumaczyć wielkie tajniki miłości!

XII

Jak wcześnie mógł on razić niepokojem
serca kokietek w zdradzie wyćwiczonych!
A gdy smakując w położeniu swojem
chciał się rywalów pozbyć naprzykrzonych,
z jaką potwarzą na nich występował!
Jakie im sidła, jaką zgubę knował!
Lecz wy mężowie szczęsnej wyobraźni,
wyście z nim żyli w najlepszej przyjaźni.
Z nim był uprzejmy małżonek złośliwy
cnego Foblasa wychowaniec dawny;

50

Jemu pochlebiał starzec podejrzliwy,
lubił go szczerze i ów rogal sławny,
co zawsze kontent i z swojej persony
i z swych obiadów i wiernej swej żony.

47. [JURKIEWICZ JAKUB] B. DOŁĘGA. Ofiara zazdrości. [Mozart i Salieri]. Dramat we dwóch scenach przez Aleksandra Puszkina. — Niezabudka, noworocznik, rok piąty, Petersburg 1844, s. 230—242.

48. [MICKIEWICZ ADAM]. Kurs trzyletni (1842—1843) literatury słowiańskiej wykładanej w Kollegium Francuzkiem przez Adama Mickiewicza. Paryż 1844.

W lekcji trzeciej z 20 grudnia 1842, s. 16—18 przekład wiersza «Czerń». Zauważyć należy, że całość «Kursu literatury słowiańskiej» tłumaczył z francuskiego na język polski Feliks Wrotnowski.

1845

49. A. B. Kwiatek. (Z Puszkina). — Magazyn Mód, dziennik przyjemnych wiadomości, 1845, nr 31.

50. CHRZANOWSKI W. Rusałka. (Ballada). — Ondyna Druskienickich źródeł. Pismo zbiorowe dla zdrowych i chorych... Wydawca K. Wolfgang. Grodno 1845, zesz. 6, s. 39—41.

51. DASZKOWSKI E[DWARD] F[RANCISZEK] Niezapominajki Ukraińca... Zawierające prócz oryginalnych poezij autora, przekłady całkowitych poematów — Aleksandra Puszkina. Wydanie ozdobione winjetami, i Litografją do Poematu Puszkina. Petersburg. W druk. K. Kraja, 1845, s. 120, 2 ryc. litogr. Rudolfa Żukowskiego.

Cygani s. 9—15; Bracia rozbójnicy s. 46—58; Fontanna bakczyserajska s. 59—87; Pieśń czerkieska s. 114—115; Pieśń cygańska s. 116— 118. — Ryciny do «Cyganów» i do «Fontanny bakczyserajskiej».

Druk rzadki. Przekłady zupełnie nieudane.

52. [JURKIEWICZ JAKUB] B[ENEDYKT] D[OŁĘGA]. Do... (z Puszkina): «Po co tym strojem rozkosznie rzuconym...» [Prielestnice]. — Ondyna Druskienickich źródeł, Pismo zbiorowe... Wyd. K. Wolfgang, Grodno 1845, zesz. 6, s. 42.

51

53. TOMASZEWICZ WALERIAN. Huzar (z Puszkina).— Lud i Czas, Pismo poświęcone literaturze i moralności. Wilno 1845, s. 63—68.

54. ZNATOWICZ EDMUND. Poeta. — Fijołek, noworocznik lubelski na rok 1845 literaturze i poezyi poświęcony. Warszawa 1845, s. 154—5.

1846

55. [JURKIEWICZ JAKUB] BENEDYKT DOŁĘGA. Do kochanki [«Prostisz li mnie riewniwyje mieczty...»]. — Obłuda [Kowarnostj]. — Gwiazda, pismo zbiorowe, 1846. Wyd. Zenon Fisch. Petersburg. W drukarni Karola Kraya.

56. [JURKIEWICZ JAKUB] BEN. DOŁĘGA Z KIJOWA. Kaukaz (z Puszkina). — Ondyna Druskienickich źródeł. Pismo zbiorowe... Wydawca K. Wolfgang. Grodno 1846, zesz. 5, s. 33.

57. [KONDRATOWICZ LUDWIK]. WŁADYSŁAW SYROKOMLA. «Zasiedli społem: Każdy nad stołem Wsparty...» [«A w nienastnyje dni Sobiralisj oni...»]. — Athenaeum (Wilno) 1846. Tom V, s. 153—154

Zamieszczone w tekście powieści «Stary kawaler» z przypiskiem: «Słabe naśladowanie z Puszkina». — Przekład Kondratowicza jest raczej amplifikacją, ale bardzo udaną:

Zasiedli, społem:
Każdy nad stołem
Wsparty,

A każdy w wiście
Bił zamaszyście
Karty. —

I tylko czasem
Przerwą z hałasem
Ciszę

Każdy na desce,
Kredą, po kresce
Pisze —

52

I wiodą spory
Lewy! honory!
Krzyczą —

I znowu w szyki —
Trefy i piki
Liczą —

Po każdym robrze,
Stuknęli dobrze
Starki;

I znów nad stołem,
Zwiesili społem
Karki.

58. NARBUTT BRONISŁAW. Naśladowanie z Puszkina. [«Dar naprasnyj, dar słuczajnyj...»]. — Ondyna Druskienickich źródeł. Pismo zbiorowe... Wydawca K. Wolfgang. Grodno 1846, zesz. 8, s. 40.

1847

59. SIKORSKI ADAM. Eugieniusz Oniegin. Romans Aleksandra Puszkina. Przekład Adama Sikorskiego. Wilno 1847, s. 2 nlb., 149, 3 nlb. «W drukarni M. Zymelowicza Typografa».

Pierwszy to, osobno — i nawet ładnie — wydany przekład «Oniegina». Jest to jednak przekład niepełny, z opuszczeniami i pod każdym względem jak najgorszy.

I

Stryjaszek dobrej metody;
I gdy chory bez nadziei,
By go czczony dał dowody,
Nie znalazł lepszej kolei.
Jego przykład uczy drugich,
Lecz ile dni, nocy długich
Trzeba siedzieć z udawaniem,
Niemal z trupa zabawianiem!
Jakie niskie maskowanie,
Te poduszek poprawianie,
Z żalem lekarstwa podawać,
We łzach rozpaczy zostawać,

53

Myśląc w duszy o pogrzebie,
«Kiedyż diabeł weźmie ciebie?»

II

Taka myśl w młodzieńcu była,
Który pocztą leciał w pyle,
Dążąc do sukcesji mile,
Co Opatrzność śmiercią zsyła;
Druhy Ludmiły, Rusłana!
Ta osoba wam nieznana;
W momencie zatem przedstawię,
Raczcie ją przyjąć łaskawie.
Oniegin, przyjaciel drogi,
Wyrósł nad Newy brzegami,
Gdzie nam może zszedł czas drogi,
Gdzie żyjecie z marzeniami;
I gdzie pamięć moja brodzi,
Choć klimat północny szkodzi.

1848

60. OPOSZKO IGNACY. Moje poezje. Warszawa 1848.

W części drugiej pt. «Poezye tłómaczone i naśladowane» przekłady: Burza s. 150; Hiszpanka [«Nocznoj zefir struit efir...»] s. 151; Spór [Zołoto i bułat] s. 152.

61. UJEJSKI KORNEL. Kwiaty bez woni. Poezye. Lwów 1848.

Na s. 120 «Czarny szal», mały poemacik na motywie Puszkinowskim. W wydaniach późniejszych podtytuł: Temat z Puszkina.

1849

62. MICKIEWICZ ADAM. Les Slaves. Cours professé au Collège de France, par... (1842—1843), et publié d’après les notes sténographiées. Paris 1849, t. IV, s. 40—42.

Przekład francuski prozą wiersza «Czerń». Toż tłumaczone na polski i wydane w 1844 r. przekładzie całości «Kursu» przez F. Wrotnowskiego.

54

1850

63. BARTOSZEWICZ JULIAN. Fragment poza sceną z «Borysa Godunowa». [W książce:] Kaz. Wł. Wójcicki, Życiorysy znakomitych ludzi. Warszawa 1850, tom I.

Według informacji Walerego Przyborowskiego w «Warszawskim Roczniku Literackim» z roku 1872 s. 91, Bartoszewicz pozostawił w rękopisie przekład całego «Borysa Godunowa» i «Gościa kamiennego».

64. DOBRSKI l. Szkice Kaukazu. Warszawa 1850, s. 275.

Na s. 16—17 z Puszkina: Żale Czerkiesa.

65. KUŁAKOWSKI IGNACY. Graf Łoś. Naśladowanie z Puszkina. [Graf Nulin], — Pamiętnik Naukowo-Literacki pod red. Romualda Podbereskiego. Wilno 1850, tom II, zesz. IV, s. 38—51.

Przekład mimo drobnych potknięć jest dość wiernym i utrzymanym w tonie oryginału spolszczeniem pełnego humoru poematu Puszkina. Gawędziarski styl tłumacza wyraził się m. in. w fakcie, że w stosunku do oryginału przekład jest dłuższy o 46 linijek (oryginał ma 370 wierszy).

1851

66. JANISZEWSKI LEON. Jeniec Kaukazki. Powieść Aleksandra Puszkina. Z rossyjskiego wierszem polskim przełumaczył Leon Janiszewski w Tyflisie. Warszawa 1851, s. 32.

Dzieje tego przekładu są dość dramatyczne. Prof. Włodzimierz Francew i inni uważali już przed wojną przekład Janiszewskiego za zupełnie nieznany wskutek dwukrotnej konfiskaty. Janiszewski, zesłaniec polityczny na Kaukazie, drukował fragmenty «Jeńca» wraz z epilogiem i jakimś własnym dodatkiem w ostatnim (szóstym) zeszycie «Pamiętnika Naukowo-Literackiego» pod redakcją Podbereskiego. «Pamiętnik» uległ konfiskacie, gdyż jego zawartość nie podobała się cenzurze carskiej, podobnie jak redaktor «Pamiętnika» nie podobał się policji.

M. in. kwestionowano również i jeden z poprzednich artykułów Janiszewskiego jako politycznie niebezpieczny. Podbereski był pod ścisłą obserwacją policji. Podejrzewano go o kontakty z emigracyjnym Towarzystwem Demokratycznym. Po konfiskacie «Pamiętnika» władze carskie nakazały aresztować Janiszewskiego, szukając go w Warszawie, podczas gdy przebywał on w Tyflisie. Tymczasem ukazał się osobno w Warszawie jego pełny przekład «Jeńca» w nakładzie 500 egzemplarzy, który również skonfiskowano w drukarni Ungra. Jako powód konfiskaty podano, że utwór ten był drukowany w «zakazanym» tomie «Pamiętnika». Mimo że później cały nakład

55

zwrócono Ungrowi, prof. Francew twierdził, że żaden egzemplarz przekładu Janiszewskiego nie zachował się. Mylił się jednak.

Przed samą wojną udało mi się znaleźć egzemplarz tego przekładu w Bibliotece Publicznej w Warszawie. Dziś nie istnieje on rzeczywiście, gdyż — jak wiadomo — księgozbiór Biblioteki Publicznej został spalony, przez hitlerowców po powstaniu warszawskim. Z przekładu Janiszewskiego pozostał ślad w postaci przepisanej przeze mnie w roku 1937 «Pieśni czerkieskiej».

Szumi w rzece nurt spieniony,
W górach mrok już rospostarty,
Zadrzemał kosak znużony
O swoją pikę oparty.
Nie śpij kozaku! — sen zwodzi!

Za rzeką Czeczeniec chodzi!

Kozak zdala od biwaku
Płynie w łódce — rzuca sieci,
Oj! utoniesz ty kozaku
Jak toną kąpiąc się dzieci.
Nie dowierzaj swojej łodzi!

Za rzeką Czeczeniec chodzi!

Nad brzegami cichej wody
Kwitną bogate stanice;
I zebrane w korowody
Tańczą ruskie mołodyce.
Oj dziewczęta! — noc nadchodzi

Za rzeką Czeczeniec chodzi!

67. KONICKI MICHAŁ. Do... (z Puszkina). [K A. P. Kern]. — Pierwiosnek na rok 1851. Wydanie Michała Konickiego. Warszawa 1851. Na s. 179.

1852

68. [MICKIEWICZ ADAM. Przypomnienie]. Wzory języka polskiego, prozą i wierszem, dla Rossyan, wydane przez P. D. S. Petersburg 1852, s. XVI, 70, 2 nlb.

Przekład Mickiewiczowski, podobnie jak inne teksty polskie w tej książce, drukowany cyrylicą.

69. Myśl* z Aleksandra Puszkina. — Magazyn Mód, dziennik przyjemnych wiadomości, 1852, nr 43.

Wobec braku nru 43 w posiadanym roczniku «Magazynu Mód», pozycja powyższa zanotowana jedynie według spisu rzeczy.

56

1853

70. GLIŃSKI A. J. Bajarz polski. Zbiór baśni, powieści i gawęd ludowych. Opowiedział A. J. Gliński. Tomów 4. Wilno 1853.

Gliński adaptował — bez podania źródła — trzy baśnie Puszkina oraz «Rusłana i Ludmiłę». Oto, co pisze o tym J. Krzyżanowski:

«Gliński, gromadząc materiały do swego «Bajarza» i sięgając do zatajonych przez siebie źródeł rosyjskich, napotkał wśród nich wspaniałe «Skazki» Puszkina i trzy z nich sobie przyswoił w stopniu zresztą niejednakowym, dwie z nich bowiem po prostu przełożył, z trzeciej zaś zapożyczył sporo szczegółów, wplecionych w całość nieco odmienną.

Dwie pierwsze, to: «Skazka o carie Sałtanie» i «Skazka o rybakie i rybkie», trzecia zaś to «Skazka o miertwoj cariewnie i o sjemi bogatyriach».

«Skazka o rybakie i rybkie» — jak to spostrzegł już Polivka — zgadza się z «Baśnią o staruszku i staruszce i o złotej rybce» (tom III, s. 69—79) niemal literalnie, tak że tekst Glińskiego można określić jako przekład prozą tekstu Puszkinowskiego. «Skazka o carie Sałtanie» natomiast wykazuje nieco więcej inwencji u naszego bajarza spod Nowogródka, swą bowiem «Baśń o królewiczu z księżycem na czole, z gwiazdami na głowie» (tom II, s. 53—83) poprzedził on prologiem o rzece łez wylanych przez trzy córki zabitego wynalazcy gęśli-samograjki, po czym dał tekst, który uznać można raczej za parafrazę niż za przekład, Gliński bowiem zachował wprawdzie i tok akcji i mnóstwo wyrażeń i zwrotów oryginału Puszkinowskiego, ale wprowadził równocześnie nieco zmian — mało istotnych — a opartych zapewne na białoruskich wariantach ludowych.

Trzecia z kolei, «Baśń o zwierciadełku gadającym i o uśpionej królewnie» (tom I, s. 165—182), jest adaptacją «Skazki o miertwoj cariewnie i sjemi bogatyriach». Podobnie ma się rzecz z «Baśnią o uśpionej królewnie, karle siłobrodzie i o głowie wielkoluda» (tom I, s. 143—164). Tu znów Gliński zapożyczył i po swojemu spreparował wątek «Rusłana i Ludmiły» («Odrodzenie», 1949, nr 23).

Szczegół nie obojętny dla upowszechnienia utworów Puszkina w Polsce: «Bajarz» Glińskiego miał 10 wydań.

57

70a. RYPIŃSKI ALEXANDER. Poezije Alexandra Rypińskiego, pisane na pielgrzymstwie. (Z muzyką i rycinami). Związ I. Londyn 1853, cisk i nakład autora, 16°, s. 194.

Na s. 15—18 «Rusałka». Przytaczam tę balladę w całości, po pierwsze dlatego, że sam druk jest rzadki i niedostępny; po drugie, że według daty napisania (1827) jest to jeden z najwcześniejszych przekładów i — mimo pewnych niespodzianek i ekscentryczności językowych — na swój czas wcale niezgorszy.

Nad jeziorem, w dzikiej głuszy,
Mnich jakiś z wygód wyzuty,

Wśród postu — modlitw — pokuty,
Szukał zbawienia dla duszy.

Już, już motyką ubogą,
Kopał starzec grób dla siebie,

I li-tylko o śmierć błogą
Upraszał świętych tam w Niebie.

Raz kiedy, latem, u progu
Pochylonej swojej chatki,

Pustelnik myślał o Bogu,
A dnia schodziły ostatki:

Nad jeziorem wzniósł się tuman,
I na niebie księżyc młody

Błysnął w chmurkach — Mnich zaduman,
Spojrzał niechcący na wody: —

Patrzy — cały prsestrachany,
Sam siebie pojąć nie zdoła...

Widzi — zawrzały bałwany,
I znów spokojność dokoła...

W tém, lekka jak błyskawica,
Bielsza od świéżego śniegu

Naga wychodzi dziewica,
I milczkiem siadła u brzegu.

Wlepiła wzrok w pustelnika —
Mokry włos pieszcząc u ręki.

Starca dreszcz nagły przenika,
Drży — i patrzy na jéj wdzięki.

58

Ta, ni slówka nie zagada,
Tylko palcem wabi zdala;

I błędną gwiazdką przepada,
Senna znów skryła ją fala!

Całą noc nie spał mnich smutny,
Ani się modlił dzień cały,

Ciągle mu jéj cień okrutny
I wdzięki na myśli stały. —

Mrok drugą noc zapowiada,
Księźyc błysnął nad przyrodą,

I znów dziewica, nad wodą,
Siedzi śliczniuchna, a blada.

Patrzy, patrzy — głową kiwa —
Zdala go całuje — skacze —

Wodą się spluska — umywa —
Jak dziecko śmieje się — płącze —

To znów jak kochanka wzdycha, —

«Do mnie! do mnie!» woła mnicha —
I znowu pod wodą ginie —
I znów cisza na głębinie. —

Na trzeci dzień mnich namiętny,

Już na Boga niepamiętny,
Gdy zmrok padał, dzień uciekał —
Siedział tam, i — czekał! czekał! —

Skoroź świt pozłocił wody,
Nigdzie go więcej nie było —

Tylko szczątki siwéj brody,
Falą do brzegu przybiło!

Kukuwiaczyn, 1827 r.

nad Dżwiną.

1854

71. WIENIARSKI ANTONI. Obrazki lubelskie. Warszawa 1854, s. 271.

Regionalną opowieść pt. «Biłgorajanka» autor kończy pointą z Puszkina, mianowicie z zakończenia «Cyganów»: «Z ulicy obejrzałem się

59

jeszcze na niski schludny domek, i w głębi serca powtórzyłem z Puszkinem:

Jestże szczęście między wami?
Dziatki w prostocie żyjące,
I pod waszemi dachami,
Wiją gniazdo sny dręczące.
I w wasze spokojne strony,
Zawiał wicher zmiennych losów,
Od żądz, burzy, zbrodni ciosów,
Nie masz na ziemi ochrony!...»

1855

72. Jeniec Kaukazki. [W bezimiennie wydanej książce:] Fantazye wierszem i prozą. Warszawa 1855, s. 53—77.

Przekład bardzo słaby. Prof. W. Francew sądził, że autorem jego jest Łada-Zabłocki, zesłaniec polityczny, poeta z tzw. grupy kaukaskiej.

1856

73. PRUSINOWSKI JAN. Z podań ludu i z obcej mowy. Przez... Warszawa 1856, s. 126, I nlb.

Z Puszkina s. 111—115: Wieczór zimowy. — Wróżby [Primiety]. — Do imionnika [«Czto w imieni tiebie mojem?...»] — Przeczucie [Priedczuwstwije].

WIECZÓR ZIMOWY

Niebo chmurne, mgła się wije,
Mroźny wicher śniegiem miecie, —
I — to jak zwierz dziki wyje,
To rozszlocha się jak dziecię,
To rozrywa dach słomiany,
I nad ścielą śwista, huka; —
To jak pątnik zabłąkany,
W okieneczko do nas stuka.

W naszej chatce pusto, ciemno,
I nie jedna w ścianie szpara, —
Czegóż siedząc w kącie ze mną,
Czegóś zmilkła moja stara?...

60

Czy tem grożnem wyciem burzy,
Takeś bardzo unużona?...
Czy do snu twe oczka mruży,
Jednotonny gwizd wrzeciona?...

Tyś jest jedna towarzyszka,
Mej młodości zbiegłej w pędzie,
Łykniem z biedy, — hej kieliszka!
A weselej sercu będzie!
Zanuć piosnkę: — jak ptazsyna ,
Pletła gniazdko za morzami; —
Zanuć piosnkę: — jak dziewczyna
Do krynicy szła z wiadrami...

Niebo chmurne, mgła się wije,
Mroźny wicher śniegiem miecie,
I to jak zwierz dziki wyje,
To rozszlocha się jak dziecię...
Tyś jest jedna towarzyszka,
Mej młodości zbiegłej w pędzie,
Łykniem z biedy, — hej kieliszka!
A weselej sercu będzie!...

1858

74. BULEWSKI ANTONI. Aniół (z Puszkina). —Ptaszek (z tegoż). — Magazyn Mód, dziennik przyjemnych wiadomości, 1858, nr 47.

75. ODYNIEC A[NTONI] E[DWARD]. Prorok (z Puszkina). — Teka Wileńska wydawana przez Jana ze Śliwina. Wilno 1858, nr 3, s. 8—10.

76. [ŻELIGOWSKI EDWARD]. Poezye Antoniego Sowy. Petersburg. Nakł. i druk. B. M. Wolffa. 1858, s. 4 nlb.. 185, 4 nlb.

Puszkina: Prorok, s. 167—168. (Paginacja w książce błędna).

PROROK

Duchową żądzą palony
Zbiegałem pustynię ciemną;
I ujrzę z niebieskiej strony
Serafin spłynął nademną.

61

Lekkiem dotknięciem, jak tchnienie,
Sięgnął on mojej źrenicy,
I zbudził wieszcze widzenie,
Jak u strwożonej orlicy.

I on się dotknął mojego ucha,
I usłyszałem dźwięków łoskoty, —
Harmonię niebios, harmonię ducha,
I ciche aniołów loty.

Morskich żywiołów i podniebnej chmury
Słyszałem mowę tajemną,
I życie roślin, życie natury,
Otworzyło się przede mną.

I on mojemi owładnął usty —
I wyrwał język, język rozpusty,
Grzeszny obłudą, dźwięki próżnemi
I żądło węża mądrego —
W miejsce języka grzesznego
Włożył mi dłońmi krwawemi.

I krwawym mieczem pierś mi otworzył,
I wyrwał serce zeń drżące;
I boskim ogniem żary płonące,
W rozdartą moją pierś włożył.

Jak trup pustyni zaległem posłanie,
I głosu Boga słyszałem wezwanie:
«Powstań proroku z życia bezdroża,
Niech się ma wola w tobie rozbudzi;
Przejrzyj i pomnij — zbież lądy i morza
I słowem serca pal ludzi».

1859

77. ODYNIEC ANTONI EDWARD. Poezye A. E. Odyńca. Wilno 1859. Tom 1, 2.

Z Puszkina: Tom 1, Modlitwa ś. Efrema Syryjczyka [«Otcy pustynniki i żeny nieporoczny....»], s. 238. — Tom II. Czarny szal, s. 63—65. — «Modlitwa» przedrukowana w «Kalendarzu Warszawskim». Ungra na rok 1876.

62

1860

78. DAWID W[INCENTY]. Tehe czyli zburzenie Aułu-Dubby, powieść kaukazka. Warszawa 1860, s. 40.

Jako cytata w tekście na s. 6 przekład pieśni czerkieskiej z «Jeńca kaukaskiego».

Dawid podobnie jak Janiszewski był zesłańcem politycznym na Kaukazie.

1871

79. ASPIS BOGUMIŁ. Bracia rozbójnicy. Kłosy, 1871, nr 327.

Oto początek przekładu:

Tam, ponad Wołgi brzegami,
Przy łunie ognisk, jak stado
Kruków nad ścierwa stosami,
Zasiedli zbójcy biesiadą.
Cóż to za różność ubiorów,
Różność lic, stanów w tej dziczy!
Z chat, z nor ciemnych, z cel klasztorów,
Zwabiony chęcią zdobyczy,
Tłum ten jedna myśl dziś sprzęga —
Hasłem mu: wierność do skonu
Zbrodni i hańbie...

80. BARTOSZEWICZ JULIAN. Ustęp z poematu Borys Godunow. — Józefa Ungra Kalendarz Warszawski ...na rok 1872. Warszawa 1871, s. 20—21.

81. Córka Kapitana. — Dziennik Warszawski, 1871, nr 192, 194—196, 199, 204—206, 210, 213, 215, 216, 222, 226.

82. [DOBRZAŃSKI MIROSŁAW] M. D. Fragment z Puszkina. — Kłosy, 1871, nr 294.

Scena w celi z «Borysa Godunowa».

83. DOBRZAŃSKI MIROSŁAW. Wstępne akordy. Warszawa 1871, s. 84, 1 nlb.

Fragment z «Borysa Godunowa», s. 26—30.

63

1872

84. BEŁZA WŁADYSŁAW. Zimowy wieczór (z Puszkina). — Tygodnik Illustrowany, 1872, nr 217, s. 103. Toż: Kalendarz Warszawski Ungra na rok 1875, s. 12.

85. BEŁZA WŁADYSŁAW. Zimowy wieczór. — Echo. — Tygodnik Wielkopolski, 1872, s. 21 i 600.

Przekłady Bełzy wyróżniają się swymi walorami poetyckimi i dużą wiernością. Jako przykład może służyć tłumaczenie wiersza «Echo»:

Czy wyje zwierz w zapadłym lesie,
Czy rogi grzmią, czy burza rwie się,
Czy dziewic śpiew słychać z za gór —

Dźwięki najcichsze
W odgłosie twym znajdują wtór
I odzew w wichrze!

Piorunom odgłos ślesz ty w dal,
Poświstom burzy, grzmotom fal,
Pastuszkom fletni zwracasz głos

Co z rosą leci;
Bez echa, sam!... Ale takiż los
I wasz, poeci!

86. KOLANKOWSKI ANTONI. Mozart i Salieri. — Tygodnik Illustrowany, 1872, I, s. 271, 285.

87. KONDRATOWICZ LUDWIK. Poezye Ludwika Kondratowicza (Władysława Syrokomli). Wydanie zupełne na rzecz wdowy i sierot autora. Tom X. Warszawa 1872.

Zawiera: «Gracze. Obrazek. Forma i myśl Puszkina» (datowane: 1846. Załucze), s. 139—140 oraz «Orzeł [Uznik]. Z Puszkina» (datowane: 1847. Załucze), s. 140.

87a. Kozacy na Uralu. Z Puszkina. [Z «Historii buntu Pugaczewa»]. Rocznik [piotrkowski] na rok przestępny 1872. Wydawca Antoni Porębski. Rok II. Petroków [tak!] w druk. F. Bełchatowskiego.

Jest to I rozdział «Historii buntu Pugaczewa» ze zręcznie doczepionym zakończeniem rozdziału IV, dającym w zarysie sylwetkę Pugaczewa.

Przekład dobry, z kilku drobnymi opuszczeniami.

64

1873

88. [JURKIEWICZ JAKUB] BENEDYKT DOŁĘGA. «On żył tu u nas...» (Mickiewicz). — Opiekun Domowy, 1873, nr 18, s. 141.

Przekład zamieszczony jako cytata w artykule «Adam Mickiewicz w towarzystwie rosyjskich Literatów».

1874

89. BEŁZA WŁADYSŁAW. Poezje Władysława Bełzy. Lipsk. F. A. Brockhaus, 1874, s. IX, 273, 1 nlb. Biblioteka Pisarzy Polskich. Tom LXVIII.

Z Puszkina: Echo. — Serenada [«Nocznoj zefir struit efir...»]. — Talizman. — Zimowy wieczór. S. 123—128.

90. SABOWSKI WŁADYSŁAW. «O! wierz mi! gwiazda szczęścia błyśnie...» [ W książce:] O literaturze pobratymczych narodów słowiańskich. Odczyty publiczne... A. H. Kirkora. Kraków 1874, s. 205.

Zakończenie wiersza «K Czaadajewu»; tłumacz (cenzura?) opuścił wiersz środkowy: «Rossija wsprianiet oto sna».

O! wierz mi! gwiazda szczęścia błyśnie,
Los samowładztwa się dokona,
Na gruzach, w które ono pryśnie,
Świat będzie nasze rył imiona.

91. [SMOLEŃSKI WŁADYSŁAW]. «Piętnastoletni rymotwórca» [«Malcziszka Febu gimn podnies...»], przekład z Puszkina. — Kolce, 1874, nr 2.

Autorstwo przekładu ustalone na podstawie bibliografii dołączonej do Władysława Smoleńskiego «Monteskiusza w Polsce wieku XVIII», Warszawa 1927, s. 91.

1875

92. [CZERNICKI GUSTAW?] G. C. Poecie. — Kalendarz domowy dla wsi i miasta na r. 1875 (J. Noskowskiego). Warszawa 1875, s. 79.

93. KOLANKOWSKI ANTONI. Ostatnie akordy. Zbiór poezyj... Suwałki 1875, s. 255, 3 nlb.

Puszkina: «Mozart i Salieri», g. 83—95.

65

94. [NIEMIROWSKI ANDRZEJ]. NIEMIR. Piętnastoletni poeta «Malcziszka Febu...»]. — Kolce (Warszawa), 1875, nr 44.

1877

95. ODYNIEC A[NTONI] E[DWARD]. Prorok. — Józefa Ungra Kalendarz Warszawski... na rok 1878. Warszawa 1877, s. 13.

96. Czeczeniec (z Puszkina). — Jana Jaworskiego Kalendarz Rodzinny na rok zwyczajny 1878. Warszawa (1877). Skład Główny u Gebethnera i Wolffa, s. 38—39.

1878

97. [BIERZYŃSKI MIECZYSŁAW] CZERNEDA MIECZYSŁAW. Skąpy rycerz. (Z Puszkina). Tłumaczył Mieczysław Czerneda. — Tydzień Piotrkowski, rocznik VI (1878), nr 6—8.

Pozycję tę podaję według «Skorowidza przedmiotów w XXV rocznikach Tygodnia Piotrkowskiego» opracowanego przez Michała Rawicz-Witanowskiego. (Piotrków 1907).

98. DOBRZAŃSKI MIROSŁAW. Cyganie. Powieść Puszkina. — Tydzień Piotrkowski, rocznik VI (1878), nr 4b — 10 b,

Zob. poz. 99, 101 i 156.

1879

99. DOBRZAŃSKI MIROSŁAW. Poezye. Nakł. autora. Kraków 1879.

Tomik zawiera przekład «Cyganów».

1880

100. KOWALSKI FRANCISZEK. Do narodów (Myśl z Aleksandra Puszkina). [W książce:] Wspomnienia roku 1830—31. Zebrał i wydał J. Horoszkiewicz. Lipsk 1880, zesz. I, s. 105.

66

1881

101. DOBRZAŃSKI MIROSŁAW. Aleksander Puszkin. Cyganie. Powieść. Przekład Mirosława Dobrzańskiego. Wydawnictwo dzieł tanich A. Wiślickiego. Warszawa 1881, s. 31.

Przedruk z «Poezyj», 1879. Druk bardzo rzadki.

1882

102. [KONDRATOWICZ LUDWIK] SYROKOMLA W[ŁADYSŁAW]. Orzeł. Antologja obca. Wybór najcelniejszych utworów poetów cudzoziemskich, zestawił autor «Antologji polskiej» [Wład. Bełza]. Lwów. Nakł. H. Altenberga (1882), s. 370, 20 ryc.

103. MICKIEWICZ ADAM. Przypomnienie. Antologja obca. Wybór... Lwów. Nakł. H. Altenberga (1882).

104. ODYNIEC A[NTONI] E[DWARD]. Czarny szal. Antologja obca. Wybór. Lwów. Nakł. H. Altenberga (1882).

105. Wystrzał. — Przegląd literacki i artystyczny. Kraków 1882, nr 2 i 3.

1883

106. [BARTOSZEWICZ K.?]. Wystrzał. Nowele I. Kraków. Nakładem K. Bartoszewicza, 1883, s. 1—12.

107. KOŚCIELSKI JÓZEF. Poezye. 1861—1882. Serya pierwsza. Kraków 1883, s. 267.

Pod nazwiskiem Puszkina autor umieścił w tym zbiorku przekład wiersza Lermontowa: «Rozstalisj my, no twój portriet...».

1886

108. BUDZIŃSKI STANISŁAW. Z obcego Parnasu. Warszawa. Nakł. Księg. A. Gruszeckiego. 1886, s. 9, 275.

S. 117—149: Eugenjusz Oniegin. Romans wierszem z Puszkina. Księga I-sza.

I

Mój stryj (człek sobie był to uczciwy),
Gdy jedną nogą już w grobie stał,
Dokazał, że dlań stałem się tkliwy,
Mógłże inaczej chociażby chciał?

67

Niech to przykładem dla innych będzie;
Ależ piekielnie znudzi się człek,
Gdy nieruchomie przy chorym śiędzie,
To jedna chwila długa jak wiek.
Jakże nikczemnym to udawanie!
Na pól żywego zabawiać chcieć,
Niby poprawiać chętnie posłanie,
Podawać leki, twarz smutną mieć,
Wzdychać, a w duszy pomyśleć szczerze:
Ach kiedyż ciebie diabeł zabierze!

II

Tak marząc sobie w bryczce pocztowej,
Młody hulaka śród kurzu gnał,
Co (taki wyrok był jowiszowy)
Dziedzicem wszystkich krewnych się stał.
Druhy Rusłana, druhy Ludmiły!
Pozwólcie proszę, że na ten raz
Ja bez przedmowy długiej, zawiłej,
Z mym bohaterem zapoznam was.
Dla Oniegina miejscem ojczystem
Był chłodnej Newy błotnisty brzeg;
A i tyś może w tym kraju mglistym
Wzrósł czytelniku, przeżył twój wiek.
I jam tu niegdyś żył; dziś mnie nie ma,
Bo mi szkodliwe północne klima.

1887

109. BOŻYDAR [BOGDANOWICZ EDM.]. Wojna. — Kraj, 1887, nr 5 (Przegląd literacki).

110. GOMULICKI WIKTOR. Pomnik. — Kraj, 1887, nr 5 (Przegląd literacki).

111. LG. Poczthalter. [Stancjonnyj smotritiel]. — Kraj, 1887, nr 5 (Przegląd literacki).

112. ROMAŃSKI SOŁTYK JULIAN. Wybrane poezye Aleksandra Sergiejewicza Puszkina z przekładem polskim wierszem Juliana Sołtyka Romańskiego. Lwów. Nakład i własność tłumacza-wydawcy. 1887, s. 2 nlb., 149, 2 nlb.

68

Na części stron paginacji nie drukowano. — Toż w nowej okładce wydane jako tom III Wieńca Poetów Słowiańskich, Lwów 1888.

Na początku tomu wiersz «Pamięci Aleksandra Puszkina, w dzień półwiekowej rocznicy zgonu poety», po czym następują obok tekstu oryginałów przekłady: Odrodzenie [«Wozrożdieniję»]. — Odjazd [«Pogasło dniewnoje swietiło...»]. — Nereida. — W Kamionce [«Riediejet obłakow letuczaja griada...»]. — Pragnienie duszy [Żełanije: «Kto widieł kraj...»]. — Tęsknota [«Ja pierieżił swoi żełanija....»]. — Muza. — Na zgon Napoleona I. — Wojna. — Do Owidiusza. — Ptaszyna. — Więzień. — Pieśń o wieszczym Olegu. — Do Teodora Mikołajewicza Glinki. — Życia wóz. — Demon. — Romans hiszpański [«Nocznoj zefir struit efir...»]. — Do morza. — Akwilon. — Do Jazykowa. — Żądza sławy. — Z Al-Koranu Mahometa [«Podrażanija Koranu»]. — W albumie Pani E. N. Wulff [«Jesli żizń tiebia obmaniet...»]. — W albumie Pani A. P. Kern [K A. P. Kern]. — Do kolegów [19 oktiabria 1825 g.]. — Wspomnienia [Wospominanije]. — Zwątpienie (26 maja 1828). — Odpowiedź metropolity Fiłarieta [Otwiet A. S. Puszkinu Moskowskogo Metropolita Fiłarieta]. — Topielec. — Widok Kaukazu [Kawkaz]. — Stanze Puszkina do J. Em. Metropolity Fiłarieta. — Madonna. — Zaklęcie. — Biesy. — Adam Mickiewicz. — Pomnik. — W zakończeniu Puszkinowski przekład («Trzech Budrysów» podany obok polskiego oryginału.

Romański jest najpłodniejszym tłumaczem liryki Puszkinowskiej w XIX wieku, niestety — tłumacz to zupełnie pozbawiony talentu. Jego przekłady nie są wierne, zazwyczaj dłuższe od pierwowzoru, pod względem zaś formalnym jedyną ambicją tłumacza są rymy. Stąd często końcówki wierszy w przekładach bywają sztuczne i bez sensu. Rymowanym wierszem przekłada Romański nawet «Mickiewicza» Puszkina.

113. [ROMAŃSKI SOŁTYK JULIAN]. Odgłosy duszy Juliana. Z pośmiertnego rękopisu ukraińskiego pustelnika wybrał K. Y. T. Łoś i Ks. Namor. Lwów 1887, bez paginacji.

Nazwiska rzekomych wydawców czytane od końca dają nazwisko autora.

W «Sonetów księdze trzeciej» jako utwór XIX «Madonna, sonet Aleksandra Puszkina».

114. SABOWSKI WŁ[ADYSŁAW]. Do poety. — Do *** («Surowy Dant Sonetów lubił brzmienie...»). — Kraj, 1887, nr 5 (Przegląd literacki).

115. SPASOWICZ WŁODZIMIERZ. «W głębinie syberyjskich min...». — Arjon. — *** [Fragment: «Rodosłownaja mojego gieroja»]. — Pamiętnik Towarzystwa Literackiego im. Mickiewicza. 1887.

69

Drukowane w przekładzie prozą jako cytaty w studium «Mickiewicz i Puszkin przed pomnikiem Piotra Wielkiego». — Toż: Pisma Włodzimierza Spasowicza. Petersburg 1892, tom V, s. 215.

116. STANKIEWICZ WŁADYSŁAW. Poezje. T. l. Wyd. drugie. Warszawa, nakł. autora. 1887.

Część tomu zawierająca przekłady z różnych autorów dedykowana Wł. Spasowiczowi. Z Puszkina: Anioł, s. 293. — Historia wierszoklety, s. 303. — Stansy, s. 304—305. — Poeta, s. 308—9. — Koczubej w więzieniu, urywek z poematu Połtawa, s. 310—312. — «26 maja 1828 rok», s. 317. — Echo, s. 319. — Rozczarowanie [«Ja pierieżił swoi żełanija...»].

117. [TOKARZEWICZ JÓZEF]. HODI J. T. Dwa źródła [«Dwa czuwstwa diwno blizki nam...»]. — Kraj, 1887, nr 5 (Przegląd literacki).

118. ZAGÓRSKI W. Demon. — Kraj, 1887, nr 5 (Przegląd literacki).

1888

119. GRABOWSKI A[NTONI]. La néga blovado. [Miatiel]. Rakonto de A. Pus^kin. Tradukis A. Grabowski. Varsovio 1888, s. 21.

A. Grabowski, znakomity polski esperantysta, przełożył m. in. na esperanto «Pana Tadeusza». «Miatiel» jest pierwszym utworem literackim tłumaczonym na esperanto nie przez Zamenhoffa.

120. STANKIEWICZ WŁADYSŁAW. Poezje Władysława Stankiewicza. Tom II. Warszawa. Nakładem autora, 1888, s. 312, 2 nlb.

Tomik zawiera przekład połowy I pieśni «Eugeniusza Oniegina», s. 159—190, poprzedzony wierszem do Puszkina. Dalszy ciąg przekładu w III tomie poezyj z 1891 r. Tłumaczenie Stankiewicza bardzo liche. Oto I strofa:

Gdy zachorował dobry wuj,
On kazał siebie uszanować;
(Do nieba, Boże, go zaprowadź!)
I lepiej zrobić nie mógł mój
Wujaszek: — Czyn ten — przykład drugim...
Lecz, Boże, wieleż nudy, znoju
Z chorym być nocą i dniem długim,
Już nie wychodząc i z pokoju!
Podchlebną, niską, nieprzyjemną
Obłudą bawić na wpół — trupa;

70

Smutno podawać leki; kupa
Jaśków poprawiać, gdy się zemną;
Głośno wciąż wzdychać, myśląc cicho:
«Kiedyź cię wreszcie weźmie licho?!»

121. TRUSZKOWSKI M. H. Samotność. Z Puszkina. Tygodnik Mód i Powieści, 1888, nr 27.

Przekład wiersza «Dieriewnia» dokonany według jednego z dawnych wydań, gdzie utwór Puszkina był tak okrojony przez cenzurę, że zatracił zupełnie swój społeczny charakter.

1889

122. BEŁZA WŁ[ADYSŁAW]. Z epigramatów Puszkina: Historya poety [Istorija stichotworca]. — Ciekawski [Lubopytnyj]. — Świat (Kraków), 1889, nr 5, s. 113.

HISTORIA POETY

Najlżejszy czujnym uchem chwyta
Świst;

Tchem jednym wali jak z kopyta
List;

Wszystkim w około drze, niestety,
Słuch;

Potem drukuje i do Lety
Buch!

123. HOFFMAN KAROL. Bukiet dramatyczny. Zbiór scen, monologów, dyalogów, fragmentów, monodramów humorystycznych i dramatycznych oraz poezyj i wierszy do deklamacji dla użytku kierowników scen, artystów dramatycznych, recytatorów i amatorów deklamacyj zebrał i ułożył Karol Hoffman przy pomocy Józefa Głodowskiego. Radom 1889, s. 134, 2 nlb.

Ten rzadki — dziś już wzruszający — druczek zawiera dwie pozycje z Puszkina:

Pierwsza to tłumaczony wierszem rymowanym fragment z «Borysa Godunowa» (Noc. Cela w Czudowym Monasterze), s. 95—100. «Przekład — jak mówi nota wydawcy — w połowie Mirosława Dobrzańskiego, w połowie Karola Hoffmana», autorstwo zaś każdego tłumacza wyraźnie w tekście zaznaczono inicjałami. Podano również wskazówki inscenizacyjne: «Do podniesienia efektu tego obrazu znakomicie przyczynić

71

się może melodrama, grana pianissimo na instrumentach smyczkowych. Motywem melodramy winna być jakaś melodia w rodzaju kościelnej lub hymnu». W dołączonym spisie potrzebnych rekwizytów figuruje m. in. ...ogień bengalski.

Ponieważ Hoffman był aktorem i literatem, niewątpliwie według tych wskazówek oraz tekstu grywano ów fragment «Godunowa» na scenach prowincjonalnych (może i w Warszawie) w tzw. «bukiecie dramatycznym». Zresztą wyraźnie już o tym świadczy dochowany afisz przedstawienia, danego przez trupę Kremskiego w Koninie w roku 1886, a więc na 3 lata przed ukazaniem się w druku «Bukietu» Hoffmana. (Afisz ten pokazaliśmy na Wystawie Puszkinowskiej w Muzeum Narodowym w Warszawie w roku 1949. M. T.). We wspomnianym przedstawieniu rolę Pimiena grał Ratajewicz, Grzegorza zaś sam Hoffman.

Pozycja druga, bardziej może interesująca, to zręcznie udramatyzowany przez Hoffmana w trzech obrazach główny motyw «Cyganów» według przekładu Mirosława Dobrzańskiego (s. 117—128). Przypuszczać można, że i poemat Puszkina był w ten sposób grywany na scenie, podobnie jak fragment «Godunowa». I tu również wydawca dodał wskazówki inscenizacyjne («...obrazy muszą następować po sobie natychmiastowo, a całość fragmentu trwać krótko jak chwile nocy letniej...») wśród rekwizytów zaś oprócz ognia bengalskiego figuruje i drut magnezjowy...

Stwierdzić należy, że obie pozycje są na dobrym poziomie literackim.

124. TRETIAK JÓZEF. Prorok. — Anczar. — «Nie daj mi Boże rozum postradać...». — Pamiętnik Wydz. Filozoficzno-Historycznego Ak. Umiejętności. Kraków 1889. Tom VII.

«Prorok» tłumaczony prozą. Z «Anczara» tylko 3 strofy końcowe. Wszystkie przekłady drukowane jako cytaty w studium «Ślady wpływu Mickiewicza w poezyi Puszkina». Toż w książce «Mickiewicz i Puszkin». Warszawa 1906, s. 206, 222, 280, 299.

1890

125. KONOPACKI SZYMON. Na Klaryssę [«U Kłarissy dienieg mało...»]. Encyklopedyja Humoru zawierająca najcelniejsze utwory humoru ludzkiego. Redakcyja i Nakład M. Wołowskiego. [Warszawa 1890]. Tom 2. S. 85.

Tłumacz nie zaznaczył, że utwór ten jest przekładem.

126. MICKIEWICZ WŁADYSŁAW. Żywot Adama Mickiewicza... opowiedział Władysław Mickiewicz. Tom I. Poznań 1890.

Na s. 342 przekład wiersza «Mickiewicz».

72

1891

127. STANKIEWICZ WŁADYSŁAW. Poezje Władysława Stankiewicza. Tom III. Odessa 1891. Skład główny u autora. Festerowo, Chersońskiej gub. S. 298.

Zawiera dokończenie przekładu I pieśni «Eugeniusza Oniegina», s. 3—35.

1892

128. LUBICZ [CZAPLICKI] CZESŁAW. Z naśladowania Koranu (fragment z Puszkina). — Tydzień Piotrkowski, rocznik XX (1892), nr 52.

129. SPASOWICZ WŁODZIMIERZ. 1) «...na jenerała Kisielewa Nie liczę wcale...». 2) «Przyjmijcie mój hymn, o tajemnicze siły...». Pisma Włodzimierza Spasowicza. Petersburg 1892. Tom V.

l. Przekład 9 wierszy z utworu pt. «Orłowu», jako cytat w artykule «Z powodu życiorysu P. D. Kisielewa», s. 86. — 2. Część fragmentu «Jeszcze odnoj wysokoj, ważnoj piesni....», jako cytat w artykule «Bajronizm Puszkina» (odczyt wygłoszony w Petersburgu 1888 r.), s. 259.

1893

130. METELICKI KOROWAY MICHAŁ. Poezye. Z wizerunkiem autora. Petersburg 1893, s. 201.

Puszkina: Szatan, s. 77—78. — Anioł, s. 79. — Prorok, s. 80—81. — Wszystkie przekłady opatrzone datą: 1887 r.

SZATAN (DEMON)

Gdy w one czasy był mi nowy
Młodości świeżej wrażeń świat,
Wejrzenie dziewic, szum dąbrowy,
Słowika głos i każdy kwiat;
Gdy uczuć szczytnych los podniosły,
Wolności, sławy dźwięczny śpiew
Wysoko serce moje niosły
I falowała w żyłach krew:
Zły jakiś geniusz, potajemnie
Rzucając w duszę chmurny cień,
Zdradliwie zaczął mącić we mnie
Rozkoszy i upojeń dzień.

73

Z nim smutne były mi biesiady,
Bo jego uśmiech, oka cud,
I słów szyderczych zimne jady
Zatruty niosły w pierś mą chłód.
Potoki oszczerstw usta lały,
Nie widział opatzności sił,
Dlań mrzonką były ideały,
Z piękności, z natchnień jasnych drwił;
Miłości nie znał ni swobody,
Skrzywionych zaś uśmiechem lic
Nie błogosławił on przyrody,
Dobrego w niej nie widząc nic.

1896

131. BEŁZA WŁ[ADYSŁAW]. Z epigramatów: Historya poety. — Ciekawski. — P. Chmielowski i E. Grabowski. Obraz literatury powszechnej... T. 2. Warszawa 1896

132. METELICKI KOROWAY MICHAŁ. Szatan. — Prorok. [W książce:] P. Chmielowski i E. Grabowski. Obraz literatury powszechnej w streszczeniach i przykładach. Tom 2. Czasy nowożytne. Warszawa 1896, s. 2 nlb., 648.

133. PŁUG A[DAM]. Eugeniusz Oniegin. (Rozdział I). P. Chmielowski i Ed. Grabowski. Obraz literatury powszechnej... Tom 2. Warszawa 1896, s. 2 nlb., 648.

Tutaj podano 12 strof I rozdziału. Zapewne jest to już przedruk, niestety na pierwodruk, możliwe że o wiele wcześniejszy, nie natrafiłem.

I

Stryjaszek mój, poczciwa dusza,
Jeżeli zasłabł nie na żart,
To do szacunku mnie tym zmusza
I za swój pomysł wiele wart
Za wzór on innym służyć może
Lecz za to nuda o mój Boże,
Przy chorym dni i noce trawić,
Nie odstępując ni na chwilę!

74

Obłudy niecnej trzeba ile,
By wpółżywego starca bawić,
Przewracać, dźwigać po pościeli,
Lekarstwem poić, tonąć w smutku,
A w duszy szeptać po cichutku:
Bodąj cię prędzej diabli wzięli!

II

Tak myślał szaławiła młody,
W cwał pędząc pocztą wśród kurzawy...
Jedyny — na co miał dowody —
Swych wszystkich krewnych dziedzic prawy.
Pozwólcie mili przyjaciele,
Co mnie słuchacie sercem szczerem,
Bym wstępnych słów nie tracąc wiele,
Zapoznał was z mym bohaterem:
Oniegin, druh mój z dawnych lat,
Urodził się nad Newą, kędy,
I z was ktoś może ujrzał świat,
Lub skarbił sobie świata względy!
I ja tam wiek spędziłem młody,
Lecz szkodzą mi północne chłody.

1897

134. ODYNIEC ANTONI EDWARD. Baśń o złotym kogutku. (Tlómaczenia. Tom I. Wydanie trzecie. Warszawa 1897, s. 483—493).

135. RECHNIEWSKA WANDA. «To cudne pomnę zachwycenie...» [K A. P. Kern]. — «Znęciły cię ojczyste strony...» [«Dla bieriegow otczizny dalnoj...»]. M. Zdziechowski, «Byron i jego wiek». Kraków 1897, tom 2.

Obydwa przekłady przytacza Zdziechowski z rękopisu tłumaczki, s. 209—211. Przekład drugi cytuje za Zdziechowskim Diedow w swojej książeczce (1899 r.) z uwagą, że jest to jeden z najlepszych przekładów drobnych utworów Puszkina. Przytaczam go w całości:

Znęciły cię ojczyste strony
Tyś porzuciła obcy próg,
Rozstania żalem uciśniony
Płakałem długo u twych nóg.

75

Daremnie ciebie wstrzymywałem
Uściskiem martwiejących rąk,
Daremnie wieki przetrwać chciałem
W ostatnim spazmie wielkich mąk.

Od gorzko-smętnej mej pieszczoty
Swą duszę oderwałaś ty,
I w kraj daleki, w kraj swój złoty
Wzywałaś mię z wygnania mgły.

Wzywałaś mię, gdzie wieczne słońca
Gdzie wody złoci ognia żar;
Gdzie nas na ciszę dni bez końca
Połączyć miał miłości czar.

Niestety, w kraju gdzie mirt młody
W promieniach słońca cicho drży.
Gdzie pod skałami drzemią wody,
Na wieki już zasnęłaś ty.

I twoja piękność, dar wielbiony,
W cmentarnej urnie znikła tam —
Gdzie pocałunek przyrzeczony?
Ja czekam go, twe słowo mam.

1898

136. CHODZIŃSKI ALFRED. Aleksander Puszkin. Kaukazki jeniec. Przełożył z rosyjskiego... Złoczów, Nakł. i druk. W. Zukerkandla, 1898, s. 31, 1 nlb. (Bibl. Powszechna nr 240).

137. LIEDER ROLICZ WACŁAW. Wierszów księgi pierwsze, drugie i trzecie, powtóre wydane w Krakowie roku 1898, s. 323, 1 nlb.

Z Puszkina: Bracia opryszki, s. 249—260. Oto początek przekładu:

Nie kruków czarne zlatywało stado,
Na kupę trupich kości i czerepów,
Za rzeką Wołgą obozem się kładą
Opryszki, pośród mgłą okrytych stepów,
I złota łuna nad rzeką połyska,
Z rozłożonego strzelając ogniska.

76

Banda, przy ogniu ręce grzejąc gwarzy.
Ileż w niej strojów oko napotyka,
Ileż tu plemion i przeróżnych twarzy,
Pomieszanego stanu i języka!
Z klasztornych celi, z chat, z więziennych wieży
Wszystko dla niecnej zbiegło się grabieży
Umysły wszystkich jedna myśl obleka;
Bez pana żyją, prawo się nie przyda...
Spotkasz znad Donu kozackiego zbiega,
Ryżego Fina, pejsatego Żyda,
Jest tu i Kałmuk i Kirgiz z auła,
Baszkir i Cygan, co się w świecie tułą.

1899

138. BANDROWSKA A. Końcowy (50 wierszy) ustęp z Jeźdźca miedzianego jako cytata w książce: Mickiewicz i Puszkin oraz społeczeństwo polskie i rosyjskie. Kraków 1899, s. 24—25.

139. GOMULICKI WIKTOR. Napoleon. — Żądza sławy. — Więzień. — Kraj, 1899, nr 22.

140. GOMULICKI WIKTOR. Z poematu Aleksandra Puszkina «Eugeniusz Oniegin». (Pojedynek Oniegina z Leńskim). — Wędrowiec, Warszawa 1899, nr 23. s. 446—447.

Dość swobodny, ale o dużej kulturze literackiej przekład strof XIX — XL rozdziału szóstego. Przytaczam strofy XXX, XXXVI, XXXVII.

XXX

«Do mety»! Zwolna, ociężale
Spokój chowając wciąż głęboki,
I nie podnosząc broni wcale,
Prseszli w milczeniu cztery kroki,
Niby do grobu cztery stopnie.
Oniegin wówczas co roztropnie
Stopami mierzył śniegu biel,
Jął przeciwnika brać na cel.

77

Jeszcze pięć kroków postąpili,
I Leński, mrużąc lewe oko,
Podniósł pistolet swój wysoko;
Lecs tamten, w tejże samej chwili
Wystrzelił… Spełnić się miał los:
Poeta padł jak ścięty kłos.
……………………………………

XXXVI

Wam, drodzy moi, żal poety
I los wam jego ściska serce.
Nie doszedł nawet środka mety,
Nim mógł zabłysnąć zgasł w iskierce!
Gdzież są widzenia jego czyste,
Porywy mocne i ogniste?
Gdzie młodocianych pieśni kwiat,
Co miał czarować wonią świat?
Gdzie myśli lotne jako ptaki,
Burze miłości, żądze czynu,
Wstręty do nizkich pełzań gminu?
Gdzie te wiecznego życia znaki,
Świat wskazujące z poza mgły:
Świętej Poezyi złote sny?

XXXVII

Może go losy powołały,
By uszczęśliwiał ludzkie plemię;
Może, do wielkiej zrodzon chwały,
Napełnić miał swym blaskiem ziemię;
Lira dziś głucha jak mogiła,
Może by pieśnią przemówiła,
Której by słuchał wieków ciąg?
Duch, co dziś uszedł prób i mąk,

Może w odlocie zabrał z sobą
Naszego szczęścia tajemnicę,
Na wieczną skazał nas tęsknicę,
Okrył zbolały świat żałobą —
I błogosławieństw ludzkich chór
Już go nie znajdzie tam, wśród chmur!

78

141. KUŁAKOWSKI P. Stichotworienija A. S. Puszkina w sławianskich pieriewodach. Sostawił... Warszawa 1899, s. 143.

Z przekładów polskich: Chodźko A.: «Pieśń czerkieska». — L. Janiszewski: fragm. z «Cyganów». — Kondratowicz: «Orzeł». — Mickiewicz: «Przypomnienie» — A. E. Odyniec: «Prorok», «Czarny szal» — Romański Sołtyk J.: «Pomnik», «Biesy», «Do morza». — Sikorski Antoni: Z «Eugieniusza Oniegina».

142. TRETIAK JÓZEF. «26 maja 1828» [«Dar naprasnyj, dar słuczajnyj...»]. — Przegląd polski, 1899, Kwartał I, s. 40—59.

Jako cytata w studium «Puszkin i Rosja». —Toż w odbitce, Kraków 1899, s. 8—9. — Toż w książce «Mickiewicz i Puszkin». Warszawa 1906, s. 315.

143. TRETIAK JÓZEF. Odrodzenie [Wozrożdienije. — «Szarańcza leciała, leciała...». — Czas, 1899.

Jako cytaty w tekście studium «Młodość Puszkina». Toż w książce «Mickiewicz i Puszkin», Warszawa 1906, s. 83, 94. W szkicach swoich cytuje Tretiak w przekładach prozą, wierszem białym, rzadziej rymowanym, mniejsze urywki innych utworów Puszkina, m. in. z wierszy: «Sen», «Do Czaadajewa», «Wieś» [Dieriewnia].

144. Eugeniusz Oniegin. Sceny liryczne w 3 aktach. Treść wzięta z poematu Puszkina. Muzyka P. Czajkowskiego. Warszawa 1899, s. 61, 2 nlb.

«Eugeniusz Oniegin» i «Dama pikowa» wystawiane były w Warszawie po raz pierwszy w ostatnim dziesięcioleciu XIX w. w reżyserii Józefa Chodakowskiego z tekstem — jak wszystkie wówczas opery nie polskie — włoskim. Do r. 1901 «Oniegin» miał 35 przedstawień, «Dama pikowa» — 11 przedstawień. Salomea Kruszelnicka grała w «Onieginie» Tatianę. Była to jedna z najwybitniejszych kreacji tej śpiewaczki.

1900

145. BELMONT LEO. Rymy i rytmy. Wybór poezyj. Tom III. Przekłady. Warszawa 1900, s. 128—151, 214—225.

Zawiera: «Z szalonych lat...» [Elegia]. — «Ukołysały mnie...» — «Ja cię kochałem..» [«Ja was lubił...»]. — «Ja tu Inezyllo» — Aforyzm [«Wsiegda tak budiet...»]. — Złoto i stal — Do poety — «Czy to ulica » [«Brożu li ja...»]. — Talizman. — Egipskie noce. — Scena z Fausta. — Eugeniusz Oniegin (pieśń I, 29—34). — Sonet. — Scena z dramatu Puszkina «Borys Godunow» (przy fontannie).

79

Belmont jako tłumacz liryki Puszkinowskiej jest tłumaczem zapoznanym, a bądź co bądź przełożył 19 utworów, w tym zresztą «Mozarta i Salierego» (Zob. dalsze pożycie). On pierwszy dał literacki przekład «Pisma na Sybir». Przekłady jego noszą na sobie piętno epoki modernizmu i nie zawsze są dostatecznie wycyzelowane. Bardzo udany jest przekład «Sonetu»

SONET

Surowy Dante nie gardził sonetem;
W nim żar miłości Petrarka wylewał;
Ten się nim bawił, który świat Makbetem
Obdarzył; ból w nim Kamoens wyśpiewał.

I dziś poetę wabi on, jak przedtem...
Wordsworth, gdy z próżnym światem się pogniewał,
Zraniony pustką jego, jak sztyletem,
W szatę sonetu myśli swe odziewał...

Dumając w dali, w gór Taurydzkich cieniu
Litewski śpiewak w jego ścisłe ramy
Marzenia swoje rzucał w okamgnieniu!...

Jeszcze go u nas nie słyszały damy,
Gdy zapominał już Delwig natchniony
Dla niego święte heksametru tony.

146. Eugeniusz Oniegin. Opera w trzech aktach. Muzyka Piotra Czajkowskiego. Warszawa. Arct. 1900.

147. RADZISZEWSKI M. Eugeniusz Oniegin. Opera w trzech aktach. Tekst według poematu A. Puszkina. Muzyka Piotra Czajkowskiego. Warszawa 1900, s. 12. 2 nlb. Podręcznik dla miłośników oper nr 53.

148. RADZISZEWSKI M. Dama pikowa. Opera w 3 aktach a 7 obrazach na tle powieści Puszkina. Tekst Modesta Czajkowskiego. Warszawa 1900, s. 24. Podręcznik dla miłośników oper nr 54.

1901

149. Dama pikowa. Opera w 3 aktach. (Podług powieści Puszkina). Muzyka P. Czajkowskiego. Słowa M. Czajkowskiego. (Streszczenie). Warszawa 1901, s. 14, 2 nlb.

80

149a. RYGIER LEON. Trujący krzew. [Anczar]. — Ziarno, 1901, nr 46.

150. GOMULICKI WIKTOR. Wiersze. Zbiór nowy. Warszawa [1901], s. 96—113. Biblioteka Dzieł Wyborowych nr 201.

Zawiera z Puszkina: Pojedynek Oniegina z Leńskim. – Napoleon. — Żądza sławy. — Więzień.

150a. ŚWIĘCICKI BOLESŁAW. Zamieć. — Podgórzanin, 1901, nr 6—8.

1902

151. BELMONT LEO. Eugeniusz Oniegin. Romans wierszem. Rozdział VIII. — Kraj, 1902, nr 2, 3, 4, 5.

Przekład opatrzony pochlebnym listem W. Spasowicza do redaktora «Kraju».

152. BELMONT LEO. Aleksander Puszkin. Eugeniusz Oniegin. Romans wierszem (1822—1831). Przełożył Leo Belmont. Kraków. Gebethner i Spółka, 1902, s. 3 nlb., 275, 1 nlb.

Oto kilka strof przekładu z pierwszego rozdziału:

I

«Stryjaszek mój, poczciwiec sobie,
Gdy me na żarty opadł z sił,
Szanować kasał się w chorobie;
To wcale niezły pomysł był!
Niejeden w ślady te się uda...
Lecz, Boże drogi, jakaż nuda
Przy chorym siedzieć noc i dzień,
Nie odstępować go, jak cień!
Jakież nikczemne to kuglarstwo
Póltrupa bawić garścią słów,
Poprawiać mu poduszki znów,
Smutnie podawać mu lekarstwo,
Wzdychać i myśleć w duchu wraz:
Kiedyż cię diabli wezmą raz!»

81

II

Mknąc śród zielonych niw kobierca,
Hulaka młody dumał tak,
Krewniaków wszystkich spadkobierca,—
W czym widać woli Zeusa znak.
W kim miłość dla mnie żyje szczera,
Mego romansu bohatera
Temu bez wstępów, przedmów, fraz,
Przedstawić jestem gotów wraz:
Oniegin, mój przyjaciel dawny,
Na brzegach Newy ujrzał świat,
Gdzie może snujesz pasmo lat
Mój czytelniku, w świecie sławny!
Jam też tam lubił bawić wprzód,
Lecz szkodzi mi północny chłód.

X

Jak wcześnie umiał serca łudzić,
Zazdrościć, ogień w duszę tchnąć,
Zabijać wiarę albo budzić,
Zdawać się chmurnym, z żalu schnąć,
Udać pokorę lub namiętność,
Uwagę, dumę, obojętność...
Czasem wymowy lawą wrzał,

Czasem milcząco smutny stał.
W serdecznych listach był niedbały:
O jednym marząc, myśląc, śniąc,
Umiał się wyzbyć innych żądz.
Wzrok, to wstydliwy, to zuchwały
Umiał wybuchnąć szału skrą
Albo posłuszną błysnąć łzą!

XI

Gra uczuć zmienna czarowała;
Damy porywał ducha hart,
Gotowa rozpacz przerażała,
Dziewice bawił śmiały żart;
On serc zgadywał żywsze prądy

82

I młodocianych lat przesądy
Subtelnie niszczył; jak przez czar,
Wydzierał pierwszych wyznań dar;
I mimowolne rąk pieszczoty
Zdobywać umiał; mocą swą
Do rendez-vous mógł skusić J ą,
W sadzie, gdy miesiąc świeci złoty,
A gdy do szczęścia przyszła bram,
Dawał jej lekcje sam na sam.

XII

Kobietki umiał on wytrawne
Zwodzić przez pochlebstw swoich szych,
Znajdował znane środki wprawne,
By konkurentów zgnębić swych.
Jakiesź im sieci stawiał skrycie!
Jak o nich mówił jadowicie!
A jednak mężów szczęsny ród
Śpiewał mu chwałe jakby z nut.
Ręce mu ściskał mąż sceptyczny,
Faublasa nieodrodny brat,
Starzec, co wszystkie zęby zjadł,
I rogonośca pompatyczny,
Który nie dojrzy żadnych plam
W żonie, w obiedzie, w sobie sam!

Jeśli nie brać pod uwagę grafomańskiego tłumaczenia Sikorskiego z 1847 roku, jest to pierwszy literacki przekład całości «Oniegina». (Zob. uwagę przy drugim wydaniu w 1925 roku). Przyczynił się on bardzo do spopularyzowania arcydzieła Puszkina wśród szerokich rzesz polskich czytelników. Frazeologiczna pustka i sztuczność męskich rymów, która nas tak razi dzisiaj, w epoce dość nagminnego niedbalstwa językowego u wielu literatów Młodej Polski — uchodziła uwadze czytelników, dających stę ukołysać rytmiczności wiersza. O tym, jak przekład Belmonta był w swoim czasie przyjęty i oceniony, świadczy np. pisany wierszem list Czesława Jankowskiego do tłumacza. (Urywek z niego przytaczamy w poz. 556).

1903

152a. [NAKONIECZNY WŁODZIMIERZ] BAZYLI. Dziesiąte przykazanie. — Liberum Veto (Kraków) Nr 12.

83

DZIESIĄTE PRZYKAZANIE

Pożądać cudzej majętności
Zabrania Twoje przykazanie,
Lecs miarę moich sił znasz, Panie:
Czyż mnie to kiełzać namiętności?
Nie pragnę krzywdzić ja bliźniego
(Fortuna jego niechby wzrosła),
Nie, nie pożądam jego osła
I nie potrzebny mi wół jego.
Bydlęta, ziemia, dom i żaby —
Nic serca mego nie zachwyca...
Lecz jeśli jego służebnica —
Ponętna — Panie, jestem słaby!
Lecz jeśli żony jego postać —
Aniołów Twoich obraz wierny—
O Sędzio dobry, miłosierny,
Czyż mogę się pokusie ostać?

Przekład dokonany według pierwodruku, w którym brakowało 8 końcowych wierszy. Pseudonim rozwiązany na podstawie bezpośredniej informacji tłumacza.

153. PŁUG A[DAM]. Z Eugeniusza Oniegina. Rozdział I. — German Ludomił. Przegląd dziejów literatury powszechnej. Tom IV. Lwów 1903, s. 263, XX.

Toż co i w «Obrazie literatury powszechnej» Chmielowskiego i Grabowskiego — nieco skrócone.

1907

154. Eugeniusz Oniegin... opera w 3 aktach. Slówa według Puszkina, muzyka P. Ćzajkowskiego, tłumaczenie L. Gemiana. Lwów, nakł. Gubrynowicza i Schmidta, 1907, s. 68.

1909

155. BELMONT LEO. Mickiewicz. — «Ach, nie daj Boże!» [«Nie daj mnie Bog!...»]. — Wolne Slówo, 1909, nr 58 i 59.

podp tłumacza nie figuruje pod przekładami; mówi natomiast o nich Belmont jako o swoich tłumaczeniach w artykule «Z rosyjskiego Parnasu» na s. 18 tegoż numeru «Wolnego Słowa».

84

Ach, nie daj Boże mi zwariować;
Bo lepiej z torbą mi wędrować

I lżejszym byłby trud i głód...
Nie przeto, iż mój rozum cenię,
Źe nie chcę dać go na stracenie,

Że kocham myśli mojej płód…

Gdyby szaleńców zostawiano
Na wolnej stopie — w piękne rano

Ochoczo szedłbym w ciemny gaj.
W płomiennym szale pieśni śpiewał
I w zapomnieniu bym omdlewał,

Znalazłszy snów cudownych raj...

I zasłuchany w morza szumy
Patrzyłbym pełny szczęsnej dumy

W pustego nieba siną głąb;
Czułbym, co moc jest i co wola,
Jak wicher, który ryje pola,

Przed którym gnie koronę dąb...

To tylko bieda: zwariuj bracie,
A tchórze znajdą trąd w wariacie,

Zamkną do klatki, każą gnić...
Zakują w łańcuch niebozątko,
Przyjdą cię drażnić, jak zwierzątko

Przez kraty — będą szydzić, drwić!..

I będę słyszał w długie noce
Nie lasu głuchy szum w pomroce

I nie słowiczych pieśni wdzięk...
Lecz towarzyszów moich krzyki
I głos dozorców klnących dziki,

I płacz, i jęk, i oków dźwięk…

156. DOBRZAŃSKI MIROSŁAW. Pusta noc. [Poezje]. Napisał... Warszawa — Kraków 1909, s. 125, 3 nlb.

Poprawiony przekład «Cyganów» z r. 1879, s. 99—125.

85

1911

157. BELMONT LEO. Z Puszkina [«Niet, ja nie dorożu miatieżnym nasłażdienijem...»]. — Wolne Słowo, 1911, nr 119.

158. BELMONT LEO. Do dekabrystów [«Wo głubinie sibirskich rud...»]. — Wolne Słowo, 1911, nr 128.

159. BELMONT LEO. Rada [Sowiet]. — Wolne Słowo, 1911, nr 144.

160. BUKOWIŃSKI WŁADYSŁAW. Z Aleksandra Puszkina (Elegia «Szalonych dni wesołość zgasła w życiu...»). — Sfinks, 1911, nr 10 (46).

161. BUKOWINSKI WŁADYSŁAW (SELIM). Na przełomie. Nowe wiersze (1901—1911). Warszawa 1911, s. 189, 2 nlb. Bibl. «Sfinksa» nr 7.

Z A. Puszkina: «Szalonych dni wesolość zgasła w życiu...» (Elegia), s. 186.

162. J. B. Pamiętniki ks. Marii Wołkońskiej. Z wstępem i przypisami wydawcy księcia Michała Wołkońskiego. Z 2 poprawionego wydania przełożyła J. B. Warszawa (1911). Bibl. Dzieł Wyborowych.

Na s. 34 niezbyt udana, lecz charakterystyczna próba przekładu wiersza «Pismo na Sybir».

Żywot wasz w kopalniach Sybiru
Niech płynie cierpliwy a dumny
Nie skruszą się marzeń kolumny,
Nie zginie bolesny wasz trud.

Nadzieja — nieszczęścia siostrzyca
Zawita do mrocznych podziemi,
I życie się wasze odmieni,
Nadejdzie, nadejdzie czas!

Przyjaźń i miłość do was spłyną
Mimo pomrokę i zapory,
Jak w wasze katorżne nory
Spływa mój wolny głos.

86

Więzienia runą, okowy opadną,
I wolność w radości zorzy
Hołd powitalny wam złoży
A bracia oddadzą wam miecz.

1912

163. BELMONT LEO. Mozart i Salieri. Z nietłumaczonych [!] poezyj Puszkina. [Scena I, II ].— Wolne Słowo, 1912, nr 66.

Utwór ten tłumaczył już w roku 1844 Benedykt Dołęga, w roku zaś 1872 A. Kolankowski.

1913

164. GRABOWSKI ANTONI. El parnasso de popoloj. Poemaro de Antoni Grabowski. Varsovio 1913, s. 228.

Przekłady na esperanto. Z Puszkina: «Finita laboro» (Trud).

1915

165. EJSMOND JULIAN. Polska w pieśniach cudzoziemskich. Utwory... w wolnym przekładzie Juliana Ejsmonda. Warszawa 1915, s. 61.

Puszkina: Rocznica Borodina. — Mickiewicz. — Oszczercom Rosji. S. 22-25.

W «Rocznicy Borodina» tłumacz nie zaznaczył, że tłumaczy fragmenty, lecz podawał je formalnie jako całość. Przetłumaczył zaś tylko wiersze 21—30 oraz 81—84. W przekładzie «Oszczercom Rośli» opuścił wiersze 31—36. Mimo aprobaty książki, przez cenzurę niemiecko-cesarską (okres pierwszej okupacji) cały tomik ma wydźwięk patriotyczny i ukryte antyniemieckie ostrze. Poza «Mickiewiczem» oba wiersze znalazły się na warsztacie przekładowym po raz pierwszy i są tłumaczeniem dość swobodnym. Przytaczam zakończenie «Oszczercom Rosji»:

Czy mało nas? Od Permu doTaurydy,
od fińskich chłodnych skał do gór Kolchidy,
od wstrząśniętego Kremla aż po Chiny,
jeżąc stalowe swe szczeciny,
powstanie groźnie ruski lud...
Wiec ślijcie przeciw nam na wschód
swe złości pełne, harde syny,
co chcą nas zwalić do swych stóp...
W głębinie Rosji są równiny,
kędy oszczercy znajdą grób.

87

1916

166. Eugeniusz Oniegin. Opera w 3 aktach. Słowa według poematu Puszkina. Muzyka P. Czajkowskiego. Warszawa 1916, s. 18, 2 nlb. [Wierszowane teksty arii].— Toż: Warszawa 1921, s. 18, 2 nlb.

1919

167. BONDY WŁADYSŁAW LEOPOLD DE. Dni moje młode. Poezje 1906—1919. Warszawa, wyd. I. [około 1919 r.].

Puszkina: «Wieczór zimowy», s. 156—157.

1923

168. Dama pikowa. Opera w 3 aktach (7 obrazach). Muzyka Piotra Czajkowskiego. Tekst podług noweli Puszkina. Warszawa [1923], s. 16.

1924

169. ROŚCISZEWSKI M[IECZYSŁAW]. Baśń o królu Sałtanie, o jego synu, sławnym i potężnym bohaterze Gwidonie i o pięknej królewnie łabędziu. Z rysunkami H[enryka] Tomą. Z oryginału przełożył wierszem... Warszawa br. [około 1924], s. 32. Wyd. Księgarni F. Korna.

1925

170. BELMONT LEO. Eugeniusz Oniegin. Romans wierszem w przekładzie L. Belmonta. Opracował, wstępem i przypisami zaopatrzył dr Wacław LednickL Kraków 1925, s. CXXI, 232. (Biblioteka Narodowa, Seria II, nr 35).

Tekst powyższego przekładu Belmonta różni się znacznie od wydania z roku 1902; zostały doń wprowadzone zmiany, które — jak mówi komentator we Wstępie — zdążają do bardziej ścisłego oddania rosyjskiego tekstu. Ód wydania poprzedniego tekst ten różni się także i tym, że obejmuje «Urywki», dedykację i przypisy Puszkina, których w poprzednim wydaniu wcale nie było.

171. BOKSERÓWNA H. Bajka o królewnie i siedmiu rycerzach (Puszkina). Spolszczyła H. Bokserówna. Warszawa 1925, s. 14, 2 nlb. (Czarodziejskie baśnie).

Streszczenie prozą «przerobione z Puszkina...».

88

172. BOKSERÓWNA H. Bajka o rybaku i złotej rybce (Puszkina). Spolszczyła H. Bokserówna. Warszawa 1925, s. 16 (Czarodziejskie baśnie).

Przeróbka prozą. Od s. 13 «Król Bobo i królewna Lala (z Mickiewicza)» również... prozą.

173. BOKSERÓWNA H. Bajka o złotym kogutku (Puszkina). Spolszczyła H. Bokserówna. Warszawa 1925, s. 15, 1 nlb. (Czarodziejskie baśnie).

«Przerobione z Puszkina». Od s. 10 «Bajka o pewnym gospodarzu i jego parobku (z Puszkina)» prozą.

174. [TOM ALFRED]. — Przegląd Humanistyczny. Lwów — Warszawa 1925, z. IV, s. 426.

W artykule W. Dzwonkowskiego pt. «Historia nowożytna» przytoczona w przekładzie A. Toma następująca strofa z Wstępu do «Jeźdźca miedzianego»:

Od róż kraśniejsze lica dziew
I balów blask i szum i gwary,
I tych junackich uczt godziny
Gdy syczą, pienią się puchary
A ponczu lśni się płomień siny.

1926

174a. Borys Godunow. Muzyczny dramat ludowy w 4 aktach. Muzyka Modesta Mussorgskiego. Słowa według Puszkina i Karamzina. Tłumaczenie I. Ziółkowskiego. Streściła Michalina Makowiecka. Wydał Feliks Syrewicz. Warszawa. [B. r.].

«Borysa Godunowa» wystawiono w Warszawie w r. 1926. Emil Młynarski wymienia Maurycego Janowskiego w roli Szujskiego między wybitnymi kreacjami naszych artystów w latach 1919—1929.

175. BELMONT LEO. Połtawa. [Urywki]. — Lednicki Wacław: Puszkin. Kraków 1926, s. 243—244, 246.

Lednicki cytuje urywki «Połtawy» z fragmentarycznego przekładu otrzymanego od tłumacza w rękopisie.

176. BELMONT LEO. Rozmowa księgarza z poetą. — Lednicki Wacław: Puszkin. Kraków 1926, 253—254.

Lednicki cytuje z fragmentarycznego przekładu otrzymanego od tłumacza w rękopisie.

89

177. Puszkin A. Czarny. Orzeł. (Dubrowski). Warszawa 1926, s. 152.

Książka ilustrowana jest fotografiami z filmu «Czarny Orzeł» (wytwórnia «United Artists»).

178. JAKUBOWICZ TADEUSZ. Puszkin A.: Miłostki carskiego huzara. (Zawiadowca postoju). — Szczedryn-Sałtykow M.: Opowieści. — Przełożył z oryginału Tadeusz Jakubowicz. Warszawa 1926, s. 127 (Puszkin do s. 18).

Książka niniejsza jest ilustrowana fotografiami z filmu «Miłostki carskiego huzara».

179. LANGE ANTONI. Puszkin Aleksander. Dubrowski (Czarny Orzeł). — Dama Pikowa. — Murzyn Piotra Wielkiego. Powieść. Tłumaczył Antoni Lange. Warszawa [1926], s. 157, 1 nlb.

Książka jest ilustrowana fotografiami z filmu «Czarny Orzeł». Wydanie w związku z wyświetlaniem filmu jako tom «Biblioteki Groszowej». Motto z «Rusłana i Ludmiły» do czwartego rozdziału przetłumaczone wierszem.

180. [TRETIAK JÓZEF]. Mickiewicz. [W książce:] Lednicki W. Aleksander Puszkin. Kraków 1926, s. 191.

181. WOJTKIEWICZ STRUMPH STANISŁAW. Aleksander Puszkin. Córka kapitana. Tłumaczył z rosyjskiego St. Strumph-Wojtkiewicz. Warszawa 1926, s. 161.

1927

182. TUWIM JULIAN. Jeździec miedziany. [Fragment]. Wiadomości Literackie, 1927, nr 4.

Na brzegu, nad pustkowiem fal,
Stał ON — i z wielką patrzał w dal
Zadumą. Przed nim — toń rozległa
Spienionej rzeki. Nędzna łodź
Samotnie z prądem nurtu biegła,

90

A na wybrzeża grząskim mchu
Czerniły się i tam, i tu
Chaty — ubogi schron Czuchońca,
I w krąg posępnie szumiał mu
Las, który nie znał blasków słońca,
Skrytego w mgle.

I dumał on:

«Będziemy grozić stąd Szwedowi,
Tu stanie miasto, stanie tron
Na złość dufnemu sąsiadowi.
Naturą nam sądzono stąd
Wyrąbać okno na Europę,
Przy morzu twardo stawić stopę.
Niech tu poznawać nowy ląd
Zjeżdżają wszystkie flagi w gości!
Zahulać nam tu na wolności!»

Sto lat minęło. Młody gród,
Północnych krain dziw i chwała,
Z bajorów leśnych, z mroku wód,
Jako stolica wzrósł wspaniała.
Gdzie dawniej rybak, Fin ponury,
Na niskim brsegu siadał sam,
I, smutny pasierb złej natury,
Sieć lichą w toń zarzucał — tam
Na gwarnych, ożywionych brzegach
Dziś w świetnych tłoczą się szeregach
Pałace smukłe, domy, baszty,
I tłumnie z wszystkich krańców ziemi
Do portów zawijają maszty.
Newę granitu odział zrąb
I mosty osiodłały wody,
Cienista jest na wyspach głąb,
Ciemnozielone są ogrody.
I oto przed stolicą nową
Prastarej Moskwy splendor zgasł
Jako przed młodą cesarzową
Imperatrycy-wdowy blask.

91

Kocham cię, grodzie mój Piotrowy:
Twych zwartych kształtów kocham ład,
Prąd Newy władny i surowy,
Nadbrzeżny granit, wzory krat
Na ogrodzeniach metalowych,
Twych zadumanych nocy dym,
Przeźroczy blask bezksiężycowy,
Kiedy w pokoju siedzę swym,
Bez lampy nocą czytam, piszę,
Śród jasnej pustki nie drgnie nic,
I lśni nad śpiących ulic ciszą
Admiralickiej igły szpic.
I mrokom nocy wstępu broniąc
Na złoty strop nowego dnia,
Jutrznia, na zmianę zorzy goniąc,
Dla nocy pół godziny ma.
Kocham twej zimy ostre wiewy,
Siarczysty mróz, stężały dech,
Pęd sanek wzdłuż szerokiej Newy,
Rumianych z mrozu dziewcząt śmiech
I balów blask, i uczt rozgwary,
I kawalerskich bibek tłok,
I pienny syk perlistej czary,
I pełgający ogniem grog.
Kocham Marsowych Pól paradę
I dziarskich wojsk bojowy krok,
Piechoty marsz, konnicy skok,
Powabnej jednostajnym ładem.
W szeregów falujących rytmach
Sztandarów strzępy, chwały blask,
Gdy miedzią lśni przy kasku kask,
Na wylot przestrzelony w bitwach.

1928

183. GROTOWSKA HELENA. «Żył przed laty rycerz prawy…» [«Żił na swietie rycarj biednyj...»]. [W książce:] Dostojewski Teodor: Idiota. Warszawa 1928, s. 281. (Dzieła T. Dostojewskiego, seria 2, tom I — II).

Fragment: pieśń Franciszka z utworu «Sceny iz rycarskich wriemien».

92

184. SŁOBODNIK WŁODZIMIERZ. Biesy. — Robotnik, 1928, nr 240.

185. TUWIM JULIAN. Jeździec miedziany. [Fragment].— Wiadomości Literackie, 1928, nr 16.

186. Mozart i Salieri. Dwie sceny dramatyczne według A. S. Puszkina. Przekład Piotra Maszyńskiego. Muzyka Rimskij-Korsakowa. Warszawa [1928]. Wydał Feliks Syrewicz.

187. Pikowa dama. Opera w trzech aktach P. J. Czajkowskiego. Tekst Modesta Czajkowskiego (podł. Puszkina). Streszczenie i objaśnienie tematyczne F. Sachsa. (Katowice) [1928], s. 24. Przewodnik operowy.

1929

188. BOGUSŁAWSKI ANTONI. Prorok.— Kołysanka [!].— Wieszcz. [Poet]. — Tygodnik Illustrowany, 1929, nr 24.

Tłumacz popełnił błąd traktując «Kołysankę» jako tłumaczenie z Puszkina. Jego «Kołysanka» to przekład, zresztą piękny, «Kołybielnoj piesni» Majkowa.

189. TUWIM JULIAN. Biesy. — Pomnik. — Gorzkie żale [«Dorożnyje żałoby»]. — Echo. — «Ostatni raz...» [«Razstawanije»]. — «W jałowej nudzie...» [«W czasy zabaw...»]. — Wiadomości Literackie, 1929, nr 31.

«Pomnik» dzięki świetnemu przekładowi Tuwima stał się jednym z najbardziej znanych w Polsce wierszy Puszkina. Niemal wszystkie pisma przedrukowywały ten wiersz, zwłaszcza w setną rocznicę śmierci poety w 1937 roku oraz na 150-lecie urodzin w roku 1949. Uznaliśmy za zbędne podawanie tych wszystkich przedruków.

POMNIK

Dźwignąłem pomnik swój, nie trudem rąk ciosany,
Wydepcą ścieżki doń miliony ludzkich stóp,
Łeb buntowniczy wzniósł i wyżej w chwale stanął
Niż Aleksandra pyszny słup.

Nie wszystek umrę. Nie! Duch, w lutnię wklęty przecie
Znikomy przetrwa proch, nie będzie w ziemi gnił,
I w sławę będę rósł, póki w podgwiezdnym świecie
Choć jeden pieśniarz będzie żył.

93

Słuch o mnie pójdzie w dal przez całą Ruś w języki
I nazwie imię me jej każdy lud: i Fin,
I dumny Słowian wnuk, i Tunguz jeszcze dziki,
I Kałmuk, wolny stepów syn.

I naród w sercu mnie po wieczny czas utwierdzi
Za to, żem lutnią w swój nielitościwy wiek
Wysławiać wolność śmiał i wzywał miłosierdzia,
I szlachetności uczuć strzegł.

Posłusznie, muzo, czyń, co boźy duch rozkaże,
Niech cię nie nęci laur, nie straszy obelg chór,
Jednaką miarą mierź pochwały i potwarze,
A z głupcem się nie wdawaj w spór.

190. TUWIM JULIAN. Słowik. — Wiadomości Literackie, 1929, nr 32.

191. TUWIM JULIAN. epigamaty: «O Muzo gniewu...» — Rada. — «Kopci, kopci łojówka!». — Ex ungue leonem. — Zbiór owadów. — Szewc. — Słowik i kukułka. — Wiadomości Literackie, 1929, nr 51.

1931

192. KOROTYŃSKA ELWIRA. Złota rybka. Spolszczyła E[lwira] Korotyńska. Księgarnia Popularna, Warszawa [1931], s. 16 (Skarbnica Milusińskich nr 60).

193. TUWIM JULIAN. Jeździec miedziany. [Fragment].— Wiadomości Literackie, 1931, nr 8.

1932

194. MORSKI E[UGENIUSZ]. Fontanna Bakczysaraju. — Prom, miesięcznik poetycki (Poznań) 1932, nr 2, s. 40—42.

Morski przełożył tu 92 wiersze, czyli prawie jedną trzecią poematu. Mimo zapowiedzi «cdn.» w dalszych numerach «Promu» ciąg dalszy się nie ukazał, aczkolwiek tłumacz był jednocześnie redaktorem pisma. Szkoda, bo przekład niezły.

195. TUWIM JULIAN. Jeździec miedziany. Opowieść petersburska Aleksandra Puszkina. Przekład Juliana Tuwima.

94

Studium Wacława Lednickiego. Warszawa [1932], s. 115, 1 nlb. Inst. Wyd. «Biblioteka Polska».

Przekład Tuwima był rewelacją w zakresie adekwatności i artyzmu tłumaczenia. Tuwim otrzymał zań nagrodę polskiego PENClubu. Od tego przekładu (a był on drukowany we fragmentach już od 1927 roku) datuje się wielki postęp w przyswajaniu poezji Puszkina literaturze polskiej. I to nie tylko dzięki dalszym przekładom Tuwima, ale również ze względu na podnietę i wpływ, jaki wywarł on na innych tłumaczów. Przedruk zob. poz. 347 b.

O przekładzie tym zamieścili w roku wydania recenzje: — Blüth R. (Rocznik Literacki), Brückner Al. (Ruch Literacki), Chodasjewicz Wł. (Wozrożdienije), Czachowski K. (Czas), Kułakowski Sergiusz (Slavische Rundschau), Mazon A. (Révue des Etudes Slaves), Mgr [Magr] (Prager Presse), Grzymała-Siedlecki A. (Kurier Warszawski), Srokowski K. (Kurier Literacko-Naukowy, dodatek do il. Kur. Codziennego), Zawodziński K. W. (Przegląd Współczesny); ponadto zaś: Batowski H. (Ruch Słowiański 1933), Chodasjewicz Wł. (Slavonic Review 1933 i Wiadomości Literackie 1934), Legras Jules (Le Monde Slave 1937).

1933

196. BELMONT LEO. Z «Eugeniusza Oniegina». — Wielka literatura powszechna. Pod red. Stan. Lama. Tom szósty. Antologia, część druga. Warszawa [1933].

197. GOMULICKI WIKTOR. Więzień. — Wielka literatura powszechna. Pod red. Stan. Lama. Tom szósty. Antologia, część druga. Warszawa [1933].

198. ŁOBODOWSKI JÓZEF «Jam pomnik sobie wzniósł…» [Pamiatnik]. — Kamena, 1933, nr 3.

199. METELICKI KOROWAY MICHAŁ. Szatan.—Wielka literatura powszechna. Pod red. Stan. Lama. Tom szósty. Antologia, część druga. Warszawa [1933].

200. MICKIEWICZ ADAM. Przypomnienie. — Wielka literatura powszechna. Pod red. Stan. Lama. Tom szósty. Antologia, część druga. Warszawa [1933].

1934

201. DOBROWOLSKI ST[ANISŁAW] R[YSZARD]. Rozmowa księgarza z poetą. [Fragment] — Pion, 1934, nr 43.

95

202. DOBROWOLSKI STANISŁAW RYSZARD. Wróżby. Zajazd romantyczny. [Poezje]. Warszawa 1934, s. 64.

Całkowity przekład «Rozmowy księgarza z poetą», s. 53—64.

203. FISZER WŁODZIMIERZ. Do morza. — List na Sybir [«Wo głubinie sibirskich rud…»]. — Tygodnik Illustrowany, 1934, nr 19.

204. FISZER WŁODZIMIERZ. Upas [Anczar]. — Tygodnik Illustrowany, 1934, nr 25.

205. SŁONIMSKI ANTONI. Uczony kot. — Wiadomości Literackie, 1934, nr 48.

Dwie próby przekładu pierwszego czterowiersza «Rusłana i Ludmiły».

206. TUWIM JULIAN. Czerń. — Wiadomości Literackie, 1934, nr 6.

207. TUWIM JULIAN. Prorok. — Do poety. — Do Żukowskiego. — Poeta. — Wiadomości Literackie, 1934, nr 14.

208. WILNER ARNOLD. Poeta i prozaik. — Młoda Polska. [Częstochowa] 1934.

«Młoda Polska», projektowana jako dodatek literacki do jednego z dzienników częstochowskich, ukazała się tylko raz jeden w objętości 2 kolumn druku i skończyła jako jednodniówka. Wobec zupełnej jej niedostępności podajemy ten przekład:

Jakie cię, mistrzu, trapią myśli?
Poecie myśl dowolną przyślij:
Dam jej pointy ostry grot,
Pierzastych rymów bystry lot,
Brzmienie cięciwy naciągniętej.
W pałąk pokorny ugnę łuk,
Wyrzucę strzałę mą zaklętą,
I padnie ugodzony wróg.

1935

209. BOGUSŁAWSKI ANTONI. Upiór [Wurdatak]. — Kurier Warszawski, 1935, nr 176.

210. FISZER WŁODZIMIERZ. Noce egipskie. — Tygodnik Illustrowany, 1935, nr 51/52.

96

211. MIŁASZEWSKI STANISŁAW. Prorok. — Myśl Narodowa, 1935, nr 16.

212. SŁOBODNIK WŁODZIMIERZ. Aleksander Puszkin. Domek w Kołomnie. — Mozart i Salieri. Przełożył... Warszawa 1935, s. 36. Okładka i ilustracje L. Gomolickiego.

213. Przekłady. Mińsk 1935, s. 3—21.

W tomie tym na czele przełożonych utworów innych poetów znajduje się Puszkina «Domek w Kołomnie» i «Poeta i czerń».

1936

214. CYWIŃSKI STANISŁAW. Stance. [«Brożu li ja...»]. — Ptaszek. — Środy Literackie, 1936, nr 4.

215. PODHORSKI-OKOŁÓW LEONARD. Poeta. — Skamander, 1936, wrzesień.

216. TUWIM JULIAN. Demon.—Wóz życia.—*** «Cóż tobie imię moje powie?». — *** «Gdy się z Judaszem gałąź oberwała sucha...». — Skamander, 1936, luty.

217. TUWIM JULIAN. Scena z «Fausta». — Z poematu «Połtawa». — Skamander, 1936, maj.

218. TUWIM JULIAN. *** «Nie cenię zbytnio praw głoszonych w gromkim słowie...». — «W głębinie syberyjskich rud...», — *** «Szczęśliwy jest wśród jaśniepaństwa...» [«Błażen w złatom krugu wielmoż...»]. — Skamander, 1936, zesz. 76.

W głębinie syberyjskich rud
Wytrwajcie dumni, niezawiśli,
Nie zginie wasz bolesny trud
I lot wysoki waszych myśli.

Nadzieja, siostra nieszczęśliwych,
Rozproszy kiedyś mroczny cień
I zbudzi rześką radość w żywych.
Nadejdzie upragniony dzień —

Miłości światło i przyjaźni
Dojdzie was przez ponurą noc,

97

Jak do katorżnej waszej kaźni
Mój wolny dziś dochodzi głos.

Okowy swe rzucicie precz,
Runą ciemnice, brzask zaświta,
Wolność na progu was przywita
I bracia wam oddadzą miecz.

Wiersz powyższy był podobnie jak przekład «Pomnika» wielokrotnie przez całą niemal prasę polską przedrukowywany, zwłaszcza w latach wielkich rocznic Puszkinowskich — 1937 i 1949.

219. TUWIM JULIAN. «W zaraniu źycia...». —Kamena, 1936, nr 4.

1937

220. BELMONT LEO. Eugeniusz Oniegin. Z rozdziału I [fragmenty]. — Nasz Przegląd, 1937, nr 54.

221. BIRKENMAJER JÓZEF. Zadymka. — Głos Narodu, 1937, z dn. 7 i 14 marca.

To samo drukowano w «Ilustracji» z dnia 4 kwietnia 1937 roku (z ilustracjami). W obu wypadkach tekst jest poprawioną przez tłumacza redakcją przekładu wcześniejszego, zamieszczonego w magazynie «Krótkie Opowieści».

222. BOGUSŁAWSKI ANTONI. Pieśń o wieszczym Olegu. — Kurier Warszawski, 1937, nr 17.

223. BOGUSŁAWSKI ANTONI. «Szaleńczych dni ugasłe już wesele...» (Elegia). — Kurier Warszawski, 1937, nr 52.

224. BOGUSŁAWSKI ANTONI. Wiatr, fala i księżyc [«Wietier, wietier ty mogucz...»]. — Kurier Warszawski, 1937, nr 58, Dodatek: Kurier Warszawski Dzieciom. — Ptaszę. — Kurier Warszawski, 1937, nr 85, Dod.: Kurier Warszawski Dzieciom.

225. BOGUSŁAWSKI ANTONI. Pieśń o wieszczym Olegu. — «Przeżyłem wszystkie me pragnienia...». — Prorok. — Wieszcz [Poet]. — Ruch Słowiański, 1937, nr 2.

226. BOGUSŁAWSKI ANTONI. Chmura. — Kaukaz. — Kamena, 1937, nr 7.

98

227. BRONIEWSKI WŁADYSŁAW. «W rozkosznym chłodzie, gdzie fontanna...» [«W prochładie sładostnoj fontanow...»]. — Wiadomości Literackie, 1937, nr 43.

W tekście przekładu «Zapisek d’Archiaca» L. Grossmana.

Według najnowszych badań puszkinologów rosyjskich ostatnie dwie strofy, utrzymane w tonie żartobliwym, odnoszą się do Mickiewicza.

W rozkosznym chłodzie, gdzie fontanna
Roztacza kropel tęczę pstrą,
Poeta nieraz bawił chana
Perłami dźwięcznie brzmiących strof.

Na uczcie lekkiej wesołości
On nizał chytrą parą rąk
Różaniec złotych słów mądrości
I naszyjnika pochlebstw krąg.

Saadi słusznie miał wśród ludzi
I mir i poklask: bajarz ów
W Bakczysaraju podziw budził
Misternym kunsztem swoich słów.

I jak dywany erywańskie,
Opowiadania barwne słał.
Girejów świetne uczty chańskie
Ozdabiał nimi, jeśli chciał.

Lecz żaden słów czarodziej miły,
Rozrzutnik darów — głosi wieść —
W swych wierszach me miał takiej siły
Ni bajek tak nie umiał pleść,

Jak ten przezorny a skrzydlaty
Poeta kraju, gdzie jak lew
Mąż każdy groźny i kosmaty,
Hurysom równa każda z dziew.

228. BUJNICKI TEODOR. epigamaty i fraszki: «Muzo satyry pałającej...». — «Chłopię obdarza hymnem Feba...». — Na Karamzina. — Na ks. Szalikowa. — «Wujaszek chory! Boże miły...». — «Że pisma go okrutnie obraziły, Zasmucił się głęboko Zoil miły...». — Na

99

śmierć wierszopisa. — Delibasz. — Na Bułharyna. — Kurier Wileński, 1937, nr 40.

epigam «Na ks. Szalikowa» [«Kniaź Szalików, gazietczik nasz pieczalnyj...»] miał napisać Puszkin razem z Boratynskim. W Dziełach Puszkina pod red. Wiengierowa epigram ten został podany w tomie V w przypisach s. XLIX. epigam «Na Bułharyna» [«Figlarin! wot polak primiernyj...»] przypisywany był dawniej Puszkinowi; jego autorem jest ks. Wiazjemski.

229. BUJNICKI TEODOR. Do Kałmuczki. — Borys Godunow. [Fragment]. — Słowo, 1937, nr 44.

230. CHYLIŃSKI KAZIMIERZ. epigam. — Pań i ty. — Biesy (Fraszka). — Fontanna z Bakczysaraju, fragmenty (w tym «Pieśń tatarska»). — Eugeniusz Oniegin: List Tatiany do Oniegina. — Ilustrowany Kurier Codzienny, 1937, nr 39, Dod. Kurier Literacko-Naukowy nr 7.

231. CIESIELCZUK STANISŁAW. Pieśń bachiczna. — Naśladowanie Byrona. — Nowa Kwadryga, 1937, nr 3.

232. ĆWIERCZAKIEWICZ STANISŁAW. Biesy. — Express Poranny, 1937, nr 45.

233. FISZER WŁODZIMIERZ. Do morza. — Demon. — Upas (Drzewo jadu). — Przegląd Klasyczny, 1937, nr 1—4.

234. FISZER WŁODZIMIERZ. Z teki pośmiertnej Puszkina. — Przegląd Klasyczny, 1937, nr 1—4.

Fragment powieści o Petroniuszu z notatką komentatorską tłumacza zakończoną słowami: «Kto wie, czy Sienkiewicz nie czytał tego fragmentu i czy nie jemu zawdzięcźa pomysł Quo vadis? »

235. GĘBARSKI B[OGDAN]. Rusłan i Ludmiła. (Fragment poematu). — Podbipięta, 1937, nr 6.

236. JAWORSKI KAZIMIERZ ANDRZEJ. Kaukaz. — Kamena, 1937, nr 5—6.

237. JAWORSKI KAZIMIERZ ANDRZEJ. *** («Jeśli życie cię oszuka, nie rozpaczaj, nie lej łez!»). — Dziesiąte przykazanie [«Dobra czużogo nie żełatj...»]. — Klasztor na Kazbeku. — Ranek zimowy. — Spalony list. — Więzień. — Kamena, 1937, nr 7.

100

238. ŁOBODOWSKI JÓZEF. Prorok. — Tygodnik Illustrowany, 1937, nr 9.

239. MIŁASZEWSKI ST[ANISŁAW]. Prorok. — Podbipięta, 1937, nr 6. — Toż: Kurier Zachodni, 1937 z 14 lutego.

240. PODHORSKI-OKOŁÓW LEONARD. Poeta — Kultura Mas, 1937, nr 1 (39).

241. POLLAK SEWERYN. Scena z «Borysa Godunowa». — Namiot, główna kwatera. Basmanow wprowadza Puszkina. — Kamena, 1937, nr 7.

242. R. P. Prorok. — Naród i Państwo, 1937, nr 6.

243. ROM. E. Dekabrystom. — Orlęta (Poznań), 1937 marzec.

Jest to przekład końcowych 9 linijek wiersza «K Czaadajewu» z 1818 r.

244. SŁOBODNIK WŁODZIMIERZ. Do piastunki. — Alfons. [Początek poematu]. — Nowa Kwadryga, 1937 nr 3.

245. SŁOBODNIK WŁODZIMIERZ. Do N***. — Naśladowanie pieśni arabskiej. — Kamena, 1937, nr 7.

246. SŁOBODNIK WŁODZIMIERZ. Niepokój wieczorny Warszawa. Nakł. F. Hoesicka. 1937, s. 83, 3 nlb.

Puszkina: Do N**. — Do piastunki. — *** «Ulubienico starodawnych dni...» [«Napiersnica wołszebnoj stariny...»], s. 75—78.

247. Mickiewicz. — Przyjaciołom; — Biust zdobywcy. — Kultura Mas, 1937, nr 1 (39).

248. Puszkin A. S. Gość kamienny. — Domek w Kołomnie. — Wiersze. Kijów 1937, s. 95, 1 nlb.

Wśród «Wierszy», mieszczą się: Poeta i czerń. — Na Sybir. — Biust zdobywcy [«Naprasno widisz tut oszibku...»]. — Do Czaadajewa. — Bajki. — *** («Swobody siewca sam jedyny...»). — *** («O, muzo pełnej iskr satyry!»). — Mickiewicz. —Prorok. — Jam pomnik sobie wzniósł...— Do poety. — Z Pindemonte. — Pogłos (Echo). — Stance. — Przyjaciołom. — *** («Carowi rzekli raz...»). — Na hr. Woroncowa. — *** («Dawniej był Golicyn głową...») — Pieśń bachiczna. — *** («Brzuchaty kpiarzu mój...»). — Odpowiedź anonimowi.

101

249. TUWIM JULIAN. Lutnia Puszkina. Opracowanie graficzne Antoniego Wajwóda (Przerywniki). Wyd. J. Przeworskiego. Warszawa 1937, s. XV, 1 nlb., 139, 5 nlb., 1 portret (Puszkin wg Kipreńskiego).

Treść: Życiorys Puszkina, przedmowa tłumacza, «Przypomnienie» (przekład Mickiewicza), po czym następują przekłady w porządku chronologicznym: Z ody «Wolność» (cztery końcowe ośmiowiersze). — Do Żukowskiego. — «Błogosławiony, kto samotnie…». — Muza. — «Umilknę wkrótce już...». — Ptaszek. — Demon. — «Wolności siewca...» — Wóz życia. — Wyjątek z «Rozmowy księgarza z poetą». — Z poematu «Cyganie» (Epilog). — Z «Naśladowania Koranu» (I, V, VI). — Wieczór zimowy. — Prorok. — Scena z Fausta. — Droga zimowa. — Pismo na Sybir. — Anioł. — «Mój talizmanie, chroń mnie, chroń...»— Słowik. — Do księżny Z. A. Wolkońskiej. — Trzy źródła. — Poeta. — «Blisko Wenecji...» [«Bliz miest, gdzie carstwujet Wenecija złatają...»]. — «Szczęśliwy jest śród jaśniepaństwa...». — «Miasto świetne...». — Ty i Pan. — «26 maja 1828 r. ». («O, daremne! o, zwodnicze!...»). — Naśladowanie Anakreonta. — Anczar. — «Dojeżdżając do Iżorów...». — Czerń. — Pieśń szkocka [«Woron k woronu letit...»]. — Z poematu «Połtawa» (urywek z pieśni III). — «W rozkosznym cieniu, gdzie fontanny...».—Znaki [Primiety]. — Do sztambucha [«Czto w imieni tiebie mojem?...»). — «Kochałem Panią...». — «Na wzgórzach Gruzji....». — «I ja byłem pośród Dońców...». — Skargi podróżne. — Lawina. — «Czy po ulicy błądzę szumnej...». — «W jałowej nudzie...». — Do poety. — Madonna. — Sonet. — Biesy. — Elegia. — «Ostatni raz...». — Jesień (fragmenty, VII— XII). — Mój rodowód. — «Giaurowie Stambuł dzisiaj sławią...». — Zaklęcie. — Wiersz napisany w noc bezsenną. — «W zaraniu życia...». — Bohater. — Z «Uczty podczas dżumy...» — Echo. — Oszczercom Rosji. — «Gdy w uścisk wiotką kibić twą...». — Huzar. — Z Jeźdźca miedzianego.. — «O, Boże, nie daj mi zwariować...». — Mickiewicz. — Z Anakreonta (oda LV). — Władza świecka. — «Gdy się z Judaszem gałąź oberwała sucha...». — «Nie cenię zbytnio praw...». (Tytuł w oryginale rosyjskim «Z Pindemonte» — jako rzekomy przekład, ze względów cenzuralnych). — Pomnik. — epigamy: «O, Muzo gniewu...». — Szarańcza. — Na hr. M. S. Woroncowa. — Zoil [«Ochotnik do żurnalnoj draki...»]. — Do przyjaciół. — «Kopci, kopci łojówka...». — Ex ungue leonem. — Prozaik i poeta. — Słowik i kukułka. — Rada. — Zbiór owadów. — Na Bułgarina.

Bardzo interesujące są wyznania tłumacza we Wstępie na temat problematyki przekładowej. Mimo iż sam Tuwim surowo ocenia swoje przekłady, książka jego spopularyzowała w niespotykanym dotychczas stopniu lirykę puszkinowską w Polsce. Dwa wydania «Lutni Puszkina» (drugie w roku 1945) zostały bardzo szybko wyczerpane. (Zob. 347b). Poza tym w latach wielkich rocznic i przy innych okazjach czasopisma przedrukowywały po wielokroć poszczególne wiersze, zwłaszcza «Pomnik», «W głębinie syberyjskich rud», «Mickiewicz» oraz fragment ody «Wolność». Dwie ostatnie pozycje przytaczamy niżej:

102

Z ODY «WOLNOŚĆ»

Gdy nad posępną Newy toń
Gwiazda północy wzejdzie blada,
Gdy błogo ociężała skroń
Zwolna w spokojny sen zapada,
Wtedy — na groźny, śpiący w mgłach
Pomnik tyrana zapomniany
Spogląda pieśniarz zadumany
I widzi pusty, mroczny gmach.

I muzy Klio straszny głos
Grzmi spoza murów w pustce ulic,
Pieśniarz — tyranów widzi los:
Ostatnie chwile Kaliguli.
Ostróg, orderów słyszy brzęk,
Mordercy idą sprzysiężeni,
Winem i gniewem upojeni;
W ich oczach zemsta, w sercu lęk.

Zwodzony opuszczono most,
We mgle milczące straże sterczą.
Idą przez mrok, we wrota wprost,
Otwarte ręką przeniewierczą.
O, wstydzie! Zgrozo naszych dni!
Rozżarte wdarły się janczary!...
Padną niesławne ciosy kary — —
I zginąl uwieńczony zbir.

I dziś, o cary! wiedzcie, że
Ni gniew, ni łaska, ni szaleństwo,
Ni krew katowni, ani msze
Nie zabezpieczą was przed zemstą.
W pokorze pierwsi chylcie skroń
Przed prawem i sprawiedliwością,
A szczęściem ludu i wolnością
Po wieki się ostoi tron.

MICKIEWICZ

Był tu śród nas,

Pośród obcego mu plemienia. W duszy
Nie żywił dla nas nienawiści. Myśmy

103

Też go kochali. Cichy, dobrotliwy,
Był uczestnikiem biesiad naszych. Z nim
Dzieliliśmy się i marzeniem czystym,
I pieśnią. (Był natchniony łaską niebios,
Z wysoka więc na świat spoglądał). Często
Mówił o przyszłych czasach, gdy narody
Zapomną waśni — i w rodzinę wielką
Połączą się. Słuchaliśmy poety
Z zapartym tchem.

Opuścił potem nas,

Na zachód odszedł — i błogosławieństwem
Żegnaliśmy go. Ale gość nasz cichy
Teraz nam wrogiem stał się, co trucizną
Przepają wiersze swoje, na uciechę
Bujnej gawiedzi. Z dala nas dochodzi
Poety głos, wezbrany nienawiścią,
Znajomy głos!... O, Boże! Prawdą swoją
Oraz pokojem oświeć serce w nim
I przywróć mu — — —

250. ŻYRANIK BOGDAN. Urywek z poematu «Gałub» [«Tazit»: «Nie dla biesied i likowanij...»]. — Nowa Kwadryga, 1937, nr 3.

1938

251. BOGUSŁAWSKI ANTONI. Do A. P. Kern. — Kurier Warszawski, 1938, nr 46.

252. LASOTA NATALIA. Z Puszkina [«Ja was lubił...»]. — Czas, 1938, nr 298.

253. WAŻEWSKA JADWIGA. Do A. P. Kern. — Pion, 1938, nr 22.

Przekład odznaczony nagrodą na konkursie Zw. Zaw. Literatów Polskich. Mimo że nie jest zbyt udany, przytaczam go w całości.

Pamiętam cudnej chwili zjawę:
Tyś mój urzekła wzrok i słuch —
Niby przelotne widmo mgławe,
Niby piękności czystej duch.

104

Wśród beznadziejnej smutku męki,
Gdy zgiełk ogłusza, dławi strach,
Dżwięczał mi długo głos twój miękki,
Jaśniały rysy miłe w snach.

Czas mijał. Orkan burz straszliwy
Marzenia dawne rozwiał, zmiótł...
I zgasł w pamięci głos twój tkliwy
I twych anielskich rysów cud.

W samotni mroku, odrętwienia
Wlokły się ciężko moje dni,
Bez wiary w bóstwo, bez natchnienia,
Bez łez — miłości — żaru krwi.

Lecz oto przyszło przebudzenie:
Znów mój olśniłaś wzrok i słuch,
Niby przelotny sen, widzenie,
Niby piękności czystej duch.

I sercem wstrząza upojenie,
I znów z śmiertelnych wstały mar
I wiara w bóstwo, i natchnienie,
I łzy — i miłość — krew i żar.

1939

254. KAMIŃSKI B. Przodkowie poety Puszkina. Biblioteka Eugeniczna Pol. Towarzystwa Eugenicznego. Warszawa 1939, s. 9.

Tytuł nagłówkowy. Na okładce tytuł drugiej, łącznie wydanej rozprawki. Jest to zapewne odbitka z czasopisma eugenicznego. Zawiera w tekście przekład Puszkina «Rodowód Puszkinów i Hannibalów».

255. MIKUŁA WŁADYSŁAW. Wiosna. [Fragment z rozdziału VII «Eugeniusza Oniegina»]. — Kurier Warszawski, 1939, nr 146 z 28 maja.

255a. MIKUŁA WŁADYSŁAW. «Ty» i «Pani» [Ty i wy]. — Zwierciadło, 1939.

Ze wzmianką o zamierzonym wydaniu tomu przekładów poezyj Puszkina. (Wiadomość na podstawie wycinka z czasopisma, stąd brak nru).

105

1945

256. CHOJECKI ARTUR. Wstęp do «Rusłana i Ludmiły» — Nauka i Sztuka (Warszawa — Kraków — Jelenia Góra), 1945, nr 2/3, s. 204—205.

257. TUWIM JULIAN. Lutnia Puszkina. [Warszawa — Kraków — Spółdz. Wyd. «Czytelnik». Wydanie drugie]. 1945, s. 153, 1 nlb., 1 tabl. (reprodukcja portretu Kipreńskiego). Przerywniki rysował Antoni Uniechowski.

Spis treści zob. poz. 249.

258. WAŻYK ADAM. *** «Pierzcha lotnych obłoków gromada niesforna...». — *** «O powiernico urody zamierzchłej...». — Twórczość, 1945, zesz. 3, s. 74—75.

259. WAŻYK ADAM. Z liryki Aleksandra Puszkina. — Nowe Widnokręgi, 1945, nr 21—22.

260. WAŻYK ADAM. Z liryki Aleksandra Puszkina. [1] «Pierzcha lotnych obłoków gromada niesforna...». — [2] «O powiernico urody zamierzchłej...». — [3] «Nie śpiewaj przy mnie urodziwa...» [«Nie poj krasawica pri mnie...»]. — [4] Burza. — Kuźnica, 1945, nr 13.

1946

261. JASTRUN MIECZYSŁAW. «Gdy błądzę po ulicach szumnych...». — Robotnik, 1946, nr 40.

262. KASIŃSKI WŁADYSŁAW JERZY. Eugeniusz Oniegin. — Kuźnica, 1946, nr 40.

Z rozdziału VI strofy XXVI — XXXV: Pojedynek Oniegina z Leńskim. Przykład tłumaczenia bez używania rymów męskich.

263. LISZNIEWICZ T. Gwiazdy nad otchłanią Bałtyku. Poezje pomorskie. Bydgoszcz [1946], s. 32.

W tomiku przekłady: Anczar, s. 14. — Prorok, s. 15. — «Szalonych lat...» [Elegia: «Biezumnych let ugasszeje wiesjelje...»]. Wszystko razem curiosum grafomańskie. Oto np. pierwsza strofa Elegii:

Szalonych lat weseleń popielisko
Jak ochmielenia mnie przytłacza opalisko
Lecz winem durzy mnie minionych smutków noc
Nim starsze w duszy mej, tym większą ma swą moc.

106

264. STĘPNIEWSKI TADEUSZ. Anczar. — Lawina. Ptaszek. — Życie Literackie (Poznań) 1946, nr 9.

265. STĘPNIEWSKI TADEUSZ. Elegia («Na niebios rzedną tle obłoków lotne stada...»). — Do A. P. Kern. — «Daremnie wzlecieć chcę na gór Syjońskich szczyty…».— Życie Literackie, Poznań 1946, nr 13.

Daremnie wzlecieć chcę na gór Syjońskich szczyty,
Trop w trop, jak luty zwierz, gna za mną grzech niesyty.
Tak grzywą trzęsąc swą w porywie gniewu dzikim,
Kotłując łapą kurz, pustynię strasząc rykiem,
Nozdrzami orząc piach gorący, lotny, sypki,
Lew węszy łani bieg, pachnący bieg i szybki.

Przekład według pierwszej, pełniejszej wersji.

266. STĘPNIEWSKI TADEUSZ. Goniec (z poematu «Połtawa»). — Prolog do «Rusłana i Ludmiły». — Życie Literackie, 1946, nr 16.

267. TUWIM JULIAN. Aleksander Puszkin: Eugeniusz Oniegin. Rozdział pierwszy i rozdział drugi. — Odrodzenie, 1946, nr 14 i 27.

I

Mój zacny wujek, biedaczysko,
Gdy niemoc go zwaliła z nóg,
Szacunku żądał — oto wszystko
I cóż lepszego zrobić mógł?
Niech innym to za wzór posłuży...
Lecz, Boże, jakże czas się dłuży,
Gdy z chorym spędzasz noc i dzień,
Nie odstępując go jak cień!
Ileż w tym czułym pielęgniarstwie
Nikczemnej hipokryzji tkwi!
Czy pacjent zjadł? czy pacjent śpi?
A nie zapomnij o lekarstwie...
Gdy smutnie wzdychasz cały czas,
A marzysz, by go piorun trząsł.

107

II

Tak sobie myślał płochy młodzik,
Pocztowym koczem pędząc w cwał,
Swych wujków, stryjków, cioć-dobrodzik
Jedyny dziedzic. Zeus tak chciał.
Bracia w Rusłanie i Ludmile!
Bez długich wstępów, już za chwilę
Tę postać spręzentuję wam,
Państwo pozwolą — to on sam:
Oniegin, miły czytelniku,
Nad Newą rósł od pierwszych lat,
Gdzie może sam ujrzałeś świat
Lub w świecie zadawałeś szyku.
Bywałem tam za dawnych dni,
Lecz klimat nie posłużył mi.
…………………………………

X

Jak wcześnie zaczął okłamywać,
Obłudną maską zamiar kryć,
Czarować i rozczarowywać,
Rozpaczać — i nadzieją żyć;
Udawać dumę, obojętność,
Pokorę, zazdrość czy namiętność!
Jak płonął w ogniu tyrad swych!

Jak się rozmarzał, kiedy cichł,
Jak przykry bywał — w czułym liście.,
Do celu dążąc z wszystkich sił,
Jak umiał innym być niż był!
To spojrzeć czelnie, to znów mgliście,
To rzewnie, to z nawisłą brwią
Na zawołanie błysnąć łzą.

XI

Jak umiał sobą zaciekawić,
Rozpaczą straszyć raz po raz,
Niewinną, żartem, w podziw wprawić,
Pochlebstwem uprzyjemnić czas;

108

Skorzystać mądrze z chwilki czułej,
By przemóc młodych lat skrupuły
Perswazją i płomieniem żądz;
Na przyrzeczenie czekać, drżąc;
O szczęście błagać desperacko,
Podsłuchać z pierwszych serca nut,
Co w sercu drga — i długi trud
Ukoronować tajną schadzką,
W zacisze skryć się z nią — i tam
Udzielać lekcji sam na sam.

XII

Jak wcześnie trwożył i rozpalał
Kokietek zawołanych krew!
A kiedy zniszczyć chciał rywala,
O, jaki nim owładał gniew!
Jak jadowicie go obmawiał,
Jaką podstępną sieć zastawiał
Lecs wy, mężowie pięknych pań,
Mieliście zawsze słabość dlań:
I chytry mąż (Faublasa zobacz,
Bo uczniem jego zwał się wciąż),
I podejrzliwy stary mąż
I mąż majestatyczny rogacz,
Pan, zawsze kontent z żony swej,
Ze siebie i z obiadów jej.

1947

268. CHYLIŃSKI KAZIMIERZ. Aleksander Puszkin: Fontanna Bakczysaraju i drobne utwory. Przełożył... Łódź 1947. Poligrafika, s. 51, 1 nlb. (Na słowiańskim Parnasie — Cykl poetycki, nr 2).

Książka zawiera krótki rys biografii Puszkina (s. 5—8) oraz przekłady: Fontanna Bakczysaraju (s. 9—26). — Pismo na Syberię. — «Powstań, o Grecjo, broń się, broń! ». — Stansy [«Brożu li ja wdol ulic szumnych...»]. — Deli-Basz. — Pan i ty [«Pustoje wy sierdiecznym ty...»]. — Literat i poeta [Prozaik i poet]. — «Twa żona taki zachwyt we mnie rodzi...». [«Suprugoju twojeł ja tak pleniłsja...»]. — Poranek zimowy. — Wieczór zimowy. — Droga zimowa. — Rusłan

109

i Ludmiła: Prolog. — Biesy. — Topielec. — Pieśń o Olegu wieszczym. — Eugeniusz Oniegin: Sen Tatiany (rozdział piąty, strofy XI — XXI).

Przekłady słabe; wstęp niefortunny.

269. JASTRUN MIECZYSŁAW I POLLAK SEWERYN. Dwa wieki poezji rosyjskiej. Antologia. Ułożyli i opracowali Mieczysław Jastrun i Seweryn Pollak. Posłowiem opatrzył Leon Gomolicki. (Warszawa) 1947, Spółdz. Wyd. «Czytelnik», s. XII, 487, 1 nlb., 24 portrety.

Antologia zawiera następujące przekłady z Puszkina (s. 36—85): Belmont Leo: Eugeniusz Oniegin — rozdział szósty i dwie strofy rozdziału siódmego oraz część epilogu. Jastrun Mieczysław: Stance («Czy błądzę po ulicach szumnych...»). Mickiewicz Adam: Przypomnienie. Pollak Seweryn: Pieśń z «Uczty podczas dżumy». — Fragmenty z ody «Wolność». Syrokomla Władysław: Więzień. Tuwim Julian: Naśladowanie Koranu (fragmenty) I, V, VI. — Wieczór zimowy. — Prorok. — Pismo na Sybir. — Poeta. — «Szczęśliwy jest wśród jaśniepaństwa…». — Anczar. — Skargi podróżne. — Znaki. — Biesy. — Zaklęcie. — Sonet. — Rozstanie. — «W jałowej nudzie...». — «O Muzo gniewu...» — «O Boże, nie daj mi zwariować... ». — Mickiewicz. — Władza świecka. — Z ody «Wolność». — Pomnik. — Eugeniusz Oniegin — rozdział pierwszy. — Jeździec miedziany (Wstęp). — Ważyk Adam: «Pierzcha lotnych obłoków gromada niesforna...». — «O powiernico urody zamierzchłej...». — Burza.

W przekładzie «Burzy» zniekształcono pierwszą zwrotkę, która winna brzmieć:

Czyś widsiał dziewczę, gdy na skale
Stanęło w bieli nad falami
I gdy w burzowej nagle mgle
Morze droczyło się z brzegami...

(Zob. sprostowanie tłumacza w «Kuźnicy» 1948 nr 8).

269a. LODWICH-LEDWA EWALD Ks. (ADAM KASZUBSKI). «Przyjacielu mój, bracie!». Przekłady liryki rosyjskiej. Działdowo 1947, «Oświata», s. 64.

Na s. 48—59 znajdują się następujące przekłady z Puszkina: Zimowy wieczór. — Koń [«Czto ty rżesz, moj koń rietiwyj...»]. — «Gdyby życie cię zawiodło...» [«Jesli zizń tiebia obmaniet...»]. — «Czy po ulicach błądzę tłumnych...» [«Brożu li ja wdol ulic szumnych...»]. — «Myślałem...» [«Ja dumał, sjerdce pozabyło...»]. — Ostatnia burza [Tucza]. — «Pamiętam cudne okamgnienie…» [K A. P. Kern]. — Biesy. — Ucinki [«Chryste Panie, któryś sprawił...», Lubopytnyj, Na smiertj stichotworca, «Niet ni w czem wam błagodati...», Na gr. M. S. Woroncowa, «Wsiegda tak budiet, kak bywało...», «W milczeniu tkwię przed tobą tuż...»]. — Więzień [Uznik]. — «W czystym polu...» [«W pole czistom

110

sjeriebritsja...»]. — Wszystko [Zołoto i bułat]. — Z pamiętników [«Czto moźem naskoro stichami mołwitj jej...»). — «Czcze «panie» na serdeczne «ty»...» [Ty i wy]. — «Ostatnich kwiatów milszy wdzięk.... [«Cwiety poslednije milej...»].

270. POLLAK SEWERYN. Aleksander Puszkin: Dramaty. Przełożył Seweryn Pollak. Wstępem zaopatrzył Leon Gomolicki. Przerywniki rysował Mieczysław Piotrowski. Okładkę projektował Stefan Bernaciński. Łódź, «Książka», 1947, s. 251, 4 nlb)., 1 tabl. (portret Puszkina według Tropinina).

Książka zawiera: Wstęp L. Gomolickiego «O dramatach Puszkina» s. 5—47. — Przekłady: «Borys Godunow» s. 47—160. — «Skąpy rycerz» s. 163—184. — «Mozart i Salieri» s. 185—198. — «Gość kamienny» s. 199—240. — «Uczta podczas dżumy» s. 241—252.

Całość «Borysa Godunowa» i «Uczty podczas dżumy» ukazuje się w polskim przekładzie po raz pierwszy. «Tłumacz — pisze autor wstępu — stoi na stanowisku adekwatnego tłumaczenia, starając się oddać za pomocą odpowiednich polskich ekwiwalentów — elementy formalne oryginału: styl, słownictwo i miarę wiersza».

271. POLLAK SEWERYN. Z Ody «Wolność» (fragment). — Płomień, czasopismo dla młodzieży. 1947, nr 3.

272. POLLAK SEWERYN. Z Ody «Wolność» (fragment). — Kuźnica, 1947, nr 24.

Uchodź, sprzed oczu mych się skryj,
Gnuśnej Cytery pani piękna!
Gdzieś ty, przed którą władza drży,
Muzo wolności nieulękła?
Przyjdź, z czoła zerwij wieniec mój
I strzaskaj lirę zniewieściałą!
Pragnę wolności śpiewać chwałę,
Z królewską zbrodnią stoczyć bój.
………………………………………..
Wietrznego losu faworyci,
Tyrani świata, drżyjcie dziś!
A wy, odważną pieszcząc myśl,
Powstańcie, nędzni niewolnicy,
Gdzie spojrzeć, pełno strasznych spraw —
Kajdany wszędzie, wszędzie bicze,
I łzy niemocy niewolniczej,
I zgubna hańba carskich praw.

111

273. STĘPNIEWSKI TADEUSZ. A. S. Puszkin. — T. J. Tiutczew. Wybór liryk. W przekładzie Tadeusza Stępniewskiego. Przedmowa K. W. Zawodzińskiego. Wyd. Władysława Bąka. Łódź—Wrocław 1947, s. 81, 2 portrety.

Książka zawiera następujące przekłady z Puszkina: Nereida — Elegia [«Riediejet obłakow letuczaja griada...»]. — Ptaszek. — Do A. P. Kern [1825]. — Prolog do «Rusłana i Ludmiły». — Anczar. Fragmenty z poematu «Połtawa». — «Przed Hiszpanką piękną, młodą...». — «Jam tu, Inezilla...». — «Daremnie wzlecieć chcę na gór Syjońskich szczyty...». [«Naprasno ja biegu k sijonskim wysotam...». — Ten wiersz tłumaczony według tekstu podanego w dawnych wydaniach i zawierającego 6 linijek]. — Lawina. — Koń (Z «Pieśni Słowian Zachodnich»). — Chmura. — Kleopatra [Improwizacja z «Nocy egipskich» 1835 r.].

Tadeusz Stępniewski urodził się w 1873 roku. Znamienne jest, że ten obdarzony dużą kulturą literacką tłumacz, przekładający Puszkina już od 18 roku życia, zdecydował się na publikację swoich przekładów dopiero w Polsce Ludowej.

POŁTAWA
(Bitwa)

Na wschodzie nowy świt się pali,
Już na równinie, pośród wzgórz
Armaty huczą. Kłębem wali
Ku niebu dym w promieniach zórz.
Piechota zwarła się w kwadraty,
W krzach leżą strzelcy: «nabij! pal!»
Świsnęły kule, wrą granaty,
Bagnetów chłodna błyska stal.
Zwycięstwa dzieci ulubione
Rwą Szwedzi w paszcze rozognione.
Faiując, konne pułki mkną,
Kurz szarym kryje je obłokiem;
Piechota twardym stąpa krokiem,
By wzmóc ich napór wagą swą.
Wyrocznej bitwy pole krwawe,
Grzmi, dymi, błyska tu i tam;
Lecz Bóg nam szczęści: Los łaskawy
W zaciekłej walce sprzyja nam.
Odparte ogniem dział drużyny,
Chwieją się, serca płoszy strach,

112

Uchodzi Rosen z walk gęstwiny,
Broń składa mężny Schlippenbach.
Prą wrogów nasze hufce rojne,
Na sztandar szwedzki spływa mrok:
Błogosławieństwo boga wojny
Piętnuje każdy naszych krok.
I nagle — zagrzmiał na kształt grzmotu
Natchniony, dźwięczny Piotra głos:
«Do dzieła! Z nami Bóg!» Z namiotu
Wychodzi Piotr, z nim wierna straż.
Goreją ogniem groźne oczy,
Straszliwie płonie carska twarz,
Jak burza piękny, szybko kroczy
Tam, gdzie się waży walki los.
Masztalerz konia mu przywodzi:
Posłuszny, rączy, wierny koń,
Gdy zapach prochu dojdzie doń,
Drży, niespokojnie okiem wodzi,
I pędzi między wojsk kolumny,
Z potęgi jeźdźca swego dumny.

274. TUWIM JULIAN. «Żył na świecie rycerz biedny...». — Odrodzenie, 1947, nr 40.

275. WAŻYK ADAM. Burza. — Rolnik Polski, 1947, nr 25, s. 10.

1948

276. CHOJECKI ARTUR. Do piękności, która zażywała tabakę. — Arkona, 1948, grudzień, nr 10/12 (36/38).

277. MORSKI EUGENIUSZ. Do A. P. Kern. — Arkona. 1948, grudzień, nr 10/12 (36/38).

278. POLLAK SEWERYN. Z «Opowieści świętej pamięci Iwana Pietrowicza Biełkina»: Zamieć.—Poczmistrz.— Twórczość, 1948, s. 28 44.

279. POLLAK SEWERYN. Trumniarz. Rys. A. Uniechowskiego. — Przekrój, 1948, nr 188.

280. POLLAK SEWERYN. Panna-włościanka. (Ilustracje Ignacego Witza).— Nowiny Literackie, 1948, nr 47.

113

281. POLLAK SEWERYN. Z «Historii wsi Goriuchino» Czasy bajeczne. Wójt Trifon. Ilustrował Karol Baraniecki — Głos Robotniczy, Łódź 1948, nr 210.

282. POLLAK SEWERYN. Dama pikowa. — Kuźnica, 1948, nr 17.

283. POLLAK SEWERYN. Arion. — «Jam tu, Inezyllo...». — «Wysokiej, jeszcze jednej ważnej pieśni...». — Rym.— Kuźnica, 1948, nr 27.

ARION

Było nas wielu na okręcie;
Jedni z nas żagiel naciągali,
A inni zgodnie zanurzali
Niezłomne wiosła w wód odmęcie.
Nasz mądry sternik, pochylony
Nad sterem, okręt wiódł wytrwale
W ciszy — jam słodko omamiony
Żeglarzom śpiewał... Nagle fale
Zamącił z góry wiatr szalony...
Utonął żeglarz, sternik nawy,
A ja, tajemnej pieśniarz sprawy,
Na brzeg rzucony burz nawałą,
Ja — lutnię po dawnemu stroję,
Gdy zwilgotniałe szaty moje
W gorącym słońcu schną pod skałą.

284. POLLAK SEWERYN. Historia wsi Goriuchino. — Wieś, 1948, nr 26.

285. POLLAK SEWERYN. Dubrowski. Przełożył... Ilustrowała Helena Knotowa. — Dziennik Literacki, 1948, nr 23—32.

286. STĘPNIEWSKI TADEUSZ. Aleksander Puszkin. Córka kapitana. Tłumaczył... Wstępem opatrzył Czesław Zgorzelski. Łódź 1948. Wyd. W. Bąka, s. 187, 5 nlb., 6 tabl.

287. TUWIM JULIAN. Bajka o rybaku i rybce (z barwnymi ilustracjami). — Świerszczyk (Łódź) 1948, nr 41, 42, 43.

114

1949

288. AŁAPIN BOLESŁAW. Ruch («Ruch nie istnieje — brodacz rzekł uczony...»). Z ilustr. Olgi Siemaszkowej. — Szpilki. Warszawa 1949, nr 24 z 12 czerwca.

ANDERS HENRYK, zob. poz. 336.

289. BECHCZYC-RUDNICKA MARIA. «Kto, fale, wasz powstrzymał bieg...» [«Kto, wołny, was ostanowił...»]. — Sztandar Ludu, 1949, nr 194.

Tłumaczka opuściła czterowiersz środkowy posługując się widocznie niepełnym tekstem dawnych wydań.

289a. BECHCZYC-RUDNICKA MARIA. Do A. P. Kern. — Kamena, 1949, nr 1—2.

290. BIELICKI JÓZEF A. S. Puszkin: Rozmowa z Anglikiem o rosyjskich chłopach. Spolszczył Józef Bielickl. — Odra, Wrocław 1949, nr 21 z 12 czerwca.

291. BRZECHWA J[AN]. Mój nagrobek [Moja epitafija]. — «Na świecie zawsze tak bywało...» [«Wsiegda tak budiet kak bywało...»]. — Na Focjusza. — Nagrobek [Epitafija na smiertj stichotworca]. — Express Wieczorny, 1949, z 26 czerwca.

BRZECHWA JAN, zob. poz. 337.

292. BYCHOWSKA HELENA. Zimowy poranek. — Gazeta Pomorska, 1949, z 3 lipca.

ZIMOWY PORANEK

Słonecznie, mroźnie! Cudny ranek!
Ty jeszcze drzemiesz, ukochana?
Czas wstawać, śliczna, zbudź się już!
Odemknij oczy słodko-senne
I zjaw się gwiazdą tak promienną
By zaćmić blask porannych zórz!

Pamiętasz wczoraj? Burza wyła,
I mętne niebo mgła spowiła.
Wśród czarnych mroków księżyc bladł

115

Jak żółta plama świecąc z góry,
I tyś siedziała też ponura...
A dzisiaj? Spojrzyj no na świat!

Pod błękitnymi niebiosami
Najwspanialszymi kobiercami
Na słońcu błyszczy śnieżna błoń!
Przejrzysty las czernieje tylko,
Szron okrył drzew zielone szpilki,
I lśni spod lodu rzeczki toń!

Nasz pokój bursztynowym blaskiem
Napełnia się. Z wesołym trzaskiem
Ogień się w piecu pali, skrząc...
Przyjemnie na przypiecku marzyć?
Lecz wiesz co? Ja do sanek każę
Kobyłkę naszą burą wprząc!

Gdy tak po śniegu mkniemy rannym,
Niechaj nas porwie, ukochana,
Niecierpliwego konia bieg!
I odwiedzimy puste lasy,
Pola niedawno pełne krasy
I ów najmilszy dla mnie brzeg!

293. CESARZ A[NDRZEJ]. Eugeniusz Oniegin. Fragment z części ósmej. (Strofy XLI — XLVII). — Wolność, 1949, nr 117 z 27 maja.

294. CESARZ A[NDRZEJ]. «Na wzgórzach Gruzji...». — Wolność, 1949, nr 126 z 9 czerwca.

295. CIESIELCZUK STANISŁAW. Pieśń bachiczna. — Wieś, 1949, nr 22.

296. Fragmenty szkiców i notatek Puszkina. — Rzeczpospolita, 1949, nr 153 z 5 czerwca.

297. GRODZIEŃSKA WANDA. Na brzegu morza. Wstęp do poematu «Rusłan i Ludmiła». — Rejsy — ilustrowany dodatek Dziennika Bałtyckiego, 1949, nr 23 z 5 czerwca. — Toż: Tygodnik Powszechny, nr 24 z 19 czerwca.

116

GRODZIEŃSKA WANDA, zob. poz. 338.

298. JASTRUN MIECZYSŁAW. Pieśń o wieszczym Olegu. — Kuźnica, 1949, nr 14.

299. JASTRUN MIECZYSŁAW. Lawina [Obwał]. — «Pod lazurowym niebem krainy szczęśliwej...» [«Pod niebom gołubym strony swojej rodnoj...»]. — Talizman. — «Kocham nieznane wasze zmierzchy...» [«Lublu wasz sumrak nieizwiestnyj...»]. — «Wszystko pamięci twej na pastwę...» [«Wsje w żertwu pamiati twojej...»]. — «Capstrzyk grają... Z dłoni mych...» [«Zoriu bjut... iz ruk moich...»]. — «Dzień słotny zwolna zgasł; już oćma nocy dżdżystej...» [«Nienastnyj dień potuch...»]. — Kuźnica, 1949, nr 22.

300. JASTRUN MIECZYSŁAW. Stance. («Gdy błądzę po ulicach szumnych...»). — Trybuna Wolności, 1949, nr 23.

301. JASTRUN MIECZYSŁAW. *** «Widzę w straceńczych uczt uciechach i w próżniactwie...». — Z listu do Gniedicza. — Do Greczynki. — Kuźnica, 1949, nr 28.

Wiersz pierwszy jest dalszym ciągiem wiersza «Przypomnienie». Początek tłumaczył Mickiewicz nie znając pozostającego w brulionowym rękopisie zakończenia. W pięknym przekładzie Jastruna, który przytaczamy niżej, pozwalamy sobie dla uwyraźnienia sensu i zgodnie z treścią oryginału wprowadzić minimalną zmianę, a mianowicie w strofie drugiej po wierszu pierwszym stawiamy dwukropek zamiast przecinka.

*

* *

Widzę w straceńczych uczt uciechach i w próżniactwie,
W szale swobody, w zgiełku świata,

W niewoli, w doli złej, na stepach i w tułactwie
Swe dawno utracone lata.

Znów słyszę druhów mych zdradzieckie pozdrowienie:
Cyprydy, Bakcha igrzysk głosy,

I w serce moje znów wsączają zimne lśnienie
Zniewagi nieodpartej ciosy.

I wokół słyszę znów oszczerstwa szept z ukrycia,
Głupoty chytrej sąd plugawy,

117

Słyszę zawiści szmer i wśród lekkiego życia
Wyrzut śmiejący się i krwawy.

I bez pociechy już — i w oczach mych przytomnie
Wstają dwie mary upragnione,

Dwa cienie młodę, dwa przez los przysłane do mnie
Anioły dwa — w me dni minione.

I obaj strzegą mnie... i wznoszą nad mą głową
Swych mściwych mieczów błyskawice

I obaj cicho mi tłumaczą martwą mową
Szczęścia i grobu tajemnice.

JASTRUN MIECZYSŁAW, zob. poz. 339.

JĘDRZEJEWICZ JERZY, zob. poz. 340.

302. KASIŃSKI WŁADYSŁAW JERZY. Album Oniegina. — Urywki z podróży Oniegina. — «Otom odwiedził znów...» [«Wnowj ja posjetił...»]. — Twórczość, 1949, zesz. 7, s. 5—17.

Zakończenie ostatniego utworu od słów: «W cień wasz jam w różne lata Przychodził sam, o Michajłowskie gaje» — tłumacz przekłada według wersji w wydaniach starszych. (Zobacz: Wiengierow, tom IV, s. 38—39). W wydaniach nowszych (Academia, tom II, 1936 r.) zakończenie wiersza podano tylko w przypisach (s. 546) i w innym wariancie.

Z interesujących przekładów Kasińskiego przytoczymy fragment «Urywków z podróży Oniegina»:

[Oniegin odwiedza Taurydę:]

Fantazji kraj to uświęcony:
Tam wiółt Pylades spór z Atrydą,
Mitrydat wolał śmierć od wstydu.
Mickiewicz śpiewał tam natchniony
I w skał nadbrzeżnych smętnym cieniu
Swą Litwę wskrzeszał — we wspomnieniu.

Piękneście brzegi Taurydy,
Widne z okrętu, w blasku całe,
Gdy świeci rannej znicz Cyprydy –
Jak po raz pierwszy was ujrzałem.
Weselny zalśnił blask od razu,

118

I zaraz nieba czysty lazur
Odbił błyszczące górskie szczyty.
Siół, drzew i dolin złotolity
Wzór się rozścielał. A tam oto —
Wśród chat tatarskich, w gór załomie...
Jakiż się we mnie rozlił płomień!
Jakąż tajemną to tęsknotą
Me serce nagle się ścisnęło!
Muzo! zapomnij — co minęło.

303. KONDRATOWICZ LUDWIK. Naśladowanie z Puszkina [«A w nienastnyje dni...». Z rys. Jana Lenicy]. — Szpilki, 1949, nr 23.

304. KRUSZ JAN. Strzał. (Z 2 ilustracjami). — Rzeczpospolita, 1949, nr 153 z 5 czerwca.

305. KRUSZ JAN. Zamieć. (Z 3 ilustracjami). — Życie Warszawy, 1949, nr 153 z 5—6 czerwca.

KWIATKOWSKI REMIGIUSZ, zob. poz. 341.

306. MINKIEWICZ JANUSZ. Nagrobek poety. [epigamma na smiertj stichotworca — z rys. Eryka Lipińśkiego]. — Szpilki, 1949, nr 23.

307. MORSKI EUGENIUSZ. Wstęp do Rusłana i Ludmiły. — Świat — Ilustrowany dodatek tygodniowy Głosu Wielkopolskiego, Poznań 1949, nr 23 z 5 czerwca.

308. PIECHAL MARIAN. *** («Wygasły dawno me pragnienia...»). — Do A. P. Kern («Pamiętam nagłe zachwycenie...»). — Panorama — ilustrowany dodatek niedzielny «Dziennika Łódzkiego», 1949, nr 23 z 5 czerwca. — Toż: Kurier Szczeciński — niedzielny dodatek ilustrowany, 1949, nr 18 z 5 czerwca. (Mutacja tytułowa dodatku). — Wiersz «Do A. P. Kern» drukowany również w «Expressie Porannym» (Warszawa) z dn. 14 czerwca oraz w «Echu Krakowa» z 17 czerwca.

PODHORSKI-OKOŁÓW LEONARD, zob. poz. 342.

309. POLLAK SEWERYN. Noce egipskie. — Kuźnica, 1949, nr 22. (W tekście drzeworyty Krawczenki).

119

310. POLLAK SEWERYN. Historia wsi Goriuchino. Ilustrował Ignacy Witz. — Szpilki, 1949, nr 23.

311. POLLAK SEWERYN. Do A. P. Kern. — «Jak młodzieniec, co słodką nadzieją się wzrusza...» [«Nadieżdoj sładostnoj mładienczeski dysza...»]. — Noc. [Nocz]. — Kuźnica, 1949, nr 22.

Spośród 13 drukowanych przekładów wiersza «Do A. P. Kern» tłumaczenie Pollaka wydaje się najbardziej udane. Zob. poz. 893.

POLLAK SEWERYN, zob. poz. 343.

312. POLLAK SEWERYN I STRUMPH-WOJTKIEWICZ STANISŁAW. Aleksander Puszkin. Opowieści. Murzyn Piotra Wielkiego. Opowieści Biełkina. Historia wsi Goriuchino. Dubrowski. Dama pikowa. Kirdżali — przełożył Seweryn Pollak. — Córka kapitana — przełożył Stanisław Strumph-Wojtkiewicz. Warszawa, «Książka i Wiedza», 1949, s. 416, 1 nlb. Okładkę projektował Stefan Bernaciński.

313. POMIANOWSKI JERZY. «On skinie — wszystko idzie w ruch...» [Czterowiersz z «Oniegina»]. — Table Talk [kilka urywków, z rysunkami Ha-Gi]. — Szewc. (Z rys. Mai Berezowskiej). — Szpilki, 1949, nr 23.

314. POMIANOWSKI JERZY. Urywki z listów i luźne uwagi. Ilustrowała Olga Siemaszkowa. — Szpilki, 1949, nr 24.

315. RADECKI WŁ. Cyganie [Wiersz: «Nad lesistymi briegami...»]. — Ilustrowany Kurier Polski (Bydgoszcz) 1949, z 27 czerwca.

SEBYŁA WŁADYSŁAW, zob. poz. 343 a.

316. SŁOBODNIK WŁODZIMIERZ. Do Kałmuczki. — «Tam ogrojec siostry mojej...» [«Wiertograd mojej siestry...»]. — «Z Homerem na wyżynie długo w samotności...» [«S Gomerom dołgo ty biesiedował odin...»]. — «Zima. Cóż robić na wsi?...» [«Zima. Czto diełatj nam w dieriewnie?...»]. — Nereida. — Kuźnica, 1949, nr 22.

317. SŁOBODNIK WŁODZIMIERZ. Domek w Kołomnie. Ilustrował Jerzy Srokowski. — Szpilki, 1949, nr 23 i 24.

120

318. SŁOBODNIK WŁ[ODZIMIERZ]. Carskie Sioło.—Winograd. — Kuźnica, 1949, nr 23.

319. SŁOBODNIK WŁODZIMIERZ. «Żegnaj beztroskie, ciche pole...» [«Prostitie, wiernyje dubrawy!...»]. — «Dla brzegów swej dalekiej ziemi...» [«Dla bieriegow otczizny dalnoj...»]. — Wieś, 1949, nr 22.

320. STERN ANATOL. Na Karamzina. («Założywszy na siebie lokajską obrożę...»). — *** («Powiedzą na to mi z uśmiechem jadowitym...»). — Szpilki, Warszawa 1949, nr 24.

321. STĘPNIEWSKI TADEUSZ. Anczar. — Świat, ilustrowany dodatek tygodniowy Głosu Wielkopolskiego, Poznań 1949, nr 23 z 5 czerwca.

322. STRUMPH-WOJTKIEWICZ ST[ANISŁAW]. Wieś [Dierewnia]. — Trybuna Ludu, 1949, nr 153 z 5 czerwca.

Tłumaczenie Strumph-Wojtkiewicza jest pierwszym całkowitym przekładem «Dieriewni». (Przedruk: «Puszkin. Materiały do obchodów szkolnych». Warszawa 1949).

Pozdrawiam cię, zakątku pustelniczy,
Schronienie ciszy, pracy i natchnienia,
Gdzie płyną moje dni jak potok tajemniczy
Na szczęsne łono zapomnienia.

Jam twój: zmieniłem rad zepsuty dwór carowy,
Rozkosze biesiad, zabaw i błądzenia
Na spokój twoich pól i słodki szum dąbrowy
I na beztroskę chwil, siostrzycę zamyślenia.

Jam twój: ten ogród ciemny lubię
Z jego ochłodą i kwiatami
I stogów wonnych rząd ciągnący się łąkami
I szmer strumyka, co się w gąszczu gubi.

Dokoła coraz inne mam obrazy:
Tu jezior dwu podziwiam gładki lazur
Gdzie się rybacki żagiel bieli czasem,
Za nimi szereg wzgórz i pól uprawnych pasy

I w dali rozrzucone chaty,

121

I po wilgotnych brzegach błądzą trzody,
Dym spichrzów i wiatraków pęd skrzydlaty,
I wszędzie ślady pracy i pogody.

Tu, z więzów czczego świata uwolniony,
Wygodne prawdy uczę się poznawać,
Tradycjom chętne ucho dawać,
Pogardzać, kiedy szemrze gmin nieoświecony,
Nieśmiałych błagań współczuć głosom...

I nie zazdrościć losom

Łajdaków oras głupców w ich dumnej nieprawości!

Wróżbici wieków, odpowiedzcie mi!
W majestatycznej samotności
Donośniej wieszczba wasza brzmi,
Gnuśności sen ospały zmienia
Na nowe trudy i zapały —
By płodne wasze pomyślenia
W głębi mej duszy dojrzewały.

Lecz myśl okropna smuci mnie i boli:
Kwietny krajobraz prawdy nie przesłania
I druh ludzkości widzi mimo woli
Wszędzie sromotną klęskę zacofania.

Nie widząc łez, nie słysząc jęków,
Wybraniec losu — ludziom na nieszczęście —
Tu pan okrutny z rózgą w ręku
Przywłaszczył sobie prawem pięści
Dobytek, trud i wolny czas oracza.

Tu chyląc kark nad pługiem, pod biczami,
Pokornie wlecze się cudzymi zagonami
Rab nikczemnego posiadacza.
Tu aż do grobu w jarzmie, wśród udręki,
Omdlewa ciało i nadzieja znika,

Tu dziewczęce wdzięki

Kwitną dla podłej żądzy rozpustnika.

Staruszków miła podpora — synowie,
Codziennych trudów najmłodsi druhowie,

122

Spod rodzinnego dachu idą mnożyć
Dworskich pachołków umęczone mrowie.

O, gdybyż glos mój umiał serca trwożyć!
Czemuż to w piersi mej bezpłodny płonie żar
I nie jest dany mi wieszczenia groźny dar?
Zobaczę-ż, przyjaciele, nasz lud — nieuciśniony
I carskiej ręki znak, że spadła już obroża?
I nad ojczyzną mą, w swobodzie oświeconej,
Czy błyśnie wreszcie nam wolności piękna zorza?

323. STRUMPH-WOJTKIEWICZ ST[ANISŁAW]. Bunt w forcie. Fragment z «Córki kapitana». — Trybuna Wolności, 1949, nr 23 z 8—14 czerwca.

324. STRUMPH-WOJTKIEWICZ ST[ANISŁAW]. Do Czaadajewa. — Rzeczpospolita, 1949, nr 153 z 5 czerwca.

325. [STRUMPH-WOJTKIEWICZ STANISŁAW]. «Wyrorokiem niebios, jak to u nas zwykle...» [K portrietu Czaadajewa] — zamieszczone jako cytata w książce A. Winogradowa: Trzy barwy czasu. Warszawa, «Książka i Wiedza», 1949, na s. 208.

TRZYNADLOWSKI JAN, zob. poz. 344.

326. TUWIM JULIAN. Do Czaadajewa. — Trybuna Ludu, 1949, nr 153 z 5 czerwca.

327. TUWIM JULIAN. Przebudzenie [Probużdienije]. — «O, dziewo-różo...» [«O diewa-roza, ja w okowach...»]. — «O, jaka noc...» [«Kakaja nocz! Moroz trieskuczij...»]. — «Z Homerem wiele lat...» [«S Gomerom dołgo ty biesiedował odin...»]. — Odpowiedź anonimowi [Otwiet anonimu]. — «Krytyku mój rumiany...» [«Rumianyj kritik moj...»]. — «Gdy się za miastem nieraz błąkam...» [«Kogda za gorodom, zadumcziw, ja brożu...»]. Przerywniki G. J. Narbuta, W. Biełkina, W. Falilejewa i A. Usaczewa. — Odrodzenie, 1949, mr 23 z 5 czerwca.

328. TUWIM JULIAN. «O muzo gniewu...» (ilustr. rysunkami Puszkina). — Na portret Czaadajewa. (Z rys. Władysława Daszewskiego). — Wóz życia. (Z rysunkami

123

Jerzego Zaruby). — Pochlebcy [«Skazali raz cariu, czto na koniec...»]. — «Głuchego głuchy...» [«Głuchoj głuchogo zwał...»]. — Mój nagrobek [Moja epitafija] z rysunkami Wład. Daszewskiego. — Szpilki, 1949, nr 23.

329. TUWIM JULIAN. Eugeniusz Oniegin. Początek rozdziału VIII. (Strofy I — XV). — Odrodzenie, 1949, nr 27.

TUWIM JULIAN, zob. poz. 345, 346, 347, 347a, 347b.

330. WAŻYK ADAM. Eugeniusz Oniegin. (Z rozdziału pierwszego: strofy I — XXII). Z rysunkiem M. Piotrowskiego. — Kuźnica, 1949, nr 22.

I

«Mój zacny stryj dał znać o sobie,
Kiedy na dobre już zaniemógł;
Jedź tu doglądać go w chorobie...
Na lepszy pomysł wpaść by nie mógł!
Ten przykład innym niech posłuży.
Ale, mój Boże, jak to nudnie
Spędzać z nim północ i południe,
Jak przy staruszku czas się dłuży!
Ileż obłudy trzeba podłej,
Aby troskliwie zniżać głos,
Poprawiać jaśki, gładzić kołdry;
Lekarstwo smutnie pchać pod nos;
Wzdychać i myśleć sobie cicho:
Kiedyż cię wreszcie porwie licho!»

II

Tak sobie myślał mój lekkoduch
W pocztowym koczu mknąc przez pola.
Jedyny spadkobierca rodu,
Gdyż taka była Zeusa wola.
Brącia w Ludmile i Rusłanie!
Pozwólcie czytelnicy mili,
Że bez przedmowy, w tejże chwili,
Bohater mój przed wami stanie:

124

Oniegin, mój znajomy bliski,
Na brzegach Newy ujrzał świat,
Gdzie może wyście od kołyski
Rośli, brylując w kwiecie lat;
Gdziem ja na spacer chętnie chodził,
Lecz mnie — północny klimat szkodził.

IX...X

Jak wcześnie zaczął oszukiwać,
Nadzieję kryć, odsłaniać zazdrość,
To wpajać wiarę, to podrywać,
Udawać smutek, czynić na złość,
Słuchać gorliwie, obojętnie,
Trwać w posłuszeństwie albo dumie!
Milczenie w mrocznej kryć zadumie,
Szafować słowem tak namiętnie,
Tak być niedbałym w czułym liście!
Wkładając w miłość cały trud,
Potrafił żyć nią rzeczywiście!
Nadać spojrzeniu blask lub chłód,
Tkliwość czy żal, czy dla uroku
Zabłysnąć łzą posłuszną w oku.

XI

Jak umiał swą świeżością ująć,
Niewinną żartem w podziw wprawić,
Nastraszyć, rozpacz przywołując,
Miłym pochlebstwem ją zabawić,
Ułowić chwile rozczulenia,
Kruszyć skrupuły niewinności
Siłą perswazji, namiętności,
Czekać jej łaski jak zbawienia,
Błagać i żądać zmiłowania,
Podchwycić pierwszy serca szept,
By tropiąc miłość od zarania
Do tajnej schadzki dojść — i wnet
W zaciszu dawać jej nauki
Tej nie lubiącej świadków sztuki.

125

XII

Jak umiał drążyć niepokojem
Serce kokietki niewzruszonej!
A jak potrafił wstępnym bojem
Zniszczyć małżonka w oczach żony!
Jak celnie docinkami strzela,
Juk go zjadliwym słowem grzebie!
Lecz wy, mężowie dufni w siebie,
Mieliście go za przyjaciela.
Dawał mu fory i fawory
Uczeń Faublasa — chytry wąż,
I starzec do podejrzeń skory,
A znakomity rogacz — mąż
Ugaszczał go zadowolony
Z siebie, obiadów swych i żony.

331. WAŻYK ADAM. Eugeniusz Oniegin. (Z rozdziału pierwszego: strofy XXIII — XXXVIII). Przerywniki G. J. Narbuta. — Odrodzenie, 1949, nr 23.

332. WAŻYK ADAM. Eugeniusz Oniegin. (Z rozdziału pierwszego: strofy XLII — LX). Ilustrował Jan M. Szancer. — Przyjaźń, tygodnik, 1949, nr 27.

333. WEBER WŁODZIMIERZ. Wieczór zimowy. — We wnętrzach syberyjskich rud. — Pracownik Państwowy (Warszawa) 1949, nr 7, s. 14—15.

Przekłady, bardzo słabe, w tekście popularnego artykułu «Aleksander Puszkin (z okazji 150-lecia urodzin)».

334. ZIEMNY ALEKSANDER. Fragmenty szkiców i notatek A. Puszkina. Wybrał i przełożył Aleksander Ziemny. — Panorama, ilustrowany dodatek niedzielny «Dziennika Łódzkiego», 1949, nr 23 z 5 czerwca. — Kurier Szczeciński, niedzielny dodatek ilustrowany, 1949, nr 18 z 5 czerwca (mutacja tytułowa dodatku).

335. ZIEMNY ALEKSANDER. Puszkin o sobie. [Urywki z zapisek Puszkina]. — Zwierciadło, dodatek niedzielny «Słowa Polskiego», 1949, nr 23 z 12 czerwca.

126

336. ANDERS HENRYK. Eugeniusz Oniegin. Księga V. — Panorama, ilustr. dodatek Dziennika Łódzkiego, 1949, nr 32 (104).

Tylko strofy I, II, IV.

337. BRZECHWA JAN. Anegdoty. — Express Wieczorny, 1949, z 9 sierpnia.

337a. FLASZEN L. Praca. — Arion. — «Gra pobudka...». — Dziennik Literacki, 1949, nr 42.

338. GRODZIEŃSKA WANDA. Bajka o umarłej carewnie i o siedmiu bohaterach. Fragment. — Odrodzenie, 1949, nr 41.

339. JASTRUN MIECZYSŁAW. Nowe przekłady z Aleksandra Puszkina: Sztylet. — Na Aleksandra I. — Ziemia i morze. — «Dla brzegów pod ojczystym niebem...» [«Dla bieriegow otczizny dalnoj...»]. — Pieśniarz [Piewiec]. — «W komnatę twą przychodzę w gości...» [«W twoju swietlicu drug mój nieżnyj...»]. — Do P. A. Osipowej [P. A. Osipowoj]. — «Czy mi wybaczysz moje zazdrosne rojenia...» [«Prostisz li mnie riewniwyje mieczty...»]. — Powiernik [Napiersnik]. — «Tak, przyjacielu, na próżno przejrzałem...» [W. F. Rajewskomu, strofy: I, 3—7]. — «W pustyni ziemskiej smutnej i bezbrzeżnej...» [«W stiepi mirskoj, pieczalnoj i biezbrieżnoj...»]. — Kuźnica, 1949, nr 38.

339a. JASTRUN MIECZYSŁAW. «Widziałem granic Azji jałową dziedzinę...» [«Ja widieł Azji biezpłodnyje priedieły...»]. — Prozerpina. — Na Arakczejewa. — Znaki [1821]. — Kuźnica, 1949, nr 51/52.

340. JĘDRZEJEWICZ JERZY. «W żydowskiej chacie płomyk lampki...» [«W jewriejskoj chiżinie...»]. — Kuźnica, 1949, nr 33.

Cytowane z rękopisu tłumacza w tekście artykułu M. Toporowskiego «Zagadkowy utwór Puszkina» oraz w niniejszej pracy — pozycja 372.

341. KWIATKOWSKI REMIGIUSZ. Rozmowa księgarza z poetą. — Przyjaźń, tygodnik, 1949, nr 36.

Przekład ilustrowany trzema rysunkami J. M. Szancera.

127

342. PODHORSKI-OKOŁÓW LEONARD. Więzień. — Urywek [«Na chołmach Gruzji...»]. — Do piastunki [Nianie]. — Odrodzenie, 1949, nr 36.

343. POLLAK SEWERYN. Wieś. — Wspomnienia w Carskim Siole (fragmenty). — Kuźnica, 1949, nr 41.

343a. SEBYŁA WŁADYSŁAW. Bajka o królu Sałtanie, jego synu sławnym i potężnym Gwidonie Sałtanowiczu i o przepięknej królewnie-łabędziu.

Drukowane pośmiertnie z puścizny utalentowanego poety w książce: «Aleksander Puszkin. Materiały do obchodów szkolnych dla uczczenia 150 rocznicy urodzin». Warszawa, Nasza Księgarnia, 1949, s. 114—140.

344. TRZYNADLOWSKI JAN. «Powstań, o Grecjo, powstań». — Kuźnica, 1949, nr 41.

345. TUWIM JULIAN. Portret. — Cyganeczka [«Kołokolcziki zwieniat...»]. — «Daremnie biegnę w skrusze pod Syjon podobłoczny...». Przekłady ilustrowane przerywnikami. — Dziennik Literacki, 1949 z 7 sierpnia.

346. TUWIM JULIAN. Eugeniusz Oniegin. Z rozdziału III. [Strofy: I — XV]. — Odrodzenie, 1949, nr 35.

347. TUWIM JULIAN. Bajka o popie i jego parobku Jołopie. — Odrodzenie, 1949, nr 40.

347a. TUWIM JULIAN. Bajka o rybaku i rybce. Przełożył Julian Tuwim. Ilustrował Władysław Daszewski. Warszawa. Książka i Wiedza, 1949, s. 23, 1 nlb.

347b. TUWIM JULIAN. Lutnia Puszkina. Warszawa, «Czytelnik», 1949, s. 254, 2 nlb., 1 portret. (Wydane jako premia Klubu Literackiego «Odrodzenie» oraz oddzielnie w innej okładce).

Wydanie III, uzupełnione nowymi przekładami liryków drukowanymi w czasopismach 1945—49, fragmentami «Oniegina», «Bajką o rybaku i rybce», «Bajką o popie i o jego parobku Jołopie» oraz przedrukiem «Jeźdźca miedzianego».

347c. [PUSZKIN A.]. Dubrowski. Widowisko sceniczne w 3 aktach. Warszawa 1949, s. 39, 1 nlb., 1 errata. Przełożył i wskazówki inscenizacyjne według wydania radzieckiego opracował Jakub Szechter.

128

WIADOMOŚCI O RĘKOPISACH PRZEKŁADÓW

348. SZWARCE BRONISŁAW (1834—1904), członek Centralnego Komitetu Narodowego z 1863 r. i redaktor jego organu «Ruch», tłumaczył przede wszystkim wolnościowe, zakazane wiersze Puszkina: «Odę do sztyletu», «Do dekabrystów», epigramy na Arakczejewa, na Karamzina, na Bułharyna, «Mój rodowód», «Siewca», «Ja żizń lubił», «Do Agłai» oraz szereg epigramów przypisywanych Puszkinowi i figurujących w lipskim wydaniu wierszy zakazanych.

Szwarce został aresztowany przez policję carską na kilka tygodni przed wybuchem powstania i skazany na śmierć. (Wyrok śmierci wydał nań także Wileński Komitet Narodowy «Białych»). Ułaskawiony i skazany na zesłanie, został cofnięty z drogi i osadzony w twierdzy Szlisselburga, gdzie przesiedział siedem lat, po czym trzydzieści lat spędził na zesłaniu w Wiernoje. Przekłady Szwarcego są cenną pamiątką i znamiennym przyczynkiem świadczącym, jacy ludzie czytali i tłumaczyli Puszkina. Sądząc z wiersza «Dó Ładogi» potrzeba pisania zrodziła się u Szwarcego w samotnej celi Szlisselburga:

Ładogo, Ładogo
Zabiłaś me ciało
I serce bolało
Śród ciebie, Ładogo!
Lecz duszę wzmocniły
Twe wiatry i mrozy
Więzienne twe grozy
Me śpiewy spłodziły...

Przekłady z Puszkina (ponadto bardzo wiele z Niekrasowa i Lermontowa) powstały w latach 1869—1879. Znajdują się w części rękopisu objętej tytułem «Z pieśni więziennych!» i są oznaczone wyżej wymienioną datą. Są to pierwsze znane nam przekłady zakazanych wierszy Puszkina. Przytaczamy «Sztylet», «Mój rodowód», i epigram na Bułharyna (z dodatkiem Puszkinowi przypisywanym).

DO SZTYLETU

Lemnoski bożek ukuł ciebie
Dla nieśmiertelnej Nemezydy,
Wolności stróżu, mścicielu jej w potrzebie,
Ty ostatnia obrono od krzywdy i ohydy!

129

Gdy milczy grom Jowisza, gdy drzemie miecz zakonów,
Tyś wykonawcą klątwy, nadzieją leczysz straty;
Ty się ukrywasz w cieniu tronów
Pod złotym haftem dworskiej szaty.

Jak płomień z piekła, jak bogów błyskawica
Bije nieme twe ostrze w same oczy tyrana;
Spojrzy i zadrżą jego lica
Choć uczta huczy mu pijana.

Wszędzie go cios odszuka twój nieomylny
Na lądzie, morzu, w namiocie czy w kaplicy,
Za pewnym zamkiem, w orszaku straży pilnej,
Na łożu przy oblubienicy...

Cezara koń prze nurty Rubikona
Pod Rzym i w Rzymie prawo kona;
Ale powstała wnet Brutusa wolna dusza —
Sztylecie, szukasz krwi — i martwy tyran ściska

Nieczuły marmur Pompejusza.

Wyrodek rewolucji, pochlebca tłuszczy mściwej
Jadem zaprawia krwawe mowy;
Nad trupem wolności bez głowy
Nowy kat stanął obrzydliwy.

Apostoł to zniszczenia i silny swą ohydą
On piekłu nowe przeznacza ofiary —
Ale mu wyższy wyrok pomsty zesłał dary:
Ciebie z dziewicą Eumenidą.

Swobody męczenniku, młody wybrańcze spisku,
Zandzie, tyś padł na rusztowaniu:
Lecz cnoty promień w praw zaraniu
Zabłysnął na twym popielisku.

Cień twój tam stanął dla Niemców zagrzania
I na męczeńskiej twej mogile,
Zagładą grożąc carskiej sile,
Błyszczy twój sztylet bez nazwania.

130

MÓJ RODOWÓD

Ruskich pismaków tłuszcza mściwa
Z kolegi jadowicie drwi,
Arystokratą mię nazywa —
Ach co za bzdurstwo, wierzcie mi!
Jam nie lejbkuczer, nie asesor,
Mnie nie uszlachcił order, czyn,
Jam nie senator, nie profesor —
Jam prosty mieszczuch, ludu syn.

Rozumiem jaka losów zmiana:
Nie myślę się sprzeciwiać jej.
Nowiutka szlachta dziś wybrana —
Im nowsza, tem się jaśniej lśni.
Jam szczątek rodu gnębionego,
Z dawnego pnia jam twardy klin,
Potomek wiecu bojarskiego —
Jam ludu syn, jam ludu syn.

Mój przodek nie roznosił placków,
Z kozaków kniaziem nie spadł nam
Nie wrzeszczał w cerkwi w chórze diaczków
Nie czyścił carskich bótów sam
On nie był członkiem szwabskiej nacji,
Żołdackim zbiegiem aus Berlin
Gdzież prawa do arystokracji?
Jam, chwała Bogu, miejski syn.

Mój praszczur w boju szukał sławy
Przy Świętym Newskim przelał krew;
Oszczędził jego wnuków krwawy,
Straszny Groźnego cara gniew.
Radzili carom Puszkinowie,
Nie jeden słynął, mimo win,
Gdy stanął przeciw polskiej zmowie
Mieszczanin Minin, ludu syn.

Gdy padła samozwańcza głowa,
Gdy się odwrócił wojen los,

131

Gdy na tron carski Romanowa
Powołał wiecu wolny głos,
Puszkinów kreski tam się znaczą:
Sam Michał ich pochwalił czyn:
Wówczas uścisną nas, uraczą —
A dziś — jam ciemny miejski syn.

Bo opór popsuł nasze sprawy:
Mój pradziad, co się nie bał kar,
Śmiał z Piotrem stanąć do rozprawy —
Powiesił upartego car.
Przytaczam przykład dla nauki:
Car nie chce by mu przeczył gmin:
Nie każdy Jakób Dołgoruki —
Szczęśliw pokorny ludu syn!

Mój dziad, gdy rokosz podłej żony
Straszny Piotrowi zadał cios,
Z Minichem stanął do obrony
Cara i jego dzielił los.
Tam była gratka dla Orłowa;
Dziad siedział w lochu, choć bez win
I harda się schyliła głowa
I z wnuka prosty miejski syn.

Przy starym herbie przechowałem
Uchwał i hramot dawny zwój;
Z magnactwem znać się nie chcę całem,
Zmiękł hardy duch bojarski mój.
Jam mało znany rymotwórca,
Puszkin, nie Musin, jam bez drwin
Wolny, nie lokaj z carów dworca —
Jam człek piśmienny, ludu syn.

NA BUŁHARYNA

Żeś Polak to nie wstyd, nie strach,
Kościuszko Lach, Mickiewicz Lach,
Bądź sobie nawet Tatarzynem
Nie widzę byś miał z tego wstyd,

132

Nie hańba jeśli z ciebie Żyd,
To wstyd że jesteś Bułharynem.

*

Dzisiaj ten sławny patriota,
Zaprzaniec — zdrad i hańby syt
Wojuje piórem zamiast grota,
Jest Rosjaninem, aż nam wstyd.
Podwójny cel ma zmiana taka
W podwójną carską służbę wlazł
Polskę uwolnił od łajdaka
I swym zbrataniem splamił nas.

Rękopis przekładów Szwarcego znajduje się w Ossolineum we Wrocławiu. Przed rokiem 1939 dostęp do papierów Szwarcego był utrudniony.

349. BARTOSZEWICZ JULIAN pozostawił w rękopisie ćałość przekładu «Borysa Godunowa» i «Gościa kamiennego». Wiadomość tę podaje Walery Przyborowski w Warszawskim Roczniku Literackim z 1872 r., s. 91.

350. Według danych Bibliografii Polskiej Estreichera JULIAN DOBROWOLSKI tłumaczył «Jeźdźca miedzianego», ZYGMUNT GROCHOWALSKI (we Lwowie) «Borysa Godunowa» i EDWARD PADLEWSKI (w Kijowie w 1842 r.) również «Borysa Godunowa». Być może zresztą, że przekład Padlewskiego był drukowany.

351. [JANOWICZ ANDRZEJ]. Rękopis z XIX w. «Powieści Puszkina przełożył Andrzej Janowicz» (Pikowa dama, Wystrzał, Stacyjny dozorca, Trumniarz). Jan Czubek. Katalog rękopisów Biblioteki hr. Branickich w Suchej. Kraków 1910. Pozycja 376.

351a. GOMULICKI WIKTOR. Borys Godunow. Przekład połowy tragedii (około 12 scen), dokonany koło 1900 r. Autograf (zeszyt) zniszczony podczas powstania warszawskiego (1944).

352. LIEBERT JERZY. Mozart i Salieri. Przedwcześnie zgasły utalentowany poeta przełożył w latach 1929—1930 całość «Mozarta i Salierego». Nieco więcej niż połowa

133

utworu została wykończona w ostatecznej redakcji, natomiast zakończenie pozostało w formie brulionowej. Oto początkowy fragment z rękopisu, który przed wrześniem 1939 r. był w posiadaniu pani Marii Leszczyńskiej-Flukowskiej. (Rękopis prawdopodobnie spłonął w czasie powstania warszawskiego).

Scena I

Komnata

Salieri: Nie ma na ziemi prawdy — powiadają,
Lecz prawdy nie ma też i wyżej. Jasnem
To dla mnie niby najprostsza gama.
Na świat przychodząc sztukę już kochałem;
Dziecięciem, pomnę, gdy organy w górze,
W kościele starodownym naszym grały,
Jam słuchał, zasłuchiwał się i łzy
Niepowstrzymane, słodkie łzy płynęły.
Rozrywek błahych wcześnie się wyrzekłem,
Poza muzyką umiejętnościom wszelkim
Obojętny, z samozaparciem, dumnie
Rzuciłem je, oddając się wyłącznie
Jedynie muzyce. Trudny pierwszy krok,
Nudny początek drogi. Przezwyciężyłem
Niepowodzenia wczesne. Rzemiosło
Jako podstawę założyłem sztuki.
Stałem się rzemieślnikiem: posłuszeństwo
I oschłą lekkość palcom mym nadałem,
A czujność uchu. Śmierć zadawszy dźwiękom
Muzykę niby trupa rozłożyłem.
Algebrą stała się harmonia dla mnie.
Wówczas ważyłem się, już doświadczony,
Sięgnąć po rozkosz twórczej wyobraźni.
Począłem tworzyć w ciszy, potajemnie,
Myśli o sławie nie dopuszczając nawet.
Niejeden raz, w głuchej zamkniętej celi,
Dwa lub trzy dni bez snu i bez pokarmu,
Uniesień, leź natchnienia skosztowawszy
Paliłem dzieło moje patrząc chłodno,

134

Jak myśl i dźwięki dopiero co zrodzone,
Z płomieni — dymem lekkim uciekały.
Co mówię? Kiedy wielki Gluck się zjawił
Sekrety objawiając nam nieznane,
(Pociągające głębią tajemnice),
Czyż nie rzuciłem tego, com już posiadł,
Com kochał tak, w com tak gorąco wierzył,
Czyż śmiało nie poszedłem jego śladem,
Bes szemrań, niby ów, który zbłądziwszy
Przez spotkanego w inną posłan stronę?
Na koniec, pracą żmudną, wytrwałością,
W sztuce, której granice niezmierzone,
Wysoki stopień kunsztu osiągnąłem.
Pierwszy uśmiechu sławy! Tony moje

Znalazły zgodny oddźwięk w sercach ludzi...
Szczęśliwy, upajałem się w milczeniu
Trudem, sukcesem swym i sławą
A również wysiłkami i postępem mych przyjaciół,
W rzemiośle niepojętym towarzyszów.
Zazdrość? O nie, nigdy jej nie odczuwałem!
Przenigdy... Nawet gdy się Pucciniemu
Udało olśnić słuch paryżan dzikich,
Ani też wówczas, kiedym po raz pierwszy
Usłyszał wstępne takty Ifigenii.
Czyż może rzec kto — że Salieri dumny
Był kiedykolwiek niskim zazdrośnikiem,
Gadem przez ludzi przydeptanym, żmiją
Piasek i proch bezsilnie kąsającą?
Nikt, nikt... A dziś — wysnaję sam — zazdroszczę
Zazdrością głuchą, skrytą i okrutną...
Salieri zazdrośnikiem dziś — o, nieba!
Gdzież sprawiedliwość. Oto święty dar,
Ów geniusz nieśmiertelny, błyskawicą
Zsyłany — nie wieńczy, nie nagradza
Trudu, mozołu gorliwego, równie
Miłości pełnej żaru i wyrżeczeń,
Lecz opromienia głowę lekkoducha,
Szaleńca? Mozarcie, o, Mozarcie!

135

352a. WEINTRAUB JERZY KAMIL (1916—1943). Anczar (z Aleksandra Puszkina). Autograf (datowany 26. III. 1943) dochował się w tomiku rękopiśmiennym «Wiersze 1942—1943», na s. 123—4. Dedykowany Jerzemu P.

Pośród pustyni aż do dna
płomieniem skwaru przepalonej,
jak groźny strażnik Anczar trwa,
samotnie w wszechświat wyniesiony...

136

137

Część druga
OPRACOWANIA,
ARTYKUŁY, WYPOWIEDZI,
UTWORY LITERACKIE ITP.
O PUSZKINIE

138

139

1820

353. [PEŁCZYŃSKI WINCENTY. List z Petersburga z dn. 17/19 listopada 1820 r. do Jeżowskiego]. Archiwum Filomatów. Część I. Korespondencja 1815—1823. Wydał Jan Czubek. Tom III. 1820—1821. Kraków 1913. Nakł. Akademii Umiejętności etc. s. 21.

Pełczyński w liście do Jeżowskiego m. in. pisze:

«Pokazał się tu był talent niemały do poezyi w jednym młodzieńcu 19-letnim[!], którego kilka kawałków i jedno poema niewielkie [Rusłan i Ludmiła!] bardzo się udały, szczęśliwie i mocno są napisane; ale, że Muza jego nie znała dobrze ukazów, wysłano go za to na granicę Persyi[!], ażeby trochę pobujała».

1821

354. Z Rossyi i o Rossyi. — Rozmaitości, Oddział literacki. We Lwowie 1821, nr 32 z 17 marca, s. 126.

Następująca wzmianka o Puszkinie, prawdopodobnie pochodząca że źródeł niemieckich:

«Rosyyska Literatura zbogaconą została w tych czasach nowem pięknem poematem P. Puschina[!] pod napisem: Ruslan i Ludmiłła. Wszyscy autorowie tego narodu wzruszyli się tem nadzwyczaynem ziawiskiem a pisma czasowe zapełniono krytykami tego dzieła. Poeta czerpał po większey części osnowę z Rosyyskich powieści ludu, poznać nawet można, że Oberon Wilanda był mu wzorem. Mimo wielu mieysc oddanych z nadzwyczaynym talentem, iednak niewyrównywa Wilandowi».

355. [OLIZAR GUSTAW. Wiersz «Do Puszkina» z 1821 czy może z pierwszej połowy 1822 r.]. Iz Archiwa A. S. Puszkina: XIII. Litieraturnyja proizwiedienija raznych

140

lic. Do Puszkina. [Artykuł krytyczny napisał:] W. CZERNOBAJEW. Litieraturnyj Archiw Moskwa — Leningrad 1938, tom 1, s. 143—148.

Wiersz młodziutkiego wówczas Olizara nie drukowany dotychczas w Polsce przytaczamy w całości. Ani wydawca, ani polska komentatorka (M. Namysłowska) nie próbowali wyjaśnić jego ostatniej zagadkowej strofy.

DO PUSZKINA

Potężnęj wieszczu Północy!
Za co Twej lutni dźwięk pieszczony
Jest jak wiek Twój, pełen mocy,
Żałobnym kirem osłoniony!

Za co, gdy nam piękność kryślisz;
Kryjesz ją czarnej nocy cieniem?
Iskra mała (chyba myślisz)
W ciemności większym tli płomieniem?

Lecz iskra geniuszu Twego
Zmierzyć się możę z blaskiem słońca.
Użyj jej ducha twórczego;
Będzie równie świecić bez końca!

A gdy pierwsza topi lody
I z więzów szumne puszcza rzeki
Druga odradza narody
I zdawniałe przerabia wieki!

Gdzież ponure wiedziesz kroki,
Ach! za cóż wzrok ten brwią wstrzymany?
Czy Cię dręczy żal głęboki,
Czy mile sercu wznawiasz rany?

Możeś wspomniał tych dwóch braci,
Co tyle się kochać umieli!...
Ich pamięć świat nie straci,
Wszak oni razem ginąć chcieli!

«Rozbójniki» — zawałano;
Lecz geniusz nowym utworem
Zmienia zbrodnię, już ściganą,
Na cnotę pod kata toporem.

141

I ty masz za nic tę władzę?
Kierujesz ludzi uczuciami,
Każesz przy cnoty powadze
Zbrodnie litości uczcić łzami!...

Może Cię miłość zasmuca?
Uśmiechasz się na jej wspomnienie!
Czy Cię kochanka nie rzuca?
Czy Cię nie dręczy podejrzenie?...

Dwudziestą minąłeś wiosnę,
Uwierzysz jeszcze i w westchnienia,
Chwile smutne lub radosne
Zawisnąć dasz Ty od spojrzenia!

Mógłbyś to nazwać męką?...
Wypogódź czoło zasępione,
Zedrzyj ośmieloną ręką
Skrwawioną z Twych oczów zasłonę!

Puszkinie! jeszcześ tak młody!
I Twoja ojczyzna tak wielka!...
Jeszcze chwała i nagrody
I nadzieja czeka Cię wszelka!

Weź lirę, i męskim głosem
Śpiewaj... Lecz nie ja przedmiot wskażę!...
Nie szydź z zwyciężonych losem,
Bo Ci potomność wiersz ten zmaże!

A gdy dojdziesz do szczytu chwały,
Gdy ona tyle co kraj Twój wzrośnie,
Wiedz, że w lasach między skały,
Wieszcz sarmacki jęczał żałośnie.

1823

356. GRECZ MIKOŁAJ. Rys historyczny literatury rossyyskiey, z rossyyskiego przez Samuela Bogumiła Linde z dodatkami Batjuszkowa, Bestużewa, Bulharyna, Koczenowskiego, Karamzina, Köppena, Korniłowicza, Wjasemskiego. Warszawa 1823, s. 354. Dział II. Oddział III. Nr 19.

Zawiera suchą biograficzną wzmiankę o Puszkinie.

142

357. BUŁHARIN TADEUSZ. Spis Literatury Ruskiey roku 1822. Dodatki do Mikołaja Grecza Rysu historyi literatury rossyyskiey; zebrane i tłomaczone przez S. B. Linde. Warszawa 1823, s. 519 i 520.

W tekście wspomniany «Kaukazki ieniec», «powieść wierszami», na zakończenie podany przypisek, zaczynający się od słów: «Po niektórych dziennikach zjawiły się nader piękne płody bądź już znanych, bądź młodszych rymotwórców: A Puszkina, W A. Żukowskiego, Księcia Wiasemskiego...», po czym następuje jeszcze czternaście nazwisk. Uderza z tego wszystkiego wysunięcie Puszkina na czoło. Przypisek pióra Bułharyna, brak mu bowiem (L), którym oznaczał swe przypiski Linde».

358. BESTUŻEW A. Rzut oka na starożytną i nową Literaturę w Rossyi. Dodatki do Mikołaja Grecza Rysu historyi literatury rossyyskiey; zebrane i tłomaczone przez S. B. Linde. Warszawa 1823, s. 496—7.

«Dodatki» mimo odrębnej karty tytułowej stanowią dalszy ciąg «Rysu» i kontynuują jego paginację, zbadanie jednak szeregu egzemplarzy «Rysu» doprowadziło do wniosku, że nie cały nakład posiada «Dodatki». Twierdzenie Batowskiego, że «używany w uniwersytecie wileńskim «Rys» Griecza w ten sposób przyczynił się do zaznajomienia pewnej przynajmniej części społeczeństwa polskiego z osobą i twórczością Puszkina, jakkolwiek w tak bardzo niedostatecznym stopniu», jest prawdopodobnie oparte na egzemplarzu niekompletnym. W gruncie rzeczy bowiem piękny i entuzjastyczny fragment Biestużewa, poświęcony Puszkinowi, uzupełniał «urzędniczą biografię» Griecza w sposób jak najkorzystniejszy, ukazując Puszkina społeczeństwu polskiemu od razu w wymiarach niepowszednich

Przytaczamy niżej ten fragment Biestużewa, zwłaszcza że powtórzy go w roku 1839 jako swoją opinię Hieronim Mecherzyński w publikacji «Wiadomość o języku i literaturze rosyjskiej».

«…Aleksander Puszkin składa wraz z dwoma poprzedzaiącymi nasz poetycki Tryumwirat. Jeszcze w młodości swoiey zadziwiał męskością swego stylu, doszedł do skarbca ięzyka Ruskiego, odkrył czarodzieystwo poezyi. Uchwycił iak Prometeusz ogień niebieski, i posiadaiąc go, bawi się z sercami samowolnie. Każda z iego sztuk odznacza się oryginalnością; każdey czytanie zostawia coś w pamięci lub uczuciu. Myśli Puszkina bystre, śmiałe, zapalone, ięzyk iasny i foremny. Nie mówię iuż o dźwięczności wierszów, bo to Muzyka; nie wspominam płynności ich, po Rusku mówiąc «toczą się one iak perły po aksamicie". Dwie poezye młodego tego poety Rusłan i Ludmiła i Kaukasko ieniec pełne są

143

cudnych panieńskich piękności, szczególniey ostatnia napisana w oczach siwowłosego Kaukazu, na mogile Owidyusza, błyszczy zbytkami wyobraźni i całą żywością mieyscowych piękności przyrodzenia. Nieiednostayność niektórych charakterów i uchybienia w planie są iego wady; wspólne wszystkim zapalonym poetom, unoszącym się wyobraźnią; (urodził się w r. 1799)».

1824

359. [BUŁHARYN TADEUSZ]. Kilka slów o literaturze rossyyskiey (1). (Wyjątek z pisma peryod. Literaturnye Listki 1824 N. I. wydawanego w Petersburgu przez Tadeusza Bułharyna). — Dziennik Wileński, 1824, nr 1.

«...W Moskwie wkrótce wyjdzie z druku nowe poema Alexandra Puszkina pod napisem: Fontanna Bakczyserajska. Czytaliśmy niektóre wyjątki z tego poematu i śmiało rzec możemy, żeśmy oddawna nic tak wybornego nie czytali. Geniusz Puszkina wiele dla Rossyi zwiastuje, życzylibyśmy ażeby on za przedmiot swych wdzięcznych rymów wybrał jakie oyczyste zdarzenie. Jest to dług, który talenta wypłacić powinny matce powszechney, oyczyźnie. Niektóre wyjątki w poemacie: Jeniec Kaukazki, okazują, że Puszkin z równą sztuką umie opiewać sławę, jak i gracye».

360. [JASZOWSKI STANISŁAW] S. J. Puszkin. — Rozmaitości [Dod. do Gaz. Lwowskiej], 1824, nr 49 z dn. 10. XII., s. 390—391.

«.. Młody ten i jeniialny poeta rossyyski obdarzył nas znowu iednym płodem swoim, który chociaż nie z wielu składał się stronic, iednak zdaniem wszystkich znawców uznany za naydoskonalszy z jego utworów. Jest to poema, pod tytułem: Wodoskok Bakczyssaraiu». «…Puszkin iestto ziawisko literackie; obdarzony od natury wszelkiemi przymiotami szczególnieyszych poetów, rozpoczął swóy zawód sposobem nayszczęśliwszym». «... Oprócz wielu pomnieyszych poezyy, będących ozdobą rossyyskich pism czasowych, wydał trzy znaczniejsze poemata, będące skarbem rossyyskiego Parnasu, a co rzadsze w naszych naśladowniczych czasach, nacechowane piętnem prawdziwych oryginalów».

Tu autor omawia «Rusłana i Ludmiłę», «Jeńca kaukaskiego», i «Fontannę bakczysarajską» nie szczędząc poecie najpochlebniejszych epitetów, a w zakończeniu występuje ze wskazaniem:

144

«Oby Puszkin tak szczególnieyszym obdarzony talentem chciał się teraz poważyć na co większego i po kilkuletniey pracy wydać dzieło w prawdziwym znaczeniu epiczne».

Artykuł Jaszowskiego, jeśli istotnie on jest jego autorem, zasługuie na podkreślenie jako pierwszy głos krytyki polskiej o autorze «Oniegina».

1825

361. BESTUŻEW A. Rzut oka na literaturę rossyyską w roku 1824, i w początkach 1825; przez Alexandra Bestużewa. Tłumaczył Leon Rogalski. (Literatura). Dziennik Wileński, 1825. Tom I, s. 431—442.

Druga część artykułu Biestużewa drukowanego w czasopiśmie «Polarnaja Zwiezda» 1825 r. — O Puszkinie na s. 434—435, 439.

362. GRABOWSKI MICHAŁ. Michała Grabowskiego listy literackie. Wydał Adam Bar. Kraków 1934, s. 450.

W obszernym literackim liście do Bohdana Zaleskiego z dnia 8 i 9 grudnia 1825 r., datowanym z Aleksandrówki na Ukrainie, Grabowski m. in. pisze:

«Poematów Aleksandra Puszkina «Rusłan i Ludmiła» i drugiego «Kawkazskij Plennik» dotąd mi się jeszcze nie zdarzyło czytać; z tego ostatniego jednak znalazłem wyjątek w II n. Nowosti [Russkoj] Litieratury nr 1822 r. i ten wiernie przepisuję: Czerkiesskaja Piesnia...».

«Nie obciążam tej tak łatwej, tak prostej poezji komentarzami, które by może nic nie potrafiły innego, jak zmienić fizjonomię tego dziecka natury — wiem, że i bez tego podobać ci się powinna. W ostatnim numerze, który do nas doszedł Moskiewskiego Telegrafu tj. na miesiąc bri 1825, znalazłem kilka wierszów A. Puszkina napisanych do albumu, pełnych łagodnej melancholii i tego nie wiem, co mi się zawsze podoba; umieszczam tu ci razem z przekładem polskim...».

[Cytowany przekład podaliśmy w dziale przekładów].

W dalszym ciągu swego listu charakteryzując autorów z ostatniego numeru pisma «Polarnaja Zwiezda», o Puszkinie pisze:

«Puszkin osypuje wszystko lekkimi listkami — to są wschodnie róże — ze złota».

145

362a. (Rossya.— Nowe Dzieła) — Biblioteka Polska. Warszawa 1825, tom IV, paźdz., list., grudzień, s. 181.

Wiadomość o Puszkinie, zresztą jak widać zniekształcona:

«Poezya obfitsze wydała plony, między któremi wspomniemy o następujących: ...Fontanna w Bakczi-Seray, poemat Puszkina; Onegin p. t. Poema tegoż Autora pod tytułem Cyganie, dotąd w manuskrypcie zostaiące, zachwyca wszystkich znawców literatury Rossyyskiey, którzy mu piękności pierwszego rzędu przyznaią, i twierdzą, że to dzieło jest naydoskonalsze z pism iego».

1826

363. MALEWSKI FRANCISZEK w liście do sióstr datowanym z Moskwy 27 września 1826 r. pisze m. in. (list cytuje Władysław Mickiewicz w «Żywocie Adama Mickiewicza», t. 1, s. 243—4. Zob. poz. 466):

«Muszę też wam napisać o tym co Moskwę teraz niemało zajmuje, a zwłaszcza damy moskiewskie. Puszkin, młody, głośny poeta tu się znajduje; w jakim ruchu sztambuchy, lornetki! Był on wprzód za swoje wiersze confiné à sa campagne. Cesarz pozwolił mu teraz przyjechać do Moskwy, powiadają, że miał z nim dłuższą rozmowę, przyrzekł, że sam będzie cenzorem jego poezji i na sali nazwał go pierwszym rosyjskim poetą».

364. [ROGALSKI ADAM] Fontanna w Bakczyseraiu. Poema Alexandra Puszkina. Przekład z rossyyskiego [A. Rogalskiego]. Wilno. J. Zawadzki własnym nakładem. 1826, s. XVIII, 2 nlb., 27, 1 nlb.

Przekład poprzedzony jest obszerną «przemową tłumacza». Rozpoczynają ją polemiczne uwagi o romantyzmie, po czym następuje życiorys poety według Griecza oraz omówienie dotychczasowych utworów Puszkina z «Onieginem» włączne. Po przedmowie wiersz dedykacyjny tłumacza datowany: W Czerwcu 1824. St. Petersburg.

«...Bogata w przekłady starożytnych i nowożytnych dzieł Literatura Rossyyską, słusznie się chlubiąca wielą pisarzów oyczystych zdaie się skwapliwie oczekiwała geniuszu, którymby się w rodzaiu romantycznym mogła pochlubić i policzyć go w poczet tych rzadkich dowcipów iakimi pociągaią Niemcy i zdumiewa Anglia. Ten niedostatek nad samo nawet życzenie zapełnił Alexander Puszkin. Obdarzony wszelkiemi zdolnościami, mocą ducha i imaginacyi,

146

dawszy sią poznać rodakom z ulotnych wierszyków, pełnych gustu i uniesień szlachetnych, zadziwił ich wspanialszemi płody swoicy tkliwey i posępniey muzy.

Unoszące twory Beyrona zdawały się bydź niepokonanemi do przywłaszczenia tych uroków nowości i energii, iakiemi się odznaczają w ięzyku Anglów. Lecz te taienmicze cuda poezyi, zakryte nieprzeyrzaną zasłoną dla pospolitych rymotwórców, odkryły swoie powaby i bogactwa na głos czaruiącey lutni Puszkina i iakby się obnażyły dla iego geniuszu» (s. IX).

[Z wiersza dedykacyjnego:]

«... Szanuiąc święte swey wiary zasady,

Tkliwy poeta wielkiego narodu

Wystawił w powabach wschodu,

Okrucieństw ślady.

W przekładzie iego nie śmiem się spodziewać
Wdzięków i sławy twórczego Puszkina;

Chęć moia była iedyna

Dla ciebie śpiewać».

365. [Notatka bibliograficzna o przekładzie przez A. Rogalskiego «Fontanny w Bakczyseraiu»]. — Moskowskije Wiedomosti, 1826, nr 36.

1827

366. MALINOWSKI MIKOŁAJ. Dziennik Mikołaja Malinowskiego. Z rękopisu Biblioteki Ordynacji Krasińskich wydał, z oryginału łacińskiego przełożył, wstępem i objaśnieniami opatrzył dr Manfred Kridl. Album promienistych opracował J. Hodi (Tokarzewicz). Wilno. Biblioteka Pamiętników. Nakł. «Kuriera Litewskiego». 1914, s. 131. — To samo w wydaniu tytułowym, Wilno 1921.

Na s. 38 pod datą 10 grudnia 1827 r. mało konkretna wzmianka o Puszkinie. — Na s. 47 pod datą 17 i 18 grudnia wzmianka: «....lecz Adam [Mickiewicz] nie mógł przybyć, gdyż już dzień przedtem był zaproszony do ojca poety Puszkina». — Na s. 76—79 pod datą 8 stycznia 1828 r, opisując przyjęcie u Bułharyna, wymienia nazwiska obecnych: Puszkin, Mickiewicz, Orłowski, Fok (Fock), Zandr, Siemienow, M. Pogodin, Serbinowicz, Smokowski, Malewski, Drouw, Sękowski.

147

367. [MICKIEWICZ ADAM]. Wyjątek z prywatnego listu z miasta Moskwy. — Kurjer Warszawski, 1827, nr 108, s. 442.

Przytaczamy ów «wyjątek» z opuszczeniem jedynie 11-wierszowego ustępu początkowego, w którym mowa o występach muzycznych niejakiego Franusia Łopaty:

«Radbym ci rzucić kilka doniesień o tutejszych dziennikach. Najstarszy dziennik Wiestnik Europy, redagowany niegdyś przez Dzierżawina i Żukowskiego, trzyma się pod Kaczanowskim; ogłasza prawie same historyczne i statystyczne wiadomości. Mimo to wszakże ma przeszło 500 prenumeratorów. Od kilku lat zjawił się dziennik Telegraf, redagowany pracowicie i troskliwie. Biuro dziennika jest dobrze opatrzone nowymi dziełami i mnóstwem pism periodycznych. Głównym Redaktorem jest Polewoj, teraz pomaga mu znakomity i bardzo dowcipny Poeta, Xże Wiaziemski. Telegraf ma prenumeratorów więcej 1000. Z początkiem teraźniejszego roku, zaczął wychodzić Wiestnik Moskiewski. Wszyscy prawie tutejsi młodzi poeci i literaci należą do redakcji. Głównym pracownikiem jest Pogodyn, ale najsilniejszym wsparciem Wiestnika jest młody poeta Puszkin. Nie wiem z pewnością liczby prenumeratorów tego pisma, stąd jednak wnosić o niej można, że sam Puszkin za dostarczenie do każdego numeru poezji bierze na rok 10.000 rubli as. Puszkin ma lat 28, w rozmowie bardzo dowcipny i porywający; zna dokładnie literaturę nowożytną, o poezji ma czyste i wzniosłe pojęcie. Napisał teraz tragedię historyczną Borys Godunow. Czytałem z niej wyjątki, ogół mocno pomyślany i szczegóły piękne. Ale wracając do dzienników, są jeszcze w Moskwie: Żurnal Damski Kniazia Szalikowa, zbiór żartów i epigrammatów, ma 300 prenumeratorów i Dziennik Współczesnej historii i statystyki, wydawany przez Dwiguskiego».

Jest to bodaj pierwsza drukowana wypowiedź Mickiewicza o Puszkinie. Zwrócił na nią uwagę anonimowy korespondent «Kuźnicy» (1947, nr 42) nie orientując się, kto może być jej autorem.

Porównanie tekstu ze znanym listem do Odyńca, datowanym z Moskwy w marcu 1827 r. (Wydanie Sejmowe Dzieł A. Mickiewicza, tom XIII, 1936, s. 300—302; pierwodruk: «Kronika Rodzinna», 1882, s. 618) nie pozostawia wątpliwości, że autorem jest Mickiewicz. Pozostaje pytanie, czy jest to wyjątek — nieco zmodyfikowany — z listu do Odyńca.

148

Przeciw temu przemawiałyby następujące okoliczności: 1) Początkowy passus «Wyjątku» w «Kurierze Warszawskim» o Franusiu Łopacie, którego w liście do Odyńca zupełnie nie ma. 2) Szereg różnic w tekście, łatwych do zauważenia przy porównaniu listu i «Wyjątku». Wprawdzie Odyniec mógł posłuchać rady Mickiewicza: «te doniesienia o dziennikach, porządniej zredagowawszy, mógłbyś w twojej gazecie [tj. w Rozmaitościach Warszawskich] umieścić». Odmiany jednak tekstu w «Kurierze Warszawskim» trudno uznać jedynie za «porządniej zredagowane». Są to po prostu drobne warianty redakcyjne, czasem nawet «mniej porządne», są pewne opuszczenia, są zdania, których w liście do Odyńca nie ma — np. informacja o honorariach Puszkina.

Pozostaje więc przypuszczenie, że fragment w «Kurierze Warszawskim» — niewątpliwie pióra Mickiewicza — pochodzi, mimo zbieżności tekstu, z innego źródła, nie z listu pisanego do Odyńca, a w każdym razie nie że znanego nam listu. Wskazywałby na to wtrącony wykrzyknik Mickiewicza w liście do Odyńca: «Ale, ale, zdaje mi się, że już o tym do ciebie czy do kogoś innego pisałem!». Wydrukowanie «Wyjątku» w (Kurierze Warszawskim» przez owego «kogoś innego» mogło również powstrzymać Odyńca od zużytkowania informacji z Moskwy w «Rozmaitościach» i tłumaczyłoby rozbieżności tekstu.

368. [MICKIEWICZ ADAM. Artykuł o przekładach na polski «Apologów czterowierszowych» J. J. Dmitrijewa przez B. Reuta oraz «Fontanny w Bakczyseraiu» tłumaczonej przez Adama Rogalskiego]. — Moskowski Tielegraf, 1827, cz. XIV, z. 7.

Recenzja Mickiewicza jest drugą drukowaną wypowiedzią poety o twórczości Puszkina, ale nie tylko dlatego jest to pozycja nadzwyczaj cenna. Postawiono tu po raz pierwszy zagadnienie przekładów z poezji rosyjskiej. Mickiewicz określa tu swój stosunek do wartości artystycznych i stylistycznych oryginału oraz określa warunki dobrego przekładu. W pierwszej części niniejszej książki przytoczyłem według autografu drugą część recenzji dotyczącą przekładu «Fontanny». Tutaj cytuję początek artykułu. Odkrycie autografu, a tym samym ustalenie autorstwa Mickiewicza, jest zasługą Samuela Fiszmana (1947). Zob. poz. 6.

«Od lat kilkunastu liczne jawią się tłumaczenia z rosyjskiego na polskie, dotąd jednak nie tyle z nich wyciągnięto pożytku, ile by się spodziewać należało ze zbliżenia się literatur pobratymczych narodów. Zrazu albowiem w wyborze dzieł do tłumaczenia nie zawsze dobry smak przewodniczył. A kiedy za głębszym poznaniem literatury rosyjskiej umiano już wybrać dzieła prawdziwie godne przelania na mowy obce, wtenczas usiłowania tłumaczów nie zawsze uka[za]ły się szczęśliwymi. Ostatnie zdaje się pochodzić z mylnego wyobrażenia, że jako język rosyjski jest dla

149

Polaków nietrudny, tak i tłumaczenie dzieł z tego języka, bardzo łatwe być powinno. Dlatego to zapewne młodzi pisarze pols[c]y na tłumaczeniu z rosyjskiego doświadczają swoich niedojrzałych talentów, chwytając się od razu za najtrudniejsze dzieła».

369. Rys Historyczny Literatury Rosyjskiej. (Wiadomości Naukowe). — Gazeta Polska, 1827, nr 122, s. 478.

«...Z drugiej strony poezja zyskała wiele przez płody Ozerowa, Żukowskiego, Batuszkowa i Puszkina». — «Alex. Puszkin poeta w stylu romantycznym twórcą jest lepszego gustu i powszechnie chwalony».

370. ZALESKI BOHDAN JÓZEF. Korespondencja Józefa Bohdana Zaleskiego. Wydał Dyonizy Zaleski. Tom I. Lwów 1900.

W liście do Odyńca datowanym z Rawy 22 lutego 1827 r. po zachwytach nad «Sonetami krymskimi» Zaleski składa dowód swego zainteresowania Puszkinem:

«Przyślij mi teraz bilet na poezye Kułakowskiego, tudzież poemat Puszkina i pozwolony przez Lelewela numer Telegrafu [Moskiewskiego]».

1828

371. MICKIEWICZ ADAM. List do A. E. Odyńca datowany: Moskwa, 22 marca [6 kwietnia 1828]. Pierwodruk w Kronice Rodzinnej, 1882, s. 646.

W liście następujący ustęp (cytuję według Wydania Sejmowego Dzieł A. Mickiewicza, tom XIII, s. 341):

«Żukowski z którym poznałem się i który mnie bardzo przychylny, pisał, że jeśli weźmie jeszcze pióro, poświęci je tłumaczeniom moich wierszy. Puszkin wytłumaczył początek Wallenroda, wierszy kilkadziesiąt».

1829

372. [MALEWSKI FRANCISZEK]. Z teki Franciszka Malewskiego. — Przewodnik naukowy i literacki. 1898. Tom XXVI, s. 1138—1149. — Toż przedruk, w «Roku Mickiewiczowskim». Lwów 1899, cz. 1, s. 260—269.

Franciszek Malewski, filareta i przyjaciel Mickiewicza, przebywający z nim razem w Rosji, m. in. w Moskwie i w Petersburgu, obracał

150

się w środowisku literackim, gdzie stykał się także z Puszkinem. W latach 1827—1829 prowadził lakoniczne zapiski z zasłyszanych rozmów i wypowiedzi. Tak na przykład notuje bez żadnego komentarza następujące zdanie: «Puszkin zarzucał, że wąż nie ma piersi». Zdanie w pierwszej chwili wydaje się zupełnie niezrozumiałe, dopóki nie skojarzymy go z sonetem Mickiewicza «Stepy akermańskie». Właśnie bowiem ukazały się niedawno w druku «Sonety krymskie», a książę Wiazjemski zamieścił w «Moskowskim Tielegrafie» ich przekład prozą. Widocznie Mickiewicz czytał, czy też może wspólnie omawiano wymieniony wyżej sonet, dość że Puszkin a propos wyrażenia: «Kędy wąż śliską piersią dotyka się zioła... » rzucił po prostu krytyczną poetycką uwagę: «wąż nie ma piersi».

A oto tym samym telegraficznym stylem zanotowana wypowiedź Mickiewicza o Puszkinie:

«Poeta tylko może ocenić poetę. Tworzenia trudności, ile potrzeba aby się wzbić w taki entuzyazm, to samemu poecie wiadome. Ocenianie właściwej każdemu zdolności trudne. Demon dał wysokie wyobrażenie o Puszkinie».

W roku 1857 w zbiorowym wydaniu dzieł Puszkina pod redakcją P. V. Annienkowa ukazał się po raz pierwszy fragment zatytułowany jako «Początek poematu». Przytaczam go według przekładu Jerzego Jędrzejewicza:

W żydowskiej chacie płomyk lampki
Oświetla jeden kąt;
Przed lampką starzec jakby śni
Czytając biblie. Jego siwy
Na karty księgi spada włos.
Żydówka młoda cicho łka
W kołyskę pustą zapatrzona.
A w drugim kącie, z głową w dół
Zwieszoną, młody Żyd
W głębokim tonie zamyśleniu.
Staruszka krząta się gotując
Ubogą strawę w smutnej chacie.
Starzec, zamknąwszy Pismo Święte,
Miedziane klamry księgi spiął.
Staruszka wzywa wszystkich, nędzną
Wieczerzę stawia im na stół,
Lecz oni głodu zapomnieli.
W milczeniu głuchym płynie czas.
Świat cały śpi pod szatrem nocy

151

I tylko tej żydowskiej chaty
Szczęśliwy nie nawiedził sen.
Na wieży miejskiej dzwon wybija
Pólnoc. — Wtem ręką ciężką ktoś
Zapukał do nich — wszyscy drgnęli.
Zdziwiony wstaje młody Żyd
I drzwi otwiera — i do chaty
Wędrowiec wchodsi nieznajomy.
Pielgrzymi kostur w ręku jego.

Istotny temat powyższego, zaledwie rozpoczętego utworu Puszkina jak teź i czas jego powstania pozostawał do dziś zagadką. Tajemnicę tę rozwiązuje następująca notatka Malewskiego (s. 1147), zapisana w formie oratio recta. Jest ona niewątpliwie planem utworu o Żydzie — Wiecznym Tułaczu.

«Puszkin. O swoim Juif errant. W chacie Żyda dziecię umiera. Wśród płaczu człowiek mówi do matki: «Nie płacz. Nie śmierć, życie jest okropne. Jestem Żyd tułacz. Widziałem Jezusa Krzyż niosącego, szydziłem». Umiera przy nim starzec 120-letni, to na nim większe robi wrażenie niż upadek państwa rzymskiego».

373. ODYNIEC ANTONI EDWARD. Listy z podróży... Warszawa 1875, tom I, s. 53—55.

W liście do Juliana Korsaka z datą: «St. Petersburg 9 (21) Maja 1829» następująca egzaltowana wzmianka:

«Przy jednej z tych improwizacyj [Mickiewicza] w Moskwie, Puszkin, na cześć którego dany był ów wieczór, porwał się z miejsca, a zagarniając w górę włosy i prawie biegając po sali, wołał: Quel génie! quel feu sacré! que suis-je auprès de lui? — i rzuciwszy się na szyję Adama, ściskał go i całował jak brata. Wiem to od naocznego świadka, i wieczór ten był początkiem wzajemnej między nimi przyjaźni». — Tu następuje przypisek autora: «W późniejszych już latach Puszkin, kiedy mu przyjaciele zarzucali obojętność i brak ciekawości, iż nie chce zwiedzić zagranicznych krajów, odpowiedział: «Piękności natury potrafię wyobrazić sobie piękniej nawet, niż są w istocie; pojechałbym chyba dla poznania wielkich ludzi; ale znam Mickiewicza, i wiem, że większego nadeń nie znajdę». — Słowa te mam powtórzone sobie przez tego, który je słyszał z ust samego Puszkina».

152

374. Wyjątek z listu pisanego z Kijowa w lutym 1829. (Wiadomości rozmaite). — Rozmaitości, Pismo dod. do Gaz. Lwowskiej, 1829, nr 14, s. 120.

Wzmianka: «Sławny Poeta Aleksander Puszkin napisał trajedyją: Borys Godunoff, która epokę w rosyjskiej literaturze stanovi».

375. Wiadomości rozmaite. — Rozmaitości, Pismo dod. do Gaz. Lwowskiej, 1829, nr 37, s. 296.

«Sławny poeta Puszkin jest teraz w obozie Jenerała Paskiewicza. Pobyt swój w różnych stronach Rossyi oznaczał dotąd zawsze tworem swojego pióra; w Kaukazie dał nam «Kaukazkiego jeńca», w Krymie napisał «Fontannę bakczysarajską», w Bessarabii «Cyganów», w wnętrzu Rossyi «Oniegina». Czytająca publiczność ciekawie wygląda, czem nas też teraz ten poeta, świadek krwawych bojów obdarzy».

1830

376. ODYNIEC A. E. Listy z podróży. Warszawa 1878, t. IV, s. 372—3.

W liście do Korsaka i Chodźki datowanym z Genewy 3 października 1830 r.:

«…Adam zaś [na pamiątkę podróży] darował mi na własność swój płaszcz hiszpański, w którym zwykle figurowałem przez zimę, kiedy on sam chodził w cieplejszym. Jest to prawdziwie poetyczno-historyczna pamiątka. Sprawił on go sobie w Odessie, wybierając się w podróż do Krymu. W nim to «spoglądał wsparty na Judahu skale», choć go Wańkowicz burką na portrecie zastąpił. Raz, jak sam opowiadał, podczas ulewnego deszczu, okrywał się nim razem z Puszkinem, chroniąc się pod pomnikiem Piotra Wielkiego w Petersburgu; i była to właśnie chwila, która ich zbliżyła najwięcej...».

Bez względu na to, czy Odyniec uzupełnił swój list ex post, ustęp powyższy nawet jako zmyślenie należałby do historii literackiej legendy. W odnośniku Odyniec dodał: «Płaszcz ten w r. 1858 został ofiarowany do Muzeum Archeologicznego w Wilnie».

377—8. Recenzje przekładów Zenowicza. Zob. poz. 13.

153

1832

379. MICKIEWICZ ADAM. Poezye Adama Mickiewicza, tom czwarty. Paryż, nakładem Autora. Dostanie przy ulicy des Beaux-Arts Nr 6. — 1832, s. 285.

Pod powyższym tytułem ukazała się po raz pierwszy trzecia część «Dziadów» wraz z «Ustępem», zawierająca m. in. «Pomnik Piotra Wielkiego». Druk tego tomu rozpoczął się w listopadzie 1832 r.; nabyć go można było dopiero w styczniu 1833. Przypominamy początek «Pomnika»:

Z wieczora na dżdżu stali dwaj młodzieńce
Pod jednym płaszczem wziąwszy się zą ręce:
Jeden, ów pielgrzym, przybylec z zachodu,
Nieznana carskiej ofiara przemocy;
Drugi był wieszczem ruskiego narodu,
Sławny pieśniami na całej północy.
Znali się z sobą niedługo lecs wiele —
I od dni kilku już są przyjaciele.
Ich dusze wyższe nad ziemne przeszkody,
Jako dwie Alpów spokrewnione skały,
Choć je na wieki rozerwał nurt wody:
Ledwo szum styszą swej nieprzyjaciółki,
Chyląc ku sobie podniebne wierzchołki.

1833

380. J. S. O nowożytnych Polskich Poetach. — Tygodnik Petersburski, 1833, nr 50.

«Nie jeden Rossyanin dla zrozumienia Mickiewicza nauczył się po polsku; nie jeden też Polak dla miłości Kryłowa, Puszkina, Karamzina nauczył się po rossyjsku».

1834

381. LELEWEL JOACHIM. Mowa miana w Bruxelli 25 stycznia 1834 roku, w rocznicę zrzucenia Mikołaja z tronu Polskiego, tudzież na pamiątkę powstania Rossyjskiego w roku 1825 i stracenia patryotów Rossyjskich. — Polska, dzieje i rzeczy jej rozpatrywane przez Joachima Lelewela. Poznań 1864. Tom XX — Mowy i pisma polityczne, s. 188—198.

Lelewel mówi tu o pewnym młodym poecie rosyjskim (w odnośniku nazwisko: Puszkin), który miał przesłać carowi alegoryczne bajki

154

wymierzone przeciw jedynowładztwu i był skazany na wygnanie. Puszkin jest tu przedstawiony jako wyraziciel rewolucyjnych poglądów rosyjskiej młodzieży. Ta niebezpieczna dla Puszkina mowa (aczkolwiek dotyczyła utworów Puszkinowi przypisywanych) spotkała się z inspirowaną przez rząd carski ripostą w formie artykułu ogłoszonego w «Joumal de Francfort» z 14 kwietnia 1834 roku. Poniżej cytujemy fragment mowy Lelewela dotyczący Puszkina:

«Niedawno jeden młody poeta rosyjski [Puszkin] posłał carowi następującą bajeczkę: «Pewien człowiek przechodząc koło pewnej jaskini, usłyszał wychodzący z jej głębi krzyk przeraźliwy, żałosne jęki. Tknięty uczuciem ludzkości pobiegł na ratunek tym nieszczęśliwym. Ale, że ciemno było w jaskini, wziął światło, wszedł i z wielkim podziwieniem zobaczył, że jeden tylko człowiek miotał się we wszystkie strony śród mnóstwa ludzi lękliwych, bijąc, kalecząc, dręcząc tych wszystkich, którzy mu się nawinęli pod rękę. Stąd krzyk, stąd jęki tych ludzi! Ale zaledwie światło oświeciło tę dziwną scenę, wszyscy postrzegli, że jeden tylko człowiek był ich katem. Nie potrzebując żadnego zachęcenia związali go i jęki ustały. Po wniesionym świetie pokój i szczęście zamieszkało w jaskini».

Za tę bajeczkę car zesłał młodego poetę na ostatnią granicę państwa.

Młodzież rosyjska zrozumiała bajeczkę i wyłożyła ją po swojemu carowi. Na niezmiernej przestrzeni najogromniejszego z państw europejskich, wśród narodów różnych językiem, religią, obyczajami, ruch dążący do wolności postępował wolnym krokiem. Przyspieszony śmiercią Aleksandra wybuchnął przedwcześnie nad brzegami Newy. Okazało się, że Rosjanin, Polak i Rusin porozumiewali się ze sobą. W imię federacji ludów słowiańskich każdy żądał dla wszystkich: wolności, braterstwa, niepodległości. Młodzież natchniona szlachetnym uczuciem spodziewała się, że na widok prawdy samowładztwo ugnie kolana. Mylne złudzenia!...

Śmierć kilku wyznawców wolności nie nasyciła zemsty tyrana. W całym państwie swoim kazał pobrać młodzież najlepiej usposobioną do pojęcia myśli szlachetnych i cnót obywatelskich, i zesłać w pustynie Syberii lub do kopalni, żeby ich żywcem zagrzebać we wnętrznościach ziemi. Młodzież rosyjska i młodzież polska postępując jedną drogą do zamierzonego celu doznała wtenczas tego samego losu».

155

382. Literatura Rossyjska. — Rozmaitości (Dod. do Gaz. Lwowskiej), 1834, nr 31, sierpień, s. 247.

Wzmianka o Puszkinie:

«Księgarz Smirdin wydaje Zbiór Klasyków rossyjskich...». «Z zadziwieniem nie widzimy ani Puszkina w tym zbiorze, ani Litwina Bułgaryna, tego Jean Paula Rossyi».

383. Rozmaitości, 1834, nr 37, wrzesień.

Na s. 298 wzmianka:

Znakomity poeta rossyjski Alexander Puszkin zatrudnia się właśnie pisaniem: «Historyi Piotra Wielkiego».

1837

384. L. PAWLISZCZEW. Wospominanija ob A. S. Puszkinie. Moskwa 1800, s. 445.

Jedyna siostra Puszkina Olga Sjergiejewna Pawliszczewa mieszkała z mężem od roku 1832 w Warszawie. Tu urodził im się syn, siostrzeniec poety. Z jego pamiętników przytaczam (w moim przekładzie) fragment odnoszący się do ciężkich przejść w lutym 1837 r. i stanowiący również swego rodzaju polonicum (s. 65):

«Po otrzymaniu przez dyplomatyczną kancelarię namiestnika fatalnej wieści, urzędnik tej kancelarii p. Sofianos zjawił się w nocy w mieszkaniu moich rodziców. Z tajemniczym wyrazem na twarzy przeszedł do gabinetu ojca i na zapytanie: «dlaczego nie przybył pań na herbatę lecz tak późno?» — odpowiedział: «straszna wiadomość: Aleksander Sjergiejewicz zabity!» Tu Sofianos podawszy ojcu pewne informacje o fatalnej sprawie śpiesznie pożegnał się. Tymczasem matka moja słysząc głosy rozmawiających, po wyjściu żałobnego zwiastuna, zawołała ojca i zapytała, kto zacz był u niego tak późno i po co?

— Aleksander Sjergiejewicz... zaczął ojciec.

— Co? chory? umarł?

— Zabity w pojedynku przez d’Anthèsa.

Wiadomość była dla matki tak straszliwym wstrząsem, że zaniemogła ciężko; krwawy cień brata zjawiał się przed nią po nocach; dostała silnej nerwowej gorączki, w czasie której wspominała nieraz, jak oglądając rękę brata przepowiedziała mu gwałtowną śmierć.

Wszyscy znajomi rodziców od feldmarszałka poczynając, Rosjanie

156

i Polacy, pośpieszyli wyrazić matce najgorętsze współczucie. Ulica Miodowa, gdzie rodzice mieszkali, była przez trzy dni z rzędu zatarasowana pojazdami».

385. [Wiadomość o śmierci Puszkina]. — Korespondent. (Warszawa) 21 lutego 1837.

«Literatura rosyjska poniosła niepowrotną stratę w osobie znakomitego poety i pisarza, Aleksandra Puszkina, który 29 stycznia umarł tu, w Petersburgu, po krótkich cierpieniach w 37 roku życia».

386. [Wiadomość o śmierci Puszkina]. — Gazeta Codzienna z 22 lutego 1837.

387. [Wiadomość o śmierci Puszkina]. — Gazeta Warszawska, 1837, nr 51 z 22 lutego 1837 r.

Tekst depeszy w «Gazecie Codziennej» i w «Gazecie Warszawskiej» ten sam co w «Korespondencie». Identyczny komunikat ukazał się również w «Tygodiuku Petersburskim».

388. «Rozmaitości». — Magazyn Mód, 1837, nr 13, marzec.

Rubrykę «Rozmaitości» wypełnia w tym numerze «Magazynu» wspomnienie pośmiertne o Puszkinie.

389. G. POR. Aleksander Puszkin. — Pamiętnik Naukowy, Warszawa 1837, tom I, s. 433—34.

W związku ze śmiercią poety krótka wiadomość z danymi biograficznymi.

390. [JASZOWSKI STANISŁAW]. Sonety ku czci uczonych Sławian. IV. Puszkin. Sławianin, zebrany i wydany przez Stanisława Jaszowskiego. Tom I. Lwów 1837, s. 9.

PUSZKIN

W krainie lodu, z sercem walkami wrzącym
Martwych słuchaczy budzisz ognistymi słowy
I w dzikich puszczach prorok pojawiony nowy,
Stepy śnieżyste duszy roztapiasz gorącem.

Rozpływasz po kurhanach czuciem bolejącym,
Echa puszcz z uniesieniem słuchają twej mowy,

157

A pieśń twoja ras słodkiej czarownej osnowy,
To znowu, zgrozą nieszczęsć igra z sercem drżącym.

Czyta cię Piotrogrodu salonowy panek,
Czyta kupiec wiodący do Chin karawany,
I Baszkir zbrojny łukiem, i Tatar nabrzmiały;

Czyta cię w smętnej chacie u podnóża skały
Kamczadalin, futrami soboli odziany,
Tranem ryby samotny nalawszy kaganek.

Dziwna zbieżność końcowego motywu tego sonetu z «Pomnikiem» Puszkina, który został napisany w sierpniu 1836 r., lecz wydrukowany po raz pierwszy dopiero w 1841 r., każe się domyślać, że «Pomnik» Puszkina dotarł bardzo szybko w odpisach poza granice Rosji.

391. ŁUBIEŃSKI ROGER. Generał Tomasz Pomian hrabia Łubieński. Warszawa 1899. Gebethner i Wolff. Tom I, s. 541, tom II, s. 539.

Jest to właściwie wieloletni zbiór systematycznej korespondencji hr. Tomasza Łubleńskiego, dygnitarza i finansisty z czasów Królestwa Kongresowego i epoki Paskiewiczowskiej. Trzy listy tego zagorzałego legitymisty są charakterystycznym przyczynkiem do tego, jak śmierć Puszkina została przyjęta i komentowana w ultralojalnych wobec caratu sferach konserwatywnych. Podajemy z nich fragmenty z charakterystycznym kontekstem, zachowując pisownię nazwisk (tom 2, s. 211—213):

Warszawa 21 lutego 1837.

«Drogi Ojcze. Jednak przybył do Warszawy dnia wczorajszego Margrabia Londondery ze swoją żoną, ale go jeszcze nie widziałem, bo wieczór, który miał być wczoraj w zamku z powodu słabości Margrabiny odkazany został i na dzisiaj przeniesiony. Był to wielki obiad u Marszałka, na któren sam Margrabia był zaproszony...

Okropny wypadek cały Petersburg zasmucił. Sławny rosyjski poeta Puszkin, ożenił się z młodą i nader piękną osobą. Niejaki Francuz nazwiskiem Dantés, którego poseł Holenderski Baron Henkeren przyjął był za syna swego, zapisując mu cały swój majątek, zalecał się był do niej. Zazdrosny mąż widząc częste odwiedziny podejrzanego mu francuza, który służył w wojsku rosyjskim, zaczął go tak pilnować, że francuz dla uniknięcia zapewne mylnego pozoru oświadczył się o rękę siostry Pani Puszkin i choć wcale nie jest ani piękną, ani bogatą, ożenił się z nią. Tymczasem

158

złośliwe potajemne listy nie tylko nie przestały wzniecać zazdrości Puszkina, ale go nawet do takiej doprowadżiły zapamiętałości, że wyzwał na pojedynek młodego Dantesa, i pomimo wszystkich środków, których tenże używał do uspokojania go i do uniknięcia walki, tyle obydwom ich żonom szkodliwej, przymusił go do bicia się na pistolety. Pierwszy strzał Dantesa przestrzelił Puszkina na wylot, miał jeszcze dosyć siły, żeby się podnieść i strzelić do Dantesa i ranić ale mniej niebezpiecznie, sam zaś napisawszy parę słów do Cesarza, polecając mu żonę, dzieci i przebaczenie dla sekundanta, co mu łaskawy przyrzekł Monarcha, skonał...»

Warszawa 23 lutego 1837.

«Drogi Ojcze. Widziałem tedy naszego gościa Lorda Londondery, przypomniałem mu się, albowiem dobrze go byłem znał w Carlsbadzie. Jest to niezmiernie zimny na pozór człowiek, jakkolwiek w swoich politycznych zdaniach bardzo zagorzały, zdaje się być nie mniej rozsądnym. Żona jego jeszcze bardzo piękna, prawdziwym jest wizerunkiem oziembłości angielskiej. Codzień w nowych i w prawie coraz piękniejszych występuje kosztownościach.

Śmierć Puszkina nader wielkie wrażenie zrobiła w Petersburgu, mianowicie między pospólstwem i średnią klasą mieszkańców, albowiem oprócz tego, że jest jednym z pierwszych poetów, ale uważany był za jednego z najgorliwszych patryotów rosyjskich. Przez kilka dni wszyscy pielgrzymką odwiedzali jego ciało, nigdy tyle nie widziano ludzi, jak na jego pogrzebie... Dantes poddany został pod sąd. Cesarz kazał mu podziękować, że nie skompromitował żadnego oficera swego pułku, biorąc na sekundanta cudzoziemca z ambasady francuskiej. Jakikolwiek wypadnie na niego wyrok, nie życzę mu w Petersburgu, ani w Rosyi pozostać bo pewno będzie zabity przez zagorzałe pospólstwo, do którego żadne rozumowanie pewno nie dojdzie...»

Warszawa 2 marca 1837.

«Drogi Ojcze. Margrabia Londondery już wyjechał, pewno zmęczony wszystkimi grzecznościami, które mu tutaj z polecenia Naj. Pana zrobiono. Według wiadomości, które z Petersburga odebrałem, oficer, który zabił Puszkina, a który został oddany pod sąd wojskowy, skazany został na prostego żołnierza, mają jednak nadzieję, że go Cesarz ułaskawi, przynajmniej niedługo...».

159

392. [MICKIEWICZ ADAM]. UN AMI DE PUSZKIN. Notice biographique et littéraire sur Alexandre Puszkin. Le Globe, revue des arts, des sciences et des lettres. Paris 1837, nr 1 du 25 mai, s. 17—20.

Aczkolwiek obszerne wspomnienie Mickiewicza jest powszechnie znane, przytaczam z niego końcowy ustęp (w poprawionym tłumaczeniu Rettla) dla oddania w pełni wrażenia, jakie śmierć poety wywarła na Polaków.

«Kula, która ugodziła Puszkina, zadała cios straszliwy Rosji intelektualnej. Ma ona teraz znakomitych pisarzy: pozostał jej Żukowski, poeta pełen godności, wdzięku i uczucia; Krylów bajkopisarz bogaty wyobraźnią, niezrównany w wyrażeniach; Kniaź Wiaziemski, który we Francji nawet mógłby dowcipem swoim zaszczytne zająć miejsce, ale nikt z nich nie zastąpi Puszkina. Nie jest danem żadnemu krajowi, aby mógł się w nim ukazać częściej niż raz jeden człowiek, łączący w tak wysokim stopniu najróżnorodniejsze zalety, które zdają się zwykle jedne drugie wykluczać.

Puszkin, którego talent poetyczny czytelnicy wielbili zadziwiał słuchających go żywością, delikatnością i jasnością swojego umysłu. Miał on nadzwyczajną pamięć, sąd pewny i gust wytworny. Słysząc go rozprawiającego o polityce zagranicznej lub własnego kraju, można go było wziąć za męża, osiwiałego wśród spraw publicznych i czytającego codziennie rozprawy wszystkich parlamentów. Narobił on sobie epigramatami i sarkazmami swojemi wielu nieprzyjaciół, którzy się za to mścili oszczerstwem.

Znałem poetę rosyjskiego zbliska i przez dość długi czas; uważałem go za człowieka natury zbyt wrażliwej i lekkiej niekiedy, ale zawsze szczerego, szlachetnego i wylanego. Wady jego zdawały się zależeć od okoliczności i od społeczeństwa w jakim żył, ale co było dobrego w nim z własnego jego pochodziło serca. Umarł w 38 roku życia.

Przyjaciel Puszkina».

393. [POLEWOJ MIKOŁAJ]. POLEWOY N. Poeta Puszkin (z Rossyjskiej Biblioteki czytania). — Magazyn Mód, 1837, nr 23.

394. POLEWOJ [M.] N. Zdanie ziomków o Puszkinie. — Gazeta Poranna, 1837, nr 58 z 6 czerwca.

160

395. POLEWOJ MIKOŁAJ. Puszkin. Wizerunki i roztrząsania naukowe. Poczet nowy. Tomik dziewiętnasty. Wilno 1837, s. 67—104.

W notce wstępnej tłumacz artykułu Polewoja pisze:

«Nie zgrzeszym, jeśli powiemy, że dzielą nieporównanego Puskina, do dziś dnia, mało są u nas znajome. Ale nikt znowu nie zaprzeczy i tej prawdzie, iż jakkolwiek mało znaliśmy twory jego, z imieniem jednak tego poety aż nadto dobrze byliśmy oswojeni. Puszkin — i u nas był w ustach wszystkich; lecz jak hieroglif, jak przedwiekowe runo, o którym wolno roić jakie chcąc domysły. Jednym słowem, wiedzieliśmy to tylko, że żył Puszkin na świecie».

1838

396. [POLEWOJ MIKOŁAJ]. Puszkin. — Przyjaciel Ludu. (Leszno) 1838, nr 35, 36, 38, s. 279—280, 282—283, 299. [Z portretem].

Przedruk przekładu z «Wizerunków i roztrząsań naukowych», z opuszczeniem cytowanych wierszy Puszkina oprócz «Przypomnienia». Portret, prawdopodobnie według stalorytu Utkina, jest pierwszym znanym wizerunkiem poety, reprodukowanym w Polsce. Godne podkreślenia, że ukazał się na terenie Poznańskiego świadcząc o szerokim zakresie zainteresowania Puszkinem w Polsce.

397. [POLEWOJ MIKOŁAJ]. Puszkin. — Muzeum Domowe, 1838.

«Z artykułu tego [w «Wizerunkach»] umieszczamy niektóre wyjątki. «(Przekł. A. M.)» znajduje się wśród nich».

398. PURKINIE JAN. Nowsza rosyjska nowelistyka. — Tygodnik literacki literaturze, sztukom pięknym i krytyce poświęcony. (Poznań) 1838, nr 36.

O Puszkinie s. 281, 282. Rzecz wzięta z «Pribawlenija k Russkomu Inwalidu».

1839

399. [GRABOWSKI MICHAŁ]. Literatura i krytyka. Pisma M. Gr. Wilno 1839, s. 142, 52. — Istnieje również wydanie tytułowe z datą 1840 r. i naddrukiem: Tom pierwszy.

W rozprawie «O szkole ukraińskiej poezji» na s. 25—41 krytyczna ocena «Połtawy» w zestawieniu z polskimi utworami szkoły ukraińskiej.

161

Na s. 101—117 «Nota o Puszkinie» — właściwie dość obszerny szkic krytyczny, w którym autor omawia «Fontannę bakczysarajską», «Jeńca kaukaskiego», «Cyganów», «Braci rozbójników» i «Eugeniusza Oniegina». O dwu pierwszych utworach Grabowski wyraża się z zastrzeżeniami, natomiast ostatnim, zwłaszcza «Onieginowi», nie szczędzi pochwał.

«Wracając do Oniegina, gdyby wyliczać tam przyszło ten głuchy melancholiczny recytatyw, jaki wciąż towarzyszy najironiczniejszym i najbardziej płochym myślom poety, przyszłoby przytoczyć cały poemat, rozpowiedzieć wszystkie jego szczegóły, szczegóły, które nawet tu i ówdzie wesołe, w całości swojej najtęskliwszy ogół stanowią.

Romans ten jest to życie i jego prawdziwe wypadki, historya nas wszystkich, którzy zewnątrz pokazujemy twarz uśmiechającą się i pogodną, chociaż każdy z nas ma wewnątrz swoje rany i boleści. Musi już być szczerą poezyą owe odbicie świata i życia, przez człowieka, który je tak rozumie, w serce wgląda tak głęboko, myśl ma tak ruchliwą i przytomną, duszę tak poetycką; przytem wielką zaletą tego obrazu jest to, że jest to utwór człowieka światowego ukształcenia, który wiedział, że nie masz większej śmieszności jak Patos i napuszenia, nie ma więc tu innej poezyi, tylko ta, która mimowolnie z rzeczy wynika, a jednak jest tu jej tak dużo! — Skąd inąd, ponieważ każdy obraz poety zaleca się najdoskonalszą prawdą a malował on rzeczywiste obrazy, można więc być pewnym, że jest mnóstwo barwy miejscowej, a w tym względzie jest to poemat i historyczny i narodowy, bo i czas obecny jest własnością historyi, bo i narodowość najświeższa jest narodowością, a przynajmniej ja, nigdy w innem rozumieniu tych słów nie używałem. — Owszem poemat, o którym mówimy, najściślej należy pierwszej ćwierci niniejszego wieku: wieje po nim powietrze tych lat, że na pojedyńczy szczegół ukażemy: na Bajroński pokost wysokiego tonu i modnych wyobrażeń. Przytem Puszkin, nie maskując swojej indywidualnej fizyognomii, nie różniącej się od cech moralnych wieku i europejskiego ukształcenia, nie zapomniał dać swemu poematowi wdzięku szczególnej miejscowości, a tą jest miejscowość jego ojczyzny. — Jakoż jest to tło tej części realnej, która, jakem rzekł wyżej, jest jedną z dwóch połów jego poetyckiego misterstwa; i nic tu nie zapomniano: życie miejskie i wiejskie, obyczaje starożytne, fantazja poetycka (np. sen Tatjany), klimat (cudowne obrazy zimy), wszystko tu się spotyka

162

w najdoskonalszym odbiciu. — Powtarzam zaś co już powiedziałem, że wszystko to ma najwyższą wartość przez swą naturalność, brak autorskich intencyi, przesadzeń, grymasów.

Wszystko dla tego tylko poetyckie, że prawdziwe jak w naturze».

«...Nie wielu dzisiejszych pisarzy zda się mieć prawo stanąć w równi ze znakomitym autorem Oniegina, a zwłaszcza jako z autorem Oniegina» (s. 114 – 116).

Przekład rosyjski z pochlebnym wstępem redakcji: «Sowriemiennik», 1846, t. 41, s. 234.

400. MECHERZYŃSKI HIERONIM. Wiadomość o języku i literaturze rosyjskiej. (W publikacji: Programma popisów publicznych uczniów liceum Krakowskiego S. Anny z roku szkolnego 1838/39. Kraków 1839).

Na s. 28—29 autor mówiąc o Puszkinie operuje dosłownie charakterystyką poety pióra Biestużewa, bez powołania się na źródło oraz bez cudzysłowu. (Wprowadził tym w błąd prof. T. Lehra-Spławińskiego, który charakterystykę tę uznał za pierwszy głos krytyki polskiej o Puszkinie).

1841

401. DAHLMANN PIOTR. Maryna Mniszchówna. Tragiedya. — Poezye pomniejsze Piotra Dahlmanna. Drukiem i nakładem Günthera, we Wrocławiu 1841.

Wśród «Poezyj» rzadka ta książka zawiera wiersz «Do Puszkina» (s. 130—131). Wiersz może napisany wcześniej, za życia, a może w roku śmierci poety. Godne podkreślenia, że ukazał się we Wrocławiu. Autor jego to były żołnierz powstania 1830/31 r. pisarz zapoznany, jeden z głównych współpracowników poznańskiego «Tygodnika Literackiego», zwłaszcza od czasu gdy «Tygodnik» pod redakcją Woykowskiego stał się pismem «postępowo-podniecającym», jak się z przekąsem wyraża Stanisław Karwowski («Czasopisma wielkopolskie»).

Jak pośród długiej zimy w krajach biegunowych
Natura z troskliwości o ludy osiadłe

Na tej życia granicy — na polach lodowych
Jasną zorzą oświeca ich lica wybladłe —

Tak twój geniusz Puszkinie, pośród ciemnej zimy,
Gdzie drzymał duch stężały milionów ludzi,

Zabłysnął, — i gorejąc ognistemi rymy
Od Niemna do Kamczatki ludy ze snu budzi.

163

Jak po twojej ojczyźnie obszernej i dzikiej
Huragan, śnieg ku niebu ciskając skowyczy,

I pędzi rozhukany, jak gdyby chciał szyki
Przyrodzenia połamać i jak wulkan ryczy;

Tak pieśń twoja burzliwa na skrzydłach orkanu
Poszarpując za serca tysięcy tysiące

Trąca z rykiem o Kremlin i o grzbiet Bałkanu,
Swym szałem chcąc z letargu wskrzesić duchy śpiące.

Lub jak kozak nad Dnieprem rzewną dumkę śpiewa,
Gdy mu się jego złota przypomni swoboda,

I same smętne dźwięki ze strun wydobywa,
Kiedy spojrzy po Dnieprze w stronę Carogroda,

Tak twa lutnia, o wieszczu, posępnie zadźwięczy
Jak wietrzyk co po grobach rozkwila swe żale,

Gdy się w sercu myśl zajmie i spłonie wspaniale,
Że pod jarzmem niewoli tyle ludów jęczy!

Bystrolotny geniuszu! Bardzie z ponad Newy!
Ty z Byronem płomiennym, co iskry rzęsiste

Sypie z ducha-wulkanu, jak ognia ulewy,
I z wielkim Polski wieszczem, co treny ojczyste

Wyśpiewując na arfie proroczej żałośnie
Nagle szarpnie w trzy struny, i zabrzmią żałośnie

«Wiara! — Miłość! — Nadzieja!» — ty z tymi wieszczami
W świetnej trójcy pobłyszczysz nad wieków grobami.

402. [GRABOWSKI MICHAŁ]. Witolrauda (Krytyka). (Artykuł M. Gr....skiego). — Tygodnik Petersburski, 1841, nr 8.

Dygresja o «Rusłanie i Ludmile» i o «Carze Sałtanie», s. 44—45.

403. SŁOWACKI JULIUSZ. Beniowski. Wydanie całkowite w nowym układzie. Opracował Juliusz Kleiner. Edycja druga przejrzana. Kraków, Nakł. Krakowskiej Spółki Wydawniczej, 1923. («Biblioteka Narodowa»).

W roku 1841 kilka pełnych sarkazmu strof VII pieśni «Beniowskiego» poświęcił Słowacki tragicznej sytuacji pisarzy rosyjskich. Car w roli cenzora i wyroczni został tu ironicznie ochrzczony mianem «wspólnika poetów», zaś szef żandarmów Benkendorf wymieniony jako kat literatów zsyłanych wówczas dość często na Kaukaz. Dostało się przy tym

164

lojalnemu Żukowskiemu i polskiemu renegatowi Sękowskiemu, a przez pomieszanie osób i Nestorowi Kukolnikowi. Jako kontrast na tym tle wspomina Słowacki o dwukrotnie zsyłanym na Kaukaz Lermontowie (o jego śmierci widocznie nie wiedział w czasie pisania) oraz ostro przeciwstawia odpychającym «rymom» lojalnych pisarzy — piękno mowy Puszkinowskiej. Cytuję według Kleinera, s. 226—228.

...Lecz język piękny, pełen dyjamentów
W Puszkinie... w panu Sękowskim podłości.

Dziś, jak słyszałem, pisze pan Lermentów,
Który pół życia na Kaukazie gości —

Takich do niego car doznaje wstrętów,
Do niego i do laurowej parości,

Która nie tknięta nożem i nożycą,
Może rość... i być kiedyś — szubienicą.

To o poetach ruskich. — Car jest wspólnik
Poetów, jest Minosem, Estetyką,

Szleglem; na niego patrzy pan Kukulnik,
Tragedią jaką zamyślając dziką,

Za sceną bowiem stoi Karaulnik
Z ogromną pałką, szablą lub motyką.

Z kibitką, z wielkim budników ogonem,
Jak Débats i Jules Janin z felietonem...

*

Benkendorf-Review — ów organ straszliwy
Krytyki czystej... wnet wydaje sądy

I wnet na Kaukaz, albo też do Kiwy,
Na okręt — lub kibitkę— lub wielbłądy

Pakuje...

Ostatnią zwrotkę przytoczyłem według pierwszej redakcji poety, jako wyraźniejszej.

1842

404. [GRABOWSKI MICHAŁ]. M. GR. Krytyka. I. — Tygodnik Petersburski, 1842, nr 46.

Ocena przekładu «Cyganów» Leona Janiszewskiego. «W ogólności jednak — konkluduje Grabowski — Pan J... nadspodziewanie

165

szczęśliwie pokonał trudność swej pracy, po jakowej probie. Zachęcamy go, ażeby przystąpił do tłumaczenia głównego Poematu Puszkina, Oniegin, na co się ten i ów (jak mi wiadomo) ale bezskutecznie sili».

404a. JANISZEWSKI LEON. Cygany. — Biblioteka Warszawska, 1842, tom 2.

Oto fragmenty ze wstępu tłumacza:

«Czwarty rok mija jak Puszkin wielki poeta zstąpił do grobu. Smutny koniec wieszcza w chwili najwyższego rozwinięcia jego duchowej siły wydartego nadziejom, miłości i sławie powszechnej, był bolesnym ciosem dla całego narodu, i naród niezmyśloną żałobą godnie uczcił pamięć swojego ukochanego poety. Niezupełnie obcą była ta strata i dla nas; a głos powszechny, naznaczając autora Grażyny mścicielem przedwczesnej śmierci Puszkina, wyraził przez to szczerą dla niego sympatję, której rękojmią powinna być wspólna przyjaźń Bardów dwóch słowiańskich plemion».

«...Puszkin dotknął wszystkich stron tej czarodziejskiej lutni, której echem jest serce narodu; wszystkie tajemnicze tony, którymi podług woli wieszcza zaklinają się dusze, zadźwięczały w jego pieśniach. — Jego wpływ na społeczność był niezmierzony, jego potęga nad nią niemal równą potędze drugiego wieszcza słowiańszczyzny, naszego ziomka a przyjaciela Puszkina. A przecież (ile mi wiadomo być mogło) powszechne uwielbienie powtarzając imię Puszkina u nas w Polsce ogranicza się dotąd tylko jakby podaniem z ust do ust przechodzącym; i oprócz Fontanny Bakczyserajskiej i kilku pomniejszych poezji, żaden inny poemat Puszkina w polskiej nie zjawił się mowie. — Teraz, gdy cała słowiańszczyzna od krańców Lodowatego Oceanu do kwitnących Adriatyku wybrzeży braterskie sobie podaje dłonie, obojętność ta dla wspólnej sławy byłaby grzechem nieodpuszczonym, bo grzechem przeciwko uczuciu wspólnej rodowej chwały. Daleki jestem od tego, żebym taką obojętność przypisał nieznajomości pomiędzy nami utworów poetycznych Puszkina, wtenczas gdy głos powszechny brzmi jego uwielbieniem, gdy pamięć jego tak blisko wiąże się z wspomnieniem największego z poetów wieku. I dlatego jestem przekonany serdecznie, iż ziomkom moim robię miłą, pożądaną przysługę, znajomiąc ich, ile zdolności pozwoliły, z poezją Puszkina».

166

405. MICKIEWICZ ADAM. Kurs drugolethi (1841—1842) literatury słowiańskiej wykładanej w Kollegium Francuzkiem przez Adama Mickiewicza. Paryż 1842.

Pierwodruk ukazał się jako «dodatek» do wychodzącego w Paryżu «Dziennika Narodowego». Zob. poz. 689.

1843

406. MICKIEWICZ ADAM. Puschkin von Mickiewicz. Jahrbücher für slavische Literatur, Kunst und Wissenschaft. Leipzig 1843, s. 45—51.

Jest to przekład wykładu Mickiewicza z «Kursu literatury słowiańskiej» z dn. 7 czerwca 1842 r., poświęconego Puszkinowi, uzupełniony tłumaczeniami dwóch wierszy Puszkina («Pticzka» i «Sołowiej») przez C.W. Wolfsohna. Tekst Mickiewicza opatrzony na końcu komentarzem redakcyjnym: «So weit Mickiewicz; seine Auffassung Puschkin’s ist eigenthümlich und neu; und wenn die Höhe, auf welche er ihn stellt, ihn verleitete, mit seinem Tode den Tod der russischen Literatur unzertrennlich zu verknüpfen: so zeigt das, wie hoch er seinen Freund zu schätzen weiss, wird aber schwerlich den Beifall der russischen Literaten und Literar-Historiker finden». — W związku z tym ostatnim zdaniem o śmierci literatury rosyjskiej, zresztą do dziś co pewien czas wypominanym Mickiewiczowi, pozwolę sobie zwrócić uwagę na jego słowa z wykładu z 10 stycznia 1843 odwołujące poprzednią opinię: «....Wypada nam przypomnieć, żeśmy przeszłego roku powiedzieli to samo i niemal w tych samych wyrazach, mówiąc o Napoleonie i jego wpływie na ludy słowiańskie. Pomyliliśmy się tylko, zapowiadając koniec poezji rosyjskiej: poezja ta drgnęła teraz nowym życiem».

407. MICKIEWICZ ADAM. Vorlesungen über slavische Literatur und Zustände, gehalten im Collège de France in den Jahren von 1840—1844, von Adam Mickiewicz. Deutsche, mit einer Vorrede des Verfassers versehene Ausgabe (tłumaczył Siegfried Towiańczyk i Kazimierz Kunaszowski). In zwei Theilen oder vier Abtheilungen. Leipzig und Paris, Brockhaus u. Avenarius, 1843, s. XXX i 651, VI i 447. — Wydanie tytułowe w roku 1849.

1844

408. Dykcyonarz biograficzno-historyczny czyli krótkie wspomnienia żywotów ludzi wsławionych cnotą, nauką, przemysłem, męstwem, wynalazkami, błędami.

167

Od początku świata do najnowszych czasów. Warszawa. Nakł. G. L. Glücksberga. T. II. 1844.

Na s. 249 informacja, którą przytaczam jako curiosum:

«Puszkin (Aleksander hrabia), sławny poeta rosyjski, urodzony w 1799, zginął w pojedynku 1836. Trzynaście lat mając napisał poemat pt. Wspomnienia Carskiego Sioła. Znaczniejsze jego dzieła są Ruslan, Jeniec z Kaukazu i Fontanna Bakczysarajska».

409. [JANKOWSKI PLACYD]. JOHN OF DYCALP. Puszkin na Polach Elizejskich. — Rocznik literacki. Rok drugi. Petersburg 1844, s. 113—131.

Essay w formie rozmowy między Puszkinem, Brodzińskim i Krasickim.

410. MICKIEWICZ ADAM. Kurs trzecioletni (1842—1843) literatury słowiańskiej wykładanej w Kollegium Francuzkiem przez Adama Mickiewicza. Paryż 1844.

1845

411. CHOJECKI EDMUND. Wspomnienie z podróży po Krymie. Warszawa, nakł. autora, 1845, s. 313.

Autor poświęca dłuższy ustęp «Fontannie bakczysarajskiej» (s. 140—152). Stwierdza, że niepodobieństwem jest ustalić źródła podania o Marii Potockiej, choć zna je każdy Tatar, i że nigdy żadna Potocka nie była porwana do haremu chanów. Ze swej strony notuje obszerne podanie o brance czerkieskiej, z której postacią miała się rzekomo wiązać legenda słynnego grobowca.

412. [DARASZ WOJCIECH]. «Mickiewicz. De la littérature slave». Paryż. W drukarni Bourgogne i Martinet 1845, s. 49. [Tytuł francuski, ale tekst polski].

Głośny anonimowy pamflet na Mickiewicza, wydany przez emigracyjnego publicystę Darasza zawierał również bezprzykładny wypad przeciw Puszkinowi. W bezkrytycznym uogólnieniu autor pamfletu przeniósł swą nienawiść do caratu na całą literaturę rosyjską i na... prześladowanego przez carat Puszkina. Cytujemy ten fragment jako najjaskrawszy chyba w dziejach literatury objaw politycznego zaślepienia. Autor zarzuca Mickiewiczowi m. in., że w wykładach literatury słowiańskiej mówił o Puszkinie:

«jakby o rzeczy istniejącej, rzeczywistej, pewnej, a tymczasem jest to tylko wielka bajka i zmyślenie. Poezja moskiewska! — jej

168

nie ma i nie było nigdy. Ten Puszkin, którym oni nam ciągle plują w oczy, jest tylko upiorem przez Mickiewicza wywołanym, jest słabym odcieniem tylko, wielkiego poety. Ja nie umiem po moskiewsku. Ja nigdy żadnej moskiewskiej nie czytałem książki (chociaż tak długo mieszkam pod ich rządem), wyznaję to z chlubą; jam dotąd uniósł całe i niepokalane panieństwo mojej odrazy i nienawiści» etc.

Autorstwo pamfletu było od chwili jego pojawienia się przedmiotem wielu dociekań. Wyjaśnił zagadkę ostatecznie prof. Stanisław Pigoń w specjalnej rozprawie zamieszczonej w książce «Wśród twórców», Kraków 1947.

413. Rysy statystyczne i literackie podług Gołowina. — Rok 1845 pod względem oświaty... etc., Poznań, poszyt XI.

Artykuł na podstawie książki I. Gołowina, późniejszego współpracownika Tribune des Peuples. Na s. 26—30 interesujący rozdział o Puszkinie.

1849

414. MICKIEWICZ ADAM. Les Slaves. Cours professé au Collège de France, par Adam Mickiewicz, et publié d’après les notes sténographiées. Paris 1849. T. 5.

O Puszkinie: Tom III, leçon LXIX, 7. VI. 1842, s. 284—298. Tom IV, leçon III, 20. XII. 1842, s. 38—42; leçon V, 15. I. 1843, s. 80—82; leçon XVI, 4. IV. 1843, s. 307—308. Ponadto kilka mniejszych wzmianek w innych lekcjach.

415. MORAWSKI STANISŁAW. W Peterburku 1827—1838. Wydali Adam Czartkowski i Henryk Mościcki [1927]. Wydawnictwo Polskie.

Rozdział I pt. Puszkin Aleksander Sjergiejewicz, s. 5—19. Data rękopisu: 2 stycznia 1849. Lekarz Morawski, typ ograniczony i nie doceniający zupełnie wielkości Puszkina, jednak znający osobiście poetę i jego otoczenie — opisuje w swym pamiętniku dość szczegółowo choć trywialnie i tendencyjnie dramat ostatnich dni Puszkina i poszczególne dramatis personae. Pamiętnik był częściowo tłumaczony na rosyjski; cytuje go kilkakrotnie Wieriesajew w swej kapitalnej pracy «Puszkin w żizni». Przytaczamy z niego kilka urywków.

«Wkrótce się ożenił w Moskwie z panną Gonczarow, której starego i majętnego stryja, obywatela kałuskiej gubernii, dobrze znałem z odrębnych zupełnie powodów.

169

Pani Puszkinowa była jedną z najpiękniejszych kobiet Petersburga. Twarz, świeżość, młodość, talja — wszystko za nią mówiło, wszystko warte ruskiego wieszcza. Sprawdziło się jednak i na niej przysłowie włochów: «Nel molino e la sposa, sempre manca qualche cosa». Twarz była bardzo piękna, ale coś mię w niej zawsze kułakiem biło takiego, żem tam błąd jakiś rysunkowy widział. Nakoniec doszedłem że najrzadszym w twarzach ludzkich przykładem — oczy jej, bardzo piękne i bardzo duże, osadzone były tak blisko siebie, że wrzeszczały na to aksioma rysunkowe: «Oko od oka powinno być oddalone na miarę całego oka»...

Po rewolucji paryskiej, która wyniosła na tron Ludwika Filipa, niejaki Dantes, młody uczeń, szkoły wojskowej w St. Cyr, udając[?] wiernego rojalistę i niezachwianego żadnym wypadkiem Burbonów sługę, przybył bez grosza do Petersburga. Cesarz Mikołaj dowiedział się o tem, kazał go sobie przedstawić i, protegując legitymizm, zrobił go oficerem kawalergardów i z własnej szkatuły po 6000 rubli asygnacyjnych rocznie, prócz żołdu, wypłacić mu kazał. Dantes z tych wszystkich powodów stał się wiadomym i interesującym w całej stolicy. Był to młody chłopiec ni brzydki, ni piękny, dość wysoki, w ruchach niezgrabny, blondyn, z białemi umiarkowanych rozmiarów wąsami. Jeszcze w vicemundurze było mu jakkolwiek, ale przy ruskich oficerach jak się w paradny mundur ustroił i wlazł do botfortów, mało kto miny jemu zazdrościł. Zresztą bon enfant, jak mówią, lepki, wyborny chłopak, wesoły, lubiący karty.

Był wtedy w Petersburgu posłem niderlandzkim baron Heckeren, sztuczka niepozorna, czarna, śniada i chuda. Żył skromnie bardzo w stosunku do innych ambasadorów, lubo mówiono o nim powszechnie, że ma ogromną fortunę w biletach banków całego świata. Chodziły o nim czasem i złośliwe słuchy, że niby do nonkonformistów należał i płcią niewieścią najzupełniej gardził.

Dowiedzieliśmy się wkrótce w Sekretariacie [Stanu Królestwa Polskiego], że baron Heckeren Dantesa przysposobił za syna i na to nawet ukaz monarszy uzyskał. Dantes do nowego ojca swojego przeniósł się na mieszkanie. Jedni powiadali, że Dantes jest siostrzanem barona Heckerena, drudzy, że jest synem dawnej jego kochanki. Co była prawdą — nie wiem. Ale czy tak, czy owak, Dantes odtąd do swego nazwiska jeszcze i imię przysposobionego ojca swojego dołożył...

170

Kancelaria Sekretariatu Stanu była podówczas ... o kilka kroków od publicznego ogrodu, Letnim Ogrodem zwanego. Przez całe lato bywając tam codzień, widziałem zdaleka naszego Dantesa, asystującego w tym osamotnionym ogrodzie żonie Puszkina, której jednakże ledwie że nie zawsze asystowała jej siostra. Między Dantesem i Puszkinem, jako mężczyznami, pod względem powierzchowności była kolosalna różnica... Dantes codzień więcej nabierał maniery, coraz się stawał zgrabniejszym. Nieraz westchnąłem w duchu, żałując męża i jako małżonka i jako męża!... Il n’y a pas de grand homme devant son valet de chambre!...

Rzecz doszła do tego, że tylko krew jedna zmyć mogła tę hańbę i że tylko ofiara życia jednego z nich drugiemu jakąkolwiek mogła być w przyszłości rękojmią pokoju! Puszkin wyzwał: Dantes przyjął wyzwanie. Trzy dni przed tem Dantes, niczego nie spodziewając się jeszcze, grał w mojej obecności u Giedroycia w djabełka. Dziś, jadący na saniach na pojedynek, spotkał się z nami na Newskim Prospekcie i coś jeszcze do nas jadąc powiedział, aleśmy nie dosłyszeli, co mówił. A nikt z nas o tym pojedynku nie wiedział. Strzelił Dantes pierwszy. Puszkin padł twarzą do ziemi. Dantes rzucił się go ratować. Ale Puszkin ze wściekłem wejrzeniem, zgrzytając zębami, ryknął mu: «Na miejsce!» podniósł się nieco i nagarnąwszy śniegu pod siebie, leżąc, na Dantesa wycelił, wystrzelił... Padł i Dantes. Sekundanci Puszkina porwali go, podnieśli, wsadzili rannego poetę w sanie. Jechał w przekonaniu, że ubił rywala...

We trzy dni największy współczesny ruski poeta do lepszego przeniósł się życia.

Wszystko, co żyło w Petersburgu, a szczególniej czerń i brody, jak w konwulsjach, dyszało najzaciętszą zemstą na Dantesa. Nikt ani z małych, ani z wielkich wyperswadować sobie nie dał, że Dantes nie był zabójcą. Chciano się nawet rzucić na chirurgów, co Puszkina leczyli, dowodząc, że to był spisek i zdrada, że cudzoziemiec go ranił i cudzoziemców do leczenia go użyto...».

1850

416. WÓJCICKI KAZIMIERZ WŁADYSŁAW. Życiorysy znakomitych ludzi wsławionych w różnych zawodach. Tom I. Warszawa 1850.

171

Na s. 273 – 300 mieści się artykuł pióra S. L. pt. («Aleksander Siergiejewicz Puszkin», a w nim kilkustronicowy cytat z Polewoja (z «Wizerunków»), który zawiera Mickiewiczowski przekład «Przypomnienia», jednak inicjały Mickiewicza zostały pominięte. W tekście artykułu są poza tym cytowane fragmenty utworów w przekładach. Fragment poza sceną z «Borysa Godunowa» w tłumaczeniu Bartoszewicza, «Jeniec Kaukazu», «Fontanna bakczysarajska» i «Dwaj bracia rozbójnicy» w przekładzie Źaby, «Cyganie» w przekładzie Janiszewskiego oraz tłumaczenie «Czarnego szalu» przez Odyńca.

1854

417. Personal-Stand und Ordnung der Vorlesungen an der K. K. Jagellonischen Universität zu Krakau im Sommer-Semester des Schuljahrs 1854. Krakau 1854.

Na s. 13 figurują wykłady Hieronima Mecherzyńskiego pt. Über die russische Novellisten insbesondere über die Schriftsteller Puszkin und Gogol. — Ten sam temat powtórzy się w spisie wykładów Uniwersytetu Jagiellońskiego z roku 1857/58.

1855

418. [JANKOWSKI PLACYD]. JOHN OF DYCALP. Puszkin — Lermontow. — Czas, 1855, nr 65.

418a. KLACZKO JULIAN. La Crimée poétique, s. 314—334. I partie: La Fontaine des Pleurs. — La Revue Contemporaine, (Paris), 1855. Tome dix-neuvième. Livraison II, Paris, 30 avril.

«Rzecz ciekawa, że niemal wszystkie wspomnienia poetyckie, wiążące się z Krymem, są zarazem wspomnieniami wygnania: począwszy od Ifigenii i Owidiusza w starożytności, aż do dwóch owych piewców słowiańskich, którzy już w naszych czasach rozsławili półwysep (Krymski) w znakomitych dziełach wyobraźni. Każdy z tych dwóch był największym geniuszem swojego narodu».

Po dłuższym wstępie, z którego przytoczyliśmy to spostrzeżenie — wstępie opisującym w sposób pełen finezji i dowcipu Bakczysaraj i genezę legendy o Marii Potockiej, autor przystępuje do szczegółowej analizy «Fontanny». Streszcza ją przy tym bardzo dokładnie, a cytuje — prozą — niemal... całość. Jest to pierwszy tak obszerny essay polski (może i francuski?) poświęcony jednemu tylko i bynajmniej nie reprezentatywnemu utworowi Puszkina. Blaski i cienie poematu w ujęciu Klaczki dadzą się sprowadzić do następującej opinii:

172

«...Na ogół jest w tym poemacie więcej opisów, niż akcji, to też czaruje on nas raczej jako idylla i elegia nie porywając ani prawdą dramatyczną, ni malowidłem namiętności... Urok jego tkwi głównie w niedających się przełożyć powabach rytmu i stylu, stanowisko zaś jakie zajął w literaturze rosyjskiej, daje się zwłaszcza wytłumaczyć stanem tejże, w jakim znajdowała się w chwili wyjścia poematu».

W szkicu Klaczki znajdujemy pierwszą w literaturze polskiej wyraźną aluzję do wiersza «Oszczercom Rosji». Świadczy ona, że Klaczko dobrze odczuł, przeciw komu wiersz był skierowany:

«Kiedy poeta ten tworzył dzieło, które mamy niebawem poznać, nie był on wtedy jeszcze autorem słynnej ody przeciwko oszczercom Rosji, w której drwiąco wołał do Francuzów: «Przyślijcie nam swoich synów, jest dla nich w Rosji, obok mogił, które poznają, miejsca poddostatkiem!».

Interesujący essay tego konserwatywnego pisarza nie jest wolny od charakterystycznych śmiesznostek: zarówno Klaczko jak i przedtem Chojecki (1845) pisząc o «Fontannie bakczysarajskiej» Puszkina zastrzegali się, że bohaterką legendy o «fontannie łez» nie mogła być rzeczywista Maria Potocka, gdyż... nigdy żadna kobieta z rodu Potockich nie mogła znaleźć się w haremie chanów!

Wszystkie cytaty podajemy według przekładu Ant. Potockiego. Zobacz osobne wydanie szkicu francuskiego poz. 421 i przekłady polskie poz. 543 a i 545.

1857

419. KOWALSKI FRANCISZEK. Pamiętniki (1825). Odessa. Adam Mickiewicz i Puszkin. Podróż z Umania do Odessy. — Biblioteka Warszawska, 1857. Nowa Serya. T. 4.

Fragment tych niewiarogodnych pamiętników przedrukował w tymże roku «Russkij Inwalid» nr 277. Zob. poz. 420.

1858

420. ZIELENIECKI K. Adam Mickiewicz i Puszkin w Odessie. — Biblioteka Warszawska, 1858. Nowa Serya. Tom trzeci.

Przekład artykułu z «Russkogo Inwalida», drukowanego także w piśmie «Odiesskij Wiestnik», 1858, nr 17, w odpowiedzi na wspomnienia Fr. Kowalskiego.

173

1863

421. KLACZKO JULIAN. Étude sur Adam Mickiewicz, la Crimée poétique. (Extrait de la Revue Contemporaine 1862—1863). Paris, w 8-ce. 6 franków.

Rzadką tę pozycię podajemy za bibliografią Estreichera. Zawiera ona prawdopodobnie obok essayu o «Sonetach krymskich» także essay o «Fontannie bakczysarajskiej», zgodnie z pierwodrukiem w «Revue Contemporaine». Dlaczego odbitka(?) ukazała się dopiero w 8 lat później — trudno bez obejrzenia samego druku powiedzieć.

Porównaj komentarz przy pierwodruku (rok 1855, poz. 418a) i pozycje polskiego przekładu szkicu Klaczki w roku 1903 i 1904.

1869

422. KOROTYŃSKI WINCENTY. Aleksander Puszkin. — Kalendarz Jana Jaworskiego ilustrowany na rok 1869.

1871

423. E. P. Aleksander Puszkin. — Warszawianin, Kalendarz familijny na rok zwyczajny 1871. Warszawa. S. 35—38. Z drzeworytem F. Z.

1872

424. MICKIEWICZ ADAM. Mélanges posthumes d’Adam Mickiewicz publiés avec introduction, préface et notes par Ladislas Mickiewicz. Première Série. Paris, Librairie du Luxemburg 1872, s. 4 nlb., A — L, XXIV, 368.

Na s. 275—332 rozdział pt. «Alexandre Puszkin», obejmujący: l. Wład. Mickiewicza: Avant-propos, s. 277—294; 2. Adama Mickiewicza: Notice biographique et littéraire sur Alexandre Puszkin według «Le Globe» oraz zebrane ustępy o Puszkinie z «Cours des littératures slaves» zatytułowane tutaj: Du rôle de Puszkin et de son influence — s. 306—321; 3. Wład. Mickiewicza: Notes, s. 321—332.

425. [PRZECŁAWSKI JÓZEF]. CIPRINUS. Kalejdoskop Wospominanij. II. Adam Mickiewicz. — Russkij Archiw, 1872, nr X, szpalty 1887—1954.

O osobistych stosunkach Mickiewicza z Puszkinem, szp. 1906—1911. Rzecz była wydana i w odbitce, dziś bardzo rzadkiej. Ścisłość tych wspomnień została zakwestionowana.

426. [PRZECŁAWSKI JÓZEF]. CYPRYNUS. Wspomnienie o pobycie Adama Mickiewicza w Petersburgu

174

(z Russkiego Archiwa). — Tygodnik Illustrowany, 1872, nr 260, 261, s. 319—320 i 330—332. — Toż: Echo, 1882.

1873

427. [JURKIEWICZ JAKUB]. BENEDYKT DOŁĘGA. Adam Mickiewicz w towarzystwie rosyjskich Literatów. — Opiekun Domowy, 1873, nr 17, 18, 19.

Cytuje w przekładzie artykuł Ksenofonta Polewoja z «Żiwopisn. Russk. Bibliotieki», nr 10 z 1858; w n-rze 18 «Opiekuna», przekład wiersza «Mickiewicz».

428. [STRUTYŃSKI JULIUSZ]. Moskwa. (Dalszy ciąg «Gawęd») przez Berlicza Sasa. Kraków. Nakł. Wydawnictwa «Kraju», 1873, s. 339.

Książka jest zbeletryzowanym pamiętnikiem Strutyńskiego z okresu pobytu w Moskwie około roku 1830, a może wcześniej. Rzecz ukazywała się w arkuszach jako dodatek do krakowskiego «Kraju» Ludwika Gumplowicza. Stąd jej rzadkość.

Część książki (s. 48 Ż 74) całkowicie poświęcona krótkiej znajomości autora z Puszkinem, jego charakterystyce i jego wypowiedziom. Ciekawie brzmi przytoczone przez Strutyńskiego obszerne opowiadanie Puszkina o przebiegu historycznej rozmovy z Mikołajem I w roku 1826 na Kremlu. Legitymistyczne stanowisko autora zbeletryzowanej relacji nie pozwoliło mu dostrzec wyraźnego i oczywistego szyderstwa w cytowanych przez niego słowah Puszkina.

Czy rzeczywiście Strutyński zetknął się kiedykołwiek z Puszkinem — czy po prostu, mistyfikuje, a relacja jego jest echem zasłyszanych rozmów ze środowiska Puszkina (środowiska, które znał dobrze) — to sprawa wymagająca trudnej weryfikacji, lecz i na nią zasługująca. Nie zauważoną od chwili ukazania się relację Strutyńskiego przypomniałem po raz pierwszy w «Wiadomościach Literackich» 1937 r., a następnie opublikowałem w całości z próbą komentarza w r. 1939 w zbiorowej księdze «Puszkin», tom I. Oto urywki z końcowej części relacji:

«[Car:] Jeszcześ nie wypowiedział wszystkiego. Nie oczyściłeś zupełnie myśli swej z mętów uprzedzenia i błędów. Może ci na sercu coś takiego ciąży, co go niepokoi i dręczy? Wyznaj śmiało. Chcę wysłuchać ciebie i — wysłucham.

— Najjaśniejszy Panie! — odpowiedziałem z natchnieniem — skruszyłeś łeb rewolucyjnej hydrze. Dokonałeś dzieła wielkiego — któż temu zaprzeczy? A jednak... inna jest jeszcze hydra, potwór straszliwy i zgubny, z którym ci walczyć należy; którego pokonać musisz, bo inaczej on ciebie pokona!

175

— Tłumacz się jaśniej! — przerwał cesarz, gotowy łowić bacznie każde słowo moje.

— Tą hydrą, tym potworem — ciągnąłem dalej — arbitralność władz administracyjnych — niemoralność urzędów — i przekupstwo sądów. Rosja jęczy w uścisku tej hydry nadużyć, gwałtu i zdzierstwa, która się nawet z władzy najwyższej dotąd urągała. Na całej przestrzeni państwa nie ma takiego miejsca, dokąd by potwór ów nie sięgnął! Nie ma stanu, którego by nie dotknął boleśnie! Publiczne bezpieczeństwo nie jest u nas zawarowane żadną rękojmią! Sprawiedliwość w ręku oprawców! Honorem i spokojem familii złodzieje frymarczą! Nikt nie jest pewny ani własności, ani swobody, ani życia! Los każdego wisi na włosku — bo losem każdego nie prawo rozporządza, ale fantazja lada czynownika, lada donosiciela, lada szpiega! Cóż dziwnego, Najjaśniejszy Panie, że się znaleźli ludzie, co ten stan rzeczy obalić postanowili? Cóż dziwnego, że widokiem upodlenia i cierpień ojczyzny swojej oburzeni, na rząd zażaleni, podnieśli sztandar oporu, rozniecili pożar buntu, by skruszyć co istniało, a wznieść natomiast, co istnieć było powinno — po ucisku — swoboda! po gwałtach — bezpieczeństwo! po przedajności — moralność! po nadużyciach oficjalnej woli — opieka prawa wyższego nad wszystkich i równego wszystkim! Mogłeś, Najjaśniejszy Panie, potępić logikę tego pomysłu, nielegalność środków wykonania, zbyteczną zuchwałość przedsięwzięcia — lecz nie możesz potępić szlachetności porywu! Mogłeś i miałeś prawo ukarać winowajców, co w patriotycznym obłędzie tron Romanowów obalić zamierzali — lecz pewny jestem, że karząc ich nawet, nie odmówiłeś im w głębi ducha ani współczucia, ani szacunku! pewny jestem, że jeżeli cesarz karał, to człowiek przebaczał!

— Śmiałe są słowa twoje! — rzekł cesarz surowo, ale bez gniewu. — Więc pochwalasz czyn buntu? Usprawiedliwiasz zbrodnię stanu? Zamach na życie monarchy?

— O! nie! Najjaśniejszy Panie! — zawołałem ze wzruszeniem. — Jam tylko usprawiedliwiał cel przedsięwzięcia, nie zaś środki onego! Wasza Cesarska Mość umiesz wnikać do duszy — racz wniknąć do mojej — a przekonasz się, że w niej czysto i jasno!

— Chcę wierzyć, że tak jest, i wierzę! — przemówił cesarz łagodniej. — Nie brak ci ani zasad szlachetnych, ani porywów,

176

ale brak rozwagi, doświadczenia, gruntu. Widząc złe, oburzasz się, wzdrygasz i obwiniasz lekkomyślnie władzę, że to złe nie usunęła natychmiast — że na gruzach jego inaugurować gmachu ogólnej błogości nie pośpieszyła! — Sachez que la critique est facile et que l’art difficile — dla reformy radykalnej, jakiej Rosja potrzebuje, nie dość jednej woli monarchy, jakby on sprężystym i potężnym nie był. Potrzebne mu spółdziałanie ludzi i czasu...

— Co do ciebie Puszkin... wolnym jesteś! Zapominam, co było — jużem nawet zapomniał! Nie widzę tu przed sobą winowajcy stanu — widzę tylko człowieka serca i talentu — widzę wieszcza narodowej sławy, na którym spoczęło chlubne posłannictwo zagrzewać duchy do cnót wiekopomnych i do wielkich czynów! Teraz... możesz odejść! Gdziebyś nie zamieszkał (bo wybór od ciebie zależy) pomnij com rzekł i jakem z tobą postąpił. Służ ojczyźnie myślą, słowem i piórem. Pisz dla spółczesnych i dla potomnych. Pisz z pełnym natchnieniem i z zupełną swobodą, albowiem cenzorem twoim... ja będę!

Stosunki moje z Puszkinem, częstej doznawały przerwy. I mogłoż być inaczej? Niejednostajne były drogi nasze. Mnie unosiła młodość w szalone poloty, bez toru i celu. On, dojrzalszy rozumem i wiekiem, nie zbaczał z toru, miał i cel przed sobą; i siłę odpowiednią w sobie, i sławę rozgłośną, kosztowną zdobycz tej siły. Jam nie znał zupełnie świata, i brał za szczerozłote wszystkie jego szychowe połyski; on poznał świat gruntownie, nasycił się nim do woli, i zachciankom jego kłamliwym rzucał w oczy sarkazmem, lub obosieczną epigramą boleśnie zadającą blizny. Zdarzały się jednak czasami u niego maleńkie niezgodności z programem życia; drobne wykroczenia przeciw majestatowi muzy. Porywem bachicznym uniesiony zamieniał on wtedy pióro na tyrs bożka winogron; a lirę wzniosłymi akordy brzmiącą, zniewalał wtórzyć dzikim okrzykom bankietów i wiwatowym brzękom czar pieniącego się szampana. Była to pora przeważna w życiu Puszkina. On kochał, a ta, którą pokochał, godną była ze wszech miar sercowego hołdu poety. Rzeczywiście, panna Natalia Gonczaroff, chociaż nie klasycznie piękna według zasad greckiej plastyki, miała swą piękność odrębną, jej tylko właściwą, piękność romantyczną, jeżeli się tak wyrazić godzi, pełną oryginalności i uroku. Nie uderzała ona od razu wytwornością form ciała i harmonią rysów — nie, ale kto się jej bacznie przypatrzył, kto ją bliżej poznał, pozostał na długo

177

pod wpływem wrażenia jej wdzięku, dowcipu, a zwłaszcza głosu, w którym się coś rzewnego, dziwnie porywającego odzywało. Miłość Puszkina była więc rzeczą bardzo naturalną, albowiem podwójny pociąg duszy i ciała poruszał zmysłową i duchową stronę jego jestestwa. Dziwniejszem było daleko, że wzajemność młodej dziewicy pozyskał, nie będąc ani pięknym, ani układnym, ani zalotnym, ani nawet dbałym o powierzchowność swoją, jakby tego rola konkurenta wymagała. Cóż zatem zniewoliło piękną Natalię do oddania mu swej ręki? Jużcić nie blask powierzchowny pretendenta, lecz jego sława — nie wdzięk jego postaci, ale urok geniuszu. Słaba podstawa małżeńskiego związku! Niepewna rękojmia szczęścia! — Pod fatalną wróżbą dopełnił się hymen tej znakomitej, lecz niedobranej pary. India wionęła na Rosję zarazą, i ta nawiedziła Moskwę...».

429. [WIAZJEMSKI P. A.]. Mickiewicz o Puszkinie. — Russkij Archiw, 1873, I, szpalty 1058—1088.

Artykuł (niepodpisany) z powodu wydania Mélanges posthumes d’Adam Mickiewicz (Paris 1872). Wiazjemski daje tu również rosyjski przekład Mickiewiczowego nekrologu o Puszkinie, opuszczając jednak — jak się wyraża — «koje-kakije polsko-politiczeskije prianosti».

1874

430. KIRKOR A[DAM] H[ONORY]. O literaturze pobratymczych narodów słowiańskich. Odczyty publiczne w Muzeum techniczno-przemysłowym w Krakowie. Kraków 1874, s. XII, 356, 1 nlb.

W ramach obszernie potraktowanej literatury rosyjskiej dwa odczyty specjalnie poświęcone Puszkinowi. Stanowią one pierwsze większe studium polskie o Puszkinie po publikacjach Mickiewicza. Zresztą autor idzie często śladem Mickiewicza. Jego odczyty wnoszą jednak ton nowy, polemiczny: obrony Puszkina przed podnoszonymi zarzutami.

«I Puszkin, przyjąwszy tytuł kamerjunkra, nie sprzeniewierzył się, nie został zdrajcą. Czuł jak dawniej. Zbyt świeże były rany, śmierć Rylejewa, męczarnie w kopalniach Bestużewa, ażeby mógł zapomnieć swych przyjaciół, wyrzec się idei i zasad młodości. Najwyraźniej odbija się to w jego ulotnych wierszach. Pod wpływem takich to uczuć i wrażeń musiał napisać np. wiersz noszący tytuł «Przypomnienie», tak wiernie przetłumaczony przez Mickiewicza.

178

Ta kąsająca serdeczna gadzina, kąsająca bezczynnego, to nie narzeczona, która zawiodła; nie przyjaciel, który zdradził; jasne to dziś i zrozumiałe, kto była ta gadzina. Bezczynny on, poeta narodowy, czyż mógł być bezczynnym? Mógł i był, bo nie mógł pracować tak jak chciał, jak mu jego sumienie i honor nakazywały, bo mu ta serdeczna gadzina tak srodze dopiekała, bo jej ukąszenia gorzkie łzy wyciskały, wstręt do własnego życia rozbudzały.

Wiele innych faktów, opowiadanych przez współczesnych świadczą jak był nieszczęśliwy poeta, jak był skrępowany w swoich zamiarach i żądaniach. Chciał podróżować po Europie, nie pozwolono. Chciał jechać na Wschód, do Chin wreszcie — wzbroniono.

I po tym wszystkim mają jeszcze odwagę zarzucać temu poecie więźniowi, którego jedną ręką ćwiczono, a drugą zdobiono skroń wieńcem laurowym, zarzucać, że uległ konieczności, że z bólem i jękiem, ale pozostał na stanowisku.

Puszkin nie spodlił się, nie został dworakiem z własnego popędu, nie schlebiał nikomu; przeciwnie drasnął niejednego zjadliwym epigramatem. Znane są jego epigramata na Szyszkowa i tylu innych» (s. 173—175).

Po zaznajomieniu czytelnika z charakterystyką postaci i treścią «Eugeniusza Oniegina» Kirkor tak ocenia ten utwór:

«Treść podana przez nas nie może dać wyobrażenia o tej głębokiej znajomości serca ludzkiego, nadzwyczajnej umiejętności skreślenia charakterów, jakie widzimy w tym romansie. A cóż dopiero mówić o wierszu pięknym i harmonijnym, o tej mowie zwięzłej, jasnej, potoczystej, o tej prostocie i naturalności w opowiadaniu. Nie ma tu nigdzie najmniejszej przesady — wszędzie i zawsze prawda najgłębsza. Dodajmy jeszcze niesłychaną twórczość w obrazowaniu; w odcieniowaniu natury i ludzi, ileż to błysków najszczytniejszej poezji! Zdaje się, że autor nie miał nawet zamiaru dotknąć ważniejszych kwestji życiowych — a jednak niejednej dotknął prawie bezwiednie, dotknął głęboko — dosadnie malując tę lub ową stronę bytu skrępowanego w swych najlepszych dążnościach narodu, pozbawionego środków rzetelnego wypowiedzenia ich. Utwór ten zmusza do myślenia, do głębszych studiów nad sobą, nad życiem, nad ustrojem społecznym» (s. 183).

«...Pierwszy to człowiek w Rosji, który stał się organem myśli i ducha w narodzie, a jeżeli warunki społeczne w drugiej połowie

179

jego życia, zepchnęły go z dawnego toru i wymagały, jeżeli nie uznania to przynajmniej poprzestania na status quo, to nie ulega wątpliwości, że Puszkin pierwszy założył węgielny kamień dla utworzenia artyzmu w literaturze, postawił zasady szkoły artystycznej poezji, zdeptał i zniweczył przesadę, jaka górowała dotąd; stworzył poezję taką, jakiej wymagają narody ucywilizowane, podnosząc godność narodu zaprzedanego w niewolę i budząc go z letargu wiekowego» (s. 189).

1876

431. Encyklopedya ogólna wiedzy ludzkiej. Tom X. Warszawa 1876. Nakład Józefa Ungra.

O Puszkinie s. 345—346.

432. KACZKOWSKI KAROL. Wspomnienia z papierów, pozostałych po śp. Karolu Kaczkowskim, generał sztablekarzu wojsk polskich, ułożył Tadeusz Oksza Orzechowski. I. Lwów 1876, s. 118—119.

O Mickiewiczu i Puszkinie w Odessie.

1878

433. Puszkinskij «Prorok» w polskom pieriewodie. — Russkij Archiw, 1878, nr 7, s. 391—392.

Przekład A. E. Odyńca oraz geneza jego powstania. Odyniec pod wrażeniem «Proroka», przeczytanego mu przez gubernatora wileńskiego Rosseta podczas wizyty u niego, miał następnego dnia dokonać przekładu z pamięci.

1880

434. DŁUGOSZ JÓZEF. Puszkin i uroczystości Puszkinowskie (Z Cesarstwa). — Niwa, 1880, t. 18, z. 137, s. 336—342.

435. MICKIEWICZ ADAM. Dzieła... Wydanie zupełne przez dzieci autora dokonane. Tom V. Paryż. Księgarnia Luksemburgska. 1880, s. 3 nlb., 299.

Na s. 271—280 «Notice biographique et littéraire sur Alexandre Puszkin» w przekładzie polskim L.Rettla, poprzedzona artykułem wstępnym tłumacza o Puszkinie, s. 255—269.

Rosyjski przekład artykułu Rettla z komentarzem zob. poz. 675.

180

1881

436. LASSOTA. Aleksander Puszkin. 1799—1837. Studyum literackie. — Przegląd Słowiański. (Poznań) 1881, nr 13, s. 97—98.

437. PYPIN M. Kwestya polska w literaturze rossyjskiej. (Dodatek bezpłatny do Prawdy). Warszawa 1881, s. 10—15.

1882

438. WIAZJEMSKI P. A. Połnoje sobranije soczinienij kniazja P. A. Wiazjemskogo. S. Pietierburg 1882. Tom VII.

Na s. 306—322 artykuł «Mickiewicz o Puszkinie» z powodu ukazania się «Mélanges posthumes d’Adam Mickiewicz» (Paris 1872). Wiazjemski daje tu również przekład Mickiewiczowego nekrologu Puszkina. Zob. poz. 271 a.

1883

439. GLIŃSKI H. Puszkin i Mickiewicz. — Kraj, 1883, nr 27.

1884

440. SZYGARYN M. Teraźniejszość. — Warszawa 1884/85, zesz. I i II.

Artykuł «Stowarzyszenie Puszkinowskie», s. 7—16 i 55—85.

1885

441. [SIEWIŃSKI LUDOMIR] Rylejewa Dumy (Śpiewy historyczne) przełożył, opatrzył przypisami i życiorysem autora Ludomir Siewiński. Kraków 1885.

Zawiera cytaty z listów Puszkina, s. 39—41, 46—47.

1887

442. A. B. C. (z Rossyi). Mickiewicz i Puszkin. Z powodu obchodu Puszkina w Petersburgu. W lutym 1887. Kraków 1887, s. 16.

443. BRUCHNALSKI WILHELM A. Fait Em.: Adam Mickiewicz a Alexander Sergějewič Puškin, najvetši bácnici slovanšti. V Praze 1886. [Recenzja]. Pamiętnik

181

Towarzystwa Literackiego imienia Adama Mickiewicza. Lwów 1887, s. 236.

444. H. K. Jeszcze słówko o Puszkinie. — Kraj, 1887, nr 18 (Przegląd literacki).

445. KOPIA HENRYK. Wiersz przypisywany Mickiewiczowi («Na twą pierś białą...»). Pamiętnik Towarzystwa Literackiego imienia Adama Mickiewicza pod redakcyą Romana Pilata. Lwów 1887, s. 134—138.

Obalenie legendy o autorstwie improwizacji na temat płatka śniegu, zadany Mickiewiczowi i Puszkinowi w Petersburgu.

446. KRAJOWIEC [TOKARZEWICZ JÓZEF] «Na zgon poety». — Kraj, 1887, nr 5 (Przegląd literacki).

Omawia wiersz Lermontowa na zgon Puszkina, podany w przekładzie prozą.

447. PAWŁOWICZ EDWARD. W sprawie odczytu p. W. Spasowicza [O Puszkinie i Mickiewiczu] we Lwowie. Lwów 1887, s. 4.

448. ROMAŃSKI SOŁTYK JULIAN. Wybrane poezje Aleksandra Sergiejewicza Puszkina z przekładem polskim wierszem Juljana Sołtyka Romańskiego. Lwów 1887.

Przekłady poprzedzone oryginalnym wierszem tłumacza: «Pamięci Aleksandra Puszkina w dzień półwiekowej rocznicy zgonu poety d. 29 stycznia 1887 roku». Oto dwie końcowe strofy:

O! drogi sercom zacny słowianie,
Śpiewaku uczuć wolności i chluby.
Wzniosłego ducha niepodległy synie!...
Po całej wielkiej naszych ziem krainie
Łzami współczucia płaczemy twej zguby,
I świetne imię twoje chwałą słynie,
Kędy się pieśni dźwięk rozlega luby
I jasna fala wód ojczystych płynie.

Częściowy przekład wiersza Romańskiego na rosyjski daje Andriej Sirotinin w swej książce «Rossija i Sławianie», S. Pietierburg 1913, s. 584 oraz w roku 1916 w książce «S rodnych polej». Pietrograd 1916.

449. [ROMAŃSKI SOŁTYK JULIAN]. Odgłosy duszy Juljana. Z pośmiertnego rękopisu ukraińskiego pustelnika

182

wydał K. Y. T. Łoś i Ks. Namor. Lwów 1887 (książka bez paginacji).

W «Sonetów księdze drugiej» jako utwór XXVI «Pamięci Aleksandra Puszkina, w dzień półwiekowej rocznicy zgonu poety d. 29 stycznia 1887 roku», wiersz w poprzedniej pozycji wymieniony.

450. SPASOWICZ WŁODZIMIERZ. Mickiewicz i Puszkin przed pomnikiem Piotra Wielkiego. Pamiętnik Towarzystwa Literackiego im. Mickiewicza. 1887, s. 27—78.

451. SPASOWICZ WŁODZIMIERZ. Mickiewicz i Puszkin przed pomnikiem Piotra Wielkiego. Dwa odczyty wygłoszone w Krakowie w dniach 14 i 15 marca 1886 roku. Odb. w 50 egzemplarzach z Pamiętnika Towarzystwa Literackiego im. Mickiewicza. Lwów 1887, s. 52.

452. SPASOWICZ WŁODZIMIERZ. Mickiewicz i Puszkin przed pomnikiem Piotra Wielkiego. — Kraj, 1887, nr 25, 26, 29, 31—36 (Przegląd literacki).

Skrócony przedruk z «Pamiętnika Towarzystwa Literackiego im. Mickiewicza».

453. [SPASOWICZ WŁODZIMIERZ]. W. S. Aleksander Puszkin. — Kraj, 1887, nr 5 (Przegląd literacki).

454. SPASOWICZ WŁODZIMIERZ. Mowa W. Spasowicza na obchodzie Puszkinowskim. — Kraj, 1887, nr 6.

455. STANKIEWICZ WŁADYSŁAW. Poezje. Warszawa 1887, s. 313—315.

Zawiera przekład wiersza Lermontowa «Na śmierć Puszkina».

456. TOKARZEWICZ JÓZEF. Z pośmiertnych papierów wieszcza. — Kraj, 1887, nr 6 (Przegląd literacki).

457. TOMASZEWSKI M. O niezn[anych] przekładach z Puszkina. — Kraj, 1887, nr 8 (Przegląd literacki).

458. TRETIAK JÓZEF. Polskie przekłady Puszkina. — Kraj, 1887, nr 5 (Przegląd literacki).

1888

459. STANKIEWICZ WŁADYSŁAW. Poezje. Tom II. Warszawa 1888, s. 312, 2 nlb.

183

Przekład połowy I pieśni «Oniegina» poprzedza autor wierszem do Puszkina, z którego cytujemy początek (s. 163):

Pokrewnego plemienia o genialny wieszczu
Jeszcze pod gimnazjalnym mundurkiem śród dreszczu
Współczucia i zachwytu serce moie biło —
Jak dziś... tylko z dojrzenia pojęć mniejszą siłą —
Prsy czytaniu dzieł Twoich, pośród łez zapału...
Od myśli przyswojenia Twego ideału
Swej mowie, już się oprzeć nie mogłem...

460. SPASOWICZ W[ŁODZIMIERZ]. Puszkin i Lermontow jako Bajroniści. (Odczyty). — Ateneum, 1888, I, s. 452—485; II, s. 23—68.

461. TARNOWSKI ST[ANISŁAW]. «Pamiętnik Tow. Literackiego im. A. Mickiewicza, 1887». — Kwartalnik Historyczny, 1888, zesz. I.

W recenzji z «Pamiętnika» Tarnowski omawia obszernie drukowane tam studium Spasowicza «Mickiewicz i Puszkin przed pomnikiem Piotra Wielkiego», przy czym bardzo ostro i ironicznie ocenia postawę Puszkina zwłaszcza w związku ze spiskiem dekabrystów, co brzmi dość dziwnie w ustach tego karmazyna ówczesnej krytyki. Zastrzegając się zaś przeciw porównywaniu Puszkina z Mickiewiczem mówi: «talent jego [Puszkina] był podobnego rodzaju jak talent Słowackiego, tylko od tego niższy». Pomijając w ogóle śmieszność hierarchizowania wielkich indywidualności, zauważyć trzeba, że samo zestawienie Puszkina ze Słowackim było w ustach hrabiego Tarnowskiego wystarczająco niepochlebne.

1889

462. TRETIAK JÓZEF. Ślady wpływu Mickiewicza w poezji Puszkina. — Pamiętnik Akad. Umiejętności. Wydz. Filolog, i Hist.-Filozoficzny. Kraków 1889. Tom 7, s. 213—261. — Toż w odbitce: Kraków 1889, 4°, s. 49.

Ważkie problemy wzajemnych oddziaływań obu poetów ujmuje autor na tle całokształtu twórczości Puszkina.

463. [SPASOWICZ WŁODZIMIERZ]. Soczinienija W. D. Spasowicza. S. Pietierburg 1889—1896. T. 1—9.

W tomie I z 1889 r. «Riecz o Puszkinie», s. 209—213; w tomie II z 1889 r.: «Puszkin i Mickiewicz u pamiatnika Pietra Wielikogo», s. 225—290 i «Bajronizm u Puszkina», s. 293—340; w tomie VIII z 1896 r. «Puszkin w polskoj nowiejszej litieraturnoj kritikie», s. 54—94 (z pisma «Sjewiernyj Wiestnik», 1891).

184

1890

464. LERMONTOW MICHAŁ. Wybór pism. Przełożony przez Czesława Mąkowskiego, a poprzedzony wstępem krytycznym Włodzimierza Spasowicza. Warszawa 1890. Biblioteka najcelniejszych utworów literatury europejskiej.

S. 266—268: Na zgon Puszkina.

465. LIBROWICZ ZYGMUNT. Puszkin w portrietach. Istorija izobrażenij poeta w żiwopisi, grawiurie i skuipturie. S.-Pietierburg 1890, s. 6 nlb., 266.

Ta pierwsza praca z zakresu ikonografii Puszkinowskiej napisana została po rosyjsku przez Polaka (m. in. autora książki «Polacy w Syberii» wyd. w Krakowie w 1883 r.). Dzięki pracy Librowicza poznajemy kilka poloniców. Dowiadujemy się z niej, że artysta polski Malinowski jest autorem rysunku przedstawiającego pośmiertną maskę Puszkina oraz autorem rysunkowej kopii mało w swoim czasie spopularyzowanego obrazu Ajwazowskiego «Puszkin na brzegu południowego Krymu». Ponadto wspomina Librowicz, że w r. 1883 widział on we Lwowie popiersie Puszkina zrobione z chleba przez Polaka, zesłańca politycznego w Nerczyńsku na Syberii.

466. MICKIEWICZ WŁADYSŁAW. Żywot Adama Mickiewicza podług zebranych przez siebie materyałów oraz z własnych wspomnień opowiedział... Poznań 1890—1895. Tom 1—4.

O Puszkinie tom I: s. 201, 243—5, 252, 257—8, 275, 282, 307—8, 320—1, 335, 341—4; tom II: s. 378—9; tom III: s. 358; tom IV: s. 230.

467. NEHRING WŁADYSŁAW. Dr Józef Tretiak. Ślady wpływu Mickiewicza w poezyi Puszkina. [Recenzja]. — Kwartalnik Historyczny, 1890, rocznik IV, zesz. Il, s. 529—531.

468. ZDZIECHOWSKI MARIAN. Nowe studyum o Puszkinie. [Recenzja]. — Przegląd Polski, 1890, IV, s. 1—19.

1891

469. SPASOWICZ WŁODZIMIERZ. Puszkin w polskoj nowiejszej litieraturnoj kritikie [Polem. z J. Tretiakiem]. — Sjewiernyj Wiestnik, 1891, Oktiabr.

185

1892

470. OLIZAR GUSTAW. Pamiętniki 1798—1865 Gustawa Olizara. Z przedmową J. Leszczyca. Lwów 1892, s. 159—160, 173—174.

Autor omawia swój stosunek do Marii z Rajewskich Wołkońskiej i Puszkina.

471. SPASOWICZ WŁODZIMIERZ Pisma. Tom V. Petersburg 1892.

Zawiera: «Mowa na obchodzie Puszkinowskim 31 Stycznia 1885 r. w Petersburgu (Przekład z rosyjskiego)», s. 161—167, «Artykuł o Aleksandrze Puszkinie (W rocznicę obchodu 50-lecia jego śmierci)», s. 169—180, «Mickiewicz i Puszkin przed pomnikiem Piotra Wielkiego — Dwa odczyty wygłoszone w Krakowie w dniach 14 i 15 Marca 1886 r.», s. 181—237, «Bajronizm Puszkina (Odczyt miany w Petersburgu 1888 r.)», s. 225—282 (paginacja mylna w szesnastym arkuszu), «Rzecz o Puszkinie — Mój spór z p. Tretiakiem», s. 343—371 (Przekład z rosyjskiego artykułu zamieszczonego w październikowym numerze czasopisma «Sjewiernyj Wiestnik», 1891 r.).

1894

472. Puszkin o Mickiewiczu. Kraj, 1894, nr 12.

1895

473. [ŻEROMSKI STEFAN] MAURYCY ZYCH. Rozdziobią nas kruki, wrony. Kraków 1895.

W noweli «Mogiła», zawartej w tym tomie, bohater opowiadania zwierza się:

«Zdarza się również, że słysząc i wykonywując komendę samego feldfebla najbezczelniej przepowiadam sobie «Eugeniusza Oniegina», a nawet prześlicznego «Demona» nieboszczyka Lermontowa».

1897

474. KALLENBACH JÓZEF. Adam Mickiewicz przez... Kraków 1897. Tom I, s. XIV, 1 nlb., 301.

O Puszkinie s. 223—229 i szereg wzmianek. — Toż w następnych wydaniach uzupełnione.

186

475. [WENKSZTERN A]. Mickiewicz i Puszkin. — Wędrowiec, 1897, nr 7, s. 138.

Streszczenie artykułu Wenkszterna o wpływie Mickiewicza na zainteresowania estetyczne Puszkina.

476. ZDZIECHOWSKI MARIAN. Byron i jego wiek. Studya porównawczo-literackie. Tom II. Czechy. Rosya. Polska. Kraków 1897, s. 156—158.

Rozdziały: «A. S. Puszkin», «Puszkiniści», «Puszkin i Gribojedow».

1898

477. GOSTOMSKI WALERY. Historya literatury powszechnej w zarysie. Warszawa, tom 2, 1898 r.

O Puszkinie s. 511—514

1899

478. «Aleksander Puszkin». — Gazeta Warszawska, 1899, nr 147.

Sylweta biograficzna oraz charakterystyka twórczości Puszkina wg artykułu Spasowicza z 1887 r. Ponadto sprawozdanie z Wystawy Puszkinowskiej na Uniwersytecie Warszawskim.

479. «Aleksander Puszkin». — Przyjaciel Dzieci, 1899, nr 23.

480. «Aleksander Puszkin». — Niwa Polska, 1899, nr 23, s. 417.

481. «Aleksander Puszkin» (1799—1837). — Echo Muzyczne, Teatralne i Artystyczne, 1899, nr 23 (819).

482. «Aleksander Puszkin» (1799—1837). — Ziarno, 1899, nr 24.

483. «Aleksander Puszkin». — Kurjer Poranny, 1899, nr 156.

484. BAUDOUIN DE COURTENAY JAN. Puszkin w Krakowie. — Dziennik Poznański, 1899, nr 142, 143, 144.

Szczegółowa relacja z obchodu Puszkinowskiego w Krakowie. Zob. poz. 506.

187

485. [BAUDOUIN DE COURTENAY JAN, POTKAŃSKI KAROL, ROZWADOWSKI JAN I LUTOSŁAWSKI WINCENTY: Zbiorowa depesza do Związku Pisarzy Rosyjskich].— Kraj, 1899, nr 22.

«Pamięć piewcy «uczuć dobrych» świecą wyznawcy sprawiedliwości wszechludzkiej i międzynarodowej».

486. Chwila bieżąca. — Biesiada Literacka, 1899, nr 22, 23.

Wiadomości o przebiegu obchodu Puszkinowskiego.

487. C. J. Setna rocznica urodzin Puszkina. Kraj. 1899, nr 6.

488. DIEDOW M. W. A. S. Puszkin w polskoj litieraturie. S priłożenijem portrietow A. S. Puszkina i A. Mickiewicza. Warszawa 1899. Izd. kniżnogo magazina M. A. Kownera. S. 24.

489. Echa jubileuszu. — Kraj, 1899, nr 22.

M. in. podane in extenso depesze szeregu pisarzy rosyjskich do H. Sienkiewicza oraz list «jednego z najwybitniejszych pisarzów z Warszawy» uzasadniający, dlaczego Polacy powinni uczcić jubileusz Puszkina. Zagadka autora listu pozostaje nadal do rozwiązania. Zob. poz. 518.

490. IKS. Jubileusz Puszkina. — Kraj, 1899, nr 11.

491. J. Jubileusz Puszkina. — Kraj, 1899, nr 16.

492. J. Jubileusz Puszkina. — Kraj, 1899, nr 22.

Autorem sprawozdawczych artykułów wymienionych w pozycjach 487, 490—492 jest prawdopodobnie Czesław Jankowski.

493. J. Uczta jubileuszowa. — Kraj, 1899, nr 22.

494. J. P. Aleksander Puszkin. [Z ryciną]. — Biesiada Literacka, 1899, nr 23, s. 448.

495. [JANKOWSKI CZESŁAW]. CZ. J. Ziemska dola poety. 1799—1837. — Kraj, 1899, nr 22.

496. Jubileusz Puszkina. — Ziarno, 1899, nr 18.

Szczegółowy program uroczystości Puszkinowskich w Warszawie. Przedruk z «Gazety Lubelskiej».

«…uznano za niezbędne w interesie osób, które ze względu na swą pozycję socjalną [!] nie będą mogły uczestniczyć na żadnej

188

z wymienionych uroczystości, urządzić dla nich 30 maja [11 czerwca] w parku Aleksandryjskim zabawę ludową, przyczem urządzeniem jej zająć się ma warszawski specjalny komitet Kuratorjum trzeźwości ».

497. [KOZŁOWSKI WŁADYSŁAW MIECZYSŁAW]. Mickiewicz i Puszkin oraz społeczeństwo polskie i rosyjskie przez ***. Kraków 1899, s. 39.

498. ŁOŚ JAN. Puszkin w literaturze polskiej. — Kraj, 1899, nr 22.

499. Mickiewicz o Puszkinie. Przypomnienie w setną rocznicę urodzin wieszcza. — Kronika Rodzinna, 1899, nr 12, s. 404—407.

Dłuższe ustępy z artykułu Mickiewicza w Le Globe oraz ze wstępu L. Rettla do polskiego przekładu tego artykułu.

500. MICKIEWICZ WŁADYSŁAW. [Depesza do Związku Pisarzy Rosyjskich z okazji jubileuszu Puszkinowskiego]. — Kraj, (Petersburg), 1899, nr 22.

«Jako polak i syn Adama Mickiewicza, łączę mój hołd dla Puszkina z waszym. Oby przebudzenie się uczucia, które złączyło na chwilę dwóch wielkich poetów, było przepowiednią lepszej przyszłości dla obydwóch narodów».

501. [MIŁKOWSKI ZYGMUNT]. T. T. Jeż o Puszkinie. — Nowa Reforma, 1899, nr 139 z 21 czerwca.

Redakcja publikuje list Jeżą, w którym odmówił on udziału w uroczystościach jubileuszowych. Natomiast, za przykładem Sienkiewicza, pewien procent honorariów za tłumaczenia rosyjskie swoich dzieł przekazał na rzecz ludności rosyjskiej cierpiącej wskutek klęski głodu. Zob. poz. 518.

502. MIROSŁAW. Polskie uroczystości na część A. Puszkina. — Ziarno, 1899, nr 26.

Sprawozdanie z obchodu w Petersburgu.

503. Mowy i toasty wygłoszone na uczcie Puszkinowskiej d. 23 maja (4 czerwca) rb. w Petersburgu. — Kraj, 1899, nr 22.

Streszczenia i fragmenty mów, jakie wygłosili: Cz. Jankowski, J. Januszkiewicz, F. Kopera, J. Ciągliński, sen. Koni, L. Połonski, A. S. Andriejewśki, prof. Kariejew, A. Domański, A. F. Pantielejew,

189

prof. Bulicz, K. K. Arsjenjew, L. Dymsza, A. W. Amfitieatrow, prof. Arabażin, B. Kutyłowski, P. N. Isakow, prof. Weinberg, L. J. Obolenski, S. N. Syromiatnikow.

504. Mowy i toasty wygłoszone na uczcie Puszkinowskiej «Kraju». — Dziennik Poznański, 1899, nr 136.

505. NAWROCKI WŁADYSŁAW. Aleksander Puszkin. — Tygodnik Illustrowany, 1899, nr 24.

506. OBECNY. Obchód na cześć Puszkina [w Krakowie].— Kraj, 1899, nr 22.

Opis zamkniętego obchodu urządzonego przez świat nauki, literatury i sztuki. Wzięli w nim udział m. in.: Stanisław Wyspiański, Lucjan Rydel, Jacek Malczewski, Julian Fałat, Leon Wyczółkowski, Władysław Żeleński, Józef Kotarbiński i Rudolf Starzewski. Zob. poz. 484 i 533.

507. Odczyt na część A. S. Puszkina w sali Aleksandryjskiej Ratusza. (Co słychać nowego?). — Kurjer Poranny, 1899, nr 157.

507a. OKSZA JAN. [Korespondencja z Rygi]. — Kraj, 1899, nr 23.

Autor wspomina m. in. o olejnym portrecie Puszkina pędzla Zdzisława Aleksandrowicza, wystawionym w jednym z salonów sztuki.

508. ORZESZKOWA ELIZA. [Depesza do Związku Pisarzy Rosyjskich z okazji obchodu jubileuszu Puszkina]. — Kraj, 1899, nr 22.

«Głęboki hołd pamięci Aleksandra Puszkina, pierwszorzędnego genjusza, sławy waszej ojczyzny, przyjaciela Mickiewicza! Obyśmy wszyscy, dążąc w ślady i spełniając marzenia naszych wielkich poetów i myślicieli, mogli wznosić ich ołtarze w świątyni dobra i wszechludzkiego braterstwa».

509. PILTZ ER[AZM]. Przemówienie... na wieczorze literackim 22 maja [1899 roku]. — Kraj, 1899, nr 22.

510. Z powodu jubileuszu Puszkina. — Robotnik [nielegalny organ P. P. S.], 1899, nr 31 z 4 czerwca.

Autor artykułu wzywał do powstrzymania się od udziału w obchodzie Puszkinowskim organizowanym, jak mówił, «przez policję carską, wespół z panami polskimi». Po tym proletariackim apelu użył on

190

jeszcze innego argumentu twierdząc, że «Puszkin z walką przeciw niewoli nic wspólnego nie miał».

Artykuł jest ciekawym przyczynkiem do tego, jak prawicowi socjaliści pod frazeologią klasową przemycali szowinistyczną treść. Autorem artykułu okazał się ówczesny redaktor «Robotnika».

511. Po uczcie [z okazji jubileuszu Puszkina]. — Kraj, 1899, nr 22.

512. Prasa galicyjska o jubileuszu Puszkina. — Kraj, 1899, nr 22.

513. PRUS BOLESŁAW. [Depesza do Związku Pisarzy Rosyjskich z okazji obchodu jubileuszu Puszkina]. — Kraj, 1899, nr 22.

«Część pamięci Puszkina, który natchnionemi pieśniami przyczynił się do rozwoju swego ojczystego języka i sławy swojej ojczyzny».

514. [PTASZYCKI STANISŁAW]. O «Borysie Godunowie». — Kraj, 1899, nr 22.

Obszerne streszczenie odczytu S. Ptaszyckiego.

515. R. Nasz [redakcji «Kraju»] obchód. — Kraj, 1899, nr 22.

516. RAWITA-GAWROŃSKI FR[ANCISZEK]. Jubileusz A. Puszkina. [Z portretem]. — Irys (Lwów), 1899, zesz. 7 (lipiec), s. 304—309.

517. Russko-polskije otnoszenija i czestwowanije Polakami Puszkina. S. Pietierburg 1899, s. 2 nlb., 139, 1 nlb.

Rzecz zawiera w rosyjskim przekładzie artykuły, mowy i sprawozdania związane ze 100-letnim jubileuszem Puszkina i drukowane w roczniku 1889 «Kraju», ponadto zaś głosy prasy rosyjskiej oraz polityczny artykuł wstępny o stosunkach polsko-rosyjskich.

518. SIENKIEWICZ HENRYK. [List do ks. E. Uchtomskiego]. — Kraj, 1899, nr 22.

Redakcja publikuje list Sienkiewicza, który składając hołd wielkości Puszkina przesłał jednocześnie dla uczczenia pamięci poety ofiarę pieniężną na rzecz ludności cierpiącej wskutek klęski głodu. Część prasy rosyjskiej źle zrozumiała intencje pisarza. Sprawę wyjaśniła redakcja «Kraju» w nrze 23 w artykule pt. «Nieporozumienie». Zob. poz. 489 i 529.

191

519. SPASOWICZ WŁODZIMIERZ. W setną rocznicę Puszkina. — Kraj, 1899, nr 22.

520. SPASOWICZ WŁODZIMIERZ. Mowa... wypowiedziana na Puszkinowskiej uczcie jubileuszowej dnia 23 maja [1899 r.]. — Kraj, 1899, nr 25.

521. Telegramy jubileuszowe nadeszłe pod adresem redakcji «Kraju», oraz za jej pośrednictwem do Związku Pisarzy Rosyjskich i do Komisji Puszkinowskiej przy Ces. Akademji Nauk, odczytane przez redaktora «Kraju» na uczcie 23 maja (4 czerwca) r. b. — Kraj, 1899, nr 22.

Podano tu teksty depesz, które m. in. nadesłali: Władysław Mickiewicz, Eliza Orzeszkowa, Bolesław Prus (podaliśmy te teksty pod nazwiskami pisarzy), redakcja «Słowa», Henryk Siemiradzki, redakcje «Kuriera Polskiego», «Czasu», «Przeglądu», «Przeglądu Powszechnego», «Dziennika Poznańskiego», «Gazety Toruńskiej» oraz Wiktor Gomulicki, Karol i Stanisław Estreicherowie i Towarzystwo Literackie im. A. Mickiewicza we Lwowie.

522. TRĄMPCZYŃSKI WŁODZIMIERZ. Aleksander Puszkin. [Z portretem]. — Wędrowiec, 1899, nr 23, s. 443—446.

523. TRETIAK JÓZEF. Mickiewicz i Puszkin jako bajroniści. — Ateneum, 1899. Tom II: zesz. II, s. 267—268, zesz. III, s. 460—478. (Ogólnego zbioru tom XCIV).

524. TRETIAK JÓZEF. Mickiewicz i Puszkin jako bajroniści. — Przegląd Powszechny, 1899, zesz. 6, 7.

Rzecz drukowana przedtem w «Ateneum».

525. TRETIAK JÓZEF. Puszkin i Rosya. — Przegląd Polski, 1899. Kwartał I, s. 40—59. (Z portretem P.). — Toż w odbitce: Kraków 1899, s. 22, 1 tabl.

525a. TRETIAK JÓZEF. Młodość Puszkina. — Czas, 1899.

526. TYMON NIE Z ATEN. Z literatury i życia. — Nowa Reforma, 1899, nr 154.

527. Uroczystości na cześć Puszkina. (Co słychać nowego?) — Kurjer Poranny, 1899, nr 156.

M. in. o Wystawie Puszkinowskiej w Bibliotece Uniwersyteckiej w Warszawie.

192

528. Uroczystości Puszkinowskie. (Chwila bieżąca). — Biesiada literacka, 1899, nr 25, s. 499.

528a. Uroczystości w Petersburgu i Moskwie. — Kraj, 1899, nr 22.

Zawiera wiadomość, że na Wystawie Puszkinowskiej w Akademii Nauk w Petersburgu znajdował się karton Andriollego «Tatiana», z «Eugeniusza Oniegina».

529. W. Nieporozumienie. — Kraj 1899, nr 23.

Zob. poz. 518.

530. Wczorajsza zabawa Puszkinowska w parku Aleksandryjskim na Pradze. (Co słychać nowego?). — Kurjer Poranny, 1899, nr 158.

...«Na estradzie przez cały dzień do zmroku odbywały się przedstawienia baletowe, atletów, klownów, gimnastyków i innych...».

Carat próbował i w Polsce dyskontować nazwisko Puszkina. Władze carskie w Warszawie takimi oto wulgarnymi popisami «czciły» pamięć poety. Prasa warszawska skwapliwie podkreślała tego rodzaju metody propagandowe. Dopiero w roku 1900 uda się Belmontowi przemycić wiersz Bogoraza ujawniający stanowisko postępowej części społeczeństwa rosyjskiego wobec zakusów reakcji. (Zob. poz. 537).

531. WEGNER STANISŁAW. Aleksander Puszkin 1799—1899. W setną rocznicę urodzin wieszcza napisał... Poznań 1899, s. 4.

532. Z teatru. — Kurjer Poranny, 1899, nr 158.

Notatka z obchodu Puszkinowskiego w Teatrze Wielkim w Warszawie.

532a. ZDZIECHOWSKI MARIAN.

Według informacji «Kraju» nr 23 Zdziechowski publikował «Zarys twórczości Puszkina» w czterech odcinkach w «Słowie» 1899 r.

533. Zebranie towarzyskie w Krakowie z powodu 100-letniej rocznicy urodzin Puszkina. — Kraj, 1899, nr 22.

W sprawozdaniu podano teksty przemówień prof. M. Zdziechowskiego, prof. M. Sokołowskiego, dr P. Górskiego, dr J. Rozwadowskiego i prof. Kaz. Morawskiego. Zob. poz. 538a.

534. Zwój przypomnienia z powodu 100-letniej rocznicy od dnia urodzin dwóch największych przyjaciół poetów: Adama Bernarda Mickiewicza i Aleksandra Sergiejewicza

193

Puszkina. Kazań. Gebethner i Wolff w Warszawie, 1899.

Druk ten ma kształt wstęgi.

535. Ż. Wieczór literacki na cześć Aleksandra Puszkina [urządzony z inicjatywy redakcji «Kraju» w Petersburgu]. —Kraj, 1899, nr 22.

1900

536. BILIŃSKI ANTONI. Puszkinowie na Litwie. — Kraj, 1900, nr 5.

537. [BOGORAZ WŁADIMIR HERMANOWICZ]. TAN. Rozbójnikom pióra. (Z powodu jubileuszu Puszkina). Przełożył L. Belmont. (Leo Belmont: «Rymy i rytmy». Wybór poezyj. Tom III. Warszawa 1900).

Wiersz ten napisał Bogoraz, rewolucjonista i zesłaniec sybirski, pod adresem reakcyjnej prasy rosyjskiej dyskontującej nazwisko Puszkina na rzecz regime’u.

ROZBÓJNIKOM PIÓRA
(z powodu jubileuszu Puszkina)

Kto zechce, niechaj milczy! Lecz ja nie przemilczę!
Nadto bolą przy święcie wszelkie fałszu tony,
Więc w oszustów nikczemnych, w one plemię wilcze,
Rzucę pocisk karzący, jak stal zaostrzony.

Jak gniew mój mam oskrzydlić, jak głos natchnąć mocą,
By was całkiem zalała mej wściekłości fala,
By was bicz mych wyrazów smagał dniem i nocą,
Bym was jak ostrzem miecza przygwoździł do pala?!

Precz od naszego śwjęta! to nie miejsce wasze:
Brak tu źeru, co drwiących zbójców pióra znęca;
I pomnik wieszcza rzuca na was cień, Judasze,
I ćmią wasze spojrzenia blaski jego wieńca.

Kiedy zginął poeta, nie było was jeszcze,
Ale zgon ów sprawiły takie same ręce
I wasi to ojcowie te sieci złowieszcze
Dniem i nocą splatali, w których zginął w męce.

194

I wasi to ojcowie jako psy go szczuli,
Ze szczekaniem szli wszędy, kędy szedł wygnaniec,
I w mroku ciosem zdradnym na śmierć go zakłuli
Zmęczonego zagnawszy na przepaści kraniec.

Lecz wy... Wy gorsi od nich! Bo wyście cynicznie
Nawet podłość swą całą zmienili na grosze,
I handlując potwarzą zdawna detalicznie,
W ulicznym błocie zyski zbijacie po trosze.

Precz od naszego święta! Waszej wstrętnej łaski
Nie potrzeba nam danin! Weźcie swoje dary.
Nie kupią wam honoru zachwycenia maski;
Z drogich waszych kadzielnic swąd zawiewa stary.

Dla nas drogim jest dzień ten. Świętość narodowa
Skupiła wszystkie serca, które wciąż rozżarza
Uroczych wolnych marzeń przeczysta osnowa,
Spadek dumań proroczych zgasłego pieśniarza.

I drogim jest nam pieśniarz, co na harfie złotej
Grał ziemi i dźwiękami mógł dusze czarować.
I wiek nasz młodociany uczył swymi wzloty
Wieczne dobro i piękno kochać i pojmować.

Lecz wyście po co przyszli z udanym zachwytem —
Jak śmieliście na przodzie tu stanąć, Judasze,
Gdzie każdy na was patrzy z wstrętem nieukrytym
I «precz» gotów wam krzyknąć: «to nie miejsce wasze!»

Nadaremnie patrzycie tak spokojnym wzrokiem,
Wiemy: dawno rumieńcem już wam twarz nie płonie,
Nie staniem z wami rzędem, nie przystąpim krokiem,
Dotknięciem waszych dłoni nie zhańbią się dłonie.

I nawet pomnik martwy — wierzcie memu słowu —
Ujrzawszy was w pobliżu — groźnie zmarszczy brew,
I rana stara w piersi otworzy się znowu,
I z brązu buchnie w twarz wam, zabryzga was krew!

538. TRETIAK JÓZEF. Miedziany jeździec Puszkina. Studium polemiczne. Rozprawy Akademii Umiejętności. Wydz. Filolog. Ser. II. Tom XVI. Ogólnego zbioru tom 31. Kraków 1900, s. 1—80. — Toż w odbitce.

195

1901

538a. MORAWSKI KAZIMIERZ. Wiersze i proza. Kraków 1901, S. 129.

W książce m. in.: Mowa w stuletnią rocznicę urodzin Puszkina wypowiedziana na zebraniu odbytym w Krakowie.

1902

539. [BELMONT LEO]. Aleksander Puszkin. Romans wierszem. Przełożył Leo Belmont. Kraków. Gebethner i Spółka. 1902, s. 3 nlb., 275, 1 nlb.

Przekład poprzedzony obszernym krytycznym wstępem tłumacza, s.1—43.

540. C. Przekłady polskie dzieł Puszkina. — Kraj, 1902, nr 2 (Życie i Sztuka).

541. S. ORGELBRANDA Encyklopedia powszechna. Tom XII. Warszawa 1902, s. 442—443.

542. JANKOWSKI CZ[ESŁAW]. «Orland» i «Oniegin». Dwa nowe przekłady polskie. — Kraj, 1902, nr 28 i 29. (Życie i Sztuka).

1903

543. GERMAN LUDOMIŁ. Przegląd dziejów literatury powszechnej. Lwów. Tom IV, 1903, s. 263, XX.

O Puszkinie s. 80—88.

543a. KLACZKO JULIAN. Półwysep Krymski w poezyi przez Juliana Klaczkę. Przekład z francuskiego Ant. Potockiego. — Bluszcz, Warszawa, 1903, n-ry 15—19.

Liczne cytaty z «Fontanny» — prozą.

544. [MICKIEWICZ ADAM]. Mickiewicz i Puszkin. — Polibiblion, 1903, nr 1, s. 16.

Zawiera rosyjski przekład wspomnienia Mickiewicza o Puszkinie z «Le Globe». Pozycję tę podaję według bibliografii Fomina.

1904

545. KLACZKO JULIAN. Szkice i rozprawy literackie. Z upoważnienia autora tłumaczyli St. Tarnowski, J. Jabłonowski

196

i Ant. Potocki. Z przedmową Stanisława Tarnowskiego. Warszawa 1904.

Książka zawiera studium o «Fontannie bakczysarajskiej» pt. «Fontanna łez», s. 211—238. W tekście liczne cytaty z «Fontanny» w polskim przekładzie wierszem. Studium jest tłumaczeniem z pierwodruku francuskiego z roku 1863 w «Revue Contemporaine».

1905

545a. NAKONIECZNY WŁODZIMIERZ. Die neueste Uebersetzung des «Evgenij Onjegin» ins Polnische. — Archiv für slavische Philologie (Berlin), Bd. XXVII, 1905, s. 433—440.

W obszernym artykule autor operując licznymi zestawieniami przekładu z oryginałem podkreśla dowolność, sztuczność lub banalność tłumaczenia Belmonta. Twierdzi, że można by na palcach policzyć strofy przetłumaczone bez zarzutu. Przy końcu formułuje wniosek:

«Die ersten Kapitel sind ganz unzulänglich, die letzteren vom fünften an sind im grossen und ganzen besser ausgefallen. In ihnen finden wir weniger willkürliche und gerathene Details und schiefe Bilder, welche als synonime Wendungen zum Oryginale fungieren sollen, die aber in der That ein Merkmal der Schwäche des Uebersetzers sind. Je weniger Künsteleien darin, um so häufiger finden wir dafür kunstvolle Züge, wofür das beste Beispiel die obige Strophe aus der Duellszene sei». (Strofa XXII z rozdziału VI).

Gdy zestawimy zdecydowanie negatywną, zresztą słuszną, ocenę przekładu Belmonta przez Nakoniecznego z zachwytem Czesława Jankowskiego (zob. poz. 152, 556), nasuwa się uwaga, że wartość formalna przekładu nie przesądza jeszcze jego wartości użytkowej. Jeżeli kulturalny literat, jakim był Jankowski, który w dodatku znał niewątpliwie «Oniegina» w oryginale, mógł się zachwycać przekładem Belmonta, to cóż dopiero mówić o niewyrobionym czytelniku.

1906

546. TRETIAK JÓZEF. Mickiewicz i Puszkin. Studia i szkice. Warszawa 1906, s. 2 nlb., 334, 1 nlb., 2 portrety.

Spis rzeczy: Idea Wallenroda. — Tło historyczne w «Panu Tadeuszu». — Młodość Puszkina. — Mickiewicz i Puszkin jako bajroniści. — Ślady wpływu Mickiewicza w poezji Puszkina. — Puszkin i Rosja.

547. [Recenzja książki J. Tretiaka: «Mickiewicz i Puszkin» Warszawa 1906]. — Czas, 1906, nr 17.

197

548. K[ONECZNY] F. Józef Tretiak, «Mickiewicz i Puszkin». Warszawa 1906. [Rec.]. — Świat Słowiański, 1906, t. 2, s. 301.

549. CHRZANOWSKI IGNACY. Tretiak Józef: Mickiewicz i Puszkin, Studia i szkice. Warszawa 1906. [Rec.]. — Książka, 1906, nr II, s. 430—431.

550. CHRZANOWSKI IGNACY. [Recenzja książki J. Tretiaka: «Mickiewicz i Puszkin». Warszawa 1906]. — Myśl Polska, 1906, nr 25.

1907

551 BRÜCKNER ALEKSANDER. Józef Tretiak, «Mickiewicz i Puszkin». Warszawa 1906. [Rec.]. — Pamiętnik Literacki (Lwów), 1907, z. 1, s. 124.

552. Tyrteusz rosyjskiej rewolucji. — Nasz Kraj, 1907, II, s. 801—802.

1908

553. BRAIŁOWSKI S. N. K istorii russko-polskich litieraturnych otnoszenij. Mickiewicz i Puszkin. (Po powodu knigi J. Tretiaka «Mickiewicz i Puszkin. Studia i szkice») [Rec.] [W wydawnictwie:] Puszkin i jego sowriemienniki, S.-Pietierburg, wyp. VII, s. 79—109.

1909

554. BELMONT LEO. Z rosyjskiego Parnasu. — Wolne Słowo, 1909, nr 58 i 59.

555. BRIUSOW WALERY. Miednyj wsadnik. [W wydawnictwie:] Bibliotieka Wielikich Pisatielej p. r. S. A. Wiengierowa: Puszkin. S.-Pietierburg 1909, t. III, s. 456—472.

Polemika z tezami Tretiaka w związku z ukazaniem się książki «Mickiewicz i Puszkin» (zob. poz. 548).

556. JANKOWSKI CZESŁAW. List do tłumacza «Oniegina». — Wolne Słowo, 1909, nr 44/45.

Jest to entuzjastyczny wiersz o przekładzie «Oniegina» przez Belmonta, na który Belmont odpowiada w tymże numerze również wierszem pt. «Czesławowi». Wiersz Jankowskiego przetłumaczył później na

198

esperanto N. W. Niekrasow pt. «Letero al Leo Belmont» w budapeszteńskim czasopiśmie esperanckim «Literatura Mondo», nr 6 z 1932 r.

Oto urywek z wiersza Jankowskiego:

...Pańskiego czytam «Oniegina»...
(Wybaczy nawet Puszkin sam,
Że Panu prym dziś przed nim dam)
Pańskiego czytam «Oniegina».
Czytam go jak poemat nowy...
I nie przychodzi mi do głowy,
Żem to już kiedyś czytał gdzieś,
Tak mnie zajmuje wszystko w nim:
I miejskie sceny i ta wieś
Ruska, oprawna w polski rym,
Romantycznego spleenu dym,
Ironii zgrzyt i kwiatów woń...
Że nie wyrażę tego słowy,
Jak mnie Pan dziwnie przykuł doń...

O perypetiach Belmonta w związku z przekładem «Oniegina» i o całej wierszowanej korespondencji opowiedział Jankowski w swoim pamiętniku pt. «Czeczotkowa szkatułka» (Warszawa 1926).

557. [OPPMAN ARTUR]. OR-OT. «Wy, czy mnie pamiętacie?...» — Tygodnik Illustrowany, 1909, r. 10, s.188.

Wiersz oparty na motywie przyjaźni Mickiewicza z Puszkinem. Powstał być może pod wpływem obrazu Miasojedowa «Mickiewicz improwizujący w salonie ks. Zenaidy Wołkońskiej w Moskwie». Dobra, duża reprodukcja tego obrazu i sześć strof wiersza Or-Ota — jak gdyby pendant do obrazu — wypełniają całą stronę «Tygodnika». Całkowity rosyjski przekład wiersza Or-Ota znajduje się w książce Andrieja Sirotinina pt. «Rossija i Sławianie», S. Pietierburg 1913, s. 27—28. Wiersz tak do niedawna jeszcze popularnego poety jest niestety bardzo słaby. Ze względu na temat przytaczamy strofy: 3, 7— 8.

Szlachetne serca w ich piersiach gorzały,
Rwali się w słońce, jak sokoli huf...
Wysoko słońce!... los twardy, jak skały...
I poginęły złote gwiazdy snów...
I poginęły w beznadziejnie szarej
Pustce żywota, w złych jesiennych mgłach...
Dalekie, obce, a znajome mary,
Patrzcie: legł w pyle waszych marzeń gmach...

199

To, co jest piękne, to zginąć nie może,
Choć na czas w chmurny zasunie się mrok...
Oni widzieli już idącą zorzę,
Zorzę, co dotąd łudzi jeszcze wzrok.
Przeciw nadziei i przeciwko fali
Iść trzeba mężnie w nowy ducha świat...
Hen, hen, za mgłami jakiś blask się pali...
Hen, hen, za górą wschodzi wiosny kwiat...

Czy pamiętacie? To, co leży w trumnie,
Ach, to jest lepsze nad żyjący kształt,
To się z przeszłości wynurza tak dumnie,
Przeklinające każdy brud i gwałt!
Czy pamiętacie? Ich potężne słowo
Będzie tak długo nad ziemiami grzmieć,
Aż wzruszy Ciebie, narodów Jehowo,
I powiesz Zorzy: wzejdź i wiecznie świeć!

1910

558. BELMONT LEO. Czego nie wiecie o waszych mężach. — Wolne Słowo, 1910, nr 94 i 95.

M. in. rozdział: «Żony wielkich poetów: pani Natalia Puszkin, pani Annabella Byron, pani Matylda Heine».

1911

559. BELMONT LEO. Zwyczaje w kraju opery. (A propos «Eugeniusza Oniegina»). — Wolne Słowo, 1911, nr 123.

560. KOŁODZIEJCZYK EDMUND. Bibliografia słowianoznawstwa polskiego. Kraków 1911. Nakł. Akademii Umiejętności. S. XX, 303.

Podaje kilkadziesiąt pozycji bibliograficznych dotyczących Puszkina; niestety informacje są nie dość dokładne, a nieraz mylne.

1912

561. LERMONTOW MICHAŁ. Na zgon Puszkina. — Wolne Słowo, 1912, nr 151/152.

Przekład wiersza Lermontowa poprzedzony jest wstępem tłumacza i zakończony notatką: «Przekładu w 75-letnią rocznicę zgonu Puszkina dokonał L. B.» (Leo Belmont).

200

562. SAPIEHA LEON. Wspomnienia. (Z lat 1803—1863). Z przedmową St. hr. Tarnowskiego. Kraków — Warszawa, 1912, nakł. Altenberga.

Ks. Sapieha przebywał w Petersburgu w latach 1827—1828 jako urzędnik ambasady austriackiej. Książę Sapieha jest jednym z bardzo niewielu ludzi wyrażających się pochlebnie o Heeckerenie, który tak ciemną rolę odegrał w tragedii Puszkina.

«Najwięcej miałem zażyłości z posłem holenderskim baronem Heeckeren. Był to człowiek niepospolitych zdolności. Znał Rosję i jej mężów stanu doskonale. Cesarz miał w nim wiele zaufania i często jego rady zasięgał, mianowicie w sprawach finansowych» etc.

1915

563. FISZER WŁADIMIR [WŁODZIMIERZ]. Poema Mickiewicza «Konrad Wallenrod» i jeje nowyj pieriewod. — Gołos Minuwszogo, 1915, kn. XII. Iz tiekuszczej litieratury, s. 251, 254.

564. LIBROWICZ ZYGMUNT. Pietrogradskije druzja i pokłonniki Mickiewicza. — Izwiestija Kniżnogo Magazina M. O. Wolf, Pietrograd 1915, nr 3.

Rzecz zawiera m. in. szczegóły o stosunkach Mickiewicza z Puszkinem. Pozycję tę podaję za rękopisem bibliografii Mickiewiczowskiej Aleksandra Semkowicza.

1916

565. FISZER WŁADIMIR [WŁODZIMIERZ]. Parodija w tworczestwie Puszkina. — Russkij Bibliofil, 1916, kn. VI, okt, s. 84—89.

1917

566. ZIELIŃSKI TADEUSZ Mickiewicz i Puszkin. — Russkaja Wola, 1917, nr 28.

1919

567. CHRZANOWSKI IGNACY. Z epoki romantyzmu. Studia i szkice. Kraków [1919].

Zawiera: «Mickiewicz i Puszkin (Z powodu książki prof. J Tretiaka «Mickiewicz i Puszkin»)», s. 263—280.

201

568. [«Eugeniusz Oniegin» w przekładzie L. Belmonta z 1902 r.]. — Miesięcznik Katechetyczny i Wychowawczy. Lwów 1919, s. 108—109.

1922

569. BRÜCKNER ALEKSANDER. Historia literatury rosyjskiej. Tom 1. Lwów — Warszawa — Kraków 1922, s. 572.

O Puszkinie s. 518—570, rozdziały: XL. Puszkin. Życie i dzieła. — XLI. Puszkin poeta. — XLII. Puszkin prozaik i społecznik. — XLIII. Kółko Puszkinowe.

Rozdziały poświęcone Puszkinowi przez Brücknera — to jedno z ciekawszych studiów polskich o poecie. Ze sformułowań niespodziewanych, z sądów celnych i błędnych, że zdań sprzecznych i często niesprawiedliwych — wysnuwa Brückner syntezę trafną i pożyteczną.

Jest Brückner autorem mylnej sugestii, że rozmowa wieszczów przed pomnikiem Piotra I mogła być prowadzona przez Mickiewicza tylko z Rylejewem, nie z Puszkinem. — Brückner pierwszy krytycznie, choć bezceremonialnie i z przesadą, zwrócił uwagę na anachronizmy w Mickiewiczowym nekrologu Puszkina (s. 534). — W ocenie dorobku twórczego Puszkina uznaje Brückner przede wszystkim lirykę:

«jest [on] liryk, jeśli nie największy w świecie, to jeden z największych» (s. 540).

«...Żaden z poprzedników tak się nie wzniósł wysoko. Poezję-zabawkę on w poezję-posłannictwo odmienił. Zrywali i przed nim oklaski Żukowskij i Batiuszkow, ale dopiero on i Gribojedow poezję w dźwignię społeczną obrócili, myśli i serca rozruszali, głosem sumienia narodowego się odezwali, ideały wytykali, od czci złota i rangi odwiedli. I po raz pierwszy układał się sam car z literaturą. I wyniósł Puszkin na swych plecach ten ciężar odpowiedzialności i, jak niegdyś swobodę opiewał a tyranów gromił, tak wytrwał w stawieniu [sławieniu] ideałów wzniosłych, ludzkich prawdziwie, szlachetnych i nie dał się odstraszyć czasom coraz bardziej posępnym. Z nim schodził do grobu nie tylko mistrz słowa, co literaturę stworzył, bo ją wywiódł wysoko ponad poprzedników wszelkich, ponad naśladownictwo wszelkie, ponad wszelkie cele niskie czy uboczne, bo pokąd języka ruskiego, nie zaginie czar tych pieśni słowiczych, ale i najszlachetniejszy czasów Aleksandrowych przedstawiciel, patriota mądry a dumny, co się Rosji nie wyrzekał a od Europy uczył, człowiek dobry a szlachetny,

202

co skarbami myśli i serca rozrzutnie szafował, artysta natchniony, co zarazem w nizinach ludowych oddźwięku szukał pierwszy, celowo i świadomie, nie dla czczego powtarzania motywów. W nim dopiero zmężniała literatura; odczuła swe powołanie i znaczenie, prawa i obowiązki (s. 570).

570. BRÜCKNER ALEKSANDER. Mickiewicz i Puszkin. — Przegląd Warszawski, 1922, nr 12.

1923

571. KUCHARZEWSKI JAN. Od białego caratu do czerwonego. Warszawa 1923, s. 153—162.

Książka jest nie tylko reakcyjna, ale również fałszuje fakty.

572. LEDNICKI WACŁAW. Puszkin i Maria Wołkońska. (Twórczość poety w świetie jego «jedynej» miłości). — Przegląd Warszawski, 1923, nr 25. — Toż w odbitce.

1924

573. LEDNICKI WACŁAW. Słów kilka o Puszkinie i Mickiewiczu. — Przegląd Współczesny, 1924, nr 30, s. 30—50. — Toż: Lednicki W., O Puszkinie i Mickiewiczu słów kilka. Kraków 1924, s. 45.

574. LEDNICKI WACŁAW. «Gospodarstwo poetyckie Puszkina». — Przegląd Warszawski, 1924, nr 38, s. 214—225 i nr 39, s. 378—386.

Recenzja z Wł. Chodasjewicza «Poeticzeskoje chozjajstwo Puszkina» etc.

575. LEDNICKI WACŁAW. Losy Puszkina w ideologii społeczeństwa rosyjskiego. — Kultura Słowiańska (Warszawa), 1924, nr 4, 5.

576. Literatura puszkinowska (Sztuka rosyjska). — Wiadomości Literackie, 1924, nr 3.

577. Prawda o «bluźnierstwach» Puszkina. — Wiadomości Literackie, 1924, nr 25.

203

1925

578. AMFITIEATROW A. [Rec. «Oniegina» w przekładzie Belmonta, w oprac. Lednickiego]. — Za Swobodu, 1925, nr 222.

579. ARCYBASZEW M. List otwarty do p. Żeromskiego. — Za Swobodu, 1925, nr 52.

Przekład odpowiedzi Żeromskiego pt. «W odpowiedzi Arcybaszewowi i innym» z polemicznymi uwagami M. Arcybaszewa ukazał się w «Za Swobodu», 1925, nr 52. Zob. poz. 603 i 604.

580. [BEAUPRÉ ANTONI] A. B. Na marginesie przekładu «Oniegina». — Czas, 1925, nr 86 z 12 kwietnia.

581. BIRKENMAJER JÓZEF. Eugeniusz Oniegin w stroju polskim. — Kurier Poznański, 1925 z 26 kwietnia.

Przekład L. Belmonta, studium Lednickiego.

582. BLÜTH RAFAŁ. Mickiewicz wobec ruchu literackiego w Rosji w okresie 1826—1829. — Pamiętnik Literacki, 1925/6, s. 403—417.

583. BOROWY WACŁAW. Eugeniusz Oniegin. — Warszawianka, 1925, nr 95.

«Oniegin» w przekładzie Belmonta, w opracowaniu Lednickiego.

584. BRÜCKNER ALEKSANDER. Dwaj geniusze [Mickiewicz i Puszkin]. — Wiadomości Literackie, 1925, nr 3.

585. BRÜCKNER ALEKSANDER. «Oniegin» Puszkina po polsku. — Przegląd Współczesny, 1925, nr 37, s. 301—309.

Z powodu wyd. «Oniegina» w przekładzie Belmonta ze studium Lednickiego. Tu m. in. Brückner twierdzi, jakoby miłość Puszkina do Marii Rajewskiej była po prostu zmyśleniem biografów. «(Idealna miłość Puszkina — Don Juana istniała tylko w jego wyobraźni i była jego wymysłem poetycznym».

586. FIŁOSOFOW D[YMITR]. Rossica. — Za Swobodu, 1925, nr 189.

Rec. «Oniegina» w przekładzie Belmonta, w opracowaniu Lednickiego.

587. HOESICK FERDYNAND. Rosyjski «Pan Tadeusz».— Kur. Warszawski, 1925, nr 67.

Rec. «Oniegina» w przekładzie Belmonta, w opracowaniu Lednickiego

204

588. HOFMAN MODEST L. Jewgienij Oniegin na polskom jazykie. — Na Czużoj Storonie. Praga 1925, XII, s. 254—259.

«Oniegin» w przekładzie Belmonta, w oprac. Lednickiego.

589. KALLENBACH JÓZEF. Nowe studium o Puszkinie i Mickiewiczu [Lednickiego]. — Nowa Reforma, 1925, nr 135 (Dod. tygodniowy).

590. KOZŁOWSKI LEON. O Puszkinie. — Kurier Poranny, 1925, nr 55 i 68.

W związku z polemiką Arcybaszew — Żeromski, zob. poz. 603 i 604.

591. KOZŁOWSKI LEON. Utajona miłość Puszkina. — Kur. Poranny, 1925, nr 74.

Rec. «Oniegina» w przekładzie Belmonta.

592. [LEDNICKI WACŁAW]. N. Nowinki o Puszkinie. — Za Swobodu, 1925 z 17 i 18 września.

593. [LEDNICKI WACŁAW]. Aleksander Puszkin. Eugeniusz Oniegin. Romans wierszem. W przekładzie L. Belmonta. Opracował, wstępem i przypisami zaopatrzyl dr. Wacław Lednicki. Kraków [1925], s. CXXI+232. Wyd. Biblioteki Narodowej, Seria II, nr 35.

120-stronicowy wstęp Lednickiego daje wyczerpujące studium o «Onieginie».

594. LEDNICKI WACŁAW. Mickiewicz Puszkinowi. — Wiadomości Literackie, 1925, nr 3.

O dedykacji Mickiewicza na dziełach Byrona z podobizną autografu.

595. LEDNICKI WACŁAW. Puszkin — orędownikiem Mickiewicza. (Miscellanea). — Przegląd Warszawski, 1925, nr 48, s. 218—223.

Autor publikuje tu m. in. pismo Puszkina popierające prośbę Mickiewicza o zezwolenie na powrót do kraju.

596. LO GATTO ETTORE. Studi di letterature slave. Vol. primo. Roma 1925, s. VIII, 220.

Na wstępie rozprawa «Mickiewicz e Puškin», s. 1—47; praca oparta przede wszystkim na źródłach polskich. — Na s. 217—220 Appendice: Puškin in polacco — artykuł o przekładzie «Oniegina» przez Belmonta oraz o studiach Lednickiego

205

597. MAGR A. [Rec. «Oniegina» w przekładzie Belmonta, oprac. Lednickiego]. —Prager Presse, 1925 z 20 marca.

598. Nieznane listy Puszkina [do Elżbiety Chitrowo].— Wiadomości Literackie, 1925, nr 50.

599. Nowe książki. [«Oniegin» w przekładzie Belmonta, ze studium Lednickiego]. — Czas, 1925, nr 27 z 2 lutego.

600. PODHORSKI-OKOŁÓW LEONARD. «Oniegin» po polsku w nowym wydajniu. — Wiadomości Literackie, 1925, nr 17.

«Oniegin» w przekładzie Belmonta w wyd. «Biblioteki Narodowej»

601. SZEWCZENKO. Jewgienij Oniegin po polski. — Za Swobodu, 1925 z 9 lutego.

602. [ZAWODZIŃSKI KAROL WIKTOR]. K. W. Z. «Eugeniusz Oniegin». — Przegląd Warszawski, 1925, zesz. 51, grudzień, s. 242—244.

«Oniegin» w przekładzie Belmonta, w opracowaniu Lednickiego.

603. ŻEROMSKI STEFAN. W odpowiedzi Arcybaszewowi i innym. — Echo Warszawskie, 1925, nr 56.

Żeromski użył w «Przedwiośniu» niefortunnego zwrotu, że bohater jego przechowywał nieprzyzwoite wiersze Puszkina «i innych pornografów» (s. 16). Przeciwko takiemu sformułowaniu wystąpił Arcybaszew (poz. 604). Żeromski z kolei odpowiadał w dwu artykułach, przy czym zapowiedział poprawienie tekstu w następnych wydaniach. W polemice tej, dotyczącej frywolnych utworów Puszkina bądź Puszkinowi przypisywanych, zabierał również głos Leon Kozłowski w «Kur. Porannym» (poz. 590). Całość polemiki zebrał Wacław Borowy w pośmiertnym tomie pism Żeromskiego pt. «Elegie», Warszawa 1928.

604. ŻEROMSKI STEFAN. Jeszcze o swawolnych wierszach Puszkina. — Echo Warszawskie, 1925, nr 63.

1926

605. JANKOWSKI CZESŁAW. Puszkin. — Słowo, 1926, nr 221 (z 20 września).

Rec. Lednickiego: «Aleksander Puszkin, studia» etc.

206

606. LEDNICKI WACŁAW. Aleksander Puszkin. Studia. Kraków 1926, s. 4 nlb., 407, 3 nlb.

Treść: Przedmowa. — Losy Puszkina w ideologii społeczeństwa rosyjskiego. — Dookoła przeciwpolskiej trylogii lirycznej Puszkina. — Z historii poetyckiej przyjaźni. — Puszkin i Maria Wołkońska. — Poezja małżeństwa i domu. — «Gospodarstwo poetyckie Puszkina» — Addenda.

Opatrzywszy studium o wierszach Puszkina: «Klewietnikam Rossii», «Borodinskaja godowszczina» i «Pieried grobniceju swiatoj» w sztucznie wyolbrzymiający tytuł, poddaje jednak Lednicki te utwory, zwłaszcza dwa pierwsze, dość wszechstronnym roztrząsaniom na tle nastrojów środowiska poety, sytuacji politycznej w Europie, sytuacji Rosji i daje własny wykład historiozofii Puszkina. Autor operuje tu dużym materiałem, ale w opiniach swoich jest często bardziej publicystą niż historykiem. Gubi się w sprzeczności idealistycznych kategorii ujmowania zjawisk — kategorii, jak europeizm, zachodniość etc., aby w końcu stwierdzić: «europeizm Puszkina nie wytrzymał próby konfliktów narodowych, ale zapytajmy siebie jednak szczerze, czy na Zachodzie w tym względzie było i jest lepiej?». W ten sposób autor nie znalazł «europeizmu» nawet w swojej wyimaginowanej Europie.

W trzecim szkicu Lednicki zajmuje się przede wszystkim okolicznościami powstania wiersza «Mickiewicz» oraz daje próbę ustalenia właściwego tekstu tego wiersza. Koncepcja jego nie utrzymała się. Z kolei omawia autor memorandum Puszkina, popierające prośbę Mickiewicza o zezwolenie na wyjazd do kraju.

W rozprawie o Puszkinie i Marii Wołkońskiej rozwija dość przekonywająco tezę, że cykl utworów, jak («Jeniec kaukaski», kilka elegii, «Fontanna», «Cyganie» , «Połtawa» i wreszcie «Oniegin» (zwłaszcza ciekawe to ostatnie) — jest genetycznie, treściowo a nawet pod względem struktury («Oniegin») związany z uczuciem Puszkina dla Wołkońskiej. Jej też ma w dużej mierze zawdzięczać twórczość Puszkina pierwiastek heroiczny, zwłaszcza w postaciach kobiecych.

Większość szkiców, które weszły w skład książki, ukazała się w latach 1923—1925 w czasopismach; w wydaniu książkowym zostały one rozszerzone, a poglądy autora częstokroć zmodyfikowane.

607. LEDNICKI WACŁAW. Po powodu statji S. Kułakowskogo [Polskie sądy o Puszkinie]. — Za Swobodu, 1926 z 20 sierpnia.

608. [ZAWODZIŃSKI KAROL WIKTOR]. K. W. Z. Polski puszkinista. W. Lednicki: Aleksander Puszkin. Studia etc. — Nowy Kurier Polski, 1926, nr 196 i 197.

609. ZDZIECHOWSKI MARIAN. Dzieło Polaka o Aleksandrze Puszkinie. — Przegląd Współczesny, 1926, nr 48, s. 144—147.

207

1927

610. BLÜTH RAFAŁ. Geneza wiersza «Do przyjaciół Moskali». — Ruch Literacki, 1927, nr 2, s. 39—44.

611. BLÜTH RAFAŁ. Mickiewicz i Rylejew pod pomnikiem Piotra Wielkiego. — Rocznik Koła Polonistów Słuchaczów Uniwersytetu Warszawskiego wydany z okazji dziesięciolecia istnienia Koła. Warszawa 1927, s. 43—59.

Celem szkicu jest wykazanie, że we fragmencie «Ustępu» III cz. «Dziadów»: — «Pomnik Piotra Wielkiego» — «wieszczem ruskiego narodu» ma być Rylejew, a nie... Puszkin. Hipotezę tę wysunął wcześniej Brückner (1922 r.). Zgadzał się z nią z początku i Lednicki, ale już w 1932 r. w obszernym studium drukowanym jako wstęp do przekładu «Jeźdźca miedzianego», zmienił pogląd i pogłębił uzasadnienie interpretacji tradycyjnej.

612. BRÜCKNER A[LEKSANDER]. [Rec. W. Lednickiego: Aleksander Puszkin etc.]. — Archiv für Slavische Philologie. Berlin 1927, z. 41.

613. FRINTA. Wacław Lednicki: Aleksander Puszkin etc. [Rec.]. — Slovanský Přehled, 1927, t. XIX, nr 6.

614. KUŁAKOWSKI SERGIUSZ. Polska książka o Puszkinie. — Wiadomości Literackie, 1927, nr 44.

W. Lednickiego «Puszkin». Studia. Kraków 1926.

615. MAZON ANDRÉ. Pouchkine en polonais. — Revue de Littérature Comparée, 1927, s. 602—603.

«Eugeniusz Oniegin» w przekładzie Belmonta, w opracowaniu Lednickiego.

616. MORAWSKI STANISŁAW. W Peterburku 1827— 1838. Wydali Adam Czartkowski i Henryk Mościcki. Poznań [1927]. Wydawnictwo Polskie.

Pozycję tę umieściliśmy już z cytatami i komentarzem pod datą rękopisu: 1849.

1928

617. ETTINGER PAWEŁ. Mickiewicz a Puszkin. — Wiadomości Literackie, 1928, nr 9.

208

618. ETTINGER PAWEŁ. Mickiewicz — mściciel Puszkina. (Mickiewicz a Rosja). — Wiadomości Literackie, 1928, nr 6.

619. Ilustrowana Encyklopedia Trzaski, Everta i Michalskiego. Opracowana pod redakcją Dra Stanisława Lama. Tom czwarty. Warszawa [1928], s. 715.

Przeróbka artykułu z «S. Orgelbranda Encyklopedii Powszechnej» z zamianą «najznakomitszego poety» na «znakomitego».

620. KALLENBACH JÓZEF. Mickiewicz i Sergiusz Sobolewski. (Nowe wydawnictwa). — Przegląd Współczesny, 1928, nr 73, s. 330—335.

O rozdziale książki A. Winogradowa «Mérimée w pisjmach k Sobolewskomu», Moskwa 1928: «Mickiewicz, Puszkin i Sobolewski i nowe listy Mickiewicza».

621. KRZYŻANOWSKI JULIAN. Mickiewicz and Pushkin. — The Slavonic Review, 1928, nr 18, s. 635—645.

622. LEDNICKI VENCESLAS. Pouchkine et la Pologne. A propos de la trilogie antipolonaise de Pouchkine. Paris 1928, s. 210, 2 nlb., tabl. 1.

623. Mikołaj I a pojedynek Puszkina. — Wiadomości Literackie, 1928, nr II.

624. POGODIN A. Wacław Lednicki: Aleksander Puszkin etc. — Slavia, 1928, roczn. VII, s. 643—648.

625. PUSINO J. [Rec. W. Lednickiego «Pouchkine et la Pologne»] Historische Zeitschrift, 1928.

1929

626. BIRKENMAJER JÓZEF. Sienkiewicz a Puszkin. «Ogniem i mieczem» a «Kapitanskaja doczka». — Ruch Literacki, 1929, nr 4, s. 108—110.

Rozwija tu autor uwagę rzuconą już w 1924 r. w recenzji pracy Lama o Sienkiewiczu. Wskazuje na pewne analogie między Sienkiewiczem a Puszkinem w zakresie tła historycznego (rebelia kozackochłopska), tła lokalnego (stepy), szeregu sytuacyj i epizodów oraz postaci (Pugaczew — Gryniew i Chmielnicki — Skrzetuski; Maria i Helena, rywale i dezerterzy do rokoszan: Szwabrin i Bohun).

209

626a. BOCHAN D. D. Puszkin dla Polakow. (Kriticzeskaja zamietka). — Nasza Żizń, 1929, nr 228.

Uwagi na temat przekładów Tuwima zamieszczonych w nrze 31 «Wiadomości Literackich».

627. FRANCEW W[ŁADIMIR]. A. Puszkin i polskoje wozstanije 1830—1831 g. — Puszkinskij Sbornik. Praga 1929, s. 65—208.

Powołuje się na Lednickiego i polemizuje z jego «Przeciwpolską trylogią».

628. LEDNICKI V. Mickiewicz en Russie. — Revue de l’Université de Bruxelles, 1929.

629. LEDNICKI WACŁAW. Mickiewicz en Russie. — Pologne Littéraire, 1929, nr 31.

O Puszkinie m. in. w ustępach «Les salons de Moscou» i «Amitiés littéraires».

630. MAGR A. [Rec. W. Lednickiego: «Aleksander Puszkin» etc.]. — Prager Presse, 1929, z 7 kwietnia.

631. TARANOWSKI TEODOR. Puszkin i polsko-ruski rat 1830—1831. — Srpski Kniżewni Glasnik, 1929, s. 508—514.

Rec.: Lednickiego «Aleksander Puszkin» etc.

632. VERNADSKY G. Pouchkine et la Pologne par Venceslas Lednicki. — The American Historical Review, 1929, t. XXXV, nr 1, s. 107.

633. ZAWODZIŃSKI K[AROL] W[IKTOR]. Istotna propaganda. — Wiadomości Literackie, 1929, nr 40.

Recenzja książki W. Lednickiego «Pouchkine et la Pologne».

1930

634. HARHALA JAN. Sienkiewicz i Puszkin. — Pamiętnik Literacki, 1930, rocznik XXVII, s. 121—126.

210

1931

635. DOSTOJEWSKI o Puszkinie. Wspomnienie D. N. Lubimowa. — Wiadomości Literackie, 1931, nr 19.

Not. o artykule Lubimowa w czasopiśmie «Slovenský Přehled».

636. [ETTINGER PAWEŁ] pe. Rysunki Puszkina. Wiadomości Literackie, 1931, nr 2.

637. LACKI EUGENIUSZ. Literatura rosyjska. Zarys. Warszawa 1931, s. 348. Nakł. F. Hoesicka.

O Puszkinie s. 137—173.

638. LEDNICKI WACŁAW. «Jeździec miedziany» dzisiaj. — Wiadomości Literackie, 1931, nr 8.

639. LEDNICKI WACŁAW. Na błednych drogach rusycystyki w Polsce. — Przegląd Współczesny, 1931, nr 116, s. 424—441.

640. LEWAK ADAM. Katalog rękopisów Muzeum Adama Mickiewicza w Paryżu. Kraków 1931, s. XV, 244.

W pięciu pozycjach wymienia następujące rękopisy: Poz. 780. Rps. z r. 1824—1898. Wiersze na cześć Adama Mickiewicza oraz ofiarowane mu... m. in. przez A. Puszkina (Z papierów po A. M.). — Poz. 796, Rps. 27×21 Karty 2. Aleksander Puszkin (Wiersz do A. Mickiewicza). M. «On mieżdu nami...» (Z papierów po A. M.). — poz. 969. Rps. z r. 1733—1833. Maria Szymanowska. Album autografów... Aleksander Puszkin «C’est avec bien de l’empressement...» (list, autogr. nr 67). — Poz. 971. Rps. z r. 1822—1831. Maria Szymanowska — Sztambuch zawierający wiersze, sentencje, rysunki i litografie... Aleksander Puszkin «Iz nasłażdienij żizni...» Petersburg l. III. 1828 (sentencja, s. 323). — Poz. 1012. Rps. z r. 1829—1856. Listów 71, kart 138. M. in. Aleksander Puszkin do Szymona Chlustina.

641. ZAWODZIŃSKI K[AROL] W[IKTOR] L’insurrection de 1831 et l’opinion russe. — Pologne Littéraire, 1931 z 15 marca.

Rec.: Lednickiego «Pouchkine et la Pologne».

1932

642. BACKVIS CLAUDE. «Le cavalier de bronze». A propos d’une étude de V. Lednicki. — Le Flambeau (Bruksela) 1932, octobre, s. 486—494.

211

643. BLÜTH RAFAŁ. Literatura rosyjska. — Rocznik Literacki (Warszawa) 1932, tom I, s. 147—150.

Rec. «Jeźdźca miedzianego», w przekładzie Tuwima, ze studium Lednickiego.

644. BRÜCKNER ALEKSANDER. Puszkin Aleksander. Jeździec miedziany. Opowieść petersburska. Przekład Juliana Tuwima, studium Wacława Lednickiego. [Rec.]. — Ruch Literacki, 1932, maj.

Notatka o tej recenzji w «Wiadomościach Literackich», 1932, nr 27.

645. CHODASJEWICZ WŁADYSŁAW. Knigi i ludi. «Miednyj wsadnik» u Polakow. — Wozrożdienije, 1932, nr 2473 z 10 marca.

646. CZACHOWSKI KAZIMIERZ. «Jeździec miedziany» Puszkina. — Czas, 1932, nr 195.

647. KUŁAKOWSKI SERGIUSZ. «Der eherne Reiter» polnisch. — Slavische Rundschau, 1932, nr 6.

W związku z przekładem Tuwima.

648. LEDNICKI WACŁAW. Droga do Rosji. — Kultura (Warszawa, tygodnik) 1932, nr 17 i 18. — To samo w odbitce: Warszawa 1932, s. 31.

Obszerne streszczenie tej pracy w «Slavische Rundschau» z 1933 r.

649. MAZON A. Cavalier de bronze. — Revue des Etudes Slaves, 1932, décembre.

Recenzja «Jeźdźca miedzianego» w przekładzie Tuwima ze studium Lednickiego.

650. [MAGR] MGR. Puškin in unserer Zeit. — Prager Presse, 1932 z 28 lutego.

Recenzja «Jeźdźca miedzianego» w przekładzie Tuwima ze studium Lednickiego.

651. POGONOWSKI JERZY. Dzieło polskie o Puszkinie. — Dzień Polski, 1932, nr 15 z 15 stycznia.

W. Lednickiego «Aleksander Puszkin», Kraków 1926.

652. SIEDLECKI GRZYMAŁA ADAM. Puszkin po polsku. — Kurier Warszawski, 1932, nr 81.

Recenzja «Jeźdźca miedzianego» w przekładzie Tuwima ze studium Lednickiego.

212

653. Puszkin po polsku. — Tygodnik Illustrowany, 1932, nr 23, s. 363.

Recenzja «Jeźdźca miedzianego» w przekładzie Tuwima ze studium Lednickiego.

654. [SROKOWSKI KONSTANTY] SR. A. Puszkin «Jeździec miedziany» w przekładzie J. Tuwima; studium W. Lednickiego. — Il. Kur. Codz., 1932, nr 53 (Dod. Kurier Literacko-Naukowy nr 8).

655. WIERZYŃSKI KAZIMIERZ. [Rec. «Jeźdźca miedzianego» w przekł. Tuwima ze studium Lednickiego]. — Kultura, 1932 z 8 maja.

656. ZAWODZIŃSKI K[AROL] W[IKTOR]. «Jeździec miedziany» Puszkina w polskim przekładzie [Tuwima]. — Przegląd Współczesny, 1932, nr 122 (czerwiec), s. 527—534.

1933

657. CHOYNOWSKI PIOTR. W młodych oczach. Powieść. Warszawa 1933.

Fragment powieści na s. 41—42. — Przyczynek do recepcji Puszkina w społeczeństwie polskim.

658. [BATOWSKI HENRYK] h-k b-i. A. Puszkin: Jeździec miedziany. Przekład J. Tuwima, studium W. Lednickiego. [Rec.]. — Ruch Słowiański, 1933, r. VI, nr 1, s. 8.

659. [CHODASJEWICZ WŁADYSŁAW] KHODASSEWITSCH V. — Slavonic Review, 1933.

Recenzja «Jeźdźca miedzianego» w przekładzie Tuwima ze studium Lednickiego.

660. LEDNICKI WACŁAW. Z notatnika komparatysty. I. «Zamieć» Puszkina. — Prace Polskiego Towarzystwa dla Badań Europy Wschodniej i Bliskiego Wschodu. Kraków 1933/34, nr IV, s. 301—327. — Toż w odbitce: Kraków 1933/34, s. 28, 4 nlb.

Studium pełne zachwytu dla «Zamieci». We wstępnej obszernej próbie ustalenia genealogii motywu tej noweli (od czasów starożytnych!) zdumiewający popis jałowej erudycji.

213

661. LEGRAS JULES. Parmi les livres et les revues (W. Lednicki: «Pouchkine et la Pologne» — «Aleksander Puszkin, studia» — «Eugeniusz Oniegin» przeł. L. Belmont, oprac. W. Lednicki). — Le Monde Slave, 1933, nr 12, s. 477—479.

662. MICKIEWICZ ADAM. Adama Mickiewicza dzieła wszystkie zebrane i opracowane staraniem Komitetu Redakcyjnego. Tom XVI (Rozmowy z A. Mickiewiczem). Warszawa 1933 [Wydanie Sejmowe].

Wiadomości o Puszkinie w relacjach Ksen. Polewoja, J. Przecławskiego i Franc. Malewskiego na s. 36, 42—43, 48, 485.

663. SEKULICZ IZIDORA. Powodom dweju publikacja o Słowackom i o Puszkinu. — Serbskij Kniżewnyj Glasnik, 1933, sierpień — wrzesień, s. 608—612, 652—657.

Rzecz o Puszkinie jest recenzją książki Lednickiego «Pouchkine et la Pologne».

1934

664. ACZ. Jubileusz Puszkina w Z.S.R.R. — Wiadomości Literackie, 1934, nr 43.

665. BATOWSKI HENRYK. Mickiewicz a serbska pieśń ludowa. — Pamiętnik Literacki, 1934, rocznik XXXI, z. 1—2, s. 29—57.

Na s. 34—37 o wspólnych zainteresowaniach słowiańską pieśnią ludową Mickiewicza i Puszkina. Wbrew sądom Winogradowa Batowski mówi, «że to raczej Puszkin opowiedzieć mógł naszemu poecie niejedno o południowych pobratymcach i ich twórczości».

666. CHODASJEWICZ WŁADYSŁAW. «Jeździec miedziany» po polsku. — Wiadomości Literackie, 1934, nr 16.

Obszerne studium w związku z ukazaniem się przekładu Tuwima wraz ze studium wstępnym Lednickiego.

667. CJAWŁOWSKI M. «On mieżdu nami żił...» (Po powodu statji W. Lednickogo). [W książce:] Puszkin 1834 god. — Leningrad 1934. Puszkinskoje Obszczestwo. Seria: «Poslednije gody tworczestwa Puszkina» 1833—1837, s. 65—92.

214

668. CZERNOBAJEW WIKTOR. Mickiewicz w Rosji w latach 1820—1830. — Pamiętnik Literacki (Lwów) 1934, rocznik XXXVI.

M. in. o Puszkinie jako tłumaczu Mickiewicza, s. 309.

669. FISZER WŁODZIMIERZ. Odbrązowywanie Puszkina. — Tygodnik Illustrowany, 1934, nr 18.

670. FRANCEW W[ŁADIMIR] A. Nieizwiestnyj polskij pieriewod «Kawkazskogo plennika». — Slavia [Praga czeska], 1934, roczn. XIII, zesz. 1, s. 109—113.

O losach przekładu «Jeńca kaukaskiego» przez Leona Janiszewskiego z roku 1851, którego rzekomo wszystkie egzemplarze po konfiskacie zaginęły. Prof. Francew mylił się jednak. Jeden egzemplarz tego przekładu odnalazłem w roku 1937. (Zob. poz. 66).

671. FRANCEW WŁODZIMIERZ. Puszkin i hr. Jan Potocki. — Ruch Literacki, 1934, nr 7.

672. KRZYŻANOWSKI JULIAN. Na manowcach «Drogi do Rosji». Fiłosofow versus Kleiner. — Ruch Literacki, 1934, nr 3, s. 65—73.

Zawiera m. in. kilka ciekawych spostrzeżeń w związku z Puszkinem. Autor zwraca uwagę, że «Alfons» Puszkina jest rymowaną parafrazą początku romansu J. Potockiego pt. «Rękopis znaleziony w Saragossie».

673. LEDNICKI WACŁAW. «Kropka nad i». — Przegląd Współczesny, 1934, maj, nr 145, s. 306—309.— To samo w nadbitce, s. 306—309.

W polemice z prof. Krzyżanowskim (zob. poprzednią pozycję) ustala pierwszeństwo swego spostrzeżenia o wpływie Mickiewicza na pierwiastek tragizmu w Puszkinowskim obrazie Petersburga. «...A więc mutatis mutandis Mickiewiczowska wizja Petersburga, jako składnik do poetyckiej zawartości „Jeźdźca miedzianego” wprowadzony, stała się w ostatecznym wyniku czynnikiem burzącym integralność „północnej Palmiry” w poezji i w literaturze rosyjskiej».

674. LEDNICKI WACŁAW. Puszkin — Mickiewicz (Mickiewiczowy nekrolog Puszkina). — Przegląd Współczesny, 1934, nr 151, 152. — Toż w odbitce: Kraków 1935, s. 49.

Praca dość istotna również dla tematu: Mickiewicz w Rosji. Na tle dziejów przyjaźni obu poetów obszernie tu potraktowanej daje autor próbę genezy i interpretacji Mickiewiczowego wspomnienia

215

o Puszkinie. Obficie korzysta także z dawnych i współczesnych źródeł rosyjskich. Krytyczną ocenę nekrologu dał już wcześniej Brückner, zob. poz. 569.

675. RETTEL LEONARD. Aleksander Puszkin. Istoriko-litieraturnaja sprawka. Wstupitielnaja zamietka. Pieriewod z polskogo i primieczanija S. Basowa-Wierchojancewa. — Zwienija, Moskwa — Leningrad 1934, III — IV, s. 204—214.

676. TUWIM JULIAN. Czterowiersz na warsztacie. — Wiadomości Literackie, 1934, nr 47.

Interesujący artykuł o próbach przekładu pierwszego czterowiersza «Rusłana i Ludmiły», ukazujący metody pracy znakomitego tłumacza. W związku z poruszonym tematem zabierali głos A. Słonimski i W. Francew.

1935

677. BRÜCKNER ALEKSANDER. Ex «Przyjaciele Moskale» [prof. W. Lednickiego]. — Nowa Książka, 1935, zesz. 9, s. 484—485.

678. CZACHOWSKI KAZIMIERZ. Przyjaciele Moskale, nowy tom studiów W. Lednickiego. — Czas, 1935 z 18 grudnia.

679. E[TTINGER] P[AWEŁ]. Les publications étrangères sur Pouchkine. — Le Journal de Moscou, 1935 z 24 grudnia.

O pracach Lednickiego, przekładach Tuwima i Słobodnika.

680. FRANCEW WŁADIMIR. O kota na łańcuchu. — Wiadomości Literackie, 1935, nr 5.

W związku z artykułem Tuwima o przekładzie pierwszej strofy «Ruśłana i Ludmiły».

681. LEDNICKI WACŁAW. Puszkiniana et Mickiewicziana. — Prace Pol. Tow. dla Badań Europy Wschod. i Bliskiego Wschodu. Tom nr XII. — Toż w odbitce: Kraków 1935, s. 199—220.

682. LEDNICKI WACŁAW. Przyjaciele Moskale. — Prace Pol. Tow. dla Badań Europy Wschodniej i Bliskiego Wschodu. Kraków 1935, nr XII.

Książka, wydana jako tom XII «Prac Polskiego Towarzystwa dla Badań Europy Wschodniej i Bliskiego Wschodu», zawiera następujące

216

studia: Zdziechowski — rusycysta. — «Czerwony Olimp». —Gribojedow a Polska. — «Zamieć» Puszkina. — Z rosyjskiej literatury biograficznej. — «Kropka nad i». — Puszkin — Mickiewicz (Mickiewiczowy nekrolog Puszkina). — Puszkiniana et Mickiewicziana. [M. in. studium porównawcze na temat zbieżności wiersza «Moja rodosłownaja ili russkij mieszczanin» z satyrą Antiocha Kantiemira «Fiłariet i Jewgienij»]. — Boratynski a Mickiewicz. — Wiersze Karoliny Pawłow (Jaenisch) do Mickiewicza. — Przyjaciele Moskale w albumie i zbiorze autografów M. Szymanowskiej. — Mickiewicz w korespondencji ks. P. A. Wiazjemskiego z A. I. Turgieniewem w latach 1838—1844.

683. [MAGR] MGR. Moskowitische Freunde. — Prager Presse, 1935 z 8 grudnia, s. 9.

Recenzja «Przyjaciół Moskali» Lednickiego.

684. NOWACZYŃSKI ADOLF. Siostra pani Balzakowej. — Wiadomości Literackie, 1935, nr 18.

W artykule dygresja o Odessie czasów Puszkina i jego tamtejszych miłostkach.

685. PIWIŃSKI LEON. [Rec. «Przyjaciół Moskali» Lednickiego]. — Pion, 1935, nr 43.

686. PREGERÓWNA JANINA. Sądy Tołstoja o Puszkinie. Na marginesie estetyki Tołstoja.— Przegląd Współczesny, 1935, nr 160, sierpień, s. 195—220.

Przyczynek do dziedzictwa tradycji pisarskiej u klasyków literatury rosyjskiej: podziw Lwa Tołstoja dla umiejętności kompozycji w twórczości Puszkina.

687. PREGERÓWNA JANINA. Sądy Tołstoja o Puszkinie. Warszawa 1935. Odb. z Przeglądu Współczesnego.

688. ZGORZELSKI CZESŁAW. W. Lednicki: «Przyjaciele Moskale» etc. — Przegląd Powszechny, 1935, nr 12, s. 380—383.

1936

689. BATOWSKI HENRYK. Mickiewicz a Słowianie do roku 1840. Lwów 1936, s. 1 nlb., 204, 2 nlb. (Archiwum Towarzystwa Naukowego we Lwowie. Dział I. — Tom VIII, zesz. 1).

Dużo miejsca poświęca stosunkowi Mickiewicza do Puszkina. M. in. podaje, w jakim czasie i które utwory Puszkina poznał Mickiewicz. Omawia przy tym obszernie ustępy z «Kursu literatury słowiańskiej» poświęcone Puszkinowi.

217

690. BRÜCKNER ALEKSANDER. Mickiewicz a Słowianie. — Ruch Literacki, 1936, nr 3.

Recenzja książki H. Batowskiego.

691. ETTINGER PAWEŁ. Polski portret Puszkina. — Wiadomości Literackie, 1936, nr 10.

692. CZAPSKA MARIA. Karolina Sobańska, Puszkin i gen. Benkendorf. — Wiadomości Literackie, 1936, nr 14.

693. FRANCEW WŁADIMIR. Puszkin uczy się po polsku. — Wiadomości Literackie, 1936, nr 18.

Z facsimile odpisu «Ustępu» Mickiewicza, dokonanego w języku polskim przez Puszkina.

694. FRANCEW W[ŁADIMIR]. A. Mickiewicz i Rosjanie. Drobiazgi z czasopism rosyjskich. — Ruch Literacki, 1936, nr 3.

Źródła legendy o improwizacji Mickiewicza i Puszkina na temat płatka śniegu.

695. MICKIEWICZ ADAM. Dzieła wszystkie. Zebrane i opracowane staraniem Komitetu Redakcyjnego. [Wydanie Sejmowe]. Warszawa.

W tomie VII (1936) «Puszkin i ruch literacki w Rosji» s. 53—62. Tłumaczony tekst z Le Głobe uzupełniony wstawkami z autografu. — Tom IX (1935) Literatura słowiańska, kurs drugi. Rok 1841—1842. — Tom XIII (1936) zawiera list do A. E. Odyńca z marca 1827 r. s. 301. — Tom XVI zob. poz. 481. — W bibliografii swej wymieniłem zasadniczo pierwodruki pism Mickiewicza, opuszczając szereg późniejszych wydań. Ważne jest jednak to ostatnie krytyczne wydanie, którego zresztą nie wszystkie tomy się ukazały.

696. PIECHAL MARIAN. Ręką Puszkina. — Tygodnik Illustrowany, 1936, nr 50.

697. RABCZYŃSKI HENRYK. Pan Tadeusz, Puszkin, Paul Cazin, Zygmuś Nowakowski i... ja. Z portretem autora. Wydanie pierwsze. Łódź 1936, s. 19, 1 nlb.

Notujemy jako curiosum.

698. WYSZOMIRSKI JERZY. Dwa listy. (Korespondencja). — Wiadomości Literackie, 1936, nr 18.

W związku z artykułem Czapskiej Wyszomirski stwierdza identyczność listu do Karoliny Sobańskiej z końca 1828 r. z listem do Natalii Gonczarow z marca 1830 r. (zob. poz. 692).

218

1937*)

699. A. D. Echa krakowskie. Ku czci A. Puszkina. (Korespondencja). — Kurier Warszawski, 1937, nr 66.

700. AGM. Wieszcz narodu rosyjskiego. W stulecie zgonu Aleksandra Puszkina. — Tydzień Robotnika, 1937 z 21 lutego.

701. Akademia ku czci A. Puszkina. — Kurier Łódzki, 1937 z 17 lutego.

702. Aleksander Puszkin i rzeczywistość dzisiejsza. — Kurier Polski, 1937 z 14 lutego.

703. ARGUS. Rosyjskie metamorfozy. — Myśl Narodowa, 1937, nr 9 z 28 lutego.

704. ARGUS. Porewolucyjni Puszkinowie. — Express Wileński, 1937 z 10 lutego.

705. ARTEM. [Bez tytułu; krytyczne refleksje na temat jubileuszowych publikacyj i artykułów w Polsce]. — Tęcza, 1937 maj.

706. BABAD S. Twórca realizmu rosyjskiego. (W stuletnią rocznicę śmierci Aleksandra Puszkina). — Opinia (Lwów) 1937 z 7 marca.

707. [BABIŃSKI JULIAN]. Rocznica Puszkinowska. — Merkuryusz Polski Ordynaryiny, 1937, nr 2 (142) (w dziale «Obiady czwartkowe»).

Już w styczniu roku jubileuszowego reakcyjne pismo dopatrywało się inflacji artykułów poświęconych Puszkinowi.

708. [BABIŃSKI JULIAN]. J. B. Towarzysz Puszkin. — Merkuryusz Polski Ordynaryiny, 1937, nr 15 (155) (w dziale «Obiady czwartkowe»).

709. [BABIŃSKI JULIAN]. Obiady czwartkowe: Puszkinada. Dlaczego Puszkin? Jubel Moskwofilów. — Merkuryusz Polski Ordynaryiny, 1937, nr 17 (157).

219

710. BAJKIN WSIEWOŁOD. Poeta-twórca. — Środy Literackie (Wilno) 1937, nr 7, s. 20—22.

711. BAJKOWSKI JAN. Był Puszkin i jest Puszkin. (Dyskusje). — Myśl Narodowa, 1937, nr 6.

712. BATOWSKI HENRYK. Puszkin i Mickiewicz a dekabryści. — Il Kur. Codz., 1937, nr 39 (Dodatek:) Kurier Literacko-Naukowy, nr 7. [Przedruk w kowieńskim Dniu Polskim z 20 lutego 1937].

O stosunku Puszkina do powstania dekabrystów i o rewolucyjnych utworach poety. Autor przypuszcza, że Mickiewicz nie znał późniejszych nielegalnych utworów Puszkina, jak «Do dekabrystów», «Arion».

713. BATOWSKI HENRYK. Puszkin w Polsce. — Kurier Warszawski (Wyd. poranne), 1937, nr 59.

714. BIELATOWICZ JAN. Puszkin — poeta narodu rosyjskiego. — Warsz. Dziennik Narodowy, 1937, nr 45.

715. BIELATOWICZ JAN. W sprawie «Lutni Puszkina». Odpowiedź p. J. Tuwimowi. — Warsz. Dziennik Narodowy, 1937, nr 51.

716. BOGDANOWICZ W. Potomki Puszkina w Polsze. — Russkij Kalendar na 1937 god. Warszawa, s. 70—74.

717. BOGUSŁAWSKI ANTONI. Pamiętnik Annette. — Kurier Warszawski, 1937, nr 24.

O wydanym w Paryżu dzienniku A. A. Oleninej, «osoby, w której kochał się i dla której tworzył Puszkin». Pamiętnik — jak twierdził wówczas autor — zachował się w Polsce.

718. BOGUSŁAWSKI ANTONI. Lutnia Puszkina. — Kurier Warszawski, 1937, nr 63.

Rec. przekładów Tuwima.

719. BRÜCKNER ALEKSANDER. Aleksander Sergiejewicz Puszkin. 1837—1937. — Slavische Rundschau, 1937, nr 1, s. 1—13.

720. [BRÜCKNER ALEKSANDER]. Prof. Brückner o Puszkinie. (Ze świata). — Pion, 1937, nr 9.

Streszczenie artykułu w «Slavische Rundschau».

220

721. bt. «Przodkowie Puszkina». (Rossica). — Wiadomości Literackie, 1937, nr 38.

Omówienie książki M. Wegnera «Przodkowie Puszkina».

722. CHARKIEWICZ WALERIAN. Puszkin pod szklanym kloszem. — Słowo, 1937, nr 46.

723. [CHODASJEWICZ WŁADYSŁAW]. W. Chodasjewicz o knigie J. Tuwima «Lutnia Puszkina». — Russkoje Słowo, 1937 z 22 marca.

Przedruk fragmentów recenzji z «Wozrożdienija».

724. CHODASJEWICZ WŁ. Jubilejnyje knigi. — Wozrożdienije, 1937, nr 4069 z 13 marca.

Rec.: Lednickiego — «Puszkin 1837—1937».

725. CHOROWICZOWA ANNA. Puszkin i rzeczywistość dzisiejsza. — Kurier Polski, 1937, nr 45.

726. CHUDEK JÓZEF. Puszkin w polskich oczach. — Il. Kur. Codz., 1937, nr 46, Kurier Literacko-Naukowy, nr 8.

727. COLEMAN ARTHUR P. Pushkin and Mickiewicz. Centennial essays for Pushkin. Edited by S. H. Cross, E. J. Simmons. Cambridge, Massachusetts. Harvard University Press. 1937, s. 77—105.

Praca ta opiera się w przeważającej mierze na obficie cytowanych źródłach polskich.

728. CYWIŃSKI STANISŁAW. Tragedia Puszkina. — Słowo, 1937, nr 44.

729. CZACHOWSKI KAZIMIERZ. Rocznica Puszkina w Polsce. — Czas, 1937, nr 73 z 14 marca.

730. CZAPIŃSKI KAZIMIERZ. A. S. Puszkin. Setna rocznica śmierci. — Robotnik, 1937, nr 45 z 12 lutego.

731. [CZARNECKI JÓZEF STEFAN]. Puszkin — pierwszy «sowiecki święty». — Agencja Prasowa Antykomunistyczna, 1937, nr 1.

Polemika na temat, czy Puszkin był ateistą, przedrukowana w szeregu pism prowincjonalnych. Charakterystyczne: «Agencja Prasowa Antykomunistyczna» — oto była instytucja powołana do zabierania głosu o poecie!

221

732. CZENGERY WŁADYSŁAW. Puszkin a teatr. — Kurier Wileński, 1937, nr 40.

733. CZERNICHOWSKI SAUL. Aleksander Puszkin. — Ster, 1937, nr 6.

734. DEL F. Nieznane pamiątki Puszkinowskie w Wilnie. — Il. Kur. Codz., 1937, nr 48.

W Il. Kur. Codz. z dn. 28. II. 1937 sprostowanie do powyższego artykułu pt. «Pamiętniki Puszkinowskie w Wilnie».

735. DEMBIŃSKA A. «Rosłan[!] i Ludmiła». (Listy do redakcji). — Prosto z mostu, 1937, nr 18.

W związku z listem Pawłowskiego «zajrzałam do swojego(?) wydania poezji Puszkina. Ponieważ «Rusłan i Ludmiła» są jednym z najważniejszych utworów Puszkina, znalazł się tu więc ten poemat na czele tomu, przypuszczam, nie przez omyłkę». Takie to zdarzały się polemiki w stulecie śmierci Puszkina! (Zob. poz. 817, 818).

736. DOBROWOLSKI STANISŁAW RYSZARD. Lutnia Puszkina. — Nowa Kwadryga, 1937, nr 3.

Recenzja przekładów Tuwima.

737. Dochody i długi Puszkina. — Głos Poranny (Łódź) 1937 z 7 marca.

738. «Echo Akademii Puszkinowskiej» (Listy do redakcji). — Polesie (Pińsk) 1937 z 21 marca.

739. EICHENBAUM B. M. Czy Puszkin dokonał przewrotu poetyckiego? (Dwa fragmenty z artykułu «Problemy poetyki Puszkinowskiej», «Skwozj litieraturu», Leningrad 1924). Wybrał i przełożył Jerzy Putrament. — Kurier Wileński, 1937 z 14 lutego.

740. ETTINGER P[AWEŁ]. «Lutnia Puszkina». [Przekłady Tuwima]. — Kniżnyje Nowosti, 1937, nr 5.

741. FINKELSTEIN LEO. Puszkin a dekabryści. — Nasz Przegląd, 1937, nr 39.

742. FISZER WŁODZIMIERZ. Aleksander Puszkin (26. V. 1799—29. I. 1837). — Wiedza i Życie, 1937, nr 2, s. 113—124.

Jeden z obszerniejszych i na swój czas najrozsądniejszych artykułów informacyjnych o Puszkinie.

222

743. FISZER WŁODZIMIERZ. Puszkin w przekładzie Tuwima. — Wiedza i Życie, 1937, nr 6.

744. FRYCZ KAROL STEFAN. Na widowni. Rocznica Puszkinowska. — Przez szkolną lekturę do zachwytu. Tajemnica pojedynku. — Konflikt wielkości z przeciętnością. — Nieśmiertelne kobiety nieśmiertelnych poetów. — Myśl Narodowa, 1937, nr 7.

745. FRYCZ KAROL STEFAN. Spór o Puszkina. — Podbipięta, 1937 z 11 kwietnia.

746. GOŁĄBEK J. Dwaj nauczyciele. (Wieszczowie Północy). — Pion, 1937, nr 6.

747. GOMOLICKI LEW. «Lutnia Puszkina». — Miecz, 1937 z 21 lutego.

Recenzja przekładów Tuwima.

748. [GOMOLICKI LEW]. — Polskaja pieczatj o Puszkinie. — Miecz, 1937, nr 7.

749. GOMOLICKI LEW. Puszkin a poezja rosyjska. — Kamena, 1937, nr 7.

750. GOMOLICKI LEW. Złoty laur. Przeł. Zofia Potworowska-Baumowa. — Verbum, 1937 z 15 marca, s. 81—100.

751. GRABOWSKI TADEUSZ. Sto lat temu umarł Aleksander Puszkin. — Kurier Poznański, 1937, nr 65. — Toż Kurier Zachodni (Sosnowiec) 1937 z 14 lutego.

752. GROSSMAN LEONID. Zapiski d’Archiaca: Śmierć Puszkina. Przełożył Władysław Broniewski. — Wiadomości Literackie, 1937: nr 32, 35, 37, 40, 41, 43, 49; 1938: nr 3, 18, 19, 20, 22, 28, 29, 32, 34, 37, 38.

753. [GRYDZEWSKI MIECZYSŁAW]. JAM. Pamięci wielkiego poety rosyjskiego. (Przegląd prasy). — Wiadomości Literackie, 1937, nr 9.

754. [GRYDZEWSKI MIECZYSŁAW]. JAM. W rocznicę śmierci Puszkina. (Przegląd prasy). — Wiadomości Literackie, 1937, nr 10.

223

755. GZOWSKI JUNOSZA A[LEKSANDER]. A. S. Puszkin. — A. B. C., 1937, nr 2.

756. H. P. Lutnia Puszkina. (Przekład i wstęp Juliana Tuwima). — Walka Ludu (Warszawa) 1937 z 17 lutego.

757. H. S. Stulecie śmierci Aleksandra Puszkina. Pistolety użyte w tragicznym pojedynku znajdują się w Polsce. — Światowid, 1937, nr 5.

Stwierdzić trzeba, że na załączonej fotografii widać w kasecie jeden pistolet, a nie dwa. Napis na umieszczonej wewnątrz kasety tabliczce mówi, że broń została zrobiona w r. 1836 dla Puszkina przez paryską firmę Le Page. Mogą to być zatem pistolety (o ile rzeczywiście istnieją dwa) należące do Puszkina, choć niekoniecznie użyte w śmiertelnym pojedynku. — Należy tu przypomnieć, że w roku 1934 w książce «Sbornik statiej k sorokoletiju uczenoj diejatielnosti A. S. Orłowa», Leningrad 1934, ukazał się artykuł N. I. Sobolewa pt. «Pistolety posledniego pojedinka Puszkina» (s. 515—516). Autor zapytuje, co się mogło stać z pistoletami użytymi w pojedynku. Stwierdza przy tym, że do ostatniego pojedynku użyte były pistolety kupione w firmie Kurakina, i że to były — na swój czas — pistolety nowoczesne, kapslowe. Ich zaginięcie tłumaczy tym, że pod wpływem sugestii opisu pojedynku z «Oniegina» szukano broni typu przestarzałego. Zobacz dalsze notatki o pistoletach poz. 1113.

758. HOROSZKIEWICZ R. W. Piłsudski o Puszkinie w r. 1899. — Dziennik Polski, 1937 z 13 czerwca.

Zob. poz. 510.

759. I. B. Człowiek, który zabił Puszkina. — Kurier Polski, 1937 z 18 lutego.

760. IWASZKIEWICZ JANUSZ. Jeszcze o Puszkinie i Karolinie Sobańskiej. — Słowo, 1937, nr 44.

761. J. K. Tajemnica Puszkina. — Merkuryusz Polski Ordynaryiny, 1937, nr 21, 22.

Na karcie tytułowej i zarazem okładce pisma naddruk: «Jak zamordowano Puszkina».

762. J. M. Ostatnia posiadłość ziemska Puszkinów. [Markucie pod Wilnem]. — Słowo, 1937, nr 44.

763. JAKÓBIEC M[ARIAN]. Puszkin w polskiej literaturze powojennej. — Ruch Słowiański, 1937, nr 2.

764. KALTENBERGH LEON. Puszkin i nowsza poezja rosyjska. — Ruch Słowiański, 1937, nr 2.

224

765. KARCZEWSKA ZOFIA. Echa poznańskie. — Stulecie śmierci Puszkina. — Kurier Warszawski (wyd. poranne), 1937 z 14 marca.

O odczycie Lednickiego, akademii w pałacu Działyńskich i wznowieniu «Damy pikowej» w Teatrze Wielkim.

766. KATALOG wystawki «Żiźń i tworczestwo A. S. Puszkina». Wilno 1937, s. 15.

M. in. katalog wymienia: 1. Meble i inne pamiątki po Puszkinie, zapisane w testamencie przez panią W. A. Puszkin z majątku Markucie pod Wilnem Wileńskiemu Towarzystwu Rosyjskiemu. — 2. Zbiory Edwarda Wrockiego z Warszawy zawierające m. in. cenne rękopisy kompozycji na tematy z Puszkina jak: A. S. Dargomyżskiego, C. A. Cui, N. F. Witelaro, I. A. Pomazańskiego oraz szereg wydań nut z lat 1820—1834. (Bezcenne zbiory Wrockiego, jak mówił mi sam właściciel, uległy całkowitemu zniszczeniu w czasie powstania warszawskiego w 1944 r.). —3. Wśród fotografii wymieniono (s. 12) «jeden z pistoletów pojedynku Puszkina».

767. KIEWNARSKA J[ADWIGA]. Stulecie Puszkina – Dziennik Poznański, 1937, nr 33.

768. KIEWNARSKA JADWIGA. Le belle madame Pouchkine. (W stulecie śmierci Aleksandra Puszkina). — Bluszcz, 1937, nr 9 z 27 lutego.

769. K. L. Puszkin — Murzyn z pochodzenia. — Ilustrowana Republika (Łódź) 1937, nr 45.

770. KONARZEWSKI ZBIGNIEW. Na marginesie uroczystości Puszkinowskich. — Czas, 1937, nr 38.

771. KOŻUCHOWSKI A. Tragiczny jubileusz (10. II. 1837—10. II. 1937). — Myśl Polska, 1937, nr 4.

772. KRONGOLD SZYMON. Żydówki, Żydzi a Puszkin. — Nasz Przegląd, 1937, nr 39.

773. KRZESŁAWSKI JAN. Wpływy spisku dekabrystów w «Eugeniuszu Onieginie» Puszkina. — Robotnik, 1937, nr 48.

774. K. S. Lednicki Wacław: Puszkin. Kraków 1937. [Rec.]. — Naród i Państwo, 1937 z 28 marca.

775. KUKIEL M [ARIAN]. Stulecie zgonu Puszkina. – Odnowa, 1937 z 28 lutego.

Rec.: Lednickiego «Puszkin 1837—1937».

225

776. KUŁAKOWSKI SERGIUSZ. O nieśmiertelnej miłości do Puszkina w Rosji. — Czasopismo Literackie (Częstochowa), 1937, nr 3, 4.

777. KUŁAKOWSKI S[ERGIUSZ]. Julian Tuwim jako tłumacz Puszkina. — Kamena, 1937, nr 7.

778. KUŁAKOWSKI SERGIUSZ. Wiecznie młody Puszkin. — Czas, 1937, nr 45.

779. KUŁAKOWSKI SERGIUSZ. Puszkiniana polskie. — Życie Literackie (Warszawa) 1937, nr 2, s. 41—48.

780. KUŁAKOWSKI SERGIUSZ. Przełomowa epoka w życiu Aleksandra Puszkina. — Kamena, 1937, nr 7.

781. [LEDNICKI WACŁAW]. Puszkin i Mickiewicz. Mickiewicz o śmierci Puszkina. — Miecz, 1937, nr 6.

782. LEDNICKI VENCESLAS. Pouchkine et Mickiewicz. — Revue de Littérature Comparée, 1937, nr 1.

783. LEDNICKI WACŁAW. Mozart i Salieri. Przemówienie prof. W. Lednickiego wygłoszone w dniu 11 lutego 1937 r. przez radio jako przedmowa do recytacji «Mozarta i Salierego» w przekładzie W. Słobodnika. — Kamena, 1937, nr 7.

784. LEDNICKI WACŁAW. Puszkin. (1837—1937). 1. Puszkin. — 2. Wyprowadzony w pole... śmierci. — 3. Puszkin a my. Kraków 1937, s. 63, 3 nlb., tabl. 8.

Książka, wydana w estetycznym formacie, na ładnym papierze, zawiera dobrze wykonane następujące reprodukcje: 1. Puszkin w latach 1830 według Riepina. — 2. Natalia Puszkin według akwareli W. Hau. — 3. J. d’Anthès (według portretu stanowiącego własność jego biografa L. Metmana). — 4. Mikołaj I (według reprodukcji 1842 r.). — 5. Ostatni pojedynek Puszkina według obrazu Naumowa. — 6. Ostatnia podróż Puszkina (przewiezienie trumny do Swiatigorskiego Monastyru) według Naumowa.

Lednicki szkicuje sylwetkę poetycką Puszkina i jego tragedię osobistą. Do spopularyzowania samej postaci Puszkina publikacja ta niewątpliwie się przyczyniła; do właściwych sądów o poecie — nie.

785. LEDNICKI WACŁAW. Puszkin. 1799 — †1837—1937. — Czas, 1937, nr 6. — Toż w odbitce: Warszawa 1937, s. 26.

226

786. [LEDNICKI WACŁAW]. Puszkin. [Jednodniówka:] «Puszkin» pod red. N. Kulmana, (Paryż) 1937.

Częściowy przedruk w rosyjskim przekładzie artykułu Lednickiego z «Czasu».

787. LEDNICKI WACŁAW. La souricière de Pouchkine. — Le Flambeau [miesięcznik brukselski], 1937, maj.

788. LEDNICKI WACŁAW. Tuwim Julian: Lutnia Puszkina. — Nowa Książka, 1937, zesz. 4.

789. LEDNICKI WACŁAW. Puszkin a my. — Słowo, 1937, nr 44.

790. LEDNICKI WACŁAW. Pouchkine. — Revue de l’Université de Bruxelles, 1937, mai, juin, juillet, s. 312— 326.

791. LEDNICKI WACŁAW. Puszkin. 1799—1837—1937 — Oczag (Lwów) 1937 z 11 lutego, s. 3—7.

792. [LEDNICKI WACŁAW]. Prof. Lednicki wygłosił odczyt o Puszkinie w Pradze czeskiej dnia 8 czerwca 1937.

Recenzje z tego odczytu ukazały się w następujących pismach zagranicznych: «Prager Presse» z 10 czerwca 1937 r. — «Česke Slovo» z czerwca 1937 r. — «L’Europe Centrale» z 19 czerwca 1937 r., s. 399. —«Narodni Listy» z 10 czerwca 1937 r., nr 158.

793. LEGRAS JULES. Pouchkine et la Pologne par W. Lednicki. — Le Monde Slave, 1937, t. I, s. 380—381.

794. LEDNICKI WACŁAW I LEGRAS JULES. Correspondance. — Le Monde Slave, 1937, t. I, s. 572—574.

Wymiana listów między W. Lednickim i J. Legras.

795. LEGRAS JULES. A. Pouchkine, Jeździec miedziany (Le Cavalier de bronze etc.). — Le Monde Slave, 1937, t. I, luty, s. 381—382.

Rec. «Jeźdźca miedzianego» w przekładzie Tuwima ze studium Lednickiego.

796. LICTOR. Puszkinomania. — Myśl Polska, 1937 z 1 marca.

227

797. Literatura w politycznym arsenale. — Kurier Warszawski, 1937 z 5 marca.

798. M. O. «Lutnia Puszkina». [Przekłady Tuwima]. — Russkij Gołos (Lwów) 1937 z 7 marca.

799. [MACKIEWICZ STANISŁAW]. CAT. Nathalie.— Słowo, 1937, nr 44.

800. [MAGR]. MGR. Zum 100 Todestage Puschkins. — Prager Presse, 1937 z 2 marca, s. 8.

Rec.: Lednickiego «Puszkin 1837—1937».

801. M. S. Aleksander Puszkin. W stulecie śmierci. — Nowy Dziennik (Kraków) 1937, nr 44.

802. MEREŻKOWSKI DYMITR. Mądrość Puszkina. Przełożył jbr. — Kur. Poranny, 1937, nr 41.

Z rysunkiem B. Kuzmina «Puszkin podczas lektury».

803. Mickiewicz o Puszkinie. — Kamena, 1937, nr 7.

804. Mickiewicz i Puszkin — dwaj przyjaciele, utrzymywali ze sobą jak najserdeczniejsze stosunki. — Ilustrowana Republika (Łódź) 1937 z 14 lutego.

805. N. B. Uroczystości ku czci Puszkina. Korespondencja własna. (Moskwa, w lutym). — Czas, 1937 z 25 lutego.

806. Na stulecie śmierci Puszkina. (1837—1937). — Mucha, 1937 z 19 marca.

Kondratowiczowski wolny przekład «Graczy» z r. 1846.

807. NAT. Puszkin plagiatorem? Nowa rewelacja Stanisława Piaseckiego. — Walka Ludu, 1937 z 11 kwietnia.

808. NOSKOWSKI WITOLD. Z lornetką na «Damie pikowej». — Kurier Poznański, 1937, nr III.

809. O twórczości Puszkina. Wieczór Lubelskiego Związku Literatów. — Express Lubelski, 1937 z 25 lutego.

810. PANNENKOWA I[RENA]. Murzyni rewindykują dla siebie — Puszkina. — Kurier Warszawski (wyd. poranne), 1937 z 4 kwietnia.

O urządzonym w Paryżu przez Murzynów obchodzie Puszkinowskim z udziałem poetów L. Damasa i Jacques’a Roumaina.

228

811. PARNICKI TEODOR. Puszkin jako beletrysta. — Kurier Wileński, 1937, nr 40.

812. PARNICKI TEODOR. Aleksander Puszkin. (W stulecie tragicznego pojedynku: 8. II. 1837—8. II. 1937). — Il. Kur. Codz., 1937, nr 39 (Kurier Literacko-Naukowy. nr 7).

813. PARNICKI TEODOR. Aleksander Puszkin. (W stulecie śmierci). — Przegląd Powszechny, 1937, nr 5, s. 209—221.

814. PARNICKI TEODOR. Puszkinistyka polska.—Lwów Literacki, 1937, nr 2.

815. PARNICKI TEODOR. Tuwimowska «Lutnia Puszkina». (Wieszczowi Północy). — Pion, 1937, nr 6.

816. PARNICKI TEODOR. Roman-fleuve o życiu geniusza. — Wiadomości Literackie, 1937, nr 36.

Rec. «Puszkina» J. Tynianowa.

817. PAWŁOWSKI A. Nieścisłości o Puszkinie. (Listy, do redakcji). — Prosto z mostu, 1937, nr 17.

«Z okazji[!] 400-lecia[!] śmierci» Pawłowski prostuje błąd Junoszy- Gzowskiego, jakoby w linii macierzystej Puszkin wywodził się od Araba, oraz atakuje E. M. S. za to, że «autorstwo poematu «Rusłan i Ludmiła» przypisał Puszkinowi, gdy jest to utwór Wasila Andrzejewicza Żukowskiego». List stanowi koronę curiosów jubileuszowych!

818. PAWŁOWSKI A. Wyjaśnienie. Listy do redakcji. — Prosto z mostu, 1937, nr 20.

Przyznaje się do błędu po liście Dembińskiej. «Stąd nauka: w siedemdziesięciu latach na swej pamięci jedynie w zupełności polegać nie można».

819. PIECHAL MARIAN. Lutnia Puszkina. — Tyg. Illustrowany, 1937, nr 10.

820. PILICHOWSKA HALINA. Kulisy pojedynku. (Opracowano na podstawie materiałów zawartych w książce P. E. Szczegolewa pt. «Pojedynek i śmierć Puszkina»). — Dziennik Popularny (Warszawa) 1937, nr 60.

821. [PILICHOWSKA HALINA]. Pogrzeb Puszkina. (Z dziennika A. I. Turgieniewa i listu ks. P. A. Wiazjemskiego do ks. Michała Pawłowicza wybrała i przełożyła

229

Halina Pilichowska). — Dziennik Popularny (Warszawa) 1937, nr 60.

822. PIWIŃSKI LEON. Wacław Lednicki: Puszkin. Kraków 1937. [Rec.]. — Życie Literackie, 1937, zesz. 5.

823. PODHORSKI-OKOŁÓW LEONARD. Lednicki Wacław: Puszkin. [Recenzja]. — Nowa Książka, 1937, nr. 5.

824. Policja na odczycie o setnej rocznicy Puszkina. — Walka Ludu, 1937 z 4 marca.

«Wczoraj w związku drukarzy w Warszawie przy ul. Siennej 33 odbyć się miał odczyt przedstawiciela «Bundu», Mendelsona, na temat «Sto lat Puszkina». Przed rozpoczęciem odczytu przyjechały przed lokal związku 2 karetki policji. Wszystkich uczestników odczytu wylegitymowano i aresztowano wszystkich, którzy nie mogli się wylegitymować legitymacją członkowską. Oprócz tego aresztowano cały zarząd związku i prelegenta».

825. POLLAK SEWERYN. Po stu latach. — Kurier Wileński, 1937, nr 40.

826. [POLLAK SEWERYN]. S. P. Puszkin a powstanie dekabrystów. — Dziennik Popularny, 1937, nr 60.

827. Pouchkine et Mickiewicz. — La Revue Catholique des Idées et des Faits, 23 avril 1937.

828. PREGERÓWNA JANINA. Sądy Tołstoja o Puszkinie. Na marginesie estetyki Tołstoja. — Prace Pol. Tow. dla Badań Europy Wschodniej i Bliskiego Wschodu. Nr X. Miscellanea slawistyczne. Kraków 1937, s. 89—114.

829. Publikacje o Puszkinie. — Czas, 1937, nr 38.

830. Puszkin (1799—1837—1937). — Czas, 1937, nr 6.

831. Puszkin... Abisyńczykiem. 24 potomków poety. — Jutro, 1937, z 27 lutego.

832. Puszkin nieznany: Oszczercom Z.S.R.R. [Wiersz]. — Kurier Wileński, 1937 z 21 marca.

230

833. Puszkin w anegdocie. — Dziennik Kujawski (Inowrocław) 1937 z 21 lutego.

834. (RO). Dni Puszkinowskie w Moskwie. — Nasz Przegląd, 1937, nr 47.

835. Rocznica śmierci Puszkina. — Podbipięta, 1937, nr 6.

836. ROGOŻ STANISŁAW. Puszkin. — Wiadomości Literackie, 1937, nr 12.

Rec. książki W. Lednickiego «Puszkin», Kraków 1937.

837. RUDNIEWA TATIANA. Sąd Puszkina o Tiberiusie. Przegląd Klasyczny, 1937, nr 1—4.

838. RYGIEL STEFAN. Nowa polska książka o Puszkinie [Lednickiego «Puszkin», Kraków 1937]. — Kurier Poranny, 1937, nr 72 z 13 marca.

839. [SCHUMMER EUGENIUSZ M.]. EMS. Puszkin na filmie. — Kino, 1937, nr 5.

840. [SCHUMMER EUGENIUSZ M.]. EMS. Potomkowie Puszkina. — A. B. C., 1937, nr 11.

841. SIEDLECKI FRANCISZEK. Tuwim a dziedzictwo Puszkina. — Wiadomości Literackie, 1937, nr 25.

Rec. «Lutni Puszkina».

842. Sławny poeta był Abisyńczykiem. Anna Karenina — córką Puszkina. — Kurier Codzienny, 1937 z 27 lutego.

843. Jeździec miedziany. Pamięci wielkiego poety narodu rosyjskiego — Aleksandra Puszkina. — Kultura Mas (Moskwa) 1937, nr 1.

Wiersz poświęcony przyjaźni Mickiewicza z Puszkinem.

844. STĘPNIEWSKI TADEUSZ. W rocznicę Puszkina. — Epoka, 1937, nr 4.

231

845. STUDNICKI WACŁAW G. Pomnik Puszkina w Wilnie i znaczenie polityczne tego pomnika przed wojną. — Kur. Wileński, 1937, nr 40.

846. Stulecie śmierci Puszkina. — Dziennik Bydgoski, 1937 z 14 lutego.

847. SURKOW ANDRZEJ. Puszkin a bolszewicy. — Pion, 1937, nr 3.

848. SZENWALD LUCJAN. Główna struna jego lutni. — Dziennik Popularny, 1937, nr 60.

849. [SZENWALD LUCJAN]. CIS. Trafił majster na majstra. — Dziennik Popularny, 1937, nr 60.

Rec. Tuwimowskiej «Lutni Puszkina».

850. Szyderstwo ze zdrowego rozsądku. — Kurier Wileński, 1937 z 16 lutego.

851. TARANOWSKI KIRIŁŁ. Puszkin i Mickiewicz. — Biełgradskij Puszkinskij Sbornik. Pod red. E. W. Aniczkowa. Belgrad 1937, s. 359—380.

Autor powołuje się w swej pracy na studia Spasowicza, Tretiaka, Brücknera, Lednickiego.

852. TIMOFIEJEW GRZEGORZ. Puszkin. — Tyg. Illustrowany, 1937, nr 9.

853. TIMOFIEJEW GRZEGORZ. W. Lednickiego «Puszkin 1837—1937». — Pion, 1937, nr 40.

854. TIMOFIEJEW GRZEGORZ. Na śladach Mickiewicza w Rosji. — Gazeta Polska, 1937 z 21 marca.

855. TIMOFIEJEW G[RZEGORZ]. «Lutnia Puszkina». Arcydzieło twórczego przekładu Juliana Tuwima. — Głos Poranny (Łódź) 1937, nr 66.

856. TIUTCZEW FIEDOR. «Na zgon Puszkina». Przekład J. Tuwima. — Gazeta Polska, 1937, nr 41.

857. TOPOROWSKI M[ARIAN] J. Puszkin rozmawia z carem na Kremlu. — Wiadomości Literackie, 1937, nr 52—53.

Publikuję tutaj relację Strutyńskiego z książki «Moskwa» o spotkaniu Puszkina z Mikołajem I. Pełniejszy tekst relacji z komentarzem

232

opublikowałem w r. 1939 w książce «Puszkin 1837—1937», Kraków 1939. (Także nadbitka). Zobacz komentarz w niniejszej pracy przy pozycji: Strutyński Juliusz, rok 1873 oraz poz. 888.

858. 13 dzieci Puszkina. [Not.]. — Robotnik, 1937 z 22 lutego.

859. TUWIM JULIAN. Nic się nie zmieniło. — Wiadomości Literackie, 1937, nr 8.

Odpowiada recenzentowi «Warsz. Dziennika Nar.» J. Bielatowiczowi, który zarzucił Tuwimowi przemycanie pornografii w przekładach z Puszkina oraz tendencyjne umieszczenie w «Lutni Puszkina» «pięcioramiennej gwiazdy bolszewickiej»!

860. [TUWIM JULIAN]. Pojedynek i śmierć Puszkina. Wybrał i przełożył z książki Wieriesajewa «Puszkin w żizni» Julian Tuwim.— Wiadomości Literackie, 1937, nr 8.

861. [TUWIM JULIAN]. Puszkin — poetą wolności. Walka Ludu, 1937 z 17 lutego.

Wywiad z Tuwimem.

862. [TUWIM JULIAN]. Puszkin a nasz «nielitościwy wiek». (Rozmowa z Julianem Tuwimem). — Nasz Przegląd, 1937, nr 39.

«Tuwim zapowiada, że dopiero bierze się do roboty. Jeszcze raz spróbuje Rusłana i Ludmiłę, może przetłumaczy Eugeniusza Oniegina».

863. TYNIANOW JURIJ. Puszkin. Powieść. Przełożył J. P. Zajączkowski. Warszawa 1937, s. 341, 1 nłb. Tow. Wyd. «Rój».

864. Uroczystości Puszkinowskie w Polsce. — Kurier Warszawski, 1937, nr 42.

865. WAT. Puszkin a Litwa. — Przegląd Wileński, 1937, nr 2, s. 9.

866. WIELMIN A. Puszkin w pieriewodie Tuwima. (Pisjmo iz Warszawy). — Poslednije Nowosti, 1937 z 18 lutego.

867. W stulecie śmierci Aleksandra Puszkina. — Naród i Państwo, 1937, nr 6.

233

868. [WEIDLÉ WŁADIMIR]. Nieprzetłumaczalny Puszkin. — Wiadomości Literackie, 1937, nr 18.

Przekład artykułu z paryskiej «Vie Intellectuelle».

869. WEL. Pojedynek Puszkina a kodeks Boziewicza. — Słowo, 1937, nr 44.

870. Wieczór Puszkinowski w Pińsku. — Słowo Polesia, 1937 z 11 marca.

871. Wieczór Puszkinowski w Uniwersytecie [Warszawskim]. — Kur. Warszawski, 1937 z 1 marca.

872. Wielkość Puszkina. — Dziennik Wileński, 1937, nr 40.

873. Władca poezji, miłości i buntu. W setną rocznicę śmierci A. Puszkina. — Express Lubelski, 1937 z 10 lutego.

874. WYSZOMIRSKI JERZY. Nieuporządkowane myśli o Puszkinie. — Kurier Powszechny, 1937, nr 40.

875. Z. Puszkin, bojowy sztandar stalinizmu. — Kurier Wileński, 1937, nr 46.

876. ZAGÓRSKI JERZY. Lutnia scytyjskiego Apollina. — Kurier Poranny, 1937, nr 41.

Rec. przekładów Tuwima.

877. ZAWODZIŃSKI K[AROL] W[IKTOR]. «Dumny Słowian wnuk» przed pomnikiem Puszkina. — Wiadomości Literackie, 1937, nr 15.

878. ZDZIECHOWSKI MARIAN. Puszkin. — Słowo, 1937, nr 44.

879. ZGORZELSKI CZESŁAW. A. S. Puszkin i współcześni. (Wieszczowi Północy). — Pion, 1937, nr 6.

Omówienie książek: I. Nowikowa, M. Rudermana, B. Ławrieniewa i W. Szkłowskiego.

880. ZGORZELSKI CZESŁAW. «Lutnia Puszkina». — Kurier Wileński, 1937, nr 40.

Rec. przekładów Tuwima.

234

881. ZGORZELSKI CZESŁAW. Radziwiłłówna prototypem «warszawskiej grafini» w wierszu Puszkina. — Kurier Wileński, 1937, nr 41.

Obala twierdzenie Lernera, że bohaterką wiersza «Paż ili piatnadcatyj god» była ks. Stefania Radziwiłłówna.

882. ZGORZELSKI CZ[ESŁAW]. Tajemnice śmierci Puszkina. — Kurier Wileński, 1937, nr 108, 109 i 110 z 21, 22 i 23 kwietnia.

883. ZGORZELSKI CZESŁAW. Lermontow Puszkinowi.— Środy Literackie (Wilno) 1937, nr 7, s. 23—34. — Toż w odbitce: Wilno 1937, s. 14.

Interesujący szkic historyczny i literacki o wierszu Lermontowa «Na śmierć Puszkina». Przedruk w księdze: «Puszkin 1837—1937». Kraków 1939, tom I.

884. ZIELIŃSKI TADEUSZ. Puszkin a Polska. — Gazeta Polska, 1937, nr 41.

885. ZIELIŃSKI TADEUSZ. F. FR. Zieliński o Puszkinie i Horacym. — Gazeta Roma. Warszawa 1937, nr 3.

Przełoźył z rękopisu francuskiego oraz zaopatrzył komentarzem S. Kułakowski.

886. [ZIELIŃSKI TADEUSZ]. F. F. ZIELIŃSKI: Sjemdiesjat let. — Russkoje Słowo, 1937, nr 30.

«Russkoje Słowo» drukowane było także pod tytułem «Nasze Wriemia».

887. ZIELIŃSKI TADEUSZ. Siedemdziesiąt lat.—A. B. C., 1937, nr 53 z 28 lutego.

Wspomnienie z czasów szkolnych na temat stosunku do Puszkina i Mickiewicza, ich przyjaźni: «przez siedemdziesiąt lat, nosząc w świadomości swojej połączone podobizny obu poetów— mogę dodać tylko szczere pragnienie, aby ci dwaj, mając swój własny płaszcz, mimo to pozostali przyjaciółmi».

1938

888. CHODASJEWICZ WŁADYSŁAW. Puszkin i Nikołaj I. — Wozrożdienije (Paryż) 1938, nr 4118 i 4119.

Rzecz zawiera przekład fragmentu relacji Juliusza Strutyńskiego i jej ocenę. Chodasjewicz uważa relację Strutyńskiego za prawdopodobną.

235

889. ESSMANOWSKI STEFAN. «Poranek Puszkina» Iwaszkiewicza. (Radio). — Wiadomości Literackie, 1938, nr 14.

890. [ETTINGER PAWEŁ] pe. Polacy w otoczeniu Puszkina. —Wiadomości Literackie, 1938, nr 7.

891. GROSSMAN LEONID. Śmierć poety. (Tytuł oryginału: Zapiski d’Archiaca. Przełożył z rosyjskiego Władysław Broniewski). Wydawnictwo «Europa». Warszawa [1938], s. 450, 1 nlb.

892. JAKÓBIEC MARIAN. Jubileusz Puszkina w Polsce.—Przegląd Współczesny [1938], nr 2, s. 108—128. nr 3, s. 132—141, nr 4, 134—144. — Toż w odbitce: Warszawa 1938, s. 43.

Najobszerniejszy krytyczny przegląd publikacyj o Puszkinie w 1937 r., także o najważniejszych obchodach, odczytach itp. «Obiektywizm» autora zawodzi w ocenie artykułów marksistowskich. — Skorygowany przedruk w roku 1939 w książce zbiorowej: «Puszkin 1837—1937», tom II.

893. Konkurs Sekcji Tłumaczów Z[wiązku] Z[awodowego] L[iteratów] P[olskich]. — Pion, 1938, nr 22.

Konkurs obejmował przekłady utworów poetyckich Bouilheta, Goethego, Yeatsa i Puszkina [K A. P. Kern. «Najliczniej obesłano dział rosyjski, w którym zarazem wynik jakościowy był najsłabszy. Przekładów nadesłano 220». W rezultacie za przekład z Puszkina I i II nagrody nie przyznano. III nagrodę otrzymała Jadwiga Ważewska. Jej przekład przytoczyliśmy w części I, poz. 253.

894. LEHR-SPŁAWIŃSKI TADEUSZ. Z przeszłości slawistyki w Uniwersytecie Jagiellońskim. — Czas, 1938, nr 279.

Zob. poz. 358, 400, 417.

895. Rozstrzygnięcie konkursu przekładów poetyckich. — Wiadomości Literackie, 1938, nr 25.

896. SIEDLECKI FRANCISZEK. Z «Roku Puszkinowskiego». — Skamander, 1938, styczeń — marzec, s. 59—61.

897. Z. P. «Poranek Puszkina». (Premiery radiowe). — Pion, 1938, nr 11.

898. ZAHORSKA STEFANIA. Dama pikowa. — Wiadomości Literackie, 1938, nr 26.

Recenzja z filmu.

236

899. ZAWODZIŃSKI K. W. Wchodzimy w otoczenie Puszkina. — Wiadomości Literackie, 1938, nr 15.

Rec. książki W. Lednickiego «Przyjaclele Moskale».

900. ZGORZELSKI CZESŁAW. «J. Tynianow: Puszkin». — Życie Literackie, 1938, z. 1, s. 43—45.

901. [IWASZKIEWICZ JAROSŁAW].

W grudniu 1938 roku Teatr Polski w Warszawie wystawił sztukę Jarosława Iwaszkiewicza o Puszkinie, której tytuł brzmi: «Maskarada», melodramat w 4 aktach. — Poniżej recenzje, jakie ukazały się w pismach.

902. PODHORSKI-OKOŁÓW LEONARD. «Maskarada» — sztuka o poecie. — Teatr, miesięcznik, 1938, nr 3 (listopad), s. 10—13.

Nie jest to recenzja, raczej artykuł biograficzny wprowadzający w tematykę sztuki. — W tymże numerze «Teatru», s. 25, zapowiedź premiery «Maskarady» i obsada ról: Puszkin — Wyrzykowski Marian, Nathalie — Jadwiga Smosarska, Aleksandryna — Andryczówna, Catherine — Woskowska, Idalia — Grabowska, car — Kreczmar, Danzas — Burzyński, wydawca — Chmielewski, baron — Bonecki, Źukowski — Woskowski. Łanskoj — Wilamowski; reżyser: E. Wierciński.

903. IRZYKOWSKI KAROL. Poeta jako temat dla poety. [Rec. teatr. «Maskarady». — Dwie ilustracje]. — Pion, 1938, nr 50.

903a. [MALISZEWSKI ALEKSANDER]. AMI. Maskarada. [Rec. teatr.]. — Dziennik Ludowy, 1938, nr 361.

904. [SŁONIMSKI ANTONI]. AS. «Maskarada» w Teatrze Polskim. [Rec.]. — Wiadomości Literackie, 1938, nr 52—53.

905. ST. G. Mały Puszkin. [Rec. teatr. «Maskarady»].— ABC, 1938, nr 369.

906. SYRUCZEK WACŁAW. «Maskarada» [Rec. teatr. — Trzy ilustracje]. —Tygodnik Ilustrowany, 1938, nr 51.

907. WIERZYŃSKI KAZIMIERZ. «Maskarada». [Rec. teatr.]. — Gazeta Polska, 1938, nr 338.

908. [WYSZOMIRSKI JERZY]. WYSZ. Z notatnika: Maskarada. [Rec. teatr.]. — Słowo, 1938, nr 346.

909. ŻELEŃSKI TADEUSZ (BOY). Car i poeta. [Rec. teatr. «Maskarady»]. — Kurier Poranny, 1938, nr 340.

237

1939

910. PUSZKIN. 1837—1937. Kraków 1939. Nakładem Polskiego Towarzystwa dla Badań Europy Wschodniej i Bliskiego Wschodu. Skład główny: Kasa im. Mianowskiego w Warszawie. Tom I, s. XVI, 476, 3 nlb. — Tom II, s. 360, 1 nlb. (Prace Polskiego Towarzystwa dla Badań Europy Wschodniej i Bl. Wschodu pod red. dra Wacława Lednickiego, prof. Uniw. Jag., nr XVI — XVII).

Treść tomu I. W[acław] L[ednicki]: Przedmowa s. V—XVI. — Marian Zdziechowski: Puszkin (Przedruk przemówienia jubileuszowego ze «Słowa» Wilno 1937, nr 44) s. 1—12. — E. Dwojczenko: Życie i twórczość Puszkina w Besarabii s. 13—45. — Sergiusz Kułakowski: Z dziejów «Kirdżalego» Puszkina s. 46—50. — A. L. Bem: Droga Puszkina do prozy s. 51—62. — M. Namysłowska: Dramaturgia Puszkina w świetie krytyki s. 63—124. — W. Lednicki: Mozart i Salieri (Przedruk z czasopisma «Kamena», 1937, nr 7) s. 125—127. — M. Gorlin: Noce egipskie (Kompozycja i geneza) s. 128—145. — Marian Toporowski: Puszkin i Mikołaj I (Po spisku dekabrystów. Relacja Juliusza Strutyńskiego) s. 146—163. — Włodzimierz Fiszer: Agonia Puszkina s. 164—185. — Karol Zawodziński: W pobliżu Puszkina. Marginalia przy lekturze Boratyńskiego s. 186—212. — Czesław Zgorzelski: Lermontow — Puszkinowi (Przedruk ze «Sród Literackich», Wilno 1937, nr 7) s. 213—226. – Wacław Lednicki: Mój puszkinowski Table Talk s. 227— 455. – Helena Willman – Grabowska: Poeta mroku i zamieci s. 456—476.

Treść tomu II. Aleksander Brückner: Puszkin, Mickiewicz, Falconet s. 1—2. — Bohdan Łepki: pod pomnikiem Piotra I s. 3—14. — J. Tyc: Puszkinowskie przekłady z Mickiewicza s. 15—38. — Włodzimierz Fiszer: Puszkin w przekładzie Tuwima (Przedruk poprawiony z czasop. «Wiedza i Życie», 1937, nr 6) s. 39—42. — W. Lednicki: Lutnia Puszkina (Przedruk recenzji przekładów Tuwima z czasop. «Nowa Książka», 1937, zesz. 4) s. 43—45. — K. Zawodziński: Puszkin po amerykańsku (Rec. z «Maskarady» Iwaszkiewicza) s. 46—57. — M. Namysłowska: Jeszcze o polonicach Puszkinowskich s. 58—63. W. Lednicki: Heeckeren s. 64—67. — J. Pregerówna: Z korespondencji Włodzimierza Spasowicza z Aleksandrem Lednickim s. 68—72. — (M. Namysłowska: Historia stypendium im. Adama Mickiewicza przy Uniwersytecie Moskiewskim.) s. 73—82. — Tadeusz Lehr – Spławiński: Początki rusycystyki w Uniwersytecie Jagiellońskim (Notatki i materiały) s. 63—95. — Marian Jakóbiec: Puszkin w Polsce s. 96—178; Jubileusz Puszkina w Polsce s. 179—224. — Marian Toporowski: Puszkin w polskiej krytyce i przekładach. Zarys bibliograficzno-literacki s. 225—342. — Indeks nazwisk s. 343—360.

238

Zamieszczenie na wstępie wybitnie tendencyjnego artykułu Zdziechowskiego oraz kilka innych akcentów reakcyjnych odbiera książce tę pełnię wartości naukowej, jaką mogłaby posiadać.

Większość prac drukowanych w tej publikacji ukazała się w nadbitkach w nakładzie 20—25 egzemplarzy.

911. LATAWIEC CZESŁAW. Puszkin i Mickiewicz. Poznań 1939, s. 2 nlb., 65—84. Biblioteczka Koła Slawistów Stud. Uniw. Poznańskiego im. J. Baudouina de Courtenay. Nr 3. Nadbitka z księgi: «Polonica-Slavica» ofiarowane prof. drowi Henrykowi Ułaszynowi przez Koło Slawistów Studentów Uniw. Pozn. etc.

912. LEDNICKI WACŁAW. Mój puszkinowski Table Talk. (Dla puszkinistów)[!]. Kraków 1939, s. 227—455.

Nadbitka z I tomu publikacji «Puszkin 1837—1937» z pełnym tytułem na okładce (zamiast karty tytułowej).

Rzecz zawiera kilkanaście szkiców przeważnie z zakresu wpływów i zależności literackich. Mimo braku kondensacji w tych roztrząsaniach można w nich znaleźć kilka interesujących spostrzeżeń. Do najciekawszych należy szkic pierwszy «Jeszcze jedna polemika Puszkina z Mickiewiczem». Hipotezą autora jest, że Puszkin przeciwstawił postać Tazyta («Tazit») bezpośrednio Wallenrodowi i idei «Konrada Wallenroda». W szkicu ostatnim obszerne rozważania, kto może być adresatem zagadkowego, niewykończonego wiersza Puszkina «Ty pił zdorowje Lelewela...» — Wiazjemski czy Czaadajew.

913. «Maskarada» Iwaszkiewicza w Teatrze Polskim. [Ilustr.]. Wiadomości Literackie, 1939, nr 1.

914. MIŁOSZ CZESŁAW. List do Jarosława Iwaszkiewicza. — Teatr, miesięcznik. Warszawa, grudzień 1938 — styczeń 1939, nr 4/5, s. 9—10.

Refleksje w związku z przedstawieniem «Maskarady» Iwaszkiewicza.

915. STEMPOWSKI JERZY. Puszkiniana jubileuszowe i inne. — Wiadomości Literackie, 1939, nr 21.

916. TOPOROWSKI MARIAN. Puszkin w polskiej krytyce i przekładach. Zarys bibliograficzno-literacki. Kraków 1939, s. 4 nlb., 118, 4 nlb. (Wyd. Polskie Towarzystwo dla Badań Europy Wschodniej i Bliskiego Wschodu).

Pierwsza bibliografia puszkinianów polskich doprowadzona do r. 1938 zawiera 766 pozycji.

239

1940

917. GŁOWACKI TEOFIL. Puszkin a Mickiewicz. — Stalinskaja Mołodież, Mińsk 1940, nr 153.

Pozycje 917—922 otrzymałem od autora bibliografii Mickiewiczowskiej — Aleksandra Semkowicza.

918. JAKÓBIEC MARIAN. Mickiewicz i Puszkin. — Czerwony Sztandar, Lwów 1940, numer z 21 września.

919. KLEINER JULIUSZ. Drużba gienijew. — Sowietskaja Ukraina (Kijów), 1940, nr 274.

920. SCHIPPER [SZYPER] HENRYK. Przyjaźń wielkich poetów. — Głos Radziecki, Kijów 1940, nr 272.

1941

921. GŁOGOWSKI TADEUSZ. Mickiewicz a Puszkin. — Sztandar Wolności (Mińsk), 1941 [?], nr 46.

1945

922. ŁUBIEŃSKI HENRYK. Mickiewicz i przyjaciele Rosjanie. — Czerwony Sztandar, Lwów 1945, nr 233.

923. GILDINA Z. Mickiewicz po rosyjsku. — Nowe Widnokręgi, 1945, nr 21—22.

Zawiera wzmiankę o przekładach Puszkina.

924. WAŻYK ADAM. O tłumaczeniu wierszy rosyjskich. — Kuźnica, 1945, nr 13.

Bardzo interesujące rozważania wybitnego poety i tłumacza — na temat rymów męskich oraz formy metrycznej w tłumaczeniach poezji, oparte na doświadczeniach przekładów z Puszkina, Tuwimowskich przede wszystkim.

«Tłumacząc poezję francuską z reguły zastępujemy rymy męskie żeńskimi. Czemu nie stosujemy tej samej miarki do poezji rosyjskiej?» «...Tuwim po mistrzowsku przełożył «Jeźdźca miedzianego» i «Połtawę», zachowując męskie rymy prawie w tej samej proporcji, co w oryginale. W tym wypadku przemawia za uporem Tuwima charakter wiersza i dynamika utworów. Czytając te piękne przekłady wciąż podziwiamy kawalkadę męskich rymów, która jednak nie usztucznia tekstu. I właśnie ten niezwykły

240

w polszczyźnie eksperyment, zwłaszcza kiedy rym męski związuje dystych, ściąga naszą uwagę na rymy, słowem, daje efekt, przed którym Puszkin zawsze się wzbraniał. Kto wie, czy nie lepiej byłoby utemperować techniczną wirtuozerię?...»

«Przyjmując zasadę żeńskich rymów w przekładach możemy uznać potrzebę rymu męskiego w takich wierszach Puszkina, jak «Wieczór zimowy», «Pomnik» i bardzo wielu innych, możemy w pewnej mierze uwzględniać właściwości techniczne poezji rosyjskiej, ale forsując je na gwałt w przekładzie na polski, zniekształcamy jej obraz»

Występując również przeciw zbyt ścisłemu odwzorowywaniu formy metrycznej oryginału mówi Ważyk m. in.: «Pięćdziesiąt» strof Oniegina po rosyjsku przepłynie przez czytelnika jak strumień czystego powietrza. Po pięćdziesięciu takich ładunkach jambicznych po polsku nie możemy poczuć się inaczej, jak podróżni usypiający w wagonie kolejowym przy rytmie tłoków. Jak więc przekładać Oniegina?» — Na to pytanie dał autor odpowiedź w obszernym artykule pt. «Polska strofa Oniegina» (Zob. póz. 1162).

925. Puszkin Aleksander Sjergiejewicz. Stancjonnyj smotritiel. (Naczelnik poczty). Wstępem, akcentami, słownikiem i zasadami wymowy opatrzył KAZIMIERZ MAŁECKI. Kraków 1945. Wiedza — Zawód — Kultura, s. 24. Biblioteka Rosyjska, nr 3. [Wstęp w języku polskim].

926. WYSZOMIRSKI JERZY. Skojarzenia. — Dziennik Łódzki, 1945, nr 94.

M. in. o stosunkach Mickiewicza i Puszkina, o wzajemnych tłumaczeniach utworów, zwłaszcza o Mickiewiczowskim przekładzie «Przypomnienia».

1946

927. ANDREJCZYKOW F. Odczyt literacki. — Wolność, 1946, nr 33.

Sprawozdanie z wieczoru artystycznego ku czci Puszkina w Gdańsku.

928. GRABOWSKI TADEUSZ STANISŁAW. Jeszcze raz o Puszkinie w Polsce. — Życie Słowiańskie, 1946, nr 7—8, s. 213—215.

Bilans puszkinologii polskiej.

241

929. GRUSZCZYŃSKI KRZYSZTOF. W świecie polszczyzny. — Kuźnica, 1946, nr 17.

W polemicznym artykule autor przygważdża tendencyjną recenzję W. J. G. z Tuwimowskiej «Lutni Puszkina».

930. H. W. Puszkin w Polsce. — Wolność, 1946, nr 33.

Kompilacja cytat z książki: «Puszkin w polskiej krytyce i w przekładach» (poz. 916).

931. JANOWSKI JAROSŁAW. Godzina szczerości. — «Warszawa», dwutygodnik literacko-społeczny, 1946, nr 6 z 29 września.

Felieton w formie fikcyjnej rozmowy Puszkina, Mickiewicza i Byrona.

932. KOZŁOWSKI JASTRZĘBIEC CZESŁAW. Z notatek Puszkina. — Odra, 1946, nr 1, s. 4—5.

933.KRZYŻANOWSKI JULIAN. Sienkiewicz a literatura rosyjska. — «Nauka i Sztuka», 1946, nr 5—6. — Toż w odbitce, Jelenia Góra 1946, s. 16.

Autor wskazuje na nie dostrzegane dotychczas i niedoceniane zależności i pokrewieństwa między literaturą polską a rosyjską. M. in. bardzo ciekawe spostrzeżenia dotyczące wpływu Puszkina jako autora «Historii buntu Pugaczewa» i «Córki kapitana» na «Ogniem i mieczem» (niektóre motywy i sytuacje). «Sienkiewicz — konkluduje autor— był bezwiednie reprezentantem kultury umysłowej i literackiej równie silnie związanej z Europą zachodnią, o czym wiemy od dawna, jak z Europą wschodnią, o czym na ogół wie się bardzo niewiele». Por. poz. 626 i 634.

934. POLLAK SEWERYN. Nad Tuwimowskim przekładem Puszkina. [Rec. «Lutni Puszkina»]. — Rzeczpospolita, 1946, nr 177 z 28 czerwca.

935. POLLAK SEWERYN. Aleksander Puszkin. — Robotnik, 1946, nr 40.

Art informacyjny.

936. PREGERÓWNA JANINA. Lutnia Puszkina. — Twórczość, 1946, zesz. IV, s. 151—156.

Szczegółowa i sumienna ocena przekładów Tuwima oparta na wszechstronnej i wnikliwej analizie.

242

937. PROKSZA L. Poeci wygnańcy. [O Puszkinie i Mickiewiczu]. — Wolność, 1946, nr 33.

W tymże numerze «Wolności» informacje o akademiach Puszkinowskich w Gdańsku i w Katowicach z racji 109 rocznicy zgonu poety.

938. ŚWIDERSKA ALINA. Przyjaciele Moskale. (Fragmenty z powieści biograficznej «Adam»). — Nauka i Sztuka, miesięcznik. Warszawa — Jelenia Góra, 1946, nr 3, s. 298—312.

Dość niefortunny fragment powieści o Mickiewiczu, dotyczący poznania się Mickiewicza z Puszkinem.

939. W. J. G. Lutnia Puszkina. — Tygodnik Warszawski, 1946, nr 15.

Autor recenzji przekładów Tuwima usiłuje przeprowadzić analizę i porównanie przekładów «Proroka» przez Tuwima i Miłaszewskiego. O bardzo tendencyjnej postawie recenzenta świadczy zdanie: «nie znaleźliśmy w tej antologii odwzorowań artystycznie zadowalających».

940. WIAZJEMSKI PIOTR. Do siostry Puszkina. [Wiersz]. Przełożył Mieczysław Jastrun. — Odrodzenie, 1946, nr 38.

941. ŻUKOWSKI WASYL. Do umarłego. (Pamięci Aleksandra Puszkina). [Wiersz]. Przełożył Seweryn Pollak. — Odrodzenie, 1946, nr 38.

DO UMARŁEGO
(Pamięci Puszkina)

Leżał bez ruchu, jak gdyby z ciężkiej powrócił roboty,
Ręce opuścił w dół; główę skłoniwszy na pierś,
Długo stałem ponad nim sam jeden, patrząc z uwagą
Zmarłemu w oczy wprost; martwy był jego wzrok.
Twarz mi była tak znana i łatwo było dostrzec,
Co każdy wyrażał rys — za życia nie widział nikt
Takiego wyrazu tej twarzy. Już nie płonęło natchnienie
Jasnym płomieniem; nie świecił ostry umysłu blask.
Nie! ale myśli jakoweś, myśli głębokie, wyniosłe
Legły na czole tym, zdało mi się, że on
W chwili tej był ogarnięty jak gdyby jakimś widzeniem
Coś się stawało tu... i chciałem zapytać: co widzisz?

243

942. ŻIWOW MARK. Puszkin i Mickiewicz. — Życie Literackie, 1946, nr 9.

1947

943. ASANKA-JAPOŁŁ M. Polska na ustach poetów. — Nowiny Opolskie, 1947, nr 48.

O wpływie Mickiewicza na Puszkina i Vrchlickiego.

944. [DUDZIŃSKI BOLESŁAW]. B. D. Aleksander Puszkin: Dramaty, w przekładzie Seweryna Pollaka. — Głos Ludu, 1947, nr 253 z 14 września.

945. DUDZIŃSKI BOLESŁAW. Jak i dlaczego zginął Puszkin. — Głos Ludu, 1947, nr 183, s. 5.

946. Dwa wieki poezji rosyjskiej. Antologia. (Warszawa) 1947, «Czytelnik».

Zawiera m. in. wiersze o Puszkinie: W. A. Żukowski: Do umarłego (Pamięci Puszkina); przeł. Seweryn Pollak. — P. A. Wiazjemski: Do siostry Puszkina; przeł. Mieczysław Jastrun. — F. I. Tiutczew: Na zgon Puszkina; przeł. Julian Tuwim. — M. J. Lermontow: Na śmierć Puszkina; przeł. Wiesław Karczewski. — Przytaczamy wiersz Lermontowa.

NA ŚMIERĆ PUSZKINA

Zemsty, monarcho, zemsty!
Padnę do twoich stóp:
Bądź sprawiedliwy i ukarz zabójcę,
Ażeby jego kaźń po wieków wiek
Twój sprawiedliwy sąd potomnym obwieściła,
Żeby zbrodniarze w niej widzieli wzór.

Poeta padł! — niewolnik czci —
Oszczerczą oczerniony mową,
Z ołowiem w piersi legł we krwi,
Bez zemsty — skłonił dumną głowę!...
Nie mogła dusza znieść wyniosła
Sromoty nędznych, niskich zdrad,
I przeciw sądom świata powstał,
Powstał — jak zawsze sam — i padł!

244

Padł! Po cóż teras płacz i łkania,,

I pustych pochwał zbędny chór,

I bełkot usprawiedliwiania?

Wyrocsny los rozstrzygnął spór!

Nie z dawnaście prześladowali

Jego swobodny, śmiały dar

I dla uciechy rozniecali

Tlejący się zaledwie żar?

I cóż? radujcie się! W ten dzień już

Ostatniej męki nie mógł znieść

I zgasł, jak płomień, świetny geniusz,

Zwycięski laur zwarzyła śmierć.

Ratunku nie ma już... Mordercy

Spokojnie, celnie mierzy dłoń

I równo bije puste serce,
I nie drgnie w jego ręku broń.
I nie dziw — z cudzoziemskiej strony,
Tak jak tysiące innych, zbieg,
Z wyroków losu na nasz brseg
Na łów zaszczytów wyrzucony,
Zuchwale lekceważył, drwiąc,
Obcy mu język, obce sprawy,
Nie mógł oszczędzać naszej sławy,
Nie mógł zrozumieć w ten dzień krwawy,
Na kogo podniósł rękę swą.

On padł — darń skryła go mogiły.
Jak śpiewak ów, nieznany, ale miły,
Zazdrości zaślepionej łup,
Z tak dziwną opiewany przezeń siłą,
Jak on, rażony u zabójcy stóp.

Czemu od miłych słów przyjaźni prostodusznej,
Niewinny wszedł w ten świat zawistny tak i duszny
Dla żądz płomiennych i dla wolnych dusz?
Dlaczego podał dłoń nikczemnym swym oszczercom,
Zawierzył dźwiękom słów i wiarołomnym sercom
On, co tajniki serc w młodości przejrzał już?

245

I zdjąwszy dawny wieniec, innym go — cierniowym,
Przetkanym laurem, wroga uwieńczyła dłoń,
Lecz ciernie, skryte w liść laurowy,
Raniły sławną jego skroń;
Trucizną go w ostatnie dni pojono,
Zdradzieckim szeptem głupców drwił zeń świat
I z źądzą zemsty nie zaspokojoną,
Z żalem nadziei oszukanych padł.

Umilkła już cudowna pieśń
I nie rozebrzmi już zbudzona,
Schronienie jego — grobu cieśń,
Na ustach pieczęć położona.

A wy, o dumni z ojców swych nazwiska,
Synowie możnych, znanych z podłości i zła,
Wy, co stopą służalczą depczecie zwaliska
Rodów, które skrzywdziła ślepa losu gra,
Wy, stojący przed tronem zgrają niewolniczą,
Wolność, Geniusz i Sława nie wstrzymały was,
Kaci! Pod stropy prawa kryjecie się w czas,
Przed wami sąd i prawda — niechaj milczą!
Lecz jest, jest boży sąd, gachy rozpusty! Jest
Sędzia straszliwy i on czeka,
Niczym dlań złota brzęk i próżny gest,
Z góry zna każdą myśl i czyn człowieka,
I wtedy wy będziecie już na darmo
Złorzeczyć mu po wszystkie dni
I nie zmyjecie już krwią waszą wszystką czarną
Poety sprawiedliwej krwi!

947. FISZER WŁODZIMIERZ. Dramaty Puszkina. — Nowiny Literackie, 1947, nr 34.

Recenzja przekładów Seweryna Pollaka.

948. FISZMAN SAMUEL. Pokłosie Mickiewiczowskie z archiwów moskiewskich. — Twórczość, 1947, nr 3, s. 5—24.

Fiszman dokonał tu m. in. jednego z ciekawszych odkryć ostatnich lat w puszkinologii polskiej. Odnalazł w Państwowym Archiwum w Moskwie rękopis i ustalił, że Mickiewicz jest autorem artykułu drukowanego

246

bezimiennie w piśmie «Moskowskij Tielegraf» z 1827 roku o przekładach na polski «Apologów czterowierszowych» J. J. Dmitrijewa przez B. Reuta oraz Puszkinowskiej «Fontanny w Bakczysaraju» tłumaczonej przez Adama Rogalskiego.

Został tu podany pełny tekst polskiego rękopisu Mickiewicza wraz z reprodukcją autografu na 3 tablicach.

949. FISZMAN SAMUEL. Nie ktoś nieznany, lecz Mickiewicz. [W rubryce: Korespondencja]. — Kuźnica, 1947, nr 47.

950. GOCŁAWSKA CECYLIA. Mickiewicz i Puszkin. — Płomień (czasopismo dla młodzieży), 1947, nr 3.

951. GOMOLICKI LEON. Droga do Rosji — Kuźnica, 1947, nr 47, 48, 49.

952. GOMOLICKI LEON. Kwarantanna bołdinowska. — Kuźnica, 1947, nr 1. [Fragment przedmowy do «Dramatów» Puszkina w przekładzie S. Pollaka].

953. GOMOLICKI LEON. Do redaktora «Twórczości». — Twórczość, 1947, nr 10, s. 122.

Wyjaśnienie osobiste w związku z recenzją Natansona (zob. poz. 959).

954. KERNER S. Tu spędzał dzieciństwo Puszkin. — Głos Ludu, 1947, nr 192.

955. KORZENIEWSKA EWA. Śmierć poety. — Kuźnica, 1947, nr 41.

Recenzja książki L. Grossmana.

956. KULISIEWICZ ALEKSANDER. Pod jednym płaszczem dwaj młodzieńce [Mickiewicz i Puszkin]. — Młoda Rzeczpospolita (Kraków), 1947, nr 7.

957. m. List z Moskwy z r. 1827. — Kuźnica, 1947. nr 42.

Autor noty przytacza tu «… jakiś urywek prywatnego listu z Moskwy. Ktoś nieznany nam bliżej — pisze o prasie moskiewskiej — wspomina różnych literatów rosyjskich, podaje szczegóły o Puszkinie». Ten «ktoś nieznany» to — Mickiewicz! Zob. poz. 949.

958. MICKIEWICZ o Puszkinie. – Głos Robotniczy 1947, nr 204.

247

959. NATANSON WOJCIECH. «Ty także będziesz Szekspirem...». — Twórczość, 1947, nr 9, s. 104—106.

Recenzja dramatów Puszkina tłumaczonych przez S. Pollaka i opatrzonych wstępem L. Gomolickiego. Zob. poz. 953.

960. PEIPER TADEUSZ. «Młodość poety». — Odrodzenie, 1947, nr 22.

Artykuł o filmie przedstawiającym młodość Puszkina.

961. PIECHAL MARIAN. Dramaty Puszkina. — Dziennik Literacki, 1947, nr 2.

962. RUBACH LUDOMIR. Aleksander Puszkin w Polsce. — Przyjaźń (Warszawa), 1947, nr 2.

963. RYLSKI MAKSYM. Mickiewicz wśród rosyjskich przyjaciół. — Głos Ludu, 1947, nr 267.

964. SZCZEPAŃSKA MARIA. Seweryn Pollak o przekładach z poezji rosyjskiej. Rozmowę przeprowadziła... — Dziennik Literacki (Kraków), 1947, nr 30.

W wywiadzie mowa m. in. o «Dramatach» i przekładach prozy Puszkinowskiej.

965. TIMOFIEJEW GRZEGORZ. Losy i twórczość geniusza pod panowaniem koronowanych despotów. — Kurier Popularny (Łódź), 1947, nr 32.

966. TIMOFIEJEW GRZEGORZ. O sztuce dramatycznej Puszkina. — Polska Zachodnia, 1947, nr 39.

Recenzja «Dramatów» w przekładzie Pollaka.

967. TIMOFIEJEW GRZEGORZ. «Dramaty» Puszkina [w przekładzie Seweryna Pollaka]. — Robotnik, 1947, nr 258.

968. TYNIANOW JURIJ. Puszkin. Powieść. [Wyd. 2]. Łódź 1947, «Książka», s. 418, 1 nlb.

969. [WYSZOMIRSKI JERZY]. Kronika kulturalna. — Tydzień (Warszawa), 1947, nr 7.

Autor noty zwraca uwagę na przeoczenie(?) przez prasę literacką 110-ej rocznicy śmierci Puszkina.

970. [WYSZOMIRSKI JERZY]. ST. ŁATKA [Obszerna nota o przekładzie «Dramatów» przez Pollaka w rubryce:] «Kronika kulturalna». — Tydzień, 1947, nr 35.

248

971. ZAWODZIŃSKI K[AROL] W[IKTOR]. Dramaturgia Puszkina w nowej szacie. — Kuźnica, 1947, nr 44.

Recenzja «Dramatów» w przekładzie Pollaka.

972. ZGORZELSKI CZESŁAW. Mickiewicz w Rosji. Twórczość, 1947, nr 11, s. 94—103.

Artykuł zawiera wzmianki o Puszkinie.

1948

972a. ANTOKOLSKI PAWEŁ. Do inteligenta polskiego. Przełożył z rosyjskiego Jerzy Pomianowski. — Odrodzenie, 1948, nr 18.

Wiersz poety radzieckiego oparty na motywie przyjaźni Mickiewicza i Puszkina.

973. BAGRICKI EDWARD. Puszkin. [Wiersz]. Przełożył K. A. Jaworski. — Dziennik Literacki, 1948, nr 52.

974. GOMOLICKI LEON. Proza Puszkina. — Kuźnica, 1948, nr 17, 18.

975. GOMOLICKI LEON. Pierwsi rosyjscy tłumacze Mickiewicza. — Zeszyty Wrocławskie, 1948, nr 4.

976. GOMOLICKI LEON. «Wojnarowski». (Fragment pracy o Mickiewiczu). — Kuźnica, 1948, nr 28.

Mówiąc o poemacie Rylejewa autor daje wiele powiązań z Puszkinem.

977. GOMOLICKI LEON. Mickiewicz w Moskwie. — Kuźnica, 1948, nr 29. — Pod jednym płaszczem. Kuźnica, nr 37. — Z badań nad rosyjskim okresem życia Mickiewicza. Kuźnica, nr 52.

Artykuły zawierają wiele szczegółów dotyczących Puszkina.

978. GRZEGORCZYK PIOTR. Wiersze rosyjskie po polsku. — Tygodnik Powszechny, 1948, nr 4.

W recenzji antologii «Dwa wieki poezji rosyjskiej» najwięcej miejsca poświęca autor przekładom z Puszkina.

979. GRZEGORCZYK PIOTR. A. S. Puszkin i T. J. Tiutczew: Wybór liryk w przekładzie Tadeusza Stępniewskiego. Przedmowa K. W. Zawodzińskiego. — Tygodnik Powszechny, 1948, nr 33.

249

«…Czytając je słyszy się niemal dźwięczny tok oryginału...» — tak ocenia recenzent przekłady Stępniewskiego. Ta pochlebna recenzja, podobnie jak i wybitnie pozytywna ocena Zawodzińskiego (w przedmowie do przekładów Stępniewskiego), w zestawieniu ze zdawkowością innych recenzji świadczyłaby o dwóch rodzajach recepcji tych samych przekładów przez różnych krytyków.

980. JAKÓBIEC MARIAN. Nad autografem Mickiewiczowskiego wspomnienia o Puszkinie. Wrocław 1948, Zakład Nar. im. Ossolińskich, s. 27 [w tym 8 stron reprodukcji autografu]. Nadbitka z Rocznika Zakładu Nar. im. Ossolińskich, Tom III, 1948, s. 29—55.

Próba analizy Mickiewiczowskiego nekrologu Puszkina w «Le Globe» w świetle autografu.

981. KUDLIŃSKI TADEUSZ. Teatr Rapsodyczny [w Krakowie]: Eugeniusz Oniegin Al. Puszkina. (Rec.]. — Tygodnik Powszechny, 1948, nr 10.

982. MACIERAKOWSKI JERZY. Opera w Poznaniu — Nowiny Literackie, 1948, nr 24.

M. in. o wystawieniu «Eugeniusza Oniegina», z fotografią.

983. MAŁECKI FELIKS. Wybór liryk A. S. Puszkina i T. J. Tiutczewa. Przekład Tadeusza Stępniewskiego. [Rec.]. — Odrodzenie, 1948, nr 12.

984. MARKIEWICZ HENRYK. Mickiewicz w rosyjskiej szacie. — Życie Słowiańskie, 1948, nr 6.

985. MICHALSKI H[IERONIM] E. Od Puszkina do Fadiejewa (przegląd przekładów literatury rosyjskiej na język polski). — Głos Ludu, 1948, nr 306. — Robotnik, 1948, nr 306.

986. MILBERGER MICHAŁ. — Nowiny Literackie, 1948, nr 52.

Reprodukcja płaskorzeźby «Puszkin i Mickiewicz».

987. PIECHAL MARIAN. Nowe przekłady z Puszkina i Tiutczewa. — Nowiny Literackie, 1948, nr 17.

W recenzji przekładów Stępniewskiego niesłusznie mówi autor, że wiersze, jak «Nereida» czy «Do A. P. Kern», tłumaczone są po raz pierwszy.

250

988. PŁOMIEŃSKI JERZY EUGENIUSZ. Śmierć poety. — Arkona [Bydgoszcz], 1948, nr 10/12.

Rec. książki L. Grossmana.

989. PODHORSKI-OKOŁÓW LEONARD. Skrócony Mickiewicz. [W rubryce: Korespondencja]. — Odrodzenie, 1948, nr 1.

990. POLLAK SEWERYN. «Nowe spojrzenie» na Puszkina i Lermontowa. — Kuźnica, 1948, nr 4.

Art. rec. m. in. o przekładzie «Fontanny bakczysarajskiej» i drobnych utworów Puszkina przez Kazimierza Chylińskiego

991. POLLAK SEWERYN. Nowe przekłady poezji rosyjskiej. — Kuźnica, 1948, nr 23.

Recenzja przekładów Tadeusza Stępniewskiego.

992. POLLAK SEWERYN «Śmierć poety». — Nasza Myśl (miesięcznik oficerski), 1948, nr 5.

Recenzja książki L. Grossmana.

993. POLLAK SEWERYN. Krakowski «Teatr Rapsodyczny» na nowej drodze. (Ilustr. dwiema fotografiami scen z aktu II i III). — Kuźnica, 1948, nr 20.

Obszerna recenzja z przedstawienia «Eugeniusza Oniegina». Autor pisze: «Oniegin w interpretacji Teatru Rapsodycznego stał się po prostu rewelacją dobrego smaku artystycznego, umiaru, taktu i dużej kultury poetyckiej zarówno reżysera jak i całego zespołu...».

994. Teatr Rapsodyczny. Kraków — 18 lutego 1948: Aleksander Puszkin: Eugeniusz Oniegin. Romans wierszem. S. 12.

Publikacja jako rozszerzony program teatralny zawiera: l. Skład zespołu; — 2. Stanisław Pigoń: Puszkin — Mickiewicz s. 3—5; — 3. Zygmunt Leśnodorski: Drogi rozwoju teatru i dramatu rosyjskiego s. 5—8; — 4. Mieczysław Kotlarczyk: «Eugeniusz Oniegin» w Teatrze Rapsodycznym (artykuł programowy o inscenizacji) s. 8—12.

995. Teatr Rapsodyczny. Kraków 1948, s. 107, 1 nlb.

Rodzaj księgi pamiątkowej przedstawiającej program i działalność krakowskiego Teatru Rapsodycznego. W części pt. «Inscenizacje» omówiono wystawienie «Oniegina» (s. 60—62). Czytamy tam m. in. :

«Teatr Rapsodyczny nie jest ani teatrem realistycznym, ani teatrem naturalistycznym, ani żadnym filmem, tylko teatrem klasycznie umownym,

251

przenośnym, rozgrywającym się w płaszczyźnie wyobraźni i apelującym do wyobraźni. Dlatego też «Oniegina» dzisiaj «wyobraża» a nie «pokazuje».

Na s. 78—81 książki podano wyjątki z entuzjastycznych na ogół recenzji o przedstawieniu: Każ. Piotrowskiego (Dziennik Polski), Seweryna Pollaka (Kuźnica), Wandy Kragen (Przekrój), J. A. Szczepańskiego (Dziennik Polski, Odrodzenie, Trybuna Robotnicza), Tadeusza Kwiatkowskiego (Odra).

996. WAŻYK ADAM. (Korespondencja). Duch Puszkina. — Kuźnica, 1948, nr 8.

M. in. sprostowanie tekstu przekładu «Burzy» w antologii «Dwa wieki poezji rosyjskiej».

1949

997. ALEKSANDER PUSZKIN. Materiały do obchodów szkolnych dla uczczenia stopięćdziesiątej rocznicy urodzin. — Ministerstwo Oświaty i Ogólnopolski Komitet Uczczenia Stopięćdziesiątej Rocznicy Urodzin Aleksandra Puszkina. Nasza Księgarnia. Warszawa 1949, s. 220, 4 nlb.

Zawartość: Od redakcji. — 1. Okólnik Ministerstwa Oświaty w sprawie obchodów Puszkinowskich w szkołach. — 2. Materiały do pogadanek i referatów. — 3. Wybór wierszy Puszkina w znanych przekładach polskich oraz «Bajka o królu Sałtanie» w przekładzie Władysława Sebyły drukowanym po raz pierwszy. — 4. Inscenizacje utworów Puszkina («Córka kapitana», widowisko, przełożył z rosyiskiego Jakub Szechter. — «Bajka o popie i jego parobku Jołopie», w przekładzie Tuwima i opracowaniu inscenizacyjnym według wzorów radzieckich J. Kwiatowskiej). — 5. Wybór tekstów muzycznych.

998. ALEKSANDER PUSZKIN. 1799—1837. Dodatek do numeru 7—8, 1949 Życia Słowiańskiego. Nakładem Komitetu Słowiańskiego w Polsce i Komitetu Uczczenia Stopięćdziesiątej Rocznicy Urodzin Aleksandra Puszkina. Warszawa 1949, s. 91. — Toż w osobnej odbitce z okładką i kartą tytułową.

Zawartość: Barcikowski Wacław: Puszkin. (Przemówienie na Akademii Puszkinowskiej w Warszawie 11. VI. 49 — w skróceniu), s. 3—12. — Żółkiewski Stefan: Puszkin a my. (Referat na Akademii j. w.), s. 12—21. — Mościcki Henryk: Puszkin i dekabryści, s. 21—28. — Dzierżawin Konstanty: Puszkin w Słowiańszczyźnie (z pisma Słowianie, Moskwa 1949, nr 6), s. 28—36. — Jakóbiec Marian: Puszkin i Mickiewicz, s. 39—45. — Toporowski Marian: Puszkin w Polsce (przedruk z Przewodnika

252

po wystawie jubileuszowej Aleksandra Puszkina), s. 45—54. — Lissa Zofia: Poezja Puszkina w muzyce rosyjskiej i radzieckiej, s. 56—61. — A. S. Puszkin 1799—1837 (najważniejsze daty z życia i twórczości, na tle dziejowym), s. 62—66. — Tam, gdzie był poeta (itinerarium i tekst według pisma Ogoniek, nr 23, 1949). — Z poematów [!] A. Puszkina. (Niektóre wiersze oraz wyjątki z poematów w przekładach Mickiewicza, Tuwima, Belmonta, Jastruna, Ważyka), s. 69—84. — Kwiatowska Jadwiga: jubileusz Puszkina w Polsce (zarys i bilans imprez jubileuszowych), s. 85—90.

«Dodatek» posiada paginację podwójną, tj. bieżącą «Źycia Słówiańskiego» i samodzielną. Tu podajemy tę drugą. Okładka wliczona jest do paginacji. W tekście szereg reprodukcji.

999. ALEKSANDER PUSZKIN. Przewodnik po wystawie jubileuszowej. Wydawnictwo Komitetu Uczczenia Stopięćdziesiątej Rocznicy Urodzin Aleksandra Puszkina. Warszawa 1949, s. 46, 17 tabl.

Na treść przewodnika składają się dwa szkice — L. Gomolickiego: Aleksander Puszkin (szkic biograficzny) i M. Toporowskiego: Puszkin w Polsce. Ponadto 17 reprodukcji, m. in.: płaskorzeźba Milbergera «Mickiewicz i Puszkin», Walentego Wańkowicza szkic do portretu Puszkina, karta tytułowa przekładu «Fontanny w Bakczysaraju» (1826), karta z autografem Mickiewiczowskiego nekrologu Puszkina w «Le Globe». — Zobacz: poz. 1064, Katalog wystawy jubileuszowej.

1000. ALEKSANDER PUSZKIN. Z okazji stopięćdziesiątej rocznicy urodzin wielkiego poety. — [Warszawa 1949], s. 10. Wydawnictwo Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Radzieckiej. (Teka prelegenta, nr 10).

Popularne ujęcie życia i twórczości poety — jako materiał do odczytów, pogadanek itd.

1001. ALEKSANDER PUSZKIN, poeta i rewolucjonista. Gazeta Rolnicza — Chłopi, 1949, nr 26.

Artykuł okolicznościowy.

1002. ANTOKOLSKI PAWEŁ. «Z inteligentem polskim będę wspominać dzisiaj nie legendę, lecz rzeczywistość...» Przełożył Władysław Broniewski [w 1941 r.]. — Przyjaciółka, (Warszawa) 1949, nr 23 z 5 czerwca.

Urywek wiersza radzieckiego poety o przyjaźni Mickiewicza i Puszkina.

Z inteligentem polskim będę
wspominać dzisiaj nie legendę,
lecs rzeczywistość. Był to czas,

253

gdy jeden okrył płaszcz dwóch braci,
gdy wieszcze dwaj, dwaj demokraci
zetknęli się u stóp postaci
miedzianej Piotra, wrytej w głaz.

Początek wieku. Szczęk żelaza
już Marsyliance zmilknąć kazał.
Brzemienne było tych lat sto.
Nie ścichły burze, wichry wieją,
lecz ci młodzieńcy rozumieją,
że się w żelaznym tyglu dziejów
przetapia nam wolności stop.

1003. B. D. Puszkin i dekabryści. — Trybuna Ludu, 1949, nr 153 z 5 czerwca.

Według artykułu Borysa Mejłacha.

1004. B. D. Rok Puszkinowski: Gorki o Puszkinie. — Trybuna Ludu, 1949 nr 156 z 9 czerwca.

Według artykułu prof. A. Wołkowa w moskiewskim piśmie «Trud».

1005. BACEWICZÓWNA WANDA. Proza Puszkinowska.— Odra, (Wrocław) 1949, nr 21 z 12 czerwca.

Recenzja «Córki kapitana».

1006. BAGRICKI EDWARD. A. S. Puszkin [wiersz]. Tłumaczył Mieczysław Jastrun. — Kuźnica, 1949, nr 40.

1007. BALICKI STANISŁAW WITOLD. Melodramat o Puszkinie. — Dziennik Literacki, 1949, nr 14.

O «Maskaradzie» Iwaszkiewicza wystawionej w Krakowie.

1008. BARCIKOWSKI WACŁAW. Puszkin. — Dodatek do nru 7/8 Życia Słowiańskiego, 1949, s. 419—428.

Przemówienie Wicemarszałka Sejmu na Akademii Puszkinowskiej w Warszawie dn. 11 czerwca. Wcześniej drukowane w wyjątkach w prasie codziennej, m. in. «Trybuna Ludu», 1946, nr 160.

1009. BART. Mickiewicz i Puszkin. — Dziennik Ludowy, nr 156 (Dodatek «Niedziela na wsi», nr 23).

Artykuł popularny, okolicznościowy.

254

1010. BEYL[IN] KAR[OLINA]. Stopięćdziesiąt lat temu urodził się Puszkin. — Inwalida (Warszawa) 1949, nr 21—22.

Felieton popularny.

1011. BEYLIN KAROLINA. Droga Puszkina przez Polskę. — Express Wieczorny, 1949, nr 196 z 5 czerwca. — Echo Krakowa, nr 150 z 7 czerwca.

Felieton na marginesie książki M. Toporowskiego «Puszkin w polskiej krytyce i w przekładach».

1012. BIELCZYKOW M. Ludowy poeta. Rewolucjoniści – demokraci o Puszkinie. — Wolność, 1949, nr 123.

1013. BIELIŃSKI W. Genialny pisarz ziemi rosyjskiej. – Gazeta Robotnicza, 1949, nr 132.

1014. BŁAGOJ D. Człowiek, który sławił wolność. (Artykuł napisany specjalnie dla «Trybuny Ludu»). — Trybuna Ludu, 1949, nr 153 z 5 czerwca. [Przedruki również w innych pismach].

Zwięzła i popularna sylwetka literacka, nakreślona przez wybitnego puszkinologa radzieckiego. Czytamy, tu m. in.:

«W „Eugeniuszu Oniegińie” poeta nie tylko rozwiązał całą „encyklopedię życia rosyjskiego” dwudziestych lat wieku XIX, ale również, ze stanowiska „przyjaciela, brata, towarzysza” dekabrystów, dokonał surowego sądu nad wieloma wstecznymi i reakcyjnymi zjawiskami ówczesnej rzeczywistości. Przenikliwe oko artysty-Puszkina przedostało się nawet do polityczno-ekonomicznego podłoża wielu zjawisk ówczesnego życia narodu rosyjskiego. Poeta z taką ścisłością naukową sformułował w „Onieginie” procesy ekonomiczne gospodarki pańszczyźnianej owego czasu, że Marks, jak wiadomo, uważał za możliwe przytaczać odpowiednie wiersze z „Eugeniusza Oniegina” w swoich polityczno-ekonomicznyc pracach.

W artykułach Puszkina z lat ostatnich utrwalone zostały gorzkie myśli o współczesnej mu angielskiej i amerykańskiej «demokracji» — jedynych istniejących w owym czasie formach jakoby „ludowych rządów”.

A oto co pisze Puszkin o angielskim kapitalizmie: „Przeczytajcię skargi angielskich robotników fabrycznych: Włosy ze zgrozy staną dęba. Ile okropnych znęcań się, niepojętych mąk! Jakie zimne

255

barbarzyństwo z jednej strony, jaka straszna nędza z drogiej! Pomyślicie, że chodzi o budowę piramid egipskich, o Żydów pracujących pod biczem Egipcjan! Wcale nie, chodzi o sukna pana Smitha albo o igły pana Draksona”.

Jeszcze, ostrzejsza jest Puszkinowska charakterystyka amerykańskiej „demokracji”. „Ze zdumieniem zobaczyliśmy demokrację w jej wstrętnym cynizmie, w jej okrutnych przesądach, w jej tyranii nie do zniesienia. Wszystko, co szlachetne, bezinteresowne, wszystko, co podnosi duszę ludzką — zdławione jest nieubłaganym egoizmem i namiętnością zdobycia dobrobytu”».

1015. BŁOK ALEKSANDER. Dom Puszkina [wiersz]. Tłum. Mieczysław Jastrun. — Kuźnica, 1949, nr 40.

1016. BODNICKI WŁADYSŁAW. «Córka kapitana» Puszkina. — Dziennik Literacki, 1949, nr 13.

1017. BORZĘCKI M. «Eugeniusz Oniegin». — Rzeczpospolita, 1949, nr 187.

Recenzja z opery w Warszawie.

1018. BREVIS H. «Opowieści» Puszkina. (Nota informacyjna). — Przyjaźń, 1949, nr 22.

1019. BRODZKI N. Puszkin a twórczość ludowa. Tłum. J. M. Kolasińska. — Wieś, 1949, nr 26 z 26 czerwca.

1020. BRZEZIŃSKI STANISŁAW. Film o Puszkinie («Puszkin»). — Kurier Szczeciński. Dodatek ilustrowany, 1949, nr 24. — Panorama. Dodatek Dziennika Łódzkiego, 1949, nr 29.— Ziemia Pomorska, 1949, nr 193 z 17 lipca.

1021. CAMERA OBSCURA: Jubileusz. — Odrodzenie, 1949, nr 25.

Gaffy tygodników «Wieś» i «Przyjaźń», w numerach jubileuszowych. Rubrykę tę można by znacznie rozszerzyć...

1022. BUŁHAKOW M[ICHAŁ]. Aleksander Puszkin [Ostatnie dni]. Sztuka w 4 aktach, 10 odsłonach. Przekład Aleksandra Bachracha. Warszawa 1949, Spółdz. Wyd. «Współpraca», s. 85.

Dramat współczesnego pisarza radzieckiego poświęcony ostatnim dniom Puszkina, który jednak ani razu nie pokazuje się na scenie

256

i którego oglądamy tylko pośrednio, oczami jego lekkomyślnej żony — Natalii, jego rywala i zabójcy — d’Anthèsa oraz jego największych wrogów — cara Mikołaja, Dołgorukowa, Benkendorfa, Heeckerena, i najbliższych przyjaciół — Żukowskiego i Danzasa. Pomimo narzuconych sobie ograniczeń i pomimo oszczędnie prowadzonej akcji dramatu Bułhakow stworzył dzieło mocne i przekonywające, które można śmiało postawić obok opartej na tym samym temacie powieści Leonida Grossmana. Sztuka Bułhakowa otworzyła wielki festiwal sztuk radzieckich zorganizowany w Polsce w roku 1949. (Według noty w «Nowych Książkach», nr 3).

1023. [BUŁHAKOW]. «Michał Bułhakow: Ostatnie dni». Warszawa. Państwowy Teatr Polski, 1949, s. 25, 3 nlb., 1 tabl. Okładkę projektowała Olga Siemaszkowa. (Tablica: Projekt dekoracji według rysunku Otto Axera).

Pod powyższym tytułem okładkowym ukazała się publikacja Państwowego Teatru Polskiego w Warszawie zawierająca jako czterostronicową wkładkę program teatralny sztuki Buhakowa, a ponadto następujące artykuły: Sergiusz Nagórny: Aleksander Puszkin — fragmenty tekstu do filmu dokumentarnego. — Aleksander Bachrach: «Ostatnie dni». — Zdzisław Janiak: Szekspir nowego świata (o utworach dramatycznych Puszkina). — Roman Szydłowski: Wł. Niemirowicz-Danczenko o przedstawieniu «Ostatnich dni» w Teatrze MCHAT. — Puszkin w teatrach ZSRR. — Wacław Świeradowski: Filmy o Puszkinie.

1024. CEJTLIN ALEKSANDER. Życie i twórczość Puszkina. — Rzeczpospolita, 1949, nr 146 z 29 maja. — Świat, ilustrowany dodatek tygodniowy Głosu Wielkopolskiego, Poznań 1949, nr 23 z 5 czerwca. — Toż: Świat i Życie — ilustrowany dodatek tygodniowy Dziennika Zachodniego. — Toż: Rejsy — ilustrowany dodatek Dziennika Bałtyckiego, nr 23 z 5 czerwca.

1025. DĄBKOWSKA ZOFIA. Bieliński o Puszkinie. — Odrodzenie, 1949, nr 23 i nr 24.

Większy szkic krytyczny.

1026. DZIENISIUK ALEKSANDER. Miasto Puszkina (Carskie Sioło). — Ziemia, 1949, nr 180.

1027. DZIERŻAWIN K[ONSTANTY]. Puszkin i zarubieżnyje sławianie. — Sławianie, jeżemiesjacznyj żurnał, Moskwa 1949, nr 6, s. 21—26.

O puszkinianach słowiańskich, m. in. i polskich. Pobieżne.

257

1028. DZIERŻAWIN K[ONSTANTY]. Pierwsze polskie przekłady dzieł Puszkina. — Przyjaźń, 1949, nr 30.

Wyjątki z artykułu drukowanego w czasopiśmie «Sławianie».

1029. DZIERŻAWIN KONSTANTY. Bliski sercu wszystkich Słowian.— Wolność, 1949, nr 138 z 24 czerwca.

1030. DONIECKI W. Przyjaźń wieszczów. — Wolność, 1949, nr 125 z 6 czerwca.

1031. DUDZIŃSKI BOLESŁAW. «Opowieści» Puszkina. — Trybuna Wolności, 1949, nr 25 z 22—26 czerwca.

Recenzja tomu przekładów S. Pollaka i St. Strumph-Wojtkiewicza.

1032. E. S. Opowieść o Aleksandrze Puszkinie. — Ilustrowany Kurier Polski: (Bydgoszcz), 1949, nr 147 z 30 maja.

Życiorys Puszkina w formie opowiadania.

1033. «Eugeniusz Oniegin» w Operze Warszawskiej — Kuźnica, 1949, nr 33.

Zdjęcia teatralne, m. in. Ewa Turska-Bandrowska w roli Tatiany i Bolesław Jankowski w roli Oniegina

1034. EISENSTEIN SERGIUSZ. Puszkin na warsztacie filmowym, czyli lekcja montażu na przykładzie Połtawy Opracował Zbigniew Pitera. — Odrodzenie, 1949, nr 23.

Fragmenty studium Eisensteina «Montaż» (1938), opublikowanego w całości w książce Lwa Kuleszowa «Zasady reżyserii filmowei» — Moskwa 1941.

1035. «Eugeniusz Oniegin» w Teatrze Rapsodycznym. — Dziennik Literacki, 1949, nr 23.

Nota o wznowieniu «Oniegina» w Teatrze Rapsodycznym, z ilustracjami i z urywkami tekstu.

1036. «Eugeniusz Oniegin» Czajkowskiego na scenie Opery Stołecznej. — Gazeta Ludowa, 1949, nr 147 z 23 czerwca.

1037. F. M. Geniusz poezji rosyjskiej. — Życie Warszawy, nr 143 z 26 maja.

Krótki felieton.

258

1038. FISZMAN SAMUEL. Uroczystości Mickiewiczowskie w Moskwie. — Odrodzenie, 1949, nr 9.

W sprawozdaniu z uroczystości w Moskwie 23 grudnia 1948 r. autor pisze m. in.:

«Zrozumiałe, że na akademii w sali Kolumnowej przytoczono przede wszystkim znane i nieznane świadectwa serdecznych stosunków, jakie istniały między Mickiewiczem a pisarzami rosyjskimi. Z dokumentów nieznanych najciekawszy był zapewne list poety do Wiazjemskiego z r. 1839 ogłoszony we wstępie do I tomu Dzieł poety».

Zob. pozycję 1040.

1039. FISZMAN SAMUEL. Czy Puszkin tłumaczył Mickiewicza z oryginału? — Odrodzenie, 1949, nr 13.

Polemizuje z artykułem S. Pollaka («Mickiewicz w przekładach rosyjskich», Kuźnica, 1948, nr 46) opierając się na pracy Czernobajewa «K woprosu o litieraturnych swiazjach Puszkina i Mickiewicza»:

«z czego by wynikało, że Puszkin tłumaczył [«Konrada Wallenroda»] nie z drukowanego tekstu, lecz z rękopisu dostarczonego mu prawdopodobnie przez samego Mickiewicza».

1040. FISZMAN SAMUEL. Listy Adama Mickiewicza do Piotra Wiazjemskiego. — Kuźnica, 1949, nr 22.

Zawiera m. in. cenny list Mickiewicza dotyczący nekrologu puszkinowskiego w «Le Globe», przesłany przypuszczalnie w marcu 1839 Wiazjemskiemu, gdy ten bawił w Paryżu. Oto tekst listu wraz z przekładem na język polski:

«J’ai retrouvé la notice sur Pouchkine. Je vous la communique. Non pas que j’y attache la moindre importance littéraire, mais vous y verrez la preuve des sentiments que je porte à quelques uns de mes chers ennemis. — Si vous avez fait quelques démarches dans l’affaire Krysinsky, veuilles bien m’en dire un mot. Je passerai chez vous avant votre départ.

Votre dévoué

Adam Mickiewicz.

Rue Saint Nicolas d’Antin Nr 10».

«Odnalazłem wzmiankę o Puszkinie. Przekazuję ją Panu. Nie dlatego, że przywiązuję do niej jakiekolwiek znaczenie literackie, ale Pan znajdzie w niej wyraz uczuć, jakie żywię do niektórych moich drogich nieprzyjaciół. Jeżeli Pań wszczął pewne kroki

259

w sprawie Krysińskiego, proszę bardzo powiedzieć mi słówko. Wstąpię do Pana przed Pańskim wyjazdem.

Oddany Panu

Adam Mickiewicz.

Ulica Saint Nicolas d’Antin Nr 10».

List odnalazł Fiszman w Instytucie Literatury Akademii Nauk ZSRR w Leningradzie, gdzie dołączony był do nru «Le Globe» z 25 maja 1837 r. Na s. 3 «Kuźnicy» reprodukcja autografu listu.

1041. FISZMAN SAMUEL Mickiewicz w Rosji. Warszawa. Państwowy Instytut Wydawniczy, 1949, s. 115, 1 nlb., 4 tabl.

Ta cenna książka zawiera m. in.: 1. «Artykuł Mickiewicza o polskich przekładach utworów Dmitrijewa i Puszkina» [drukowany w r. 1947 w «Twórczości»]. — 2. Artykuł «Mickiewicz w Petersburgu» (s. 45—54) zawiera informacje z listów Wiazjemskiego o datach i miejscach spotkań Mickiewicza z Puszkinem. — 3. Własnoręczne kopie Puszkina z «Ustępu» III cz. «Dziadów» Mickiewicza — a mianowicie: «Oleszkiewicz», «Do przyjaciół Moskali» oraz pierwszych 31 wierszy z «Pomnika Piotra Wielkiego» — z reprodukcjami, publikowanymi po raz pierwszy, s. 106—112.

1042. FLUKOWSKI STEFAN. Wieczór w Michajłowskoje. — Twórczość, 1949, październik.

Interesująca jednoaktowa sztuka o Puszkinie. Rzecz dzieje się zaraz po klęsce dekabrystów i oddaje tragiczny nastrój poety w związku z jego rewolucyjnymi sympatiami i jego stosunkiem do ludu. Autor napisał również akt drugi (poprzedzający «Wieczór w Michajłowskoje»), dotychczas nie drukowany. Jednoaktówkę wystawił teatr w Katowicach w sposób nie zadowalający.

1043. GARNYSZ KRYSTYNA. Poeta i carat. — Razem, 1949, nr 22.

Okolicznościowa sylwetka.

1044. GOMOLICKI LEON. Aleksander Puszkin. (Z okazji stopięćdziesiątej rocznicy urodzin wielkiego poety). Warszawa 1949, Współpraca, s. 31.

«Popularnie przedstawiony życiorys genialnego poety oraz zwięzła charakterystyka jego twórczości ze szczególnym uwzględnieniem jej tendencyj postępowych i demokratycznych. Oddzielne rozdziały poświęcone zostały Puszkinowi — realiście, przyjaźni Puszkina i Mickiewicza oraz puszkinologii radzieckiej, którą cechuje

260

«wielorakie i syntetyczne podejście do Puszkina, połączonę z pasjonującą swoim rozmachem i ogromem pracą przerewidowania tekstów, publikacji, archiwów, skonfrontowania dokumentów».

Według noty w «Nowych Książkach», 1949, nr l.

1045. GOMOLICKI LEON. Aleksander Puszkin. — Kuźnica, 1949, nr 22.

Sylwetka literacka.

1046. GOMOLICKI LEON. Aleksander Puszkin. — Trybuna Wolności, 1949, nr 23.

1047. GOMOLICKI LEON. Mickiewicz wśród rysunków Puszkina. — Przekrój, 1949, nr 221.

1048. GOMOLICKI LEON. Wojnarowski — Wallenrod — Połtawa. — Twórczość, 1949, nr 6.

Interesujące studium porównawcze.

1049. GOMOLICKI LEON. Nie napisany rozdział «Oniegina». — Kuźnica, 1949, nr 33.

Obszerny artykuł informacyjny.

GOMOLICKI LEON, zob. poz. 999.

1050. GOMULICKI JULIUSZ. Aleksander Puszkin. — Radio i Świat (tygodnik), 1949, Trybuna Robotnicza, 1949, nr 147. — Głos Wybrzeża, nr 152. — Gazeta Poznańska, nr 154

1051. GOMULICKI JULIUSZ. Nieznany polski komentarz do Fontanny Bakczysarajskiej. — Kurier Godzienny 1949, nr 153.

Interesujący felieton, w którym autor zwraca uwagę na dłuższy ustęp o «Fontannie» w książce E. Chojeckiego. «Wspomnienia podróży po Krymie» z 1845 r.

1552. GORODYŃSKI W. Puszkin i muzyka rosyjska. — Kurier Codzienny, 1949, nr 172.

1553. GRUZDIEW ILJA. Puszkin i Gorki. — Przyjaźń, 1949, nr 24.

1554. GRZEGORCZYK PIOTR. Puszkin w nowym świetle. — Tygodnik Powszechny, 1949, nr 36.

261

Obszerny artykuł poświęcony w pierwszej części nowym poglądom na Puszkina, reprezentowanym m. in. przez wybitnego puszkinologa radzieckiego D. Błagoja, w drugiej części zaś pracy M. Toporowskiego «Puszkin w polskiej krytyce i w przekładach».

1055. IWASZKIEWICZ JAROSŁAW. (Okolicznościowa wypowiedź o Puszkinie w związku z jubileuszem). — Przyjaźń, 1949, nr 22.

1056. Czasopisma polskie w rocznicę Puszkinowską. — Trybuna Ludu, 1949, nr 156 z 9 czerwca.

Pobieżne omówienie puszkinianów w tygodnikach literackich.

1057. JACKIEWICZ ALEKSANDER. Zapiski d’Archiaca.— Kuźnica, 1949, nr 22.

Ciekawy artykuł o książce Leonida Grossmana.

1058. Jak przeżywają poezje Puszkina uczennica, tragarz, gospodyni domowa i żołnierz. Dyskusja czytelników w moskiewskiej bibliotece o twórczości wielkiego poety. — Express Wieczorny, 1949, nr 156 z 5 czerwca.

1059. JAKÓBIEC MARIAN. Puszkin i Mickiewicz. — Dodatek do nru 7/8 Życia Słowiańskiego, 1949, s. 455—461. [To samo w tymże «Dodatku» wydanym osobno, s. 39—45].

Mimo iż temat był wielokrotnie omawiany — ujęcie felietonu interesujące. Cytujemy z niego początek:

«Polskie kontakty kulturalne i znajomości Puszkina przed Mickiewiczem nie były ani zbyt liczne, ani szczęśliwe. Spotykał Polaków jeszcze na ławie licealnej; nie odznaczali się niczym nie tylko szczególnym, ale nawet dodatnim. Widywał ich w doborowym świecie stolicy przed zesłaniem. Ci należeli do narodu polskiego tylko z imienia. Płoche arystokratki i magnaci trzymający się klamki carskiej nie dawali mu wyobrażenia ani o polskim narodzie, ani o jego kulturze. Nie lepsze było towarzystwo polskie na Ukrainie i w Odessie. Bo czyż mogła reprezentować nasze ambicje i dążności kulturalne np. małżonka jego bezpośredniego szefa, generał-gubernatora i namiestnika carskiego w Odessie, Eliza z Branickich Woroncowa, córka potentata gospodarczego i czołowego targowiczanina, Ksawerego Branickiego? Czy bezduszna pięknotka i szpieg żandarmski, Karolina Sobańska? Czy jej siostra, póżniejsza żona Balzaka? Czy może książę Michał Jabłonowski, smutnej pamięci

262

delator członków Towarzystwa Patriotycznego i dekabrystów na południu imperium? Czy kupiec Hieronim Sobański i dziesiątki jemu podobnych wielmożów i ziemian, mieniających tu na złoto hojne płody ukraińskich czarnoziemów i pot swoich poddanych chłopów? Wyjątek stanowił Gustaw Olizar, poeta, działacz społeczny, członek tajnych stowarzyszeń. Z tym jednak Puszkina rozdzieliła miłość ku jednej kobiecie, Rosjance, Marii Rajewskiej, która wyszła później za mąż za księcia Sergiusza Wołkońskiego, a po powstaniu dekabrystów podążyła w ślad za nim do kopalń Nerczyńska».

1060. JAKÓBIEC MARIAN. Słowacki w kręgu poetyckim Puszkina. — Zeszyty Wrocławskie, 1949, nr 1—2, s. 3—12.

Autor stawia ciekawą i nie pozbawioną podstaw hipotezę, że wiersz Puszkina «Mickiewicz» («On mieżdu nami żił») miał być odpowiedzią na... «Kordiana» Słowackiego. Hipotezę tę opiera, m. in. na faktach, że l) egzemplarz «Kordiana» znajdował się w bibliotece Puszkina — 2) że autorstwo «Kordiana», wydanego bezimiennie, przypisywano początkowo w pewnych kołach Mickiewiczowi.

1061. JASTRUN MIECZYSŁAW. Mickiewicz. Warszawa 1949. Państwowy Instytut Wydawniczy, s. 410, tabl. 24.

W tej biograficznej opowieści dokumentarnej występuje epizodycznie postać Puszkina: poznanie z Mickiewiczem, ich spotkania, kilka rysów charakteryzujących i pożegnanie poetów. S. 105—136, 185, 187.

1062. JEGOLIN A. Aleksander Puszkin, stopięćdziesięciolecie urodzin. — Kurier Codzienny, 1949, nr 153 z 5 czerwca. — Toż: Kurier Wielkopolski, Poznań, nr 154. — Ziemia Pomorska (Bydgoszcz), nr 139. — Gazeta Poznańska, nr 137. — Ziemia Pomorska, nr 139. — Rzeczpospolita, nr 139. — Głos Wybrzeża, nr 155. — Zielony Sztandar, nr 23.

Sylwetka literacka, drukowana w wyżej wymienionych pismach pod rozmaitymi tytułami.

1063. JURJEW P. Puszkin a film. — Ilustrowany Kurier Polski, 1949, nr 160.

1064. [KATALOG]. Katalog Wystawy Jubileuszowej. 1799—1949. Warszawa 1949. Ogólnopolski Komitet Uczczenia Rocznicy Urodzin Aleksandra Puszkina, s. 53.

263

«Katalog eksponatów wystawy jubileuszowej urządzonej w roku 1949 równocześnie z wystawą Mickiewiczowską i kolejno goszczącej w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu i Poznaniu. Zadaniem wystawy było zapoznanie społeczeństwa polskiego z życiem i twórczością wielkiego poety rosyjskiego oraz uwypuklenie związków, które łączyły go z Polakami, a w szczególności z Adamem Mickiewiczem. Obecnie wydany katalog — opracowany przez Leszka Kukulskiego i poprzedzony wstępem przez komisarza wystawy Mariana Toporowskiego — zawiera pełny inwentarz 402 eksponatów wystawowych, pomiędzy którymi znalazł się autograf słynnego wspomnienia pośmiertnego poświęconego Puszkinowi przez Adama Mickiewicza oraz rzadkie pierwodruki rosyjskie dzieł Puszkina (m. in. piękny egzemplarz «Rusłana i Ludmiły», pierwszej pieśni «Oniegina», «Historii buntu Pugaczewa» itd.)».

Według noty w «Nowych książkach» 1950, nr 3.

1065. KAWSKA N. Na tropach Puszkina. — Rejsy, dodatek Dziennika Bałtyckiego, 1949, nr 24.

1066. Ki. O hołdzie dla Aleksandra Puszkina i o tym, jak go u nas przekładają. — Odra, [Wrocław] 1949, nr 22 z 19 czerwca.

Pobieżne pokłosie rocznicy Puszkinowskiej w czasopismach.

1067. KIEŁDYSZ J. Glinka i Puszkin. — Głos Kutnowski, nr 193 z 18 lipca.

1068. Klasycy rosyjscy o Aleksandrze Puszkinie. — Przyjaźń, 1949, nr 22.

Urywki z wypowiedzi: M. Gogola, W. Bielińskiego, A. Hercena, M. Czernyszewskiego, I. Turgieniewa, Lwa Tołstoja, M. Gorkiego.

1069. KOLBUSZEWSKI STANISŁAW. Aleksander Puszkin. O niektórych rysach jego poezji. — Polska Zachodnia. Ilustrowany tygodnik dla wszystkich. Poznań 1949, nr 22—23 z 5—12 czerwca.

Felieton literacki abstrahujący od tła historycznego i biografii.

1070. KOLBUSZEWSKI STANISŁAW. Puszkin a romantyzm. — Dziś i Jutro, 1949, nr 50.

Szkic historyczno-literacki.

264

1071. KOWALSKI TADEUSZ. «Słuch pójdzie o mnie w dal przez całą Ruś...». — Pokolenie. Warszawa 1949, nr 28 z 5 czerwca.

Słaby artykuł popularny.

1072. KOWALSKI WŁADYSŁAW. Źrodła wielkości Puszkina. (Przemówienie marszałka sejmu na inauguracyjnym posiedzeniu Komitetu Uczczenia Stopięćdziesiątej Rocznicy Urodzin Puszkina). — Trybuna Ludu, 1949, nr 153 z 5 czerwca.

«My, Polacy, widzimy w Puszkinie jeden ze wspaniałych przejawów kultury narodowej bratniego narodu, jeden z genialnych awangardowych umysłów, które prowadzą świat na drodze postępu Ale nie tylko to.

Puszkin jest związany z narodem polskim szczególnie mocno serdeczną przyjaźnią, która łączyła go z Mickiewiczem. Obaj poeci rozumieli się głęboko na tle wspólnej ideologii wolnościowej, pozwoliło im to na wnikliwy wzajemny sąd o sobie.

Puszkin dojrzał w Mickiewiczu — wieszcza, który przepowiedział przyjaciołom rosyjskim «przyszłe czasy, gdy narody zapomną waśni i w rodzinę wielką połączą się».

Mickiewicz tak samo wnikliwie oceniał Puszkina. Przyjaźń obu wieszczów wypływała z najgłębszych pokładów, ze wspólnego nam umiłowania wolności, sprawiedliwości społecznej i międzynarodowej, spokojnej współpracy kulturalnej dla realizowania szczęścia całej ludzkości».

1073. KOZAKOW MICHAŁ. Ostatnie mieszkanie wielkiego poety. — Wolność, 1949, nr 117 z 27 maja.

1074. KR. ZB. Nauka polska czci Aleksandra Puszkina.-Dziennik Polski, 1949, nr 329 z 30 listopada.

Sprawozdanie z uroczystej akademii w Krakowie urządzonej przez Polską Akademię Umiejętności i Uniwersytet Jagielloński. Na program złożyły się: l. zagajenie prezesa P. A. U. prof. Nitscha; 2. odczyt prof. W. Jakubowskiego: Droga Puszkina do realizmu; 3. odczyt M. Toporowskiego: Puszkin w polskim życiu literackim; 4. Recytacje utworów Puszkina w wykonaniu artystów Teatru Rapsodycznego.

1075. KRAGEN WANDA. Puszkin, twórca nowoczesneji powieści rosyjskiej. — Dziennik Literacki, 1949, nr 23.

Artykuł o «Córce kapitana».

265

1076. KRUCZKOWSKI LEON. Puszkin z nami. — Litieraturnaja Gazjeta, 1949, nr 46 z 8 czerwca, s. 4. — [Fragmenty:] Trybuna Ludu, 1949, nr 156 z 9 czerwca oraz w innych pismach.

Przemówienie znakomitego pisarza, przedstawiciela Polski na uroczystej akademii ku czci Puszkina w Moskwie. Cytujemy niżej urywek za «Dziennikiem Bałtyckim»:

«Dla nas, dla narodu polskiego, kroczącego dziś ku wspólnym celom z narodami Związku Radzieckiego, Puszkin ukazuje się jako postać szczególnie bliska i droga. Nie tylko dlatego, że jego geniusz przełamywał granice epoki, ale i dlatego, że był jednym z tych, którzy łamali granice międzynarodowe. Bywają przyjaźnie słabsze, bardziej umiarkowane: — takie są przyjaźnie między szczęśliwymi ludźmi i zadowolonymi z siebie narodami.

Ale zdarzają się przyjaźnie dramatyczne, zgłębiające dno wspólnej doli i niedoli, pełne wzlotów i upadków, miłości i bólu:— taka była przyjaźń dwóch geniuszów, dwóch wielkich słowiańskich poetów — rówieśników, Puszkina i Mickiewicza, obu synów jednakowo uciśnionych przez te same siły narodów. Kochali się miłością śmiałych i niepodległych duchem ludzi: obaj szarpali kajdany, które ponuro przydzwaniały ich bratnim uściskom. Była to jedna z tych przyjaźni, które wyciskają serdeczne piętna na losach narodu i rozpalają wyobraźnie następnych pokoleń. Była to przyjaźń, która przeczuwała — z całym genialnym rozumem — z genialną świetnością odwoływała się do sił jutra, do sił, które urosną i wywalczą wspólną wolność, wspólne szczęście.

Oto dlaczego Puszkin jest dziś nam Polakom szczególnie bliski».

1077. KRUCZKOWSKI LEON: O uroczystościach Puszkinowskich w Moskwie. — Trybuna Ludu, 1949, nr 154 z 7 czerwca.

Wypowiedź Kruczkowskiego o uroczystościach Puszkinowskich dla Polskiej Agencji Prasowej.

1078. KRUCZKOWSKI LEON. Na Puszkinowskim szlaku. — Odrodzenie, 1949, nr 27.

Wrażenia z uroczystości Puszkinowskich w Związku Radzieckim i z podróży do miejscowości związanych z życiem poety.

1079. KRZYŻANOWSKI JULIAN. Puszkin w świtce bajarza ludowego. — Odrodzenie, 1949, nr 23.

266

O zapożyczeniach z baśni Puszkina oraz z «Rusłana i Ludmiły», przez A. J. Glińskiego w jego «Bajarzu polskim». Zob. poz. 78.

1080. KRZYŻANOWSKI JULIAN. Dramaturgia Puszkina. — Teatr, miesięcznik, 1949, nr 6, s. 4—7.

«...Poeta, wychowany w promieniach kultury francuskiej, której pęta bardzo prędko zresztą zrzucił, zachował z niej, czy może tylko pod jej wpływem rozwinął swe zdumiewające zdolności urodzonego epigramatyka, miłośnika trafnej pointy sytuacyjnej czy słownej. Gdy się czyta jego «Opowieści Biełkina», dostrzega się bez trudu, iż «treść» każdej z nich wyrazić by można w postaci zwięzłej facecji w prozie, epigramu, fraszki w wierszu. Facecja przerzucona w dziedzinę powieści rozwija się w nowelę, w to, co Puszkin zwał «powiestj» (stąd «Powieści Biełkina») — przerzucona zaś w dziedzinę dramatu da farsę lub «studium dramatyczne» w rodzaju «Skąpego rycerza» lub «Mozarta i Salierego». I ta właśnie epigramatyczność «studiów», cecha tak znamiennie czy może nawet wyłącznie Puszkinowska, decyduje o ich wartości artystycznej: wszystko tutaj poddane jest rygorystycznej zasadzie prostoty, wszystko odznacza się klasyczną przejrzystością, wszystko z matematyczną precyzją zdąża do nagłego a olśniewającego zakończenia. I ta właśne krystaliczność ustrojowa wydaje mi się czynnikiem w «studiach dramatycznych» Puszkina nadrzędnym i stanowiącym o ich wysokiej klasie literackiej.

Toteż gdy się z perspektywy stu lat przeszło spogląda na puściznę dramatyczną Aleksandra Puszkina i gdy się wie nadto, iż stała się ona punktem wyjścia dla rozwoju dramaturgii rosyjskiej pokoleń następnych, zwłaszcza w dziedzinie tragedii historycznej dostrzega się bez trudu, że:

formuła Mickiewicza, określająca charakter dramatu słowiańskiego, doskonale ujmuje właściwości «Borysa Godunowa», oraz że:

dramat Puszkina w «studiach» znacznie poza ramy tej formuły wykracza, pod względem bowiem tematycznym i artystycznym ze słowiańskiego staje się ogólnoeuropejskim i ogólnoludzkim».

1081. KURYLUK JERZY. Piotr Czajkowski i jego «Oniegin». — Przyjaźń, 1949, nr 27.

Przedstawienie w Operze Warszawskiej.

1082. KWIATOWSKA JADWIGA. Jubileusz Puszkina w Polsce. — Dodatek do nru 7/8 Życia Słowiańskiego, s. 501—506.

267

Zwięzłe i rzeczowe omówienie wszelkich imprez «Roku Puszkinowskiego»

1083. LERMONTOW M[ICHAŁ]. Na śmierć Puszkina. [Wiersz] tłumaczył Wiesław Karczewski. — Wolność, 1949, nr 125 z 6 czerwca.

1084. LIEWSZOWA S. Puszkin— wielki rosyjski poeta narodowy. – Rzeczpospolita, nr 153 z 5 czerwca.

Sylwetka ogólna, w której autorka zwraca uwagę przede wszystkim na narodowy charakter twórczości Puszkina.

1085. LISSA ZOFIA. Puszkiniana muzyczne. — Kuźnica, 1949, nr 22.

Pierwsze w polskiej literaturze puszkinowskiej omówienie znaczenia Puszkina w muzyce.

W obszernym, bogatym artykule intormacyjnym autorka podkreśla, że:

«Źaden z poetów światowej literatury, ani Goethe, ani Schiller, ani Heine, mimo że stale wielokrotnie «przetwarzani» muzycznie — poza jednym może Mickiewiczem — nie miał takiego znaczenia dla muzyki swego narodu jak właśnie Puszkin. Jego to poezja stała u kolebki nowożytnej, narodowej muzyki rosyjskiej».

1086. LISSA ZOFIA. Poezja Puszkina w muzyce rosyjskiej i radzieckiej. — Dodatek do nru 7/8 Życia Słowiańskiego, 1949, s. 472—477.

Artykuł drukowany poprzednio w «Kuźnicy». — Nieco zmieniony i uzupełniony materiałami z muzyki radzieckiej.

1087. LISSA ZOFIA. Puszkin a muzyka rosyjska. — Trybiuna Wolności, 1949, nr 23 z 8—14 czerwca. — Gazeta Pomorska, 1949, nr 170.

1088. LUBOWICZ Z. Aleksander Puszkin. — Nowa Wieś, tygodnik Związku Młodzieży Polskiej, 1949, nr 24.

Artykuł okolicznościowy, szkolny.

1089. ŁOMUNOW K. Geniusz rosyjskiej dramaturgii. — Teatr, miesięcznik, 1949, nr 6, s. 8—11.

Przekład O. W. z czasopisma «Sowietskoje Iskusstwo», nr 1182 z maja 1949.

1090. MAŃSKA F. Geniusz poezji rosyjskiej. — Kurier Szczeciński, 1949, nr 144.

268

1091. MARCINIAKOWA. Aleksander Puszkin — największy poeta rosyjski. — Chłopska Droga, dodatek, nr 26 z 26 czerwca.

1092. MARKIEWICZ HENRYK. Puszkin z bliska. — Rzeczpospolita, 1949, nr 116 z 19 czerwca. — Rejsy, dodatek Dziennika Bałtyckiego, nr 28 z 10 lipca.

1093. MARKIEWICZ HENRYK. Puszkin i Mickiewicz. — Dziennik Literacki, 1949, nr 23.

W interesującym, essaistycznym ujęciu, przy uwzględnieniu nowszych badań, autor przedstawia w skróceniu całokształt stosunków łączących Mickiewicza z Puszkinem.

1094. MARKIEWICZ HENRYK I KASPRZYCKI MICHAŁ. Dzieje poety. Ilustrował Antoni Uniechowski. Wiersze w przekładzie J. Tuwima. — Przekrój, 1949, nr 217 z 5 czerwca, s. 1—16.

W lekkiej, felietonowej formie dłuższa opowieść o życiu Puszkina, zilustrowana przez Uniechowskiego.

1095. «Maskarada» (Jarosława Iwaszkiewicza). — Radio i Świat, 1949, nr 22.

Artykuł — wprowadzenie do audycji radiowej.

1096. Materiały świetlicowe. Miesięcznik, 1949, maj, nr 5. Numer poświęcony Aleksandrowi Puszkinowi.

Dobrze zmontowany numer okolicznościowy zawierający: Portret poety (według radiowego montażu Tadeusza Kubiaka) z cytatami przekładów Tuwima. — Leon Gomolicki: Znaczenie Puszkina w literaturze. — Tenże: Puszkin i Mickiewicz — Adam Mickiewicz w tłumaczeniu Aleksandra Puszkina: Wstęp z «Konrada Wallenroda»; «Czaty»; «Trzech Budrysów» (oryginał polski i rosyjskie teksty przekładów). — «Przypomnienie» w tłumaczeniu Mickiewicza. — J. Tynianow: Puszkin (fragment); — «Eugeniusz Oniegin», fragment rozdz. I w tłumaczeniu Tuwima; — Iwaszkiewicz: Fragment «Maskarady». — L. Grossman: Rozmowy poety (inscenizacja fragmentów). — Cz. W.: L. Grossman «Śmierć poety» (recenzja) — Aria z opery «Oniegin» (nuty i słowa).

1097. MAZURKIEWICZ TADEUSZ. Z Opery Warszawskiej: «Eugeniusz Oniegin». — Kurier Codzienny, 1949, nr 176 z 29 czerwca. — Kurier Wielkopolski, 1949, nr 186 z 9 lipca.

1098. MEJŁACH BORYS. Bądź poetą i obywatelem. Puszkin i dekabryści. — Zwierciadło. Dodatek niedzielny

269

Słowa Polskiego (Wrocław), nr 22 z 5 czerwca. — Toż: Odra, Wrocław 1949, nr 21 z 12 czerwca. — Wolność, 1949, nr 121.

1099. MEJŁACH BORYS. Puszkin a romantyzm rosyjski. Tłumaczyła Maria Kowalewska. — Wieś, 1949, nr 22.

Obszerne fragmenty z książki Mejłacha pt. «Puszkin a romantyzm rosyjski».

1100. MICKIEWICZ ADAM. Puszkin. [Fragmenty nekrologu z «Le Globe»]. — Wieś, 1949, nr, 23. — Kultura i Życie, dodatek do Polski Zbrojnej, 1949, nr 23.

Fragmenty nekrologu Puszkina z «Le Globe» były drukowane w roku jubileuszowym również w wielu innych pismach.

1101. MOŚCICKI HENRYK. Puszkin i dekabryści. — Dodatek do nru 7/8 Życia Słowiańskiego (1949), s. 437—444.

Zwięzły i rzeczowy szkic pióra znanego historyka. Cytujemy ustęp końcowy.

«Echa rewolucyjnej poezji Puszkina docierały i do Polski. Oficerowie pułków konsystujących w latach 1821—1824 na ziemiach litewsko-ruskich, jak piszący pod pseudonimem Marlińskiego głośny z czasem powieściopisarz, Aleksander Biestużew, przyjaciel Mickiewicza, jak członek «Towarzystwa Południowego», dekabrysta Michał Biestużew-Riumin, jak dekabrysta Wilhelm Küchelbecker, jak wreszcie wielbiciel i naśladowca patriotycznych utworów Niemcewicza, Konrad Rylejew, druh Puszkina i Mickiewicza — pozostawali w bliskich stosunkach ze światłymi przedstawicielami społeczeństwa polskiego i nieraz zapewne w poufnych z nimi rozmowach przytaczali utwory autora ody do «Wolności» lub cięte jego epigramaty polityczne. Z największą sympatią o Puszkinie, jako o poecie, którego wiersze tchnęły żarliwym umiłowaniem wolności, wyrażał się Lelewel. Albowiem mur nieufności i nienawiści, na który złożyły się w późniejszych czasach prześladowania carskie, nie dzielił przed rokiem 1831 Polaków od Rosjan. A nawet i później, w stosunkach Mickiewicza i Puszkina snuje się, jak złota nić, myśl pogodzenia dwóch zwaśnionych narodów, zażegnania wszelkich wzajemnych bólów i ponad wszystkie odmęty uprzedzeń góruje to, co w twórczości wieszczów obu narodów jest i pozostanie na zawsze wszechludzkie i nieśmiertelne.

Płomienna poezja Puszkina, ściśle zespolona z prądami wyzwoleńczych działań i z dalszą ewolucją najszlachetniejszych pierwiastków

270

postępowej myśli rosyjskiej, krzepiła wiarę w triumf sprawiedliwości, była mostem pojednania dla wszystkich ludzi i dla wszystkich narodów».

1102. Najważniejsze daty w życiu i twórczości Aleksandra Puszkina. — Przyjaźń, 1949, nr 22.

Calendarium, bardzo pobieżne.

1103. Naród w sercu utwierdził: W stopięćdziesiątą rocznicę Aleksandra Puszkina. — Rolnik Polski, 1949, nr 67.

Artykuł okolicznościowy.

1104. Nowe materiały o Puszkinie. — Dziennik Literacki, 1949, nr 8.

1105. NOWIKOW I. Na południu. Fragment powieści [o Puszkinie]. — Wolność, 1949, nr 125 z 6 czerwca.

1106. O życiu i twórczości Aleksandra Puszkina. — Panorama — ilustrowany dodatek niedzielny Dziennika Łódzkiego, 1949, nr 23 z 5 czerwca. — Toż: Kurier Szczeciński — niedzielny dodatek ilustrowany, 1949, nr 18 z 5 czerwca. (Mutacja tytułowa dodatku).

1107. OSTROWSKI STANISŁAW. Aleksander Puszkin (1799—1837). — Żołnierz Polski, 1949, nr 22 z 3—9 czerwca.

Artykuł okolicznościowy.

1108. OŚCIEŃ Z. Mickiewicz i Puszkin. — Kurier Szczeciński, dodatek ilustrowany, 1949, nr 25 — Toż: Panorama, ilustrowany dodatek Dziennika Łódzkiego, 1949, nr 30.

1109. Państwowy Teatr Polski (w Warszawie). — Program: Widowisko ku czci Aleksandra Puszkina (11 czerwca 1949).

Program zawiera czterostronicową wkładkę — sylwetkę literacką pt. «Aleksander Puszkin» pióra Jarosława Iwaszkiewicza.

1109a. PAUSTOWSKI KONSTANTY. Nasz współczesny. Przełożył Paweł Hertz. — Kuźnica, 1949, nr 4 z 9 października

Fragment dramatu o Puszkinie. Całość przekładu złożona do druku.

271

1110. PIETROW S. Puszkin w walce o rosyjską kulturę narodową. — Głos Wybrzeża, 1949, nr 153. — Wolność, nr 125.

1111. PIETROWSKA A. Eugeniusz Oniegin a Pan Tadeusz. — Polska Zbrojna, 1949, nr 157. — Gazeta Poznańska, nr 156.

1112. Piewca wolności i swobody. — Młoda Wieś, 1949, nr 12.

Artykuł okolicznościowy.

1113. Pistolet Puszkina. — Życie Warszawy, 1949, nr 173.

Krótka notatka o umieszczonej na wystawie w Muzeum Narodowym w Warszawie fotografii pistoletu, którego użył w pojedynku Puszkin (na s. 1 w rubryce «Życie Warszawy») spowodowała bliższą informację o losach pistoletu (czy pistoletów), zamieszczoną w tejże rubryce w nrze 196 «Życia Warszawy» (Na tropie pistoletów). Wynika z tej informacji, że przedwojenny posiadacz pistoletów, lekarz weterynarii Albin Ziemecki, przebywa od roku 1939 za granicą. Porównaj pozycję 757.

1114. PITERA ZBIGNIEW. Puszkin sfilmowany. — Film Polski, 1949, nr 10 (66) z 1 czerwca.

Historyczny przegląd filmowanych utworów Puszkina.

1115. PODHORSKA-OKOŁÓW STEFANIA. Wola ludu w «Borysie Godunowie» Puszkina. — Teatr, miesięcznik, 1949, nr 6, s. 25—26.

1116. POLANOWSKI JERZY. Twórczość Puszkina źródłem natchnienia kompozytorów radzieckich. Gazeta Kujawska (Włocławek), nr 132 z 15 maja. — Toż: Gazeta Pomorska (Bydgoszcz), nr 132. — Gazeta Krakowska, nr 88.

1117. POLLAK SEWERYN. O życiu i twórczości Aleksandra Puszkina. — Kultura i Życie, dodatek tygodniowy do Polski Zbrojnej, 1949, nr 23.

1118. POLLAK SEWERYN. O Aleksandrze Puszkinie. — Płomień (Warszawa), 1849, nr 20.

Ten sam artykuł co w «Polsce Zbrojnej».

272

1119. POLLAK SEWERYN. Ten, który śmiał wysławiać wolność. — Nasza Myśl, miesięcznik oficerski, 1949, nr 7—8, s. 105—108.

1120. S. P. [POLLAK SEWERYN]. Varia puszkinowskie. — Kuźnica, 1949, nr 22.

1121. POMIANOWSKI JERZY. Uwagi o Mickiewiczu i Puszkinie. — Wieś, 1949, nr 22.

Skrót interesującego odczytu wygłoszonego w Klubie Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Radzieckiej.

1122. POZDNIEWA OLGA. Balet «Jeździec miedziany» z muzyką Gliera na tle poematu Puszkina. — Kurier Wielkopolski, 1949, nr 205 z 28 lipca.

1123. POZNAŃSKI MARCELI. Polski żywot Puszkina. — Odrodzenie, 1949, nr 36.

Obszerny artykuł o książce M. Toporowskiego «Puszkin w polskiej krytyce i w przekładach», wydanej w 1939 r.

1124. POZNAŃSKI MARCELI. Polski Puszkin. — Bibliotekarz, rocznik XVI, 1949, nr 7—8, s. 132—134.

Nieco zmodyfikowany artykuł o książce M. Toporowskiego, drukowany uprzednio w «Odrodzeniu».

1125. PREGER JANINA. Śmierć poety. — Trybuna Ludu, 1949, nr 205 z 2 sierpnia.

Recenzja książki L. Grossmana.

1125a. PREGER JANINA. Puszkin — Teatr Ludowy, miesięcznik, maj 1949.

Artykuł okolicznościowy.

1126. PUSZKIN a sport. — Przyjaźń, 1949, nr 22.

Artykuł według wzmianek w relacjach współczesnych poecie.

1127. PUSZKIN w teatrach ZSRR. — Kurier Codzienny, 1949, nr 153 z 5 czerwca.

1128. PUSZKIN — wiecznie żywy. — Przyjaźń, 1949, nr 22.

Artykuł wstępny w numerze Puszkinowskim — niepodpisany.

273

1129. RASSALSKI STEFAN. Aleksander Puszkin. — Stolica, 1949, nr 26 z 26 czerwca.

1130. ROKOSZOWA MARIA. Opowieść o Puszkinie. Inscenizacja świetlicowa. Wstęp H. Markiewicza. Warszawa 1949, «Sztuka», s. 75, tabl. 8: Kostiumy i nuty. (Bibl. Świetlicowa «Sztuki»).

Opowieść sceniczna o życiu i twórczości Aleksandra Puszkina, ujęta w 13 obrazów, na które składają się liczne partie dialogowe, inscenizacje utworów poetyckich Puszkina (w przekładach Belmonta, Tuwima, Broniewskiego, Stępniewskiego i in.) oraz wiersze poświęcone Puszkinowi (Lermontowa, Antokolskiego) połączone słowem wiążącym, w którym wykorzystano m. in. powieść Leonida Grossmana. Cały spektakl obliczony jest na półtorej godziny. Ciekawie opracowaną i pożyteczną wieczornicę uzupełniają wskazówki inscenizacyjne, wzory kostiumów teatralnych (historycznych) oraz nuty. (Według noty w «Nowych Książkach», nr 4, 1949).

1131. RUBACH LUBOMIR. Puszkin i jego utwory na ekranie. — Przyjaźń, 1949, nr 25.

1132. RYSZKIEWICZ ANDRZEJ. Zapomniane polonica Puszkinowskie. — Odra, 1949, nr 33.

Autor zwraca m. in. uwagę na interesujące puszkinianum z 1872 pt. «Kozacy na Uralu» (Z Puszkina) — drukowane w «Roczniku Piotrkowskim» — nie może jednak określić, czy jest to artykuł, czy też fragment lub wyciąg z «Historii buntu Pugaczewa». Przypisuje przy tym tłumaczowi końcową wzmiankę (o dopuszczalności pisania o Pugaczewie), umieszczoną rzekomo dla uspokojenia cenzury. Ta wzmianka jest pióra samego Puszkina. Zob. poz. 87a.

1133. SIMONOW KONSTANTY. Puszkin. Przemówienie wygłoszone na uroczystej akademii w Moskwie. — Literatura Radziecka. Miesięcznik [w języku polskim], Moskwa 1949, nr 3, s. 118—137.

Z obszernego przemówienia wybitnego pisarza radzieckiego przytaczamy wyjątek dotyczący wiersza «Oszczercom Rosji» (s. 125—6):

«Kiedy czytamy napisany w roku 1831 wiersz Puszkina «Oszczercom Rosji», widzimy wyraźnie, że patos tego wiersza nie godzi w Polskę, która powstała w obronie swej niepodległości. Puszkin mylił się w swej ocenie powstania polskiego, lecz jego wiersz «Oszczercom Rosji» wiąże się nie z rokiem 1831, lecz z rokiem 1812. Cały jego patos zwraca się nie przeciw powstańcom polskim, lecz przeciw zachodnio-europejskim, a przede wszystkim francuskim politykom, których nie obchodziła oczywiście ani trochę

274

niepodległość Polski, którzy starali się jednak wyzyskać powstanie, jako dogodny pretekst do rewanżu za swoją klęskę w roku 1812.

Gdy Kreml, gdy Praga się odzywa,
Wy — nie słyszycie,
Ale bezmyślnie was porywa
Odwaga walki rozpaczliwa,
Wy nas — nienawidzicie!

Za co? Czy za to, że na zgliszczach
Płonącej Moskwy, pod przemocą,
My nie uznaliśmy zuchwalca i bożyszcza,
Pod którym legliście dygocąc?
Czy za to, że w przepaści głąb
Strąciliśmy bożyszcze ono,
Ciążące państwom zmorą złą,
I okupili własną krwią
Europy wolność — pokój — honor?

— pisał Puszkin, zwracając się w tych wierszach bezpośrednio do polityków europejskich, którzy nawoływali do nowej wojny z Rosją.

Po pięciu latach, w roku 1836, w jednym ze swoich listów Puszkin jeszcze raz podkreślił, do kogo skierowane były jego słowa, uskarżając się przy tym, że wiersza «Oszczercom Rosji» nie przetłumaczono wcześniej.

„Dlaczego nie przetłumaczyliście tej rzeczy w porę — pisał – posłałbym ją do Francji, żeby dać prztyczka w nos wszystkim krzykaczom z Izby Deputowanych”».

1134. SIMONOW KONSTANTY. Wpływ twórczości Puszkina na literaturę światową. — Niedziela na wsi, tygodniowy dodatek ilustrowany do Dziennika Ludowego, 1949, nr 25 z 26 czerwca.

1135. SOKORSKI WŁODZIMIERZ. Symbol naszego braterstwa. Przed stopięćdziesiątą rocznicą urodzin Puszkina. — Trybuna Ludu, 1949, nr 137 z 20 maja.

Artykuł — wypowiedź Wiceministra Kultury i Sztuki przedrukowany we fragmentach przez szereg pism.

Autor mówił m. in. :

275

«...I tym się m. in. tłumaczy wielka, historyczna już dzisiaj przyjaźń dwóch największych poetów Słowiańszczyzny — Aleksandra Puszkina i Adama Mickiewicza. Obaj żyli w epoce, którą określiły dwie wielkie daty — Rewolucja Francuska i Wiosna Ludów. Obaj prowadzili swoje narody na spotkanie ich wielkości, którą widzieli na szlakach rewolucji, braterstwa i władztwa ludów. Obaj nienawidzili ciemnoty, tyranii. Dla obu własny naród ożywiony walką o swoją sprawiedliwą przyszłość stanowił wiecznie ożywcze źródło twórczości. Obaj wreszcie potrafili wznieść się ponad nienawiść ówczesnych klas panujących swoich narodów i przerzucić pomost braterstwa dla wspólnej walki i w sto lat później wspólnego zwycięstwa».

1136. SOKORSKI WŁODZIMIERZ. Aleksander Puszkin i polska kultura. — Poradnik Społeczny, (Warszawa) 1949, nr 12—13 z 15 czerwca, s. 27—30.

1137. SOKORSKI WŁODZIMIERZ. Naród polski w hołdzie Aleksandrowi Puszkinowi. (W stopięćdziesiątą rocznicę urodzin). — Gazeta Robotnicza (Wrocław), nr 138 z 21 maja. — Toż: Trybuna Robotnicza, nr 135 z 24 maja. — Toż: Głos Robotniczy, Łódź, nr 138 z 21 maja. — Gazeta Toruńska, Toruń, nr 139 z 22 maja. — Gazeta Krakowska, nr 95 z 22 maja. — Trybuna Zachodnia, nr 137 z 20 maja.

1138. SOWIŃSKI ADOLF. Spojrzenie na prozę Puszkina. — Kuźnica, 1949, nr 22.

Po interesującej analizie utworów prozaicznych Puszkina autor kończy konkluzją:

«Puszkin zastał w Rosji feudalno-pańszczyźniany układ gospodarczy z całym jego obiektywnym złem. Przeciwstawiał się temu obiektywnemu złu i realistycznie — to znaczy drogą ukazania obiektywnych związków społecznych — przedstawił z całą wszechstronnością działanie i okrucieństwo ówczesnego ustroju. Dzięki temu stał się wyrazicielem nie tylko najpiękniejszych, ale i najbardziej konkretnych dążności postępowych swojego czasu. O ile bowiem w swej liryce reprezentował nową postać powtarzającego się w ciągu całej historii ludzkiej protestu poetów przeciwko niewolnictwu i ciemiężeniu człowieka przez człowieka, o tyle w jego prozie wolność staje się już czymś racjonalnym, staje się racjonalną

276

krytyką istniejącego porządku rzeczy i donośnym głosem nowych sił społecznych, podówczas określanych jeszcze nazwą ludu».

1139. SPINC JÓZEF Aleksander Puszkin. — Dziennik Bałtycki, 1949, nr 143.

1140. SPINC JÓZEF. Wpływ Puszkina na literaturę rosyjską i światową. — Dziennik Zachodni, 1949, nr 163 z 16 czerwca. — Toż: Słowo Polskie (Wrocław), 1949 nr 163 z 16 czerwca.

1141. SZ. M. Rzeźba «Mickiewicz i Puszkin» w Moskwie. — Odrodzenie, 1949, nr 2.

Ciekawy artykuł o wyróżnieniu płaskorzeźby przedstawiającej Mickiewicza i Puszkina, wykonanej w Moskwie przez studenta z Polski — Michała Mulbergera, absolwenta Instytutu Sztuk Plastycznych i Dekoracyjnych w Moskwie. Przy artykule reprodukcja płaskorzeźby, która ma być umieszczona na dawnym domu ks. Wiazjemskiego, gdzie spotykali się w 1827 r. obaj poeci.

1142. SZEWCZYK WILHELM. Niezrównane ogniwo kulturalnej wspólnoty. Puszkin — wielki geniusz Słowiańszczyzny. — Świat i Życie. Ilustrowany dodatek tygodniowy Dziennika Zachodniego (Katowice), 1949, nr 22 z 5 czerwca.

1143. SZYDŁOWSKI ROMAN. Dramaturgia Puszkina. – Trybuna Wolności, 1949, nr 24 z 15—21 czerwca.

1144. SZYSZKO A. Droga. Fragment noweli. — Wolność, 1949, nr 126.

Spotkanie Puszkina z Küchelbeckerem.

1145. Teatry ZSRR w stopięćdziesięciolecie urodzin Puszkina. — Przyjaźń, 1949, nr 28.

Kolumna fotografii z przedstawień teatralnych, operowych i baletowych osnutych na utworach Puszkina.

1146. TIMOFIEJEW G. Piewca wolności. — Wolność, 1949, nr 122 i Trybuna Robotnicza, 1949, nr 147.

1147. TOPOROWSKI MARIAN. O nieznanym poecie, który tłumaczył Puszkina... — Odrodzenie, 1949, nr 23 z 5 czerwca.

277

O Ignacym Despocie Zenowiczu i jego przekładach z roku 1830. Zob. «W sprawie I. D. Zenowicza» (wyjaśnienie autora). «Odrodzenie» 1949, nr 24. s. 8.

1148. TOPOROWSKI MARIAN. O nieznanym tłumaczu Puszkina. Wrocław, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, 1949, s. 32.

«...szkic literacki poświęcony osobie i pismom Ignacego Despota Zenowicza, jednego z pierwszych polskich tłumaczy Puszkina. Autor dokładnie opisuje niezwykle rzadki zbiorek poezyj Zenowicza („Imionnik”, 1830), charakteryzuje jego interesujące przekłady z poety rosyjskiego i zestawia wszystkie wiadomości, jakie udało mu się zebrać o tajemniczej postaci zapomnianego tłumacza».

(Według notatki bibliograficznej w piśmie «Nowe Książki», 1949, nr 2).

1149. TOPOROWSKI MARIAN. Puszkin w Polsce. [W publikacji:] Przewodnik po wystawie jubileuszowej. Warszawa 1949, s. 29—46.

1150. TOPOROWSKI MARIAN. Puszkin w Polsce. Dodatek do nru 7/8 Życia Słowiańskiego z 1949, s. 461—470.

Przedruk z Przewodnika po wystawie jubileuszowej (jw.).

1151. TOPOROWSKI MARIAN. Zagadkowy utwór Puszkina. — Kuźnica, 1949, nr 33.

Autor dowodzi, że fragment Puszkina «W jewriejskoj chiżinie» miał być początkiem poematu o Żydzie — Wiecznym Tułaczu. Koncepcja wynikająca z zestawienia tekstu Puszkinowskiego z wypowiedzią Puszkina w zapiskach Franciszka Malewskiego z lat 1827—1829. Zob. poz. 372.

1152. TREGUB S. Puszkin i Majakowski. — Wolność, 1949, nr 124.

1153. TREGUBOW W. «Puszkinskije Gory» miejsce wiecznego spoczynku Aleksandra Puszkina. — Zwierciadło, dodatek niedzielny Słowa Polskiego (Wrocław), 1949, nr 22 z 5 czerwca.

1154. TRUCHANOWSKI KAZIMIERZ. «Pałac damy pikowej». Fantazja czy rzeczywistość? — Kurier Codzienny, 1949, nr 153 z 5 czerwca. — Toż: w Kurierze Wielkopolskim.

Zobacz następną pozycję.

278

1155. TRUCHANOWSKI KAZIMIERZ. Jeszcze o «Damie pikowej». — Kurier Codzienny, 1949, nr 158 z 11 czerwca. — Toż: Kurier Wielkopolski, 1949, nr 160 z 13 czerwca.

Ta i poprzednia pozycja stanowią przyczynek do genezy «Damy pikowej».

1156. TUWIM JULIAN. Aleksander Puszkin. — Trybuna Ludu, 1949, nr 153 z 5 czerwca. — Przyjaźń, 1949, nr 22.

Artykuł opatrzony uwagą redakcyjną: „Artykuł ten przeznaczył Julian Tuwim dla moskiewskiej «Litieraturnej Gazjety» na rocznicę Puszkinowską”.

«Gdy mowa o Puszkinie, uczucia nasze schodzą z piedestałów, porzucają wysokie regiony doznań «wzniosłych», «uroczystych», «świątecznych», stają się cudownie ziemskie, tutejsze, powiedział bym nawet domowe, łączą się i przetwarzają w jedno dominujące uczucie radości. To samo z miłością dla niego: innych poetów kochamy, w Puszkinie jesteśmy zakochani. Źródeł tego specyficznego stosunku do Puszkina należy szukać w pewnej rzadkiej właściwości jego geniuszu: nie znam drugiego poety, za którego każdym utworem stałby nieodstępnie żywy człowiek — on właśnie — Aleksander Puszkin. Spoza każdej strofy prześwieca to dobrze nam znane oblicze, w każdej tętni gorące, niespokojne serce, zewsząd wyziera syn swego narodu, starszy brat swoich współczesnych. I to właśnie, to, niepodzielne współistnienie człowieka genialnego i po prostu człowieka, wprawia nas w radość: że oto zjawił się ktoś bliski, swój, jakiś wspaniały krewny. Inni poeci przemawiają do nas — a z Puszkinem rozmawiamy».

1157. TUWIM JULIAN. Czterowiersz na warsztacie. — Problemy, miesięcznik, 1949, nr 7, s. 434—442.

Felieton o trudnościach tłumacza na przykładzie próby tłumaczenia pierwszego czterowiersza «Rusłana i Ludmiły». Zob. poz. 676.

1158. TYNIANOW JURIJ. Puszkin. Część pierwsza. Warszawa 1949, «Czytelnik», s. 222. (Tłumaczyła Nadzieja Drucka. Wiersze przełożył Seweryn Pollak. Okładkę projektował K. M. Sopoćko).

Fragmenty tej powieści biograficznej drukowało szereg pism, m. in. «Odrodzenie», 1949, nr 23, «Kurier Codzienny», nr 153.

279

1159. USPIEWSKI J. Cywilizacja i demokracja Zachodu w oczach Puszkina. — Polska Zbrojna, 1949, nr 145 z 29 maja. — Trybuna Robotnicza, nr 142 z 31 maja. — Gazeta Krakowska, nr 109 z 5 czerwca.

1160. W. K. Aleksander Puszkin. — Po prostu. Studenckie czasopismo społeczno-literackie. (Warszawa) 1949, nr 19.

1161. WASINA W. Nieśmiertelne słowa poety w muzyce kompozytorów radzieckich. — Wolność, 1949, nr 120 z I czerwca. — Express Wieczorny, 1949, nr 156 z 5 czerwca. — Echo Krakowa, nr 150 z 6 czerwca.

1162. WAŻYK ADAM. Polska strofa «Oniegina». — Kuźnica, 1949, nr 15.

Wnikliwa analiza problemu przekładu «Oniegina», posiadająca duże znaczenie dla teorii przekładu w ogóle. Oceniając krytycznie zasadę tłumaczeń Belmonta, Tuwima, Gomulickiego autor udokumentowuje swoją koncepcję najbardziej celowej formy przekładu, którą zresztą zastosował w tłumaczeniu I rozdziału «Oniegina».

1163. WEBER WŁODZIMIERZ. Aleksander Puszkin. — Pracownik Państwowy, 1949, nr 7.

Słaby artykuł z niefortunnymi próbami przekładów w cytatach.

1164. WESOŁOWSKA MAŁGORZATA. Powiedział Puszkin: Pragnę wolności śpiewać chwałę, z królewską zbrodnią stoczyć bój. — Odra, (Wrocław) 1949, nr 21.

1165. WITZ IGNACY. [Kolumna ilustracyj do dzieł Puszkina:] 1. Panna włościanka. — 2, 3. Zawieja. — 4. Wystrzał. — 5. Dama pikowa. — 6. Eugeniusz Oniegin. — 7. Zawiadowca stacji. — Odrodzenie, 1949, nr 23.

1166. WYSZOMIRSKI JERZY. Sto pięćdziesiąt lat: urodził się 26 maja 1799 roku. [Puszkin]. — Express Wieczorny, 1949, nr 127 z 8 maja.

1167. Z kółek spiskowców do historii literatury. Geniusz poety-rewolucjonisty rozniecił płomień wolności i swobody. — Express Wieczorny, 1949, nr 156 z 5 czerwca.

Artykuł popularny.

280

1168. ZAKRZEWSKI BOGDAN. Nieznany wiersz polski «Do Puszkina». — Kuźnica, 1949, nr 34.

Autor przypomina nie znany szerszemu ogółowi wiersz Piotra Dahlmanna; zob. pozycję 401.

1169. ZAWADOWSKA J. Młodość Puszkina. — Dziennik Ludowy, 1949, nr 158.

1170. ZAWODZIŃSKI K[AROL] W[IKTOR]. Po jubileuszu Puszkina. — Dziś i Jutro, 1949, nr 46

Z obszernego felietonu wybitnego rusycysty i znawcy poezji rosyjskiej, zmarłego w roku 1949, przytaczamy następujący urywek:

«Zaiste, nic co ludzkie, nie było mu obce, od uczuć najzwyklejszych do najbardziej niecodziennych... a wszystkie, w tej liczbie najbardziej wyjątkowe wzruszenia posiadają niczym nie odpartą siłę rekonkretyzacji w duszy każdego, nie pretendującego do wyjątkowości czytelnika: są wszechludzkie jak cała poezja Puszkina».

1171. ZDANOW W. Puszkin. W stopięćdziesiątą rocznicę urodzin. — Niedziela na wsi. Tygodniowy dodatek ilustrowany do Dziennika Ludowego, 1949, nr 22 z 5 czerwca.

1172. ZDANOW W. Poezja miłości ojczyzny. — Kurier Codzienny, 1949, nr 208.

1173. ZIEMNY ALEKSANDER. «Pokazał się talent niemały…». — Świat i Życie, ilustrowany dodatek tygodniowy Dziennika Zachodniego (Katowice), 1949, nr 22 z 5 czerwca. — Toż: Rzeczpospolita, 1949, nr 153 z 5 czerwca.

1174. Znaczenie Rocznicy Puszkinowskiej. — Trybuna Ludu, 1949, nr 153 z 5 czerwca.

1175. Związek Radziecki otacza opieką potomków Puszkina. — Kurier Codzienny, 1949, nr 153 z 5 czerwca.

1176. ŻÓŁKIEWSKI STEFAN. Puszkin a my. — Kuźnica, 1949, nr 24.

Rzecz wygłoszona jako przemówienie na uroczystej Akademii Puszkinowskiej w Teatrze Polskim w Warszawie dnia 11 czerwca. Została również opublikowana we fragmentach w «Trybunie Ludu», nr 160 z 13 czerwca.

281

Obszerna wypowiedź Żółkiewskiego wybitnie aktualizuje nasz stosunek do Puszkina oraz ukazuje perspektywy i twórcze konsekwencje nowoczesnego rozumienia roli i znaczenia Puszkina. Ujmując twórczość poety z punktu widzenia narodowego, ludowego i ogólnoludzkiego mówi Żółkiewski m. in.:

«Myślę, że Rok Puszkinowski winien być ważnym przyczynkiem w procesie rewolucjonizowania, demokratyzacji naszej kultury. Akcja ta winna jak najściślej wiązać się z akcją wychowawczą Roku Mickiewiczowskiego — dlaczego, wyjaśnię niżej.

„Pierwsze lata, które nastąpiły po r. 1825 — mówił Hercen — były przerażające. Nie pozostało żadnych złudzeń... Duszami wszystkich myślących ludzi zawładnął głęboki smutek. Jedna tylko dźwięczna i szeroka pieśń Puszkina brzmiała w dolinach niewolnictwa i męki, ta pieśń była przedłużeniem poprzedniej epoki, napełniała mężnymi dźwiękami dzień dzisiejszy i posyłała swój głos w daleką przyszłość”.

Nic może lepiej nie pokazuje wielkiej ludowej treści poezji Puszkina jak jej rola historyczna, jak jej wpływ na ludzi walki, ludzi postępu w ciężkie dni po klęsce grudniowej.

Ludowa była jej radość życia i głęboki, mądry, nieugięty optymizm. Ludowa była jej treść pełna realizmu, prawdy o życiu, prawdy o roli i znaczeniu mas ludowych, ruchów chłopskich. Ludowa była jej walka z okowami feudalizmu i czujne piętnowanie ujawniających się na Zachodzie sprzeczności kapitalizmu i mieszczańskiej demokracji. Ludowa była jej solidarność z międzynarodową walką o wolność — przy wszystkich nieuniknionych ograniczeniach właściwych epoce i sytuacji społecznej poety. Ludowa była jej znajomość człowieka, jego granic, wielkości, piękna, ludowy był doskonały sąd moralny, który nad człowiekiem sprawował poeta — obrońca „szlachetności uczuć”. Ludowa wreszcie była właściwa poezji Puszkinowskiej jedność płomiennego patriotyzmu i rewolucjonizmu.

Życie i twórczość Puszkina uczy nas, jak rodzi się wielka sztuka ludowa...

Zbyt często patrzyliśmy na nasz romantyzm przez uwsteczniające pryzmaty romantyki angielskiej, francuskiej, wczesnoromantycznej mistyki niemieckiej. Toteż i w naszym tak bardzo antagonistycznym prądzie literackim romantyzmu widzieliśmy przede wszystkim elementy wsteczne, mistyczne, zapatrzone bezkrytycznie w przeszłość szlachecką. Pod ciśnieniem panującej ideologii

282

reakcyjnej — tak wspaniały nurt rewolucyjno-postępowy w naszym romantyzmie był kastrowany, przemilczany, niedoceniany.

Romantyzm rosyjski — i to nie reakcyjny romantyzm Żukowskiego, a właśnie ten związany z bohaterską polityczną poezją dekabrystów — romantyzm Puszkina, pozwala nam właściwiej zrozumieć, ocenić również naszą wielką tradycję romantyczną. Twórczość Puszkina rzuca jakby pełne światło na to, co w romantyzmie naszym było istotne, ważne, twórcze, nowe, służące przyszłości, na całe bogactwo postępowej treści w poezji Mickiewicza i Słowackiego. Nie to pojęcie romantyzmu jest właściwe i pozwala nam zrozumieć w pełni Mickiewicza, pojęcie, które urabialiśmy sobie, studiując reakcyjne i mistyczne tendencje romantyki zachodniej, ale właśnie trafnie pojąć i ocenić do dna, dla pożytku dzisiejszej kultury wyczerpać bogactwo naszej wielkiej poezji romantycznej, możemy — interpretując istotę i sens prądu romantycznego, tak jak uwypukla się on w sztuce Puszkina. I to studium wskaźe nam naukowo poprawną zasadę selekcji istotnych twórczych cech romantyzmu także w literaturze zachodniej. Walka o polską demokratyczną tradycję kulturalną dopiero się rozpoczęła. Czeka nas trud poważny. Zżycie się z twórczością Puszkina wyposaży nas jakby w promienie, które pod skorupą fałszów historycznych, zakłamań, przemilczeń, przesądów, nawyków, fałszywego pojmowania najwspanialszych polskich tekstów romantycznych, pozwolą nam odkryć prawdę, prawdziwy sens romantycznych wzlotów duszy polskiej — nie w rzekomej służbie biesów towiańszczyzny, ale w wielkiej służbie wyzwolenia ludu polskiego».

1177. ŻÓŁKIEWSKI STEFAN. Puszkin a my. Warszawa, Komitet Słowiański w Polsce, 1949, s. 11. (Biblioteka Komitetu Uczczenia Stopięćdziesiątej Rocznicy Urodzin Aleksandra Puszkina, nr 1).

Przedruk zob. poz. 998.

1178. ŻUJEWSKI ALEKSANDER. Puszkin rewolucjonista i trybun wolności. — Ziemia Pomorska (Bydgoszcz), 1949, nr 139 z 23 maja.

1179. ŻURAWLEW DYMITR. Puszkin w mym życiu twórczym. — Wolność, 1949, nr 126.

Refleksje recytatora.

283

1180. ŻYWOW MAREK. Puszkin i Mickiewicz. (Artykuł specjalnie napisany dla Polski Zbrojnej). — Kultura i Życie, dodatek tygodniowy do Polski Zbrojnej, 1949, nr 23.

NIEKTÓRE POZYCJE SPRAWOZDAWCZE Z IMPREZ I UROCZYSTOŚCI
JUBILEUSZOWYCH 1949 ROKU

1181. PUSZKIN — symbolem postępu i braterstwa narodów słowiańskich. Inauguracyjne posiedzenie Komitetu Uczczenia Stopięćdziesiątej Rocznicy Urodzin Puszkina. — Trybuna Ludu, 1949, nr 128 z 11 maja.

Obszerne sprawozdanie zawiera fragmenty przemówień Marszałka Sejmu Wł. Kowalskiego i Wicemin. Kultury i Sztuki — Włodzimierza Sokorskiego. Komunikat o posiedzeniu podała prawie cała prasa polska.

1182. W stopięćdziesiątą rocznicę urodzin Aleksandra Puszkina. 6. VI. 1799—6. VI. 1949. [Warszawa 1949] s. nlb. 16.

Wytworny druk karnetowy zawierający listę członków Komitetu Uczczenia Stopięćdziesiątej Rocznicy Urodzin A. Puszkina. Na początku wizerunek poety według Rajta i bardzo zwięzła sylwetka literacka pióra Adama Ważyka.

1183. Polska czci pamięć wielkiego poety. Program obchodu stopięćdziesiątej rocznicy urodzin Puszkina. — Wolność, 1949, nr 121 z 2 czerwca.

W obszernym sprawozdaniu z konferencji prasowej mała nieścisłość, że Związek Radziecki przysłał do Polski «nieznane instrukcje»[!] St. Noakowskiego do «Oniegina». Chodziło tu po prostu o reprodukcje nieznanych rysunków Noakowskiego do «Oniegina» wysłane przez Polskę na Wystawę Puszkinowską do Moskwy (dla działu polskiego). Nieścisłość tę za komunikatem Polskiej Agencji Prasowej powtórzyło kilka innych pism. Artystyczne reprodukcje zaginionych szkiców Noakowskiego znajdowały się również na Wystawie Puszkinowskiej w Warszawie.

1184. J. K. Bogaty program obchodu stopięćdziesiątej rocznicy urodzin Puszkina. — Trybuna Ludu, 1949, nr 145 z 28 maja.

Sprawozdanie z konferencji prasowej, zamieszczone również w całej prasie stołecznej.

284

1185. Z. P. Naród Polski — Puszkinowi. Prace Komitetu Uczczenia Stopięćdziesiątej Rocznicy Urodzin Aleksandra Puszkina. — Przyjaźń, 1949, nr 22.

Artykuł informacyjny niezbyt ścisły.

1186. [BEYLIN KAROLINA] k. b. Wystawy, wieczory teatralne, filmy dla uczczenia wielkiego poety. – Express Wieczorny, 1949, nr 149 z 29 maja.

1187. Polska czci pamięć Puszkina. — Trybuna Ludu, 1949, nr 153 z 5 czerwca.

Notatka o imprezach jubileuszowych.

1188. Konkurs na pracę o Puszkinie. — Trybuna Ludu, 1949, nr 154 z 7 czerwca.

Komitet Uczczenia Stopięćdziesiątej Rocznicy Urodzin Puszkina rozpisał konkurs wśród studentów na pracę z dziedziny życia i twórczości Puszkina.

1189. KURYLUK JERZY. Puszkinowskie widowisko w Teatrze Polskim (w Warszawie). — Dziennik Ludowy, 1949, nr 161 z 16 czerwca.

1190. Akademia Puszkinowska w Warszawie. — Teatr, miesięcznik, 1949, nr 6, s. 34.

Nota informacyjna ze zdjęciami montażu scenicznego.

1191. Centralna Wystawa Mickiewiczowska i Puszkinowska. — Trybuna Ludu, 1949, nr 156 z 9 czerwca.

Informacje poprzedzające otwarcie wystaw.

1192. Mickiewicz i Puszkin w Muzeum Narodowym. — Express Wieczorny, 1949, nr 159 z 9 czerwca.

O przygotowaniach do Wystaw Mickiewiczowskiej i Puszkinowskiej.

1193. JAKUBISZYN ANNA. Przed Wystawą Mickiewicza i Puszkina w Muzeum Narodowym. — Kultura i Życie, dodatek tygodniowy do dziennika Polska Zbrojna, 1949, nr 23.

1194. d. Polski dział na Wystawie Puszkinowskiej w Moskwie. — Trybuna Ludu, 1949, nr 154 z 7 czerwca.

285

1195. Uroczyste otwarcie wystaw: Mickiewiczowskiej i Puszkinowskiej. — Trybuna Ludu, 1949, z 21 czerwca.

Sprawozdanie z otwarcia umieściła cała prasa stołeczna i większość pism prowincjonalnych. Z warszawskiej prasy najobszerniej — «Kurier Codzienny» nr 168 i «Gazeta Ludowa» nr 145 z 21 czerwca. Otwarcia wystaw dokonał Premier Józef Cyrankiewicz. Przemówienie wygłosił Wicemin. Kultury i Sztuki Włodzimierz Sokorski, który m. in. powiedział:

«Nie jest oczywiście rzeczą przypadku, że wystawa poświęcona życiu i twórczości wielkiego polskiego poety łączy się z wystawą zorganizowaną ku czci wielkiego poety rosyjskiego.

Tych dwóch największych twórczych geniuszy Słowiańszczyzny, ożywionych głębokim umiłowaniem wolności i głębokim zrozumieniem praw i dróg rozwojowych własnych narodów, wówczas jeszcze, w tamtych czasach reakcji i ucisku, podało sobie dłonie zawierając poetycki sojusz wspólnej walki o wolność i o lepszą przyszłość swoich ludów, o ich braterską przyjaźń.

Składając dziś hołd naszemu wieszczowi składamy równocześnie hołd „najszlachetniejszej z najszlachetniejszych” przyjaźni, jaka łączyła w owe czasy Adama Mickiewicza i Aleksandra Puszkina».

1196. A. G. Tę wystawę muszą obejrzeć wszyscy. — Dodatek tygodniowy Dziennika Zachodniego, 1949, nr 26 (Świat i Życie) z 3 lipca. — Kurier Szczeciński, nr 171 z 24 czerwca.

1197. aj. Wystawa Mickiewicza i Puszkina w Muzeum Narodowym. — Polska Zbrojna, 1949, nr 187 z 21 czerwca.

1198. BEYL[INÓWNA] KAR[OLINA]. Pamiątki po wielkich wieszczach zgromadzone na interesującej wystawie. — Express Wieczorny, 1949, nr 171 z 21 czerwca.

1199. BEYLIN STEFANIA. Wystawa Mickiewiczowska i Puszkinowska w Muzeum Narodowym [w Warszawie]. — Kobieta, tygodnik, 1949, nr 27.

1200. J. D. Wystawa Mickiewiczowska i Puszkinowska w Muzeum Narodowym. — Kurier Codzienny, 1949, nr 186 z 19 czerwca.

286

1201. KLOMINEK ANDRZEJ. Dwie wzorowe wystawy: Mickiewiczowska i Puszkinowska. — Dziennik Literacki, 1949, nr 27 z 3 lipca.

1202. KOCZOROWSKI STANISŁAW PIOTR. Wystawa Puszkinowska w Warszawie. — Bibliotekarz, rocznik XVI, nr 7—8, s. 13.

1203. Ost. Dwie wystawy jubileuszowe [Mickiewiczowska i Puszkinowska]. — Żołnierz Polski, 1949, nr 28.

1204. PODHORSKI OKOŁÓW LEONARD. Duch poetycki w Muzeum Narodowym. — Odrodzenie, 1949, nr 34.

O wystawach Mickiewiczowskiej i Puszkinowskiej.

1205. SOWIŃSKI ADOLF. Dwie wystawy jubileuszowe [Mickiewiczowska i Puszkinowska]. — Kuźnica, 1949, nr 27.

1206. wr. Wystawa w Muzeum Narodowym: Puszkin — poeta wolności. — Życie Warszawy, 1949, nr 170.

1207. Wystawa Puszkinowska [w Muzeum Narodowym w Warszawie]. — Moda i Życie Praktyczne, 1949, nr 20.

1208. Z. P. «Puszkin — to tak jak u nas Mickiewicz». — Przyjaźń, 1949, nr 27.

Reportaż ilustrowany z Wystawy Puszkinowskiej.

1209. ŚWIĄTKOWSKI HENRYK. Popularyzacja Al. Puszkina. — Kurier Wielkopolski, nr 184 z 7 lipca.

Wypowiedź o działalności Komitetu Uczczenia Stopięćdziesiątej Rocznicy Urodzin Puszkina.

1210. POWOŁOWSKI STEFAN. Akademie Puszkinowskie w Łodzi. — Wolność, 1949, nr 136 z 22 czerwca.

1211. Wystawa Puszkinowska [w Szczecinie]. — Kurier Szczeciński, 1949, nr 162 z 15 czerwca.

1212. Poznań uczcił rocznicę urodzin wielkiego poety. — Gazeta Poznańska, 1949, nr 178 z 4 lipca.

Sprawozdanie z Akademii.

287

1213. Ku czci Mickiewicza i Puszkina. — Dziennik Literacki, 1949, nr 28 z 10 lipca.

Notatka z ilustracją o montażach literackich w Teatrze Wybrzeża w Gdyni.

1214. W. LEW. Rok Puszkinowski w Związku Radzieckim. — Przyjaźń, 1949, nr 22.

1215. Rok Puszkinowski. Miejsce pisarza zawsze w awangardzie ludzkości. — Dziennik Literacki, 1949, nr 26 z 26 czerwca.

Obszerne sprawozdanie z Akademii Puszkinowskiej w Moskwie, m. in. list G. B. Shawa oraz fragment przemówienia Leona Kruczkowskiego.

1216. Kronika Puszkinowska. Trybuna Ludu, 1949, nr 153 z 5 czerwca.

Imprezy Puszkinowskie w ZSRR.

1217. M. J. Rok Puszkinowski w ZSRR. — Wieś, 1949, nr 22.

1218. Narody Związku Radzieckiego składają hołd pamięci Aleksandra Puszkina. — Trybuna Ludu, 1949, nr 154 z 7 czerwca.

Obszerne sprawozdanie z Obchodu Puszkinowskiego w ZSRR.

289

SKOROWIDZE

290

291

SKOROWIDZ
TŁUMACZONYCH UTWORÓW PUSZKINA

Numery pozycyj opatrzone gwiazdką, oznaczają, przekład fragmentaryczny. Pozycje ujęte w nawias oznaczają przedruk.

Ŕ â íĺíŕńňíűĺ äíč ńîáčđŕëčńü îíč (1824): 57, (87), (303)

Ŕęâčëîí (Çŕ÷ĺě ňű, ăđîçíűé Ŕęâčëîí) (1824): 112

Ŕëüôîíń (Ŕëüôîíń ńŕäčňń˙ íŕ ęîí˙) (1836): 244

Ŕíăĺë (Â äâĺđ˙ő ýäĺěŕ ŕíăĺë íĺćíűé) (1827): 74, 116, 130, 249

Ŕí÷ŕđ ( ďóńňűíĺ ÷ŕőëîé č ńęóďîé) (1828): 124*, 149a, 204, (233), 249, 263, 264, (273), (321), 352a

Ŕđŕď Ďĺňđŕ Âĺëčęîăî (1828): 179, 312

Ŕđčîí (Íŕń áűëî ěíîăî íŕ ÷ĺëíĺ;) (1827): 115, 283, 337a

Áŕđűří˙-ęđĺńňü˙íęŕ (1830): 280, (312)

Áŕő÷čńŕđŕéńęčé ôîíňŕí (Ăčđĺé ńčäĺë ďîňóď˙ âçîđ) (1823): 3*, 6, 7, 19, 51, 194*, 230*, 268,

Áĺçóěíűő ëĺň óăŕńřĺĺ âĺńĺëüĺ ńě. Ýëĺăč˙

Áĺńű (Ě÷ŕňń˙ ňó÷č, âüţňń˙ ňó÷č) (1830): 112, (141), 184, 189, 230, 232, 249, 268, 269a

Áëŕćĺí â çëŕňîě ęđóăó âĺëüěîć (1827): 218, (249)

Áëčç ěĺńň, ăäĺ öŕđńňâóĺň Âĺíĺöč˙ çëŕňŕ˙ (1827): 249

Áîëüíű âű, ä˙äţřęŕ? Íĺň ěî÷č (1813—1817?): 228

Áîđčń Ăîäóíîâ (1825): 63*, 80*, 82*, (83*), 123*, 145*, 229*, 241*, 270, 349, 350, 351a

Áîđîäčíńęŕ˙ ăîäîâůčíŕ (Âĺëčęčé äĺíü Áîđîäčíŕ) (1831): 165*

Áđŕňü˙ đŕçáîéíčęč (Íĺ ńňŕ˙ âîđîíîâ ńëĺňŕëŕńü) (1822): 7, 45, 51, 79, 137

Áđîćó ëč ˙ âäîëü óëčö řóěíűő, (1829): 145, 214, 248(?), 249, 261, 268, (269), 269ŕ, (300)

Áóđ˙ (Ňű âčäĺë äĺâó íŕ ńęŕëĺ) (1825): 60, 260

Áűë č ˙ ńđĺäč Äîíöîâ (1829): 249

Âŕęőč÷ĺńęŕ˙ ďĺńí˙ (×ňî ńěîëęíóë âĺńĺëč˙ ăëŕń?) (1825): 231, 248, (295)

 ĺâđĺéńęîé őčćčíĺ ëŕěďŕäŕ (1826): 340, (372)

Âĺđňîăđŕä ěîĺé ńĺńňđű (1825): 316

Âčíîăđŕä (Íĺ ńňŕíó ˙ ćŕëĺňü î đîçŕő) (1824): 318

 íŕ÷ŕëĺ ćčçíč řęîëó ďîěíţ ˙ (1830): 219, (249)

292

Âî ăëóáčíĺ ńčáčđńęčő đóä (1827): 115, 158, 162, 203, 218, 248, (249), 268, 333, 348

Âîçđîćäĺíčĺ (Őóäîćíčę-âŕđâŕđ ęčńňüţ ńîííîé) (1819): 112, 143

Âîéíŕ (Âîéíŕ! ďîäú˙ňű íŕęîíĺö) (1821): 109, 112

Âîëüíîńňü (Áĺăč, ńîęđîéń˙ îň î÷ĺé) (1817): 249*, 271*, (272)*

Âîđîí ę âîđîíó ëĺňčň (1828): 249

Âîńďîěčíŕíčĺ (Ęîăäŕ äë˙ ńěĺđňíîăî óěîëęíĺň řóěíűé äĺíü) (1828): 9, (22), 24, (68), (103), 112, (141)*, (200), 301

Âîńďîěčíŕíč˙ â Öŕđńęîě Ńĺëĺ (Íŕâčń ďîęđîâ óăđţěîé íîůč) (1814): 343*

 ďîëĺ ÷čńňîě ńĺđĺáđčňń˙ (1833): 269a

 ďđîőëŕäĺ ńëŕäîńňíîé ôîíňŕíîâ (1828): 227, 249

Âîńńňŕíü, î Ăđĺöč˙, âîńńňŕíü (1829): 268, 344

Âńĺăäŕ ňŕę áóäĺň ęŕę áűâŕëî (1829?): 145, 269a, 291

Âńĺ â ćĺđňâó ďŕě˙ňč ňâîĺé (1825): 299

 ńňĺďč ěčđńęîé ďĺ÷ŕëüíîé č áĺçáđĺćíîé (1827): 339

 ňâîţ ńâĺňëčöó, äđóă ěîé íĺćíűé (1821): 339

Âóđäŕëŕę (Ňđóńîâŕň áűë Âŕí˙ áĺäíűé) (1834): 209

 ÷ŕńű çŕáŕâ čëü ďđŕçäíîé ńęóęč (1830): 112, 189, (249)

Âűńňđĺë (1830) 105, 106, 304, 312

Ăŕńóá (Íĺ äë˙ áĺńĺä č ëčęîâŕíčé) ńěîňđč: Ňŕçčň

Ăĺđîé (Äŕ, ńëŕâŕ â ďđčőîň˙ő âîëüíŕ) (1830): 249

Ăëóőîé ăëóőîăî çâŕë ę ńóäó ńóäüč ăëóőîăî (1830): 328

Ăíĺäč÷ó (Ń Ăîěĺđîě äîëăî ňű áĺńĺäîâŕë îäčí) (1832): 245, (246), 316, 327

Ăîđîä ďűříčé, ăîđîä áĺäíűé (1828): 249

Ăđŕô Íóëčí (Ďîđŕ, ďîđŕ! đîăŕ ňđóá˙ň;) (1825): 65

Ăđŕôó Îëčçŕđó (Ďĺâĺö! čçäđĺâëĺ ěĺć ńîáîţ) (1824): 606

Ăđĺ÷ŕíęĺ (Ňű đîćäĺíŕ âîńďëŕěĺí˙ňü) (1822): 37, 301

Ăđîáîâůčę (1830): 279, (312)

Ăóńŕđ (Ńęđĺáíčöĺé ÷čńňčë îí ęîí˙) (1833): 53, 249

Äŕđ íŕďđŕńíűé, äŕđ ńëó÷ŕéíűé (1828): 26, 58, 112, 116, 142, 249

Äâŕ ÷óâńňâŕ äčâíî áëčçęč íŕě (1830): 117

Äâčćĺíčĺ (Äâčćĺíč˙ íĺň, ńęŕçŕë ěóäđĺö áđŕäŕňűé) (1825): 288

19 îęň˙áđ˙ (Đîí˙ĺň ëĺń áŕăđ˙íűé ńâîé óáîđ) (1825): 112

Äĺëčáŕř (Ďĺđĺńňđĺëęŕ çŕ őîëěŕěč) (1829) 228, 268

Äĺěîí (Â ňĺ äíč, ęîăäŕ ěíĺ áűëč íîâű) (1823): 112, 118, 130, (132), (199), 216, 233, (249)

Äĺđĺâí˙ (Ďđčâĺňńňâóţ ňĺá˙, ďóńňűííűé óăîëîę) (1819): 121*, 322, 343

Äĺń˙ňŕ˙ çŕďîâĺäü (Äîáđŕ ÷óćîăî íĺ ćĺëŕňü) (1821): 152a, 237

Äë˙ áĺđĺăîâ îň÷čçíű äŕëüíĺé 1830): 135, 319, 339

293

Äîáđűé ÷ĺëîâĺę (Ňű ďđŕâ — íĺńíîńĺí Ôčđń ó÷ĺíűé) (1817—1820?): 13

Äîěčę â Ęîëîěíĺ (×ĺňűđĺőńňîďíűé ˙ěá ěíĺ íŕäîĺë) (1830): 212, 213, (317)

Äîđîćíűĺ ćŕëîáű (Äîëăî ëü ěíĺ ăóë˙ňü íŕ ńâĺňĺ) (1829): 189, (249)

Äđóçü˙ě(?) (Íĺň, ˙ íĺ ëüńňĺö, ęîăäŕ öŕđţ) (1828): 248

Äóáđîâńęčé (1833): 177, 179, 285, (312), 347e

Ĺâăĺíčé Îíĺăčí

(«Ěîé ä˙ä˙ ńŕěűő ÷ĺńňíűő ďđŕâčë

Ęîăäŕ íĺ â řóňęó çŕíĺěîă,

Îí óâŕćŕňü ńĺá˙ çŕńňŕâčë

Č ëó÷řĺ âűäóěŕňü íĺ ěîă

Ĺăî ďđčěĺđ äđóăčě íŕóęŕ;

Íî, Áîćĺ ěîé, ęŕęŕ˙ ńęóęŕ

Ń áîëüíűě ńčäĺňü č äĺíü č íî÷ü,

Íĺ îňőîä˙ íč řŕăó ďđî÷ü!

Ęŕęîĺ íčçęîĺ ęîâŕđńňâî

Ďîëóćčâîăî çŕáŕâë˙ňü,

Ĺěó ďîäóřęč ďîďđŕâë˙ňü,

Ďĺ÷ŕëüíî ďîäíîńčňü ëĺęŕđńňâî,

Âçäűőŕňü č äóěŕňü ďđî ńĺá˙:

Ęîăäŕ ćĺ ÷îđň âîçüěĺň ňĺá˙!»)

(1830):

46*, 59, 108*, 120*, 127*, 133*, 140*, 141*, 145*, (150*), 151*, 152, (153*), 170, (196*), 230*, 255*, 262*, 267*, (268*), 293*, 302*, 329*, 330*, 331* 332*, 336*, 346*, 347b*

Ĺăčďĺňńęčĺ íî÷č (1835): 145*, 210*, 273*, 309

Ĺńëč ćčçíü ňĺá˙ îáěŕíĺň (1825): 5, 13, 112, 237, 269a

Ĺůĺ îäíîé âűńîęîé, âŕćíîé ďĺńíč (1829): 129*, 283

Ćĺëŕíčĺ ńëŕâű (Ęîăäŕ, ëţáîâčţ č íĺăîé óďîĺííűé) (1825): 21, 112, 139, (150)

Ćčâ, ćčâ Ęóđčëęŕ! (Ęŕę, ćčâ ĺůĺ Ęóđčëęŕ ćóđíŕëčńň?) (1825): 191, (249)

Ćčë íŕ ńâĺňĺ đűöŕđü áĺäíűé (1829): 183, 274

Ćóęîâńęîěó (Ęîăäŕ ę ěĺ÷ňŕňĺëüíîěó ěčđó) (1818): (249)

Ćóđíŕëŕěč îáčćĺííűé ćĺńňîęî (1829): 228

Çŕęëčíŕíčĺ (Î, ĺńëč ďđŕâäŕ, ÷ňî â íî÷č) (1830): 112, 249

Çĺěë˙ č ěîđĺ (Ęîăäŕ ďî ńčíĺâĺ ěîđĺé) (1821): 339

Çčěŕ. ×ňî äĺëŕňü íŕě â äĺđĺâíĺ? (1829): 316

Çčěíĺĺ óňđî (Ěîđîç č ńîëíöĺ; äĺíü ÷óäĺńíűé!) (1829): 237, 268, 292

Çčěíčé âĺ÷ĺđ (Áóđ˙ ěăëîţ íĺáî ęđîĺň) (1825): 73, 84, (85), (89), 167, 249, 268, (269a), 333

Çčěí˙˙ äîđîăŕ (Ńęâîçü âîëíčńňűĺ ňóěŕíű) (1826): 29, 249, 268

Çîëîňî č áóëŕň («Âń¸ ě, — ńęŕçŕëî çëŕňî) (1827): 60, 145, 269a

Çîđţ áüţň... čç đóę ěîčő (1829): 299, 337a

Čç Ŕíŕęđĺîíŕ (Îäŕ 55) (Óçíŕţň ęîíĺé đĺňčâűő) (1835): 249

Čç Ďčíäĺěîíňč (6) (Íĺ äîđîăî öĺíţ ˙ ăđîěęčĺ ďđŕâŕ) (1836): 218, 248, (249)

294

Čç ďčńüěŕ ę Ăíĺäč÷ó ( ńňđŕíĺ, ăäĺ Ţëčĺé âĺí÷ŕííűé) (1821): 301

Čńňîđč˙ Ďóăŕ÷ĺâńęŕăî áóíňŕ (1833): 87a*

Čńňîđč˙ ńĺëŕ Ăîđţőčíŕ (1830): (281*), 284, (310), (312)

Čńňîđč˙ ńňčőîňâîđöŕ (Âíčěŕĺň îí ďđčâű÷íűě óőîě) (1817—1820?): 116, 122, (131)

Ę Ŕ. Á. (×ňî ěîćĺě íŕńęîđî ńňčőŕěč ěîëâčňü ĺé?) (1817—1820?): 13, 269a

Ęŕâęŕç (Ęŕâęŕç ďîäî ěíîţ. Îäčí â âűřčíĺ) (1829): 56, 112, 226, 236

Ęŕâęŕçńęčé ďëĺííčę ( ŕóëĺ, íŕ ńâîčő ďîđîăŕő) (1821): 8, 40*, 45, 66, 72, 136. — ×ĺđęĺńńęŕ˙ ďĺńí˙ 2, 10, (16), 51, 64, 78, 96, (141)

Ęŕęŕ˙ íî÷ü! Ěîđîç ňđĺńęó÷čé (1827): 327

Ęŕëěű÷ęĺ (Ďđîůŕé, ëţáĺçíŕ˙ ęŕëěű÷ęŕ!) (1829): 228, 229, (316)

Ęŕěĺííűé ăîńňü (1830): 270, 349

Ęŕďčňŕíńęŕ˙ äî÷ęŕ (1836): 81, 181, 286, (312), (323*)

Ę áţńňó çŕâîĺâŕňĺë˙ ńě.: Íŕďđŕńíî âčäčř ňóň îřčáęó

Ę *** (Ŕ. Ď. Ęĺđí) (ß ďîěíţ ÷óäíîĺ ěăíîâĺíüĺ) (1825): 31, 35, 67, 112, 135, 251, 253, 265, 269a, (273), 277, 289a, 308, 311

Ę Ćóęîâńęîěó (Áëŕăîńëîâč, ďîýň!... Â ňčřč Ďŕđíŕńńęîé ńĺíč) (1816): 207

Ęčíćŕë (Ëĺěíîńńęčé áîă ňĺá˙ ńęîâŕë) (1821): 339, 348

Ęčđäćŕëč (1834): 20, 32, 312

Ęëĺâĺňíčęŕě Đîńńčč (Î ÷ĺě řóěčňĺ âű, íŕđîäíűĺ âčňčč?) (1831): 165*, 249

Ę ěîđţ (Ďđîůŕé, ńâîáîäíŕ˙ ńňčőč˙) (1824): 112, (141), 203, (233)

Ęí˙ăčíĺ Ç. Ŕ. Âîëęîíńęîé (Ńđĺäč đŕńńĺ˙ííîé Ěîńęâű) (1827): 249

Ęîáűëčöŕ ěîëîäŕ˙ (1828): 249

Ęîâŕđíîńňü (Ęîăäŕ ňâîé äđóă íŕ ăëŕń ňâîčő đĺ÷ĺé) (1824): 55

Ę Îâčäčţ (Îâčäčé, ˙ ćčâó áëčç ňčőčő áĺđĺăîâ) (1821): 112

Ęîăäŕ âĺëčęîĺ ńâĺđřŕëîńü ňîđćĺńňâî (1836): 249

Ęîăäŕ â îáú˙ňč˙ ěîč (1830): 249

Ęîăäŕ çŕ ăîđîäîě, çŕäóě÷čâ, ˙ áđîćó (1836): 327

Ęîăäŕ ńđĺäü îđăčé ćčçíč řóěíîé (1822): 112

Ęîăäŕ ňâîč ěëŕäűĺ ëĺňŕ (1829): 25

Ęîëîęîëü÷čęč çâĺí˙ň (1833): 345

Ęîíü (Ďĺńíč çŕďŕäíűő ńëŕâ˙í) (×ňî ňű đćĺř, ěîé ęîíü đĺňčâűé) (1834): 269a, 273

Ę ďîđňđĺňó Ď. ß. ×ŕŕäŕĺâŕ (Îí âűříĺé âîëĺţ íĺáĺń) (1817—1820?): 325, 328

Ę ďîđňđĺňó Ćóęîâńęîăî (Ĺăî ńňčőîâ ďëĺíčňĺëüíŕ˙ ńëŕäîńňü) (1818): 1

Ęđŕńŕâčöĺ, ęîňîđŕ˙ íţőŕëŕ ňŕáŕę (Âîçěîćíî ëü? âěĺńňî đîç, Ŕěóđîě íŕńŕćäĺííűő) (1814): 276

Ęňî âčäĺë ęđŕé, ăäĺ đîńęîřüţ ďđčđîäű (1821): 112

Ęňî, âîëíű, âŕń îńňŕíîâčë (1823): 289

Ę ×ŕŕäŕĺâó (Ëţáâč, íŕäĺćäű, ňčőîé ńëŕâű) (1818): 90*, 243*, 248, 324, 326

295

Ę ßçűęîâó (Čçäđĺâëĺ ńëŕäîńňíűé ńîţç) (1824): 112

Ëţáëţ âŕř ńóěđŕę íĺčçâĺńňíűé (Ďĺđĺđŕáîňęŕ čç «Ňŕâđčäű», 1822): 299

Ëţáîďűňíűé («×ňî ć íîâîăî?» — «Ĺé áîăó íč÷ĺăî») (1813—1817?): 122, (131), 269a

Ěŕäîííŕ (Íĺ ěíîćĺńňâîě ęŕđňčí ńňŕđčííűő ěŕńňĺđîâ) (1830): 112, (113), 249

Ěŕëü÷čřęŕ Ôĺáó ăčěí ďîäíĺń (1829): 91, 94, 228

Ěĺäíűé âńŕäíčę (Íŕ áĺđĺăó ďóńňűííűő âîëí) (1833): 44,138*, 182*, 185*, 193*, 195, (249*), 347b, 350 (?)

Ěĺňĺëü (1830): 119, 150ŕ, 221, 278, 305, (312)

Ěčöęĺâč÷ (Îí ěĺćäó íŕěč ćčë) (1834): 68, 112, 126, 155, 165, 247, (248), 249

Ěîíŕńňűđü íŕ Ęŕçáĺęĺ (Âűńîęî íŕä ńĺěüĺţ ăîđ) (1829): 237

Ěîöŕđň č Ńŕëüĺđč (Âńĺ ăîâîđ˙ň: íĺň ďđŕâäű íŕ çĺěëĺ) (1830): 47, 86, (93), 163, 186, 212, 270

Ěî˙ đîäîńëîâíŕ˙ čëč đóńńęčé ěĺůŕíčí (Ńěĺ˙ńü ćĺńňîęî íŕä ńîáđŕňîě) (1830): 249, 348

Ěî˙ ýďčňŕôč˙ (Çäĺńü Ďóřęčí ďîăđĺáĺí; îí ń Ěóçîé ěîëîäîţ) (1815): 291

Ěóçŕ ( ěëŕäĺí÷ĺńňâĺ ěîĺě îíŕ ěĺí˙ ëţáčëŕ) (1821): 112, 249

Íŕ Ŕëĺęńŕíäđŕ I (Âîńďčňŕííűé ďîä áŕđŕáŕíîě) (1820—1826): 339

Íŕ Ŕđŕę÷ĺĺâŕ (Âńĺé Đîńńčč ďđčňĺńíčňĺëü) (1817—1820): 330a

Íŕ Âîđîíöîâŕ (1824): 248, 249, 269a, 348

Íŕ Ŕ. Ŕ. Äŕâűäîâó (Číîé čěĺë ěîţ Ŕăëŕţ) (1822): 348

Íŕäĺćäîé ńëŕäîńňíîé ěëŕäĺí÷ĺńęč äűřŕ (1823): 311

Íŕ Í. Ě. Ęŕđŕěçčíŕ (Ďîńëóřŕéňĺ: ˙ ńęŕçęó âŕě íŕ÷íó) (1817): 228, 348

Íŕďĺđńíčę (Ňâîčő ďđčçíŕíčé, ćŕëîá íĺćíűő) (1828): 339

Íŕďĺđńíčöŕ âîëřĺáíîé ńňŕđčíű (1822): 246, 258, (260)

Íŕďîëĺîí (×óäĺńíűé ćđĺáčé ńîâĺđřčëń˙) (1821): 112, 139, (150)

Íŕďđŕńíî âčäčř ňóň îřčáęó (1829): 247, (248), 345

Íŕďđŕńíî ˙ áĺăó ę ńčîíńęčě âűńîňŕě (1836): 265, 269a, 273

Íŕ ńěĺđňü ńňčőîňâîđöŕ (Ýďčăđŕěěŕ) (Ďîęîéíčę Ęëčň â đŕţ íĺ áóäĺň) (1813—1817?): 228, 306

Íŕ Ôîňč˙ (Ďîëó-ôŕíŕňčę, ďîëó-ďëóň) (1824): 291

Íŕ őîëěŕő Ăđóçčč ëĺćčň íî÷íŕ˙ ěăëŕ (1829): 249, 294, 342

Íĺ äŕé ěíĺ Áîă ńîéňč ń óěŕ (1833): 124, 155, 249

Íĺ äë˙ áĺńĺä č ëčęîâŕíčé ńě. Ňŕçčň (1830)

Íĺíŕńňíűé äĺíü ďîňóő: íĺíŕńňíîé íî÷č ěăëŕ (1824): 13, 299

Íĺ ďîé, ęđŕńŕâčöŕ, ďđč ěíĺ (1828): 260

Íĺđĺčäŕ (Ńđĺäč çĺëĺíűő âîëí, ëîáçŕţůčő Ňŕâđčäó) (1820): 2, 112, 273, 316

296

Íĺň íč â ÷ĺě âŕě áëŕăîäŕňč (1820 —1826): 269ŕ

Íĺ ňî áĺäŕ, ÷ňî ňű ďîë˙ę (1830): 249, 348

Íĺň, ˙ íĺ äîđîćó ě˙ňĺćíűě íŕńëŕćäĺíčĺě (1830): 157

Íî÷íîé çĺôčđ ńňđóčň ýôčđ (1824): 60, 89, 112

Íî÷ü (Ěîé ăîëîń äë˙ ňĺá˙ č ëŕńęîâűé č ňîěíűé) (1823): 311

Í˙íĺ (Ďîäđóăŕ äíĺé ěîčő ńóđîâűő) (1826): 244, (246), 342

Îáâŕë (Äđîá˙ńü î ěđŕ÷íűĺ ńęŕëű) (1829): 249, 264, (273), 299

Î äĺâŕ-đîçŕ, ˙ â îęîâŕő (1824): 327

Î ěóçŕ ďëŕěĺííîé ńŕňčđű! (1820—1826?): 191, 228, 248, (249), (328)

Îí ěĺćäó íŕěč ćčë, ńěîňđč: Ěčöęĺâč÷

Îđëîâó (Î ňű, ęîňîđűé ńî÷ĺňŕë) (1819): 129*

Îńĺíü (Îęň˙áđü óć íŕńňóďčë — óć đîůŕ îňđ˙őŕĺň) (1833): 249*

Îńčďîâîé, Ď. Ŕ (Áűňü ěîćĺň, óć íĺ äîëăî ěíĺ) (1825): 339

Îňâĺň ŕíîíčěó (Î, ęňî áű íč áűë ňű, ÷üĺ ëŕńęîâîĺ ďĺíüĺ) (1830): 248, 327

Îňöű ďóńňűííčęč č ćĺíű íĺďîđî÷íű (1836): 77

Îőîňíčę äî ćóđíŕëüíîé äđŕęč (1824): 249

Ďĺâĺö (Ńëűőŕëč ëü âű çŕ đîůĺé ăëŕń íî÷íîé) (1816): 339

Ďĺńíü î âĺůĺě Îëĺăĺ (Ęŕę íűíĺ ńáčđŕĺňń˙ âĺůčé Îëĺă) (1822): 112, 222, (225), 268, 298

Ďčęîâŕ˙ äŕěŕ (1833): 18, 33, 33a, 179, 282, (312)

Ďčđ ęî âđĺě˙ ÷óěű (1830): 249*, 269*, 270

Ďîăŕńëî äíĺâíîĺ ńâĺňčëî (Ďîäđŕćŕíčĺ Áŕéđîíó) (1820): 112, 231

Ďîä íĺáîě ăîëóáűě ńňđŕíű ńâîĺé đîäíîé (1826): 299

Ďîäđŕćŕíčĺ ŕđŕáńęîěó (Îňđîę ěčëűé, îňđîę íĺćíűé) (1835): 245

Ďîäđŕćŕíčĺ čňŕëü˙íńęîěó (Ęŕę ń äđĺâŕ ńîđâŕëń˙ ďđĺäŕňĺëü-ó÷ĺíčę) (1836): 216, (249)

Ďîäđŕćŕíč˙ Ęîđŕíó (I — IX) (1824): 112, 128*, 249*

Ďîäđóăŕ äíĺé ěîčő ńóđîâűő ńě. Í˙íĺ

Ďîä’ĺçćŕ˙ ďîä Čćîđű (1829): 249

Ďîëňŕâŕ (Áîăŕň č ńëŕâĺí Ęî÷óáĺé) (1828—1829): 17, 116*, 175*, 217*, (249*), 266*, 273*

Ďîđňđĺň (Ń ńâîĺé ďűëŕţůĺé äóřîé) (1828): 345

Ďîýň (Ďîęŕ íĺ ňđĺáóĺň ďîýňŕ) (1830): 54, 116, 188, 207, 215, 225, (240), (249)

Ďîýňó (Ďîýň! íĺ äîđîćč ëţáîâčţ íŕđîäíîé) (1830): 92, 114, 145, 207, 248, (249)

Ďîýň č ňîëďŕ (Ďîýň íŕ ëčđĺ âäîőíîâĺííîé) (1828): 48, 62, 206, 213, (248), (249)

Ďđĺä čńďŕíęîé áëŕăîđîäíîé (1830): 273

Ďđĺä÷óâńňâčĺ (Ńíîâŕ ňó÷č íŕäî ěíîţ) (1828): 73

Ďđĺëĺńňíčöĺ (Ę ÷ĺěó íĺńęđîěíűě ńčě óáîđîě) (1818): 52

Ďđčěĺňű (Ńňŕđŕéń˙ íŕáëţäŕňü đŕçëč÷íűĺ ëč÷íűĺ ďđčěĺňű) (1821): 339a

297

Ďđčěĺňű (ß ĺőŕë ę âŕě: ćčâűĺ ńíű) (1829): 73, 249

Ďđč˙ňĺë˙ě (Âđŕăč ěîč, ďîęŕěĺńňü ˙ íč ńëîâŕ) (1825): 248, 249

Ďđîáóćäĺíčĺ (Ěĺ÷ňű, ěĺ÷ňű) (1816): 327

Ďđîçŕčę č ďîýň (Î ÷ĺě, ďđîçŕčę, ňű őëîďî÷ĺřü?) (1825): 208, 249, 268

Ďđîçĺđďčíŕ (Ďëĺůóň âîëíű Ôëĺăĺňîíŕ) (1824): 339a

Ďđîđîę (Äóőîâíîé ćŕćäîţ ňîěčě) (1826): 75, 76, (95), 124, 130, (132), (141), 188, 207, 211, (225), 238, (239), 242, 248, (249), 263*

Ďđîńňčňĺ âĺđíűĺ äóáđŕâű! (1817—1820): 319

Ďđîńňčřü ëč ěíĺ đĺâíčâűĺ ěĺ÷ňű (1823): 55, 339

Ďđîůŕíčĺ (Â ďîńëĺäíčé đŕç ňâîé îáđŕç ěčëűé) (1830): 189, (249)

Ďňč÷ęŕ ( ÷óćáčíĺ ńâ˙ňî íŕáëţäŕţ) (1823): 13, 74, 112, 214, 224, 249, 264, (273)

Đŕĺâńęîěó Â. Ô. (Ňű ďđŕâ, ěîé äđóă — íŕďđŕńíî ˙ ďđĺçđĺë) (1822): 339*

Đŕçăîâîđ ęíčăîďđîäŕâöŕ ń ďîýňîě (Ńňčřęč äë˙ âŕń îäíŕ çŕáŕâŕ) (1824): 176*, 202, 249*, 341

Đŕńńňŕâŕíčĺ, ńě. Ďđîůŕíčĺ

Đĺäĺĺň îáëŕęîâ ëĺňó÷ŕ˙ ăđ˙äŕ (1820): 4, 112, 258, (260), 265, (273)

Đčôěŕ (Ýőî, áĺńńîííŕ˙ íčěôŕ, ńęčňŕëŕńü ďî áđĺăó Ďĺíĺ˙) (1830): 283

Đîäîńëîâíŕ˙ ěîĺăî ăĺđî˙ (Íŕ÷íĺě ab ovo: Ěîé Ĺçĺđńęčé (1836): 115

Đóě˙íűé ęđčňčę ěîé, íŕńěĺříčę ňîëńňîďóçűé (1830): 248, 327

Đóńŕëęŕ (Íŕä îçĺđîě â ăëóőčő äóáđŕâŕő) (1819): 28, 41, 50, 70a

Đóńëŕí č Ëţäěčëŕ (Ó ëóęîěîđü˙ äóá çĺëĺíűé) (1817—1820): 70*, 205*, 235*, 256*, 266*, 268*, (273*), 297*, 307

Ńŕďîćíčę (Ęŕđňčíó đŕç âűńěŕňđčâŕë ńŕďîćíčę) (1829): 191, 313

Ńŕđŕí÷ŕ ëĺňĺëŕ, ëĺňĺëŕ (1824): 143, 249

Ńâîáîäű ńĺ˙ňĺëü ďóńňűííűé (1823): 248, 249, 348

Ń Ăîěĺđîě äîëăî ňű áĺńĺäîâŕë îäčí (1832) ńě. Ăíĺäč÷ó

Ńęŕçŕëč đŕç öŕđţ, ÷ňî íŕęîíĺö (Íŕ Âîđîíöîâŕ) (1825): 248, 328

Ńęŕçęŕ î çîëîňîě ďĺňóřęĺ (Íĺăäĺ, â ňđčäĺâ˙ňîě öŕđńňâĺ) (1834): 42, (134), 173

Ńęŕçęŕ î ěĺđňâîé öŕđĺâíĺ č î ńĺěč áîăŕňűđ˙ő (Öŕđü ń öŕđčöĺţ ďđîńňčëń˙) (1833) 70, 171, 224*, 338*

Ńęŕçęŕ î ďîďĺ č î đŕáîňíčęĺ ĺăî Áŕëäĺ (Ćčë-áűë ďîď, ňîëîęîííűé ëîá) (1830): 347, 347b

Ńęŕçęŕ î đűáŕęĺ č đűáęĺ (Ćčë ńňŕđčę ńî ńâîĺţ ńňŕđóőîé) (1833): 70, 172, 192, 287, (347a), (347b)

Ńęŕçęŕ î öŕđĺ Ńŕëňŕíĺ (Ňđč äĺâčöű ďîä îęíîě) (1831): 70, 169, 343a

Ńęŕçęč (Óđŕ!  Đîńńčţ ńęŕ÷ĺň) (1818): 248

Ńęóďîé đűöŕđü (1830): (43), 97, 270

Ńîáđŕíčĺ íŕńĺęîěűő (Ěîĺ ńîáđŕíčĺ íŕńĺęîěűő) (1829): 191, 249

298

Ńîâĺň (Ďîâĺđü: ęîăäŕ ńëĺďíĺé č ęîěŕđîâ) (1825): 159, 191, (249)

Ńîććĺííîĺ ďčńüěî (Ďđîůŕé, ďčńüěî ëţáâč! ďđîůŕé: îíŕ âĺëĺëŕ) (1825): 13, 237

Ńîëîâĺé (Ńîëîâĺé ěîé, ńîëîâĺéęî) (1834): 190, (249)

Ńîëîâĺé č ęóęóřęŕ ( ëĺńŕő, âî ěđŕęĺ íî÷č ďđŕçäíîé) (1825): 191, (249)

Ńîíĺň (Ńóđîâűé Äŕíň íĺ ďđĺçčđŕë ńîíĺňŕ) (1830): 114, 145, (249)

Ńňŕěáóë ă˙óđű íűí÷ĺ ńëŕâ˙ň (1830): 249

Ńňŕíńű (?): 116, 248

Ńňŕíöčîííűé ńěîňđčňĺëü (1830): 111, 178, 278, (312)

Ńňčőč ńî÷číĺííűĺ íî÷üţ, âî âđĺě˙ áĺçńîííčöű (Ěíĺ íĺ ńďčňń˙, íĺň îăí˙) (1830): 249

Ńóďđóăîţ ňâîĺé ˙ ňŕę ďëĺíčëń˙ (1814): 268

Ńöĺíŕ čç Ôŕóńňŕ (1825): 145, 217 (249)

Ňŕçčň (Íĺ äë˙ áĺńĺä č ëčęîâŕíčé) (1829—1830): 250*

Ňŕëčńěŕí (Ňŕě ăäĺ ěîđĺ âĺ÷íî ďëĺůĺň (1827): 89, 145, 299

Ňŕňŕđńęŕ˙ ďĺńí˙ (čç «Áŕő÷čńŕđŕéńęîăî Ôîíňŕíŕ») (Äŕđóĺň íĺáî ÷ĺëîâĺęó) (1821—1823): ńě. Áŕő÷čńŕđŕéńęčé Ôîíňŕí 3

Ňĺëĺăŕ ćčçíč (Őîňü ň˙ćĺëî ďîä÷ŕń â íĺé áđĺě˙) (1823): 13, 112, 216, (249), (328)

Ňđč ęëţ÷ŕ, ńě. ( ńňĺďč ěčđńęîé, ďĺ÷ŕëüíîé č áĺçáđĺćíîé)

Ňđóä (Ěčă âîćäĺëĺííűé íŕńňŕë: îęîí÷ĺí ěîé ňđóä ěíîăîëĺňíčé) (1830): 164, 337a

Ňó÷ŕ (Ďîńëĺäí˙˙ ňó÷ŕ đŕńńĺ˙ííîé áóđč!) (1835): 226, 269a, 273

Ňű â˙íĺřü č ěîë÷čřü: ďĺ÷ŕëü ňĺá˙ ńíĺäŕĺň (1824): 13

Ňű č âű (Ďóńňîĺ âű ńĺđäĺ÷íűě ňű) (1828): 230, 249, (268), 269a

Óâű! çŕ÷ĺě îíŕ áëčńňŕĺň (1820): 13

Óĺäčíĺíčĺ (Áëŕćĺí, ęňî â îňäŕëĺííîé ńĺíč) (1819): 249

Óçíčę (Ńčćó çŕ đĺřĺňęîé â ňĺěíčöĺ ńűđîé) (1822): 87, (102), 112, 139, (141), (150), (197), 237, 269a, 342

Ó Ęëŕđčńńű äĺíĺă ěŕëî (1822): 36, 125

Óěîëęíó ńęîđî ˙!... Íî ĺńëč â äĺíü ďĺ÷ŕëč (1821): 13, 249

Óňîďëĺííčę (Ďđčáĺćŕëč â čçáó äĺňč) (1828): 112, 268

Ô. Ăëčíęĺ. Ńě. Ęîăäŕ ńđĺäü îđăčč ćčçíč řóěíîé (1822)

Ôîíňŕíó Áŕő÷čńŕđŕéńęîăî äâîđöŕ (Ôîíňŕí ëţáâč, ôîíňŕí ćčâîé!) (1824): 13

Őđŕíč ěĺí˙, ěîé ňŕëčńěŕí (1825): 249

Öŕđńęîĺ Ńĺëî (Őđŕíčňĺëü ěčëűő ÷óâńňâ č ďđîřëűő íŕńëŕćäĺíčé) (1823): 318

Öâĺňîę (Öâĺňîę çŕńîőřčé, áĺçóőŕííűé) (1828): 31, 49

Öâĺňű ďîńëĺäíčĺ ěčëĺé (1825): 269ŕ

299

Öĺçŕđü ďóňĺřĺńňâîâŕë (Ďîâĺńňü čç đčěńęîé ćčçíč) (1833—1835): 234

Öűăŕíű (Öűăŕíű řóěíîţ ňîëďîé) (1824): 11, 27*, 30*, 38, (39), 51, 71*, 98, (99), (101), 123, (141), 156, 249*

Öűăŕíű (Íŕä ëĺńčńňűěč áđĺăŕěč) (1830): 315

×ĺđęĺńńęŕ˙ ďĺńí˙ (čç «Ęŕâęŕçńęîăî ďëĺííčęŕ»). ( đĺęĺ áĺćčň ăđĺěó÷čé âŕë) (1820—1821): ńě. Ęŕâęŕçńęčé ďëĺííčę

×ĺđíŕ˙ řŕëü (Ăë˙ćó, ęŕę áĺçóěíűé, íŕ ÷ĺđíóţ řŕëü) (1820): 12, 13, (15), (23), 61, (77), (104), (141)

×ĺđíü (Ďîýň ďî ëčđĺ âäîőíîâĺííîé) (1828): ńě. Ďîýň č ňîëďŕ

×ňî â čěĺíč ňĺáĺ, ěîĺě? (1830): 73, 216, (249)

×ňî ěîćĺě íŕńęîđî ńňčőŕěč ěîëâčňü ĺé, ńě. Ę. Ŕ. Á.

Ýęńďđîěň íŕ Îăŕđĺâó (1816): 269a

Ýëĺăč˙ (Áĺçóěíűő ëĺň óăŕńřĺĺ âĺńĺëüĺ) (1830): 26, 145, 160, (161), 223, 249, 263

Ýďčăđŕěěŕ íŕ Ęŕđŕěçčíŕ (1817): 228, 348

Ýőî (Đĺâĺň ëč çâĺđü â ëĺńó ăëóőîě) (1831): 85, (89), 116, 189, 248, (249)

Ţđüĺâó (Ëţáčěĺö âĺňđĺíűő Ëŕčń) (1820): 606

ß âŕń ëţáčë: ëţáîâü ĺůĺ, áűňü ěîćĺň (1829): 145, 249. 252

ß âčäĺë Ŕçčč áĺçďëîäíűĺ ďđĺäĺëű (1820): 339a

ß âčćó â ďđŕçäíîńňč, â íĺčńňîâűő ďčđŕő, ńě. Âîńďîěčíŕíčĺ

ß äóěŕë, ńĺđäöĺ ďîçŕáűëî (1835): 269a

ß çäĺńü, Číĺçčëü˙ (1830): 145, 273, 283

ß ďŕě˙ňíčę ńĺáĺ âîçäâčă íĺđóęîňâîđíűé (1836): 110, 112, (141), 189, 198, 248, (249)

ß ďĺđĺćčë ńâîč ćĺëŕíč˙ (1821): 34, 112, 116, 225, 308

Ex ungue leonem (Íĺäŕâíî ˙ ńňčőŕěč ęŕę-ňî ńâčńňíóë) (1825): 191, (249)

Table-talk: 313*

300

SKOROWIDZ TŁUMACZY

A. B. 49

Ałapin Bolesław 288

Anders Henryk 336

Aspis Bogumił 79

A...t T...n B... ...ski 31

Bandrowska A. 138

Bartoszewicz Julian 63, 80, 349

Bartoszewicz Kazimierz 106

Bazyli zob. Nakonieczny Włodzimierz

Bechczyc-Rudnicka Maria 289, 289a

Belmont Leo 145, 151, 152, 155, 157—159, 163, 170, 175, 176, 196, 220, 269

Bełza Władysław 84, 85, 89, 122 (131)

Bielicki Józef 290

Bierzyński (Czerneda) Mieczysław 97

Birkenmajer Józef 221

Bogdanowicz Edmund (Bożydar) 109

Bogusławski Antoni 188, 209, 222—226, 251

Bokserówna H. 171—173

Bondy Władysław Leopold de 167

Bożydar zob. Bogdanowicz Edmund

Broniewski Władysław 227

Brzechwa Jan 291, 337

Budziński Stanisław 108

Bujnicki Teodor 228, 229

Bukowiński Władysław (Selim) 160, 161

Bulewski Antoni 74

Bychowska Helena 292

Cesarz Andrzej 293, 294

Chodziński Alfred 136

Chodźko Aleksander 10, 16, 141

Chojecki Artur 256, 276

Chrzanowski W. 50

Chyliński Kazimierz 230, 268

Ciesielczuk Stanisław 231, 295

Ciprinus zob. Przecławski Józef

Cywiński Stanisław 214

Czaplicki (Lubicz) Czesław 128

Czaykowski Michał 32

Czerneda Mieczysław zob. Bierzyński Mieczysław

Czernicki Gustaw 92

Ćwierciakiewicz Stanisław 232

Daszkowski Edward Franciszek 51

Dawid Wincenty 78

Dobrowolski Julian 350

Dobrowolski Stanisław Ryszard 201, 202

Dobrski Ignacy 64

301

Dobrzański Mirosław 82, 83, 87a, 98, 99, 101, 123, 156

Dołęga Benedykt z Kijowa zob. Jurkiewicz Jakub

Drac Józef Edward 28

Ejsmond Julian 165

Fiszer Włodzimierz 203, 204, 210, 233, 234

Flaszen L. 337a

German Ludomił 154

Gębarski Bogdan 235

Gliński A. J. 70

Gomulicki Wiktor 110, 139, 140, 150, 197, 351a

Grabowski Antoni 119, 164

Grabowski Michał 5

Grochowalski Zygmunt 350

Grodzieńska Wanda 297, 338

Grotowska Helena 183

Hodi J. T. zob. Tokarzewicz Józef

Hoffman Karol 123

J. B. 162

J. G. D. Z. zob. Zenowicz Ignacy Despot

J. Prz. zob. Przecławski Józef Emanuel

J. Z. 21

Jakubowicz Tadeusz 178

Janiszewski Leon 38, 39, 66, 141

Janowicz Andrzej 351

Jastrun Mieczysław 261, 269, 298—301, 339, 339a

Jaworski Kazimierz Andrzej 236, 237

Jędrzejewicz Jerzy 340, 372

Jucewicz Ludwik Adam (Ludwik z Pokiewia) 17, 34

Jurkiewicz Jakub (Benedykt Dołęga) 35, 46, 47, 52, 55, 56, 88

Kamiński B. 254

Kamiński Michał Julian 30

Kasiński Władysław Jerzy 262, 302

Kaszubski Adam zob. Lodwich-Ledwa Ewald

Kolankowski Antoni 86, 93

Kondratowicz Ludwik (Władysław Syrokomla) 57, 87, 102, 141, 269, 303

Konicki Michał 67

Konopacki Szymon 125

Korotyńska Elwira 192

Korsak Adam 36

Kowalski Franciszek 100

Krusz Jan 304—305

Kułakowski Ignacy 65

Kułakowski P. 141

Kwiatkowski Remigiusz 341

L... 29

Lg. 111

Lange Antoni 179

Lasota Natalia 252

Liebert Jerzy 352

Lieder Wacław Rolicz 137

Linde Samuel Bogumił 1

Liszniewicz T. 263

Lodwich-Ledwa Ewald 269 a

Lubicz Czesław zob. Czaplicki Czesław

Ludwik z Pokiewia zob. Jucewicz

302

wicz Ludwik Adam

Łobodowski Józef 198, 238

M. D. zob Dobrzański Mirosław

Maszyński Piotr 186

Metelicki Koroway Michał 130, 132, 199

Mickiewicz Adam 9, 22, 48, 62, 68, 103, 141, 200, 269

Mickiewicz Władysław 126

Mikuła Władysław 255, 255a

Miłaszewski Stanisław 211, 239

Minkiewicz Janusz 306

Morski Eugeniusz 194, 277, 307

N. P. 41

Nakonieczny Włodzimierz (Bazyli) 152a

Narbutt Bronisław 58

Niemirowski Andrzej 94

Nowosielski Teofil 40

Odyniec Antoni Edward 12, 15, 23, 42, 75, 77, 95, 104, 134, 141

Oposzko Ignacy 60

Padlewski Edward 350

Piechal Marian 308

Pług Adam 133, 153

Podhorski-Okołów Leonard 215, 240, 342

Pollak Seweryn 241, 269—272, 278—285, 309—312, 343

Pomianowski Jerzy 313, 314

Potocki Wojciech 37

Prusinowski Jan 73

Przecławski Józef Emanuel (Ciprinus) 18

R. P. 242

Radecki Wł. 315

Radziszewski M. 147, 148

Rechniewska Wanda 135

Rogalski Adam 6

Rom. E. 243

Romański Sołtyk Julian 112, 113, 141

Rościszewski Mieczysław 169

Rygier Leon 149a

Rypiński Aleksander 70a

Sabowski Władysław 90, 114

Sachse F. 187

Sebyła Władysław 343a

Selim zob. Bukowiński Władysław

Sikorski Adam 59, 141

Słobodnik Włodzimierz 184, 212, 244—346, 316—319

Słonimski Antoni 205

Słowikowski Adam 3

Smoleński Władysław 91

Sowa Antoni zob. Żeligowski Edward

Spasowicz Włodzimierz 115, 129

Staniewicz Modest 2

Stankiewicz Władysław 116, 120, 127

Stern Anatol 320

Stępniewski Tadeusz 264—266, 273, 286, 321

Syrokomla Władysław zob. Kondratowicz Ludwik

Szechter Jakub 347c

Szwarce Bronisław 348

Szymanowski Marcin 43, 44

Swięcicki Bolesław 150ŕ

303

Tokarzewich Józef (Hodi J. T.) 117

Tom Alfred 174

Tomaszewicz Walerian 53

Tretiak Józef 124, 142, 143, 180

Truszkowski M. H. 121

Trzynadlowski Jan 344

Tuwim Julian 182, 185, 189—191, 193, 195, 206, 207, 216—219, 249, 257, 267, 269, 274, 287, 326—329, 345—347, 347a, 347b

Ujejski Kornel 61

Ważewska Jadwiga 253

Ważyk Adam 258—260, 269, 275, 330—332

Weber Włodzimierz 333

Weintraub Jerzy Kamil 352a

Wieniarski Antoni 71

Wilner Arnold 208

Witkowski Adolf 19

Wojniłłowicz Ksawery Edward 45

Wojtkiewicz Strumph Stanisław 181, 312, 322—325

Wrotnowski Feliks 48, 62

Zagórski Włodzimierz 118

Zenowicz Ignacy Despot 13, 24, 25

Ziemny Aleksander 334—335

Ziółkowski I. 174a

Znatowicz Edmund 54

Żaba Napoleon Feliks 7, 8,

Żeligowski Edward (Antoni Sowa) 76

Żyranik Bogdan 250

304

SKOROWIDZ AUTORÓW I NAZWISK

WYMIENIONYCH W CZĘŚCI DRUGIEJ

A. B. zob. Beaupré Antoni

A. B. C. 442

A. D. 699

A. G. 1196

acz. 664

AGM 700

Aleksandrowicz Zdzisław 507a

Amfitieatrow A. W. 503, 578

Ami zob. Maliszewski Aleksander

Andrejczykow F. 927

Andriejewski A. S. 503

Andriolli M. E. 528a

Antokolski Paweł 972a, 1002, 1130

Arabażin 503

Arcybaszew M. 579, 590, 603, 604

Argus 703—705

Arsjenjew K. K. 503

Artem 705

as zob. Słonimski Antoni

Asanka Japołł M. 943

B. D. zob. Dudziński Bolesław

Babad S. 706

Babiński Julian 707—709

Bacewiczówna Wanda 1005

Bachrach Aleksander 1022, 1023

Backvis Claude 642

Bagricki Edward 973, 1006

Bajkin Wsiewołod 710

Bajkowski Jan 711

Balicki Stanisław Witold 1007

Barcikowski Wacław 998, 1008

Bart 1009

Bartoszewicz Julian 416

Basow-Wierchojancew S. 675

Batowski Henryk 358, 658, 665, 689, 690, 712, 713

Baudouin de Courtenay Jan 484, 485

Beaupré Antoni 580

Belmont Leo 530, 537, 539, 554, 556, 558, 559, 561, 568, 578, 581, 583, 585—588, 591, 593, 596, 597, 599, 600, 602, 615, 661

Bem A. L. 910

Berlicz Sas zob. Strutyński Juliusz

Bestużew Aleksander 358, 361

Beylin Karolina 1010, 1011, 1186, 1198

Beylin Stefania 1199

Bielatowicz Jan 714, 715, 859

Bielczykow M. 1012

Bieliński Wissarion 1013, 1025

Biestużew Aleksander zob. Bestużew Aleksander

Biliński Antoni 536

Birkenmajer Józef 581, 625a

305

Blüth Rafał 582, 610, 611, 643

Błagoj D. 1014

Błok Aleksander 1015

Bochan D. D. 626

Bodnicki Władysław 1016

Bogdanowicz W. 716

Bogoraz Władimir Hermanowicz 530, 537

Bogusławski Antoni 717, 718

Borowy Wacław 583, 603

Borzęcki M. 1017

Braiłowski S. N. 553

Brevis H. 1018

Briusow Walery 555

Brodzki N. 1019

Broniewski Władysław 752, 891, 1002

Bruchnalski Wilhelm A. 443

Brückner Aleksander 551, 569, 570, 584, 585, 611, 612, 644, 677, 690, 719, 720, 851, 919

Brzeziński Stanisław 1020

bt. 721

Bulicz 593

Bułhakow Michał 1022, 1023

Bułharin (Bułharyn) Tadeusz 357, 359

C. 540

C. J. 487

C. Z. 485

Cat zob. Mackiewicz Stanisław

Cejtlin Aleksander 1024

Charkiewicz Walerian 722

Chodasjewicz Władysław 574, 645, 659, 666, 723, 724, 888

Chojecki Edmund 411, 1051

Chorowiczowa Anna 725

Choynowski Piotr 657

Chrzanowski Ignacy 549, 550, 567

Chudek Józef 726

Chyliński Kazimierz 268, 990

Ciągliński J. 503

Ciprinus zob. Przecławski Józef

cis zob. Szenwald Lucjan

Cjawłowski M. 667

Coleman Arthur P. 727

Cyprynus zob. Przecławski Józef

Cywiński Stanisław 728

Cz. J. zob. Jankowski Czesław

Czachowski Kazimierz 646, 678, 729

Czapiński Kazimierz 730

Czapska Maria 692, 698

Czarnecki Józef Stefan 731

Czengery Władysław 732

Czernichowski Saul 733

Czernobajew Wiktor 355, 668, 1039

Czernyszewski M. 1068

Dahlmann Piotr 401, 1168

Darasz Wojciech 412

Dąbkowska Zofia 1025

Del F. 734

Dembińska A. 735, 818

Diedow M. W. 488

Dierżawin Konstanty 998, 1027, 1029

Długosz Józef 434

Dobrowolski Stanisław Ryszard 736

Dołęga Benedykt zob. Jurkiewicz Jakub

Domański A. 503

306

Doniecki W. 1030

Dostojewski Teodor 635

Drucka Nadzieja 1158

Dudziński Bolesław 944, 945, 1003, 1004, 1031

Dwojczenko E. 910

Dymsza L. 503

Dzienisiuk Aleksander 1026

Dzierżawin Konstanty zob. Dierżawin Konstanty

E. P. 423

E. S. 1032

Eisenstein Sergiusz 1034

Eichenbaum B. M. 739

Ems zob. Schummer Eugeniusz M.

Essmanowski Stefan 889

Estreicher Karol 421, 521

Estreicher Stanisław 521

Ettinger Paweł 617, 618, 636, 679, 691, 740, 890

F. M. 1037

Fait Em. zob. Bruchnalski Wilhelm A.

Fałat Julian 506

Fiłosofow Dymitr 586

Finkelstein Leo 741

Fiszer Władimir (Włodzimierz) 563, 565, 669, 742, 743, 910, 947

Fiszman Samuel 368, 948, 949, 1038—1041

Flukowski Stefan 1042

Fomin A. G. 544

Francew Władimir 627, 670, 671, 676, 680, 693, 694

Frinta 613

Frycz Karol Stefan 744, 745

G. Por. 389

Garnysz Krystyna 1043

Gawroński Rawita Franciszek zob. Rawita-Gawroński Franciszek

German Ludomił 543

Gildina Z. 923

Gliński A. J. 1079

Gliński H. 439

Głogowski Tadeusz 921

Głowacki Teofil 917

Gocławska Cecylia 950

Gogol Mikołaj 1068

Gołąbek J. 746

Gołowin Iwan 413

Gomolicki Leon (Lew) 269, 270, 747—749, 951—953, 959, 974—977, 999, 1044—1049

Gomulicki Juliusz 1050, 1051

Gomulicki Wiktor 521

Gorki Maksym 1004, 1053, 1068

Gorlin M. 910

Gorodyński W. 1052

Gostomski Walery 477

Górski P. 533

Grabowski Michał 362, 399, 402, 404

Grabowski Tadeusz Stanisław 751, 928

Grecz (Griecz) Mikołaj 356—358, 364

Grossman Leonid 752, 891, 988, 992, 1057, 1096, 1125

Gruszczyński Krzysztof 929

Grzegorczyk Piotr 978, 979, 1054

Gruzdiew Ilja 1053

Grydzewski Mieczysław 753, 754

307

Gzowski Aleksander Junosza 755, 817

h–k b-i zob. Batowski Henryk

H. K. 444

H. P. 756, 757

H. W. 930

Harhala Jan 634

Hercen Aleksander 1068

Hertz Paweł 1109a

Hoesick Ferdynand 587

Hofman Modest L. 588

Horoszkiewicz R. W. 758

I. B. 759

Iks. 490

Irzykowski Karol 903

Isakow P. N. 503

Iwaszkiewicz Janusz 760

Iwaszkiewicz Jarosław 889, 901, 910, 913, 914, 1007, 1055, 1095, 1096, 1109

J. 491—493

J. D. 1200

J. K. 761, 1184

J. M. 762

J. P. 494

J. S. 380

Jackiewicz Aleksander 1057

Jakóbiec Marian 763, 892, 910, 918, 980, 998, 1059, 1060

Jakubiszyn Anna 1193, 1197

Jakubowski Wiktor 1074

jam zob. Grydzewski Mieczysław

Janiak Zdzisław 1023

Janiszewski Leon 404, 404a, 416, 670

Jankowski Czesław 492, 495, 503, 542, 556, 605

Jankowski Placyd (John of Dycalp) 409, 418

Janowski Jarosław 931

Januszkiewicz J. 503

Jastrun Mieczysław 940, 946, 1015, 1061

Jaszowski Stanisław 360, 390

Jaworski Kazimierz Andrzej 973

Jegolin A. 1062

Jeż Teodor Tomasz zob. Miłkowski Zygmunt

John of Dycalp zob. Jankowski Placyd

Jucewicz Ludwik 17

Jurjew P. 1063

Jurkiewicz Jakub (Dołęga Benedykt) 427

K. L. 769

K. S. 774

K. W. Z. zob. Zawodziński Karol Wiktor

Kaczkowski Karol 432

Kallenbach Józef 474, 589, 620

Kaltenbergh Leon 764

Karczewska Zofia 765

Karczewski Wiesław 946, 1083

Kariejew 503

Kasprzycki Michał 1094

Kawska N. 1065

Kerner S. 954

Khodassewitsch V zob. Chodasjewicz Władysław

Ki. 1066

Kiełdysz J. 1067

Kiewnarska Jadwiga 767, 768

Kirkor Adam Honory 430

308

Klaczko Julian 418a, 421, 543a, 545

Kleiner Juliusz 919

Klominek Andrzej 1201

Koczorowski Stanisław Piotr 1202

Kolasińska J. M. 1019

Kolbuszewski Stanisław 1069, 1070

Kołodziejczyk Edmund 560

Konarzewski Zbigniew 770

Kondratowicz Ludwik (Syrokomla Władysław) 806

Koneczny F. 548

Koni 503

Kopera F. 503

Kopia Henryk 445

Korotyński Wincenty 442

Korzeniewska Ewa 955

Kotarbiński Józef 506

Kotlarczyk Mieczysław 994

Kowalewska Maria 1099

Kowalski Franciszek 419, 420

Kowalski Tadeusz 1071

Kowalski Władysław 1072, 1182

Kozakow Michał 1073

Kozłowski Czesław Jastrzębiec 932

Kozłowski Leon 590, 591, 603

Kozłowski Władysław Mieczysław 497

Kożuchowski A. 771

Kr. Zb. 1074

Kragen Wanda 995, 1075

Krajowiec 446

Krongold Szymon 772

Kruczkowski Leon 1076—1078, 1215

Krzesławski Jan 773

Krzyżanowski Julian 70, 621, 672, 673, 933, 1079, 1080

Kubiak Tadeusz 1096

Kucharzewski Jan 571

Kudliński Tadeusz 981

Kukiel Marian 775

Kukulski Leszek 1064

Kulisiewicz Aleksander 956

Kulman N. 786

Kułakowski Sergiusz 614, 647, 776—780, 885, 910

Kuryluk Jerzy 1081, 1189

Kutyłowski B. 503

Kwiatkowski Tadeusz 995

Kwiatowska Jadwiga 997, 998, 1082

Lacki Eugeniusz 637

Lassota 436

Latawiec Czesław 911

Lednicki Wacław 170, 195, 572—575, 578, 581, 583, 585—589, 591—597, 599, 600, 602, 605—608, 611—615, 622, 624, 625, 627—633, 638, 639, 641—644, 648—655, 658—661, 663, 666, 667, 673, 674, 677—679, 681—683, 685, 688, 724, 765, 774, 775, 781—795, 800, 822, 823, 836, 838, 851, 853, 899, 910, 912

Legras Jules 661, 793—795

Lehr-Spławiński Tadeusz 894, 910

Lelewel Joachim 381

Lermontow Michał 446, 455, 464, 561, 883, 946, 1083

Lerner Mikołaj 881

Leśnodorski Zygmunt 994

Lew W. 1214

309

Lewak Adam 640

Librowicz Zygmunt 465, 564

Lictor 796

Liewszowa S. 1084

Linde Samuel Bogumił 356—358

Lissa Zofia 998, 1085—1087

Lo Gatto Ettore 596

Lubimow D. N. 635

Lubowicz Z. 1088

Lutosławski Wincenty 485

Łatka St. zob Wyszomirski Jerzy

Ławrieniew B. 879

Łepki Bohdan 910

Łomunow K. 1089

Łoś Jan 498

Łubieński Henryk 922

Łubieński Roger 391

m. 957

M. Gr. zob Grabowski Michał

M. J. 1217

M. O. 798

M. S. 801

Macierakowski Jerzy 982

Mackiewicz Stanisław 799

Magr A. 597, 630, 650, 683, 800

Majakowski Włodzimierz 1152

Malczewski Jacek 506

Malewski Franciszek, 363, 372, 662, 1151

Malinowski Mikołaj 366

Maliszewski Aleksander 903a

Małecki Feliks 983

Małecki Kazimierz 925

Mańska F. 1090

Marciniakowa 1091

Markiewicz Henryk 984, 1092—1094

Mazon André 615, 649

Mazurkiewicz Tadeusz 1097

Mąkowski Czesław 464

Mecherzyński Hieronim 358, 400, 417, 894

Mejłach Borys 999, 1003, 1098—1009

Mendelson 824

Mereżkowski Dymitr 802

Mgr zob. Magr A.

Michalski Hieronim Edward 985

Mickiewicz Adam 6, 367, 368, 371, 379, 392, 405—407, 410, 412, 414, 416, 424, 429, 430, 435, 438, 499, 534, 544, 662, 689, 695, 781, 948, 980, 1038—1041, 1047, 1048, 1059, 1060, 1100

Mickiewicz Władysław 424, 466, 500, 521

Mieżow W. I. 377

Milberger Michał 986, 1141

Miłaszewski Stanisław 939

Miłkowski Zygmunt 501

Miłosz Czesław 914

Mirosław 502

Morawski Kazimierz 533

Morawski Stanisław 415, 616

Mościcki Henryk 998, 1101

N. B. 805

Nagórny Sergiusz 1023

Nakonieczny Włodzimierz 545a

Namysłowska Maria 355, 910

Nat 807

Natanson Wojciech 953, 959

310

Nawrocki Władysław 505

Nehring Władysław 467

Niekrasow N. W. 556

Noakowski Stanisław 1183

Noskowski Witold 808

Nowaczyński Adolf 684

Nowikow I. 879, 1105

Obecny 506

Obolenski L. J. 503

Odyniec Antoni Edward 373, 376, 416, 433

Oksza Jan 507a

Olizar Gustaw 355, 470

Oppman Artur (Or-Ot) 557

Orgelbranda Enncyklopedia Powszechna 541, 619

Orzeszkowa Eliza 508, 521

Ost 1203

Ostrowski Stanisław 1107

Oścień Z. 1108

Pannenkowa Irena 810

Pantielejew A. F. 503

Parnicki Teodor 811—816

Paustowski Konstanty 1109a

Pawliszczew L. 384

Pawłowicz Edward 447

Pawłowski A. 735, 817, 818

pe zob. Ettinger Paweł

Peiper Tadeusz 960

Pełczyński Wincenty 353

Piasecki Stanisław 807

Piechal Marian 696, 819, 963, 987

Pietrow S. 1110

Pietrowska A. 1111

Pigoń Stanisław 994

Pilichowska Halina 820, 821

Piltz Erazm 509

Piłsudski Józef 759

Piotrowski Kazimierz 995

Pitera Zbigniew 1034, 1114

Piwiński Leon 685, 882

Płomieński Jerzy Eugeniusz 988

Podhorska-Okołów Stefania 1115

Podhorski-Okołów Leonard 600, 823, 902, 989, 1204

Pogodin A. 624

Pogonowski Jerzy 651

Polanowski Jerzy 1116

Polewoj Ksenofont 662

Polewoj Mikołaj 393—397, 416, 427

Pollak Seweryn 825, 826, 934, 935, 941, 944, 947, 952, 953, 959, 964, 966, 967, 970, 971, 990—993, 995, 1031, 1117—1120

Połoński L. 503

Pomianowski Jerzy 972a, 1121

Potkański Karol 485

Potocki Antoni 418a, 543a, 545

Potocki Jan 671, 672

Powołowski Stefan 1210

Pozdniewa Olga 1122

Poznański Marceli 1123—1124

Pregerówna Janina 686, 687, 828, 910, 936, 1125, 1125a

Proksza L. 937

Prus Bolesław 513, 521

Przecławski Józef (Cyprinus) 426, 662

Ptaszycki Stanisław 514

Purkinie Jan 398

Pusino J. 625

311

Puszkin Aleksander Sjergiejecwicz — passim

Putrament Jerzy 739

Pypin M. 437

Rabczyński Henryk 697

Rassalski Stefan 1129

Rawita-Gawroński Franciszek 516

Rettel Leonard 435, 499, 675

(Ro) 834

Rogalski Adam 364, 365, 368, 948

Rogalski Leon 361

Rogoż Stanisław 836

Rokoszowa Maria 1130

Romański Julian Sołtyk 448, 449

Rozwadowski Jan 533

Rubach Lubomir 962, 1131

Ruderman M. 879

Rudniewa Tatiana 837

Rydel Lucjan 506

Rygiel Stefan 838

Rylejew Kondratij 441

Rylski Maksym 961

Ryszkiewicz Andrzej 1132

S. J. zob. Jaszowski Stanisław

S. P. zob. Pollak Seweryn

Sapieha Leon 562

Schipper Henryk 920

Schummer Eugeniusz M. 839, 840

Sekulicz Izidora 663

Semkowicz Aleksander 412, 564, 917

Siedlecki Adam Grzymała 652

Siedlecki Franciszek 841, 896

Siemiradzki Henryk 521

Sienkiewicz Henryk 489, 518, 529, 626, 634, 933

Siewiński Ludomir 441

Simonow Konstanty 1133, 1134

Sirotinin Andrzej 448, 557

Słobodnik Włodzimierz 679, 783

Słonimski Antoni 676, 904

Słowacki Juliusz 403, 1060

Sobańska Karolina 692, 760

Sokołowski M. 533

Sokorski Włodzimierz 1134—1137, 1181, 1195

Sowiński Adolf 1138, 1205

Spasowicz Włodzimierz 447, 450—455, 460, 463, 464, 469, 471, 478, 519, 520, 596, 851

Spinc Józef 1139, 1140

Srokowski Konstanty 654

St. g. 905

Stankiewicz Władysław 459

Starzewski Rudolf 506

Stempowski Jerzy 915

Stępniewski Tadeusz 844, 979, 983, 987, 991

Strumph-Wojtkiewicz Stanisław zob.Wojtkiewicz-Strumph Stanisław

Strutyński Juliusz (Berlicz Sas) 428, 857, 888

Studnicki Wacław G. 845

Surkow Andrzej 847

Syrokomla Władysław zob. Kondratowicz Ludwik

Syromiatnikow S. N. 503

Syruczek Wacław 906

Sz. M. 1141

Szczegolew P. E. 820

312

Szczepańska Maria 964

Szczepański Jan Alfred 995

Szechter Jakub 997

Szenwald Lucjan 848, 849

Szewczenko 601

Szewczyk Wilehlm 1142

Szkłowski W. 879

Szydłowski Roman 1023, 1142

Szygaryn M. 440

Szyper Henryk zob. Schipper Henryk

Szyszko A. 1144

Świątkowski Henryk 1209

Świderska Alina 938

Świeradowski Wacław 1023

Tan zob. Bogoraz Władimir Hermanowicz

Taranowski Kiriłł 851

Taranowski Teador 631

Tarnowski Stanisław 461, 545

Timofiejew Grzegorz 852—855, 965—967

Timofiejew Leonid 1146

Tiutczew Fiedor I. 856, 946

Tokarzewicz Józef 446, 456

Tołstoj Lew 686—687, 1068

Tomaszewski M. 457

Toporowski Marian 857, 888, 910, 916, 978, 1011, 1054, 1064, 1074, 1123—1124, 1147—1151

Trąmpczyński Włodzimierz 522

Tregub S. 1152

Tregubow W. 1153

Tretiak Józef 458, 462, 467, 469, 471, 523—525a, 538, 546—551, 553, 555, 567, 596, 851

Truchanowski Kazimierz 1154, 1155

Trzaski, Everta i Michalskiego Ilustrowana Encyklopedia 619

Turgieniew Iwan 1068

Tuwim Julian 249, 626, 643, 644, 647, 649, 650, 652—656, 658, 659, 666, 676, 679, 680, 715, 718, 723, 736, 743, 747, 757, 777, 788, 795, 798, 815, 841, 849, 855, 856, 859—862, 866, 876, 880, 910, 924, 929, 934, 936, 939, 946, 1094, 1096, 1114, 1156, 1157

Tyc J. 910

Tymon nie z Aten 526

Tynianow Jurij 816, 863, 900, 968, 1096, 1158

Uniechowski Antoni 1094

Uspiewski J. 1159

Vernadsky G. 632

W. 529

W. J. G. 929, 939

W. K. 1160

Warszawski S. 792

Wasina W. 1161

Wat 865

Ważewska Jadwiga 893

Ważyk Adam 924, 996, 1162, 1182

Weber Włodzimierz 1163

Wegner Stanisław 531

Wegner M. 721

Weidle Władimir 868

Weinberg 503

Wel 869

Wenksztern A. 475

Wesołowska Małgorzata 1164

313

Wiazjemski Piotr A. 429, 438, 940, 946, 1040, 1041, 1141

Wielmin A. 866

Wieriesajew W. 860

Wierzyński Kazimierz 655, 907

Willman-Grabowska Helena 910

Winogradow Anatol 620, 665

Witz Ignacy 1165

Wolfsohn C. W. 406

Wołkow A. 1004

Wójcicki Kazimierz Władysław 63, 416

wr. 1206

Wyczółkowski Leon 506

Wyspiański Stanisław 506

Wysz zob. Wyszomirski Jerzy

Wyszomirski Jerzy 698, 874, 908, 926, 969, 970, 1166

Z. 875

Z. P. 897, 1185, 1208

Zagórski Jerzy 876

Zahorska Stefania 898

Zajączkowski J. P. 863

Zakrzewski Bogdan 1168

Zaleski Bohdan Józef 370

Zawadowska J. 1169

Zawodziński Karol Wiktor 273, 602, 608, 633, 641, 656, 877, 899, 910, 971, 979, 1170

Zdanow W. 1171—1172

Zdziechowski Marian 468, 476, 532a, 533, 596, 609, 682, 878, 910

Zenowicz Ignacy Despot 13, 1147, 1148

Zgorzelski Czesław 286, 688, 879—883, 900, 910, 972

Zieleniecki Kazimierz 420

Zieliński Tadeusz 566, 884—887

Ziemny Aleksander 1173

Zych Maurycy zob. Żeromski Stefan

Ż. 535

Żaba Napoleon Feliks 416

Żeleński Tadeusz (Boy) 909

Żeleński Władysław 506

Żeromski Stefan 473, 579, 590, 603, 604

Żiwow Mark (zob. Żywow M.) 942

Żółkiewski Stefan 998, 1176, 1177

Żujewski Aleksander 1178

Żukowski Wasyl 941, 946

Żurawlew Dymitr 1179

Żywow Marek 1180

314

SKOROWIDZ RZECZOWY

Skorowidz uwzględnia tylko poważniejsze lub charakterystyczne pozycje

I
ARTYKUŁY I OPRACOWANIA INFORMACYJNO –BIBLIOGRAFICZNE
O PUSZKINIE W POLSCE

Artykuły 457, 458, 498, 713

Opracowania obszerniejsze 560, 892, 910, 916, 998, 999, 1074

Autografy Puszkina w Muzeum A. Mickiewicza w Paryżu 640

II
MATERIAŁY BIOGRAFICZNE

1.Pamiętniki współczesnych

Malinowski M. (Puszkin i Mickiewicz na przyjęciu u Bułharyna) 366

Malewski F. (Zapiski z rozmów i wypowiedzi Mickiewicza i Puszkina) 372

Pawliszczew L. (O siostrze Puszkina w Warszawie i wrażeniu, jakie wywarła wiadomość o śmierci poety) 384

Morawski S. (Charakterystyka poety, jego żony, d’Anthèsa, opis pojedynku) 415

Kowalski F. (Rzekome spotkanie Mickiewicza i Puszkina w Odessie) 419, 420

Przecławski J. (O Mickiewiczu i Puszkinie) 425, 426

Strutyński J. (Rozmowa Puszkina z carem na Kremlu 1826 r.) 428

Mickiewicz Wł. (Szczegóły różne zasłyszane lub z materiałów po Adamie Mickiewiczu) 466

Olizar G. (O. M. Rajewskiej) 470

Sapieha L. (O Heeckerenie) 562

2. Listy w spółczesnych

Pełczyński W. (O pierwszym zesłaniu Puszkina) 353

Malewski F. (Powrót Puszkina z wygnania i rozmowa z carem) 363

315

Mickiewicz A. (Pierwsza charakterystyka Puszkina) 367; (O przekładzie «Wallenroda») 371

Odyniec A. E. (O stosunkach Mickiewicza i Puszkina; o «jednym płaszczu») 373, 376

Łubieński T. (Okoliczności śmierci) 391

3. Inne relacje

Olizar G. (wiersz do Puszkina) 355

Janiszewski L. (O rzekomym wyzwaniu na pojedynek zabójcy Puszkina przez Mickiewicza) 484a

Mickiewicz A. (nekrolog) 392; (wykłady) 405—407, 424, 435, 544

Bogusławski A. (O rękopisie pamiętnika Oleninej, rzekomo znajdującym się w Polsce) 717

4. Pamiątki związane z osobą Puszkina

Pistolety pojedynkowe znajdujące się w Polsce 757, 1113

Markucie (majątek Puszkinów pod Wilnem) 762

Eksponaty na wystawie wileńskiej (r. 1937) 766

Pamiętnik Oleninej 717

Pamiątki różne 734

III
OPRACOWANIA OGÓLNE

1. Publikacje zbiorowe

910, 997, 998, 999

2.Większe szkice historyczno–literackie (życie i twórczość)

392, 405, 407, 414, 430, 435, 453, 454, 471, 476, 532a, 546, 569, 675;695, 719, 742, 784, 785, 790, 999, 1044, 1133, 1176, 1177

3. Krótkie sylwety popularne

1014, 1024, 1062, 1084, 1094, 1117—1120

4. Opracowania dla szkół i świetlic

925, 997, 1000, 1096, 1130

316

IV
OPRACOWANIA RODZAJÓW TWÓRCZOŚCI PUSZKINA,
POSZCZEGÓLNYCH UTWORÓW I PRZYCZYNKI DO NICH

1. Poematy 360, 364, 399, 476, 606

2. Proza 910, 974, 1138

3. Dramaty 270, 910 (Namysłowska M.), 952, 1023,1080, 1089, 1143

4. Poszczególne utwory

«Eugeniusz Oniegin» 399, 539, 593, 1049

«Jeździec miedziany» 195, 450, 451, 471, 538, 638

«Fontanna bakczysarajska» 411, 418a, 543 a, 545

«Połtawa» 399, 1048

«Noce egipskie» 910

«Kirdżali» 910

«Zamieć» 660, 682

«Wystrzał» 912

«Dama pikowa» 1154, 1155

«Tazit» 912

«Borys Godunow» 514, 1115

«Mozart i Salieri» 783, 910

«Paż ili piatnadcatyj god» 881

«W jewriejskoj chiżinie» 1151

«Alfons» 672

«On mieżdu nami żił...» 606, 667, 1060

«Grafu Olizaru» 606

«Ty pił zdorowje Lelewela...» 912

V
ZAGADNIENIA RÓŻNE ZW IĄZANE Z TWÓRCZOŚCIĄ PUSZKINA

1. Puszkin a dekabryści 381, 392, 405, 525 a, 712, 998, 1101

2. Puszkin a romantyzm 1070, 1099

3. Bajronizm Puszkina 460, 463, 471, 476, 523,524, 546

4. Puszkin a twórczość ludowa 465, 1019

5. Realizm Puszkina 974, 1074, 1138

317

6. Puszkin i Mickiewicz 195, 366, 372, 373, 376, 445, 450—452, 462, 469, 471, 497, 546, 555, 564, 566, 569, 570, 573, 584, 593, 594, 606, 610, 611, 617, 618, 621, 674, 682, 689, 782, 851, 910, 911, 912, 951, 975—977, 980, 998, 1047, 1048, 1059, 1093

7. Puszkin i Słowacki 403, 1060

8. Puszkin i Jan Potocki 671, 672

9. Wpływ Puszkina na Sienkiewicza 234, 626, 634, 933

10. Puszkin i Maria Wołk o ńska 470, 572, 606

11. Puszkin a satyra Antiocha Kantiemira 682

12. Puszkin i Boratyński 910

13. Puszkin i Tiutczew 912

14. Bieliński o Puszkinie 1025

15. Tołstoj L. o Puszkinie 686, 687

16. Wiersz Lermontowa na śmierć Puszkina 883, 910

VI
PRACE POLSKIE O PUSZKINIE W JĘZYKACH OBCYCH

rosyjskim 399, 425, 429, 438, 465, 544, 564, 565, 566, 675, 888

francuskim 414, 418a, 421, 424, 622, 628, 629, 641, 782, 787, 790

niemieckim 406, 407, 545a, 612, 719

angielskim 621

VII
PRZEKŁADY

l. Opracowania ogólne

Jakóbiec M. 892, 910, Toporowski M. 910, 916

2. Problematyka przekładu i wypowiedzi tłumczów

Belmont L. 152 (Wstęp), 556, Francew Wł. 680, Janiszewski L. 404a, Mickiewicz A. 368, Pollak S. 964, Słonimski A. 205, Tuwim J. 249, 257, 347 b, 676, 862, 1157, Ważyk A. 924, 1162.

318

3. Recenzje i oceny przekładó w

Despot-Zenowicza I. (liryka) 13, 1147, 1148

Rogalskiego A. («Fontanna w Bakczyseraju») 6, 368

Janiszewskiego L. («Cyganie») 404

Belmonta L. («Eugeniusz Oniegin») 170, 545a, 556, 578, 580, 581, 583, 585—588, 591, 593, 596, 597, 599, 600, 601, 602, 615, 661

Tuwima J. («Jeździec miedziany») 643—647, 649, 650, 653—656, 658, 659, 666; («Lutnia Puszkina») 714, 718, 723, 736, 740, 743, 747, 756, 777, 788, 798, 815, 819, 849, 855, 866, 876, 880, 910, 929, 934, 936, 939

Stępniewskiego T. (liryka, przedmowa Zawodzińskiego) 273, 979, 983, 987, 991; («Córka kapitana») 1005, 1016

Pollaka S. (dramaty i proza) 944, 947, 959, 961, 966, 967, 970, 971, 1031

4. Rękopisy przekładów 348—352a

5. Konkurs na przekład z Puszkina 253, 893, 895

6. Cenzura a przekłady 66, 121, 670

7. Przekłady dokonane przez Polaków na języki obce 13, 119, 164

VIII
PUSZKIN W LITERATURZE PIĘKNEJ

1. Polskie wiersze o Puszkinie 355, 364, 379, 390, 401, 403, 448, 459, 556, 557, 843

2. Wiersze o Puszkinie tłumaczone na język polski 446, 455, 464, 537, 561, 856, 940, 941, 946, 972a, 973, 1002, 1006, 1015

3. Puszkin w powieści polskiej (fragmenty, wzmianki, cytaty) 71, 78, 473, 603, 657, 938, 1061

4. Powieści o Puszkinie tłumaczone na język polski 752, 863, 891, 968, 1158

5. Utwory dramatyczne o Puszkinie zob. IX

319

IX
PUSZKIN W TEATRZE

1. Sztuki polskie o Puszkinie 901, 1042

2. Sztuki o Puszkinie tłumaczone na jęz y k polski 1022, 1023, 1109a

3. Adaptacje sceniczne i inscenizacje

«Cyganie» 123

«Borys Godunow» 123

«Dubrowski» 347c

«Eugeniusz Oniegin» 994, 995

«Bajka o popie i jego parobku Jołopie» 997

Różne 1109, 1130

4. Streszczenia i libretta operowe

«Eugeniusz Oniegin» 144, 146, 147, 154, 166

«Dama pikowa» 148, 149, 168, 187

«Borys Godunow» 174a

«Mozart i Salieri» 186

X
PUSZKIN W PLASTYCE POLSKIEJ

1. Podobizny i portrety

396, 415 (o portrecie Wańkowicza), 465, 491, 507a, 986, 1094, 1141

2. Ilustracje do utworów, wydań etc.

Andriolli M. E. («Oniegin») 528a

Baraniecki K. («Historia wsi Goriuchino») 281

Berezowska M. («Szewc») 313

Daszewski W. («Na portret Czaadajewa») 328, (Bajka o rybaku i rybce) 347a

Gomolicki L. («Mozart i Salieri») 212

Gosławska Hanna (Ha-Ga) («Table Talk») 313

Knothowa H. («Dubrowski») 285

Lenica J. («Gracze») 303

Lipiński E. («Nagrobek poety») 306

Noakowski St. («Oniegin») 1183

Piotrowski M. 270, («Oniegin») 330

Siemaszkowa O. («Ruch») 288, (inne) 314

320

Srokowski J. («Domek w Kołomnie») 317

Szancer J. M. («Oniegin») 332, («Rozmowa księgarza z poetą») 341

Tom H. («Baśń o królu Sałtanie») 169

Uniechowski A. («Lutnia Puszkina») 257, 279; («Trumniarz»)1094

Wajwód A. («Lutnia Puszkina») 249

Witz I. («Panna-włościanka») 280, («Historia wsi Goriuchino») 310, («Zawieja», «Wystrzał», «Dama pikowa», «Zawiadowcą postoju», «Oniegin») 1165

Zaruba J. («Wóz życia») 328

Żukowski R. (poematy) 51

XI
PUSZKIN A MUZYKA

1. Artykuły ogólne 1052, 1085, 1086, 1116

2. Opery zob. IX, 4

XII
PUSZKIN A KINO

Artykuły ogólne 1023, 1034, 1063, 1114, 1131

XIII
KULT PUSZKINA W POLSCE

1. Jubileusze (sprawozdania ogólne) 490—493, 494, 516, 892, 910, 998, 1082, 1209

2. Uroczyste akademie, obchody etc. 484, 502—504, 506, 509, 511, 512, 515, 517, 521, 533, 535, 701, 765, 809, 824, 837, 871, 1072, 1074, 1082, 1109, 1176, 1181—1190, 1209, 1213

3. Wystawy puszkinowskie 478, 527, 766, 999, 1064, 1082, 1191—1208

4. Konkursy na przekłady i prace o Puszkinie 253, 893, 895, 1188

321

SPIS RZECZY

SŁOWO OD AUTORA

7

WSTĘP

11

CZĘŚĆ PIERWSZA: Przekłady i adaptacje utworów Puszkina


33

   Wiadomości o rękopisach przekładow

128

CZĘŚĆ DRUGA: Opracowania, artykuły, wypowiedzi, utwory literackie itp. o Puszkinie

137

SKOROWIDZE

289

I. Skorowidz tłumaczonych utworów Puszkina

291

II. Skorowidz tłumaczy

300

III. Skorowidz autorów i nazwisk wymienionych w części drugiej

304

IV. Skorowidz rzeczowy

314

Ńíîńęč

Ńíîńęč ę ńňđ. 10

1 W tekstach z wieku XIX starałem się zachować pisownię i interpunkcję ówczesną bez zmian, chyba że korzystałem z późniejszych krytycznych wydań. W adresach bibliograficznych zachowanie pisowni było stałą zasadą, a wyjątkowe odchylenia, jeśli są, wynikły z niemożności powtórnego sprawdzenia w niedostępnym dziś druku.

Ńíîńęč ę ńňđ. 18

1 Wiersze Puszkina, w których wspomina on Mickiewicza, znajdzie czytelnik niniejszej pracy w pozycjach: 145, 227, 249, 302, 348.

Ńíîńęč ę ńňđ. 22

1 W roku 1937, opierając się na ówczesnym stanie wiedzy o puszkinianach polskich, prof. H. Batowski obliczał ilość przekładów w wieku XIX zaledwie na 36 pozycji.

Ńíîńęč ę ńňđ. 30

1 W ciągu wieku XIX i aż do roku 1950 przełożono u nas w całości 250 utworów Puszkina, w tym prawie wszystkie poematy z Onieginem na czele, opowieści prozą i utwory dramatyczne. Liczba dokonanych przekładów wynosi 521, uwzględniając zaś i przekłady fragmentaryczne — z górą 600. Lista tłumaczów w tym okresie obejmuje 161 nazwisk. Tu już same cyfry mówią, czym był i czym jest Puszkin w naszym życiu literackim. W roku 1938 w publikacji: Sto let so dnia smierti A.S. Puszkina (Izd. Akademii Nauk S. S. S. R., Leningrad 1938) Wł. Neistadt podawał następujące zestawienie przekładów z Puszkina na niektóre języki europejskie: czeski — 175, francuski i niemiecki — po 170, serbski — 150, bułgarski — 90, polski — 70, angielski — 60, włoski — 50, słoweński — 40, łotewski — 30, estoński — 25. Już wówczas jednakże liczba polskich przekładów wynosiła ponad 420, czyli sześciokrotnie więcej; oczywiście, że jeszcze wtedy tych kilkaset brakujących w statystyce pozycji należało w nauce polskiej do tzw. puszkinianów «nieznanych» lub «zapomnianych».

Ńíîńęč ę ńňđ. 218

* Obszerne i dość szczegółowe omówienie artykułów, które ukazały się w roku 1937 dał Marian Jakóbiec w pracy «Jubileusz Puszkina w Polsce» — «Przegląd współczesny», 1938, nr 2 (także w odbitce) oraz w księdze «Puszkin 1837—1937». Kraków 1939, tom II, s. 179—224. (Przedruk poprawiony).